Młodość od KUL-u po III wiek

W piątek na campusie KUL rozpoczęły się międzypokoleniowe juwenalia. W tym roku młodość nie zagląda w dowody osobiste, bo wypłynęła wprost z serc żaków połączonych pokoleniowo. By wspólnie bawić się, radować, śmiać i szaleć do białego rana trzeba mieć tylko młode serca…

Juwenalia od 19 do 99 lat czyli jak się bawić, to się bawić

Juwenalia Międzypokoleniowe w Stalowej Woli łączą od piątku poprzez wspólną zabawę studentów KUL, PR oraz Uniwersytetu Srebrne Lata. Rozpoczęły się w myśl hasła „W zdrowym ciele, zdrowy duch” rozgrywkami sportowymi na MOSiR-ze.

Później żacy, czyli młodzi 19 plus przenieśli się na campus Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Tam rozpoczęły się wspólne zabawy. Było śmiesznie, było wesoło i choć pogoda próbowała spłatać figla, deszczu nie było, bo gorące serca rozpędziły chmury i zwabiły słońce. Campus zamienił się w sielankowe miejsce, gdzie precz poszła nauka i zmagania z wiedzą, a królowała beztroska, śmiech i studenckie błaznowanie. Co tam kontuzje, co tam ręce i nogi w bandażach, bo jak się bawić, to się bawić!

śmigały jajka, śmigali żacy, czyli wesołe jest życie nie tylko staruszka

I młodsi i starsi starli się w konkurencjach sportowo- humorystycznych. Był rzut jajkami, były wyścigi w workach, biegi na czas z kumplem na plecach, a wszystko to w scenerii plażowo- nadmorskiej czyli na podłożu piaszczysto- wodnym. Czasem, nieopatrznie stąpający student nurkował w basenie wypełnionym lodowatą wodą, czasem zakopywał się w piasku po uszy ku uciesze pozostałych.

Srebrno-letni przyjaciele nie pozostawali dłużni. To oni śpiewali, tańczyli i radowali się czasem nawet głośniej niż młodsi żacy. W zdrowym ciele przecież, zdrowy duch odzywa się najgłośniej! Żeby cieszyć się naprawdę, trzeba mieć tylko młode serce. Wszystko uwieńczone zostało na fotografiach, a zdobyte medale, nagrody i dyplomy jeszcze przez kolejne lata będą przypominać piekne chwile spędzone wśród przyjaciół na uczelni…

A komu mało, ten na dysputę niech się szykuje co rychlej

Każdy młody to filozof, każdy starszy wie lepiej. W piątek była okazja do starcia filozoficznego między jednymi, a drugimi. Spotkanie poprowadził prof. Włodzimierz Dłubacz, lubelski naukowiec i filozof. Co z tego wyniknie na przyszłość i jakie owoce zrodzi, czy gorzkie czy słodkie i aromatyczne, okaże się w przyszłości. A wieczorem, gdy ostygną głowy, szykuje się jeszcze plenerowy pokaz filmów. Zaproszony jest każdy. Start o 21:00 w Parku Miejskim!

Po piątkowym intro, w sobotę juwenaliowe dania główne: parada, wybory najfajniej przebranego uczestnika parady, wybory super studenta i super studentki, studenckie śpiewanie z Jurkiem Filarem i Przyjaciółmi Naszej Basi Kochanej oraz pojedynek kulinarny. Wieczorne koncerty: finalisty KUL Factora oraz zespołu Jackknife, zakończy występ grupy Happysad. Oj, będzie się działo!