Gżegżółka znów zakukała ortografią

Image

Czy klocki lego są już tak mało ważne, że ich nazwę można pisać z małej litery? Czy ktoś wiedział, że słowo „półkownik” pisze się nie tak, jakby się zdawać mogło. Co roku dyktando sprawia, ze niejeden wychodzi zeń „rozchwierutany”…

3 maja w Auli Politechniki Rzeszowskiej odbyło się VI Stalowowolskie Dyktando „Gżegżółki”. Tegoroczne zmagania ortograficzne przyciągnęły jak zwykle miłośników poprawnej polszczyzny, nie tylko ze Stalowej Woli, ale z całego powiatu. W „Gżegżółce” wzięło udział 87 osób, w tym 3 VIP-ów oraz zaledwie jeden dziennikarz. Tegoroczny tekst nafaszerowany był dziwnymi słowami jak dobra kasza skwarkami.

Jak zwykle były wyrazy, których wielu nigdy nie słyszało, bo kto by przypuszczał, że „półkownik” to film, który za czasów PRL swoje odleżał na półce?

Jak przyznaje trzykrotny zwycięzca „Gżegżółek” Maciej Gierulski tegoroczny poziom trudności dyktanda był porównywalny z latami ubiegłymi. W tym roku mistrz pisowni startował w kategorii VIP.

- Haczykiem dla mnie była odmiana nazwiska Joysie. Złapałem się w kilku miejscach, miałem kilka błędów, ale jest to czynnik losowy. Nie da się wszystkiego przewidzieć, co jest na dyktandzie. Trzeba zawsze znać zasady, bo to dużo daje i tym się wygrywa, znajomością zasad. Zawsze się coś zdarzy, temu się nie da zapobiec- mówi Maciej Gierulski, kilkukrotny zwycięzca stalowowolskiego dyktanda.

Na tych, którzy najlepiej napisali, czekają nagrody. Osoba, która popełniła najmniej błędów otrzyma 1500 zł. Za drugie miejsce przewidziano 1000 zł, za trzecie 500 zł. Nagrody ufundował Nadsański Bank Spółdzielczy w Stalowej Woli oraz Agencję Reklamy „Nado”. Dla VIP-ów i dziennikarzy przygotowuje się co roku nagrodę honorową – „Pióro Gżegżółki".

Organizatorzy zapewniają absolutną dyskrecję. Upublicznieni zostaną tylko autorzy najlepszych trzech prac we wszystkich kategoriach.

Zapytaliśmy autorkę dyktanda Annę Garbacz o to, w jaki sposób powinno się do niego przygotować.

- To jest taki długi proces, bo ten będzie lepiej przygotowany do dyktanda, kto na co dzień dużo czyta, ma pamięć wzrokową, czyta i gdzieś to mu się w mózgu zapisuje ta poprawna pisownia. Żeby się jeszcze lepiej przygotować, warto przejrzeć zasady ortografii i interpunkcji w słowniku ortograficznym. Każdy ma pewnie swoje sposoby jak się przygotować, nie jest łatwo tak po prostu wkuwać zasady ze słownika, ale te najważniejsze i tak warto znać, więc myślę, że w trakcie nauki szkolnej jakoś poznajemy przynajmniej podstawowe zasady, a potem jak ktoś się tym interesuje, zwraca na to uwagę, to nie będzie trudno mu dowiedzieć się ze słownika szczegółów- mówi Anna Garbacz.

Nieco inne sposoby na zapamiętanie trudnych wyrazów ma mistrz ortografii.

- Można prześledzić słownik, ale raczej się niewiele z tego zapamięta, a jest taka strona www.so.pwn.pl, gdzie są wszystkie zasady języka polskiego i ortografii, interpunkcji zapisane, stamtąd można się bez problemu uczyć- mówi Maciej Gierulski.

Do tej pory nie zdarzyło się, by ktoś napisał dyktando przygotowane przez Annę Garbacz bezbłędnie. Stalowowolanie! Słowniki w dłoń, bo już za rok kolejne dyktando. Rok, by ujarzmić język polski, to przecież tak niewiele!

