Co z remontem drogi Witkowice-Dąbrówka?

Radny Jan Korzybski podczas ostatniej sesji poruszył temat remontu drogi z Witkowic do Dąbrówki Pniowskiej w gminie Radomyśl nad Samym. Jak się okazuje, powiat ubiega się o dofinansowanie na jej remont…

Korzybski apeluje o pieniądze na remont drogi

Podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatu Jan Korzybski przypomniał, że kiedy w grudniu przyjmowano budżet na 2014 rok składane były wnioski dotyczące inwestycji, które powinny zostać zrealizowane w tym roku. Podkreślił, że w czasie sesji budżetowej złożył wniosek dotyczący drogi z Witkowic do Dąbrówki Pniowskiej. Wyjaśnił, że rozmowa toczyła się w takim kierunku, że gdyby był remont ul. Przemysłowej, a pozostałyby oszczędności przetargowe, to z tych środków można by wyremontować drogę o największym zagrożeniu na terenie powiatu dla życia ludzi, a właśnie taką jest droga z Witkowic do Dąbrówki Pniowskiej w gminie Radomyśl nad Sanem.

- Ta droga została zapomniana, a jest bardzo ważna. Chcę o tym przypomnieć, że w sposób bardzo wyraźny określiłem zarządowi, ludziom, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo, za realizację remontu dróg. Już od trzech lat jest to wiadomość publiczna, że brak jej remontu może doprowadzić do katastrofy. Ktoś będzie się musiał rozliczyć z tego, że tak nie uczyniono. Apeluję do zarządu żeby szybko, w miarę możliwości przeprowadzić jakiś remont na tej drodze. To nie jest kwota obciążająca budżet powiatu– mówi Jan Korzybski.

Alicja Mach wyjaśniła, że nikt o tej drodze nie zapomniał, a mało tego, został złożony wniosek o dofinansowanie remontu tej drogi w ramach programu dojazdu do pól uprawnych. Nie ma jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia tego wniosku. Wyjaśniła także, że powiat nie miał 100% środków na realizację drogi Przemysłowej.

- Poczekajmy spokojnie jakie przyjdzie rozstrzygnięcie tego wniosku o dofinansowanie przebudowy tej drogi – mówi Alicja Mach.[/i] [p]Jan Korzybski wyraził opinię, że powiat nie ma co liczyć na te środki, odpowiedź na pewno będzie odmowna, tym samym remontu drogi nie będzie.

- Nie do końca mogę się z panem radnym zgodzić– odpowiedziała Alicja Mach– W naszym województwie rzeczywiście nie były realizowane wnioski powiatów, natomiast we wszystkich innych wnioskach w Polsce wnioski powiatów były realizowane. Jeżeli dostaniemy odmowę, to nie wiem czy nie będziemy się zwracać w tej sprawie o wyjaśnienia do ministerstwa– mówi Alicja Mach, naczelnik Wydział Inwestycji i Mienia Powiatu.

Droga mogła już być, jednak zabrakło woli współpracy

Alicja Mach przypomniała również, że o przebudowę tej drogi powiat chciał się ubiegać 2 lata temu w ramach „schetynówki”, do czego niestety nie doszło, gdyż pojawiły się problemy. Starosta Robert Fila również zabrał głos w tej sprawie mówiąc, że powiat był przygotowany do złożenia wniosku, wszystkie formalności były dopięte na ostatni guzik, tymczasem brakowało deklaracji wójta gminy Radomyśl nad Sanem o partycypacji kosztów.

- Mówiłem wtedy, że to jest najlepszy czas, aby skorzystać z tak dużego dofinansowania i zrobić tę drogę, bo tak duże inwestycje planuje się w jakimś tam horyzoncie kilkuletnim. Projekt był przygotowany, ponieśliśmy na to określone koszty, grunty zostały przejęte i to nie jest tak, że o tej drodze zapomnieliśmy. Cały czas szukamy możliwości finansowania– przekonuje starosta stalowowolski Robert Fila.