Tekst tegorocznego dyktanda

Nie najlepszy miszmasz pseudoscenarzysty

Rad bym zacząć niczym Hitchcock:

"Oto trupio blade liczko,

ócz chabrowych mętne gałki,

w pszennozłotych włosach wałki…"

Lecz tu film "półkownik" mamy

dziwnie zatytułowany:

"Honor chełbi, humor żmii

z nadsolińskiej Wołkowyi".

Wpadł z hurkotem pół-Indianin,

buty zzuł i rozchełstany,

prosto z rancza pod Ulhówkiem,

rzekł: "Chajtnę się za gotówkę".

Swym rozchwierutanym volvo

Abraham przybieżał z wolna

znikądinąd jak z Uppsali,

by o Joysie mówić w hali.

Po półgodzinie wariackiej

brzmi hejnał z wieży mariackiej,

a w tle napis w ćwierćowalu:

"Koniec balu, panno Lalu".

Sensu tutaj ani dudu,

bo to wymyśliłem z nudów

w cud-pałacu z klocków lego.

A macieli coś lepszego?

Materiał video

Przewiń do komentarzy



















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Wowo

Ludzie, o czym wy mówicie? Jakie wyrazy chcielibyście w tekście - pewnie róża, bohater i herbata? Za napisanie poprawnie takich wyrazów nikt wam nie da 1500 złotych. Poza tym byłoby 100 procent prac poprawnych i jak tu rozstrzygnąć? Dawniej narzekaliście, że niepolskie słowa, teraz że staromodne. Kiepskiej tanecznicy... Pani Garbacz, bardzo prosimy, żeby w przyszłym roku najtrudniejsze zdanie brzmiało: Ala ma kota. Wszyscy będą zadowoleni.

~KTO JEST ZA?

Zmnieńmy datę dni miasta. Co roku albo co drugi rok jest to samo, zimno, juz nie raz wymarzłem sie na dniach miasta. Jestem fanem kabaretow wiec co roku jestem. Jak sobie przypomnicie kilka ostatnich lat to pogoda czesto jest do bani. Moim zdaniem dni miasta na czerwiec powinno sie przeniesc jakis piatek sobota i niedziele i byłaby gitara. Dodam ze w długi weekend duzo osob gdzies jedzie i nie korzysta z dobrodziejstw imprezowych. KTO JEST ZA???

~baw

tekst dziwaczny i archaiczny - dlaczego musi wszystko być dziwne, a nie poprawne , aktualne, zwykłe, polskie????

~takjeto

VIP to człowiek, który jest przykładem kulturalnego zachowania, który odnosi się z szacunkiem do ludzi, który dostrzega potrzeby społeczeństwa. VIP buduje samorządność, a nie walenizm.

~alojzy

co trzeba zrobić żeby brać udział jako VIP?

~StudentPRz

Ktoś chętny na rowerową grę miejską? Najlepiej studenci. Jeśli brakuje wam członków, chętnie dołączę. Jeśli szukacie zespołu, piszcie tutaj. W Rzeszowie gry miejskie są popularne szczególnie wśród studentów. Niech nikt nie myśli, że to dla dzieci (dozwolone do lat 18). Jako miasto rowerów powinniśmy kultywować tradycje rowerowe. Wprawdzie nie mam kasku, ale w regulaminie napisano "powinni" a nie "są obowiązani" (Poradnia Językowa PWN)

~uwerko

Poniżej uwidocznił się walenistyczny styl wypowiedzi.

~Do Prokopa

Aa macieli panie Prokop okularki? Skoro się "macieli" pisze razem, to czemu ty patataju eMDeKowski przeczytałes ten wyraz osobno?????

~Konik

słusznie wyborco!

wyborca

~Hania: Zgadzam się. Powinni dopuścić wszystkich bez względu na wiek i pilnować, aby nikt nie odpisywał. Może organizatorzy obawiają się zbyt wysokiej frekwencji, bo nauczyciele będą wysyłać uczniów na dyktando. Dzisiaj było zdecydowanie mniej osób niż rok temu. Pogoda zniechęciła wielu nieobecnych uczestników, a może wcześniej nagrody przyciągały.

wyborca

Na co dzień używamy zbyt wielu zapożyczeń, chociaż mamy polskie odpowiedniki. Za rok proponuję rzadko używane polskie słowa zamiast makaronizmów. Myślę, że z pisownią będzie jeszcze gorzej.

~dxy

BRAWA dla ODWAŻNYCH!
Najlepiej siedzieć przed komputerem i komentować.
Malkontenci do ROBOTY za ROK!

~oksi

Na prezia nie głosujemy.

mik8

A według mnie tekst jest dużo lepszy niż w poprzednich latach, gdzie było mnóstwo zapożyczeń z języków obcych.

~Doda

no według słownika Lego to lego

~emdkea

Fakt, że wyrazy dość stare. Ale lesze to niż zapożyczenia z obcych języków. Może za rok, będzie lepsze ?

~emdkea

Hahaha. Po kilkulatach mamy polski tekst dyktanda smiech2
Garbaczowa poszła po rozum do głowy, w końcu jej tekst nie jest zlepkeim zapożyczeń z obcych języków. To była skandal to ta osoboa wypraeiała przez ostatnie lata ! Pogwałcenie ojczystego języka !

~fopa

a czy "klocków lego" nie powinno być napisane wielką literą (słowo Lego)? Jest to nazwa duńskiej firmy, która te klocki produkuje...

~dixi

3 VIP-ów umiechumiech smietanka stalowowolska obecna tylko przy korycie i na plakatach wyborczych

~lili

fajnie, ze ludzie angazuja sie w takie akcje. brawo

~Hania

bo gżegżółka to również kukułka, nie tylko ą, ę its, czyli polskie znaki diakrytyczne...dobry tytuł umiech śmieszny
a dyktanto, no cóż, na pewńo co roku jest bardziej ukłonem w stronę starszych osób niż młodszych...
ja jestem już starym piernikiem, ale półkownika bym nie napisała poprawnie...
Nie zgadzam się z przedmówcą, bo 2 lata temu też nie było supernowocześnie...
Odróżniał ponadto aksla od toe-loopa, nie gardził snookerem ani ping-pongiem. Nie omieszkał namierzyć nawet chyżonogich żółtych potomków Tuhaj-beja.

"Wiedział z góry, co się okaże języczkiem u wagi w barażach, a kto może w przedmeczowym chaosie niechcący nawarzyć piwa. Rzec by można - arcymiłośnik sportu. Ale ci, co chcieliby go namówić chociażby na skok na bungee, popełniliby faux-pas."

Kto nowoczesny mówi: rzec by można? Albo popełnia faux-pas? Młodzi ludzie, a tych nie brak tak się nie wyrażają, poza tym sport nie każdemu leży. Dobrze, że w tym roku zrezygnowano z francuszczyzny...
W przyszłym roku prosimy o normalne, zwykłe dyktando!
Zresztą z roku na rok ubywa po około 10 osób, to też o czymś świadczy...
Z dziennikarzy przyszła jedna osoba... żarty... Vip-y jak
zawsze 3 osoby. Powinno się może zlikwidować te kategorie, skoro z roku na rok nie wypalają i wprowadzić kategorię oddzielną dla dzieci w wieku 11-15 lat, bo chętnych nie brakuje, a nagrody chcą dostać wszyscy. Tutaj można wprowadzić nagrodę rower lub tablet. Koszt niewielki, a radość ogromna!

~argoia

kasiu, jak dwa lata temu było supernowocześnie, to tez ci nie pasowalo. zlej baletnicy przeszkadza i rąbek u spodnicy. trzeba sie bylo wiecej pouczyc.

~journalist

Ciekawy tytuł tekstu. Ktoś opisał zmagania ortograficzne z polotem. Fajnie się to czyta umiech

wyborca

Niektórzy uczestnicy dostali zeza rozstawnego. Cieszy popularność dyktanda, ale w tamtym roku było więcej osób. Zawsze warto spróbować swoich sił.

~iH8ra1n

Szkoda tylko wielka, że w regulaminie jest od 16 lat dozwolone pisanie... Chyba boją się że niektórzy młodsi (w moim przypadku) pozainają starszych smiech2

~mirek

nagrody są fajne, warto startować, ale dyktando zaiste dziwaczne...

~Kasia

no ja tez mam ochotę pani Anię Garbach rozchwierutać...
po co takie wyrazy sprzed naszej ery, uczestniczyłem już w wielu dyktandach i nigdy nie widziałam tak dinozaurowatych wyrazów...
Może w przyszłym roku wreszcie dano by albiby sobie spokój?
Może coś supernowoczesnego? Byłoby ciekawiej...