Mamy stadion, ale co dalej?
Stalowowolski stadion lekkoatletyczny to obiekt jakim możemy się poszczycić nie tylko w naszym województwie, ale nawet i w kraju. Niestety, stadion to jedno, a szatnie, parking i toalety to drugie…
Obiekt, o którym lekkoatleci z innych miast mogą pomarzyć
Budowa stadionu odbywała się z pewnymi problemami, bo po drodze np. zbankrutował wykonawca, któremu została powierzona budowa i trzeba było szukać kolejnego. Były też inne problemy. Niemniej jednak obiekt został ukończony latem 2012 roku. Pierwsza poważna impreza na stadionie lekkoatletycznym po remoncie odbyła się 26 września 2012 roku. Były to Otwarte Mistrzostwa Stalowej Woli w Lekkiej Atletyce. Po imprezie prasa z regionu Podkarpacia chwaliła nasz stadion. Od tego czasu na obiekcie zostały rozegrane kolejne prestiżowe imprezy. W Stalowej Woli w różnego rodzaju zawodach, mistrzostwach uczestniczyli liczący się na skalę Polski, a nawet Europy zawodnicy. Czas jednak płynie i coraz bardziej widoczne są pewne braki.
Problem z szatniami trwa od wieków
Szatnie dla zawodników to problem, który nie został rozwiązany od wielu lat. Młodzież, która trenuje lekką atletykę w Stalowej Woli musi czekać w kolejce, by się przebrać albo np. przebiera się na siedząc na ławkach.
Parkingowe problemy
Kolejny problem to parking. Obecnie zawodnicy, widzowie i wszystkie inne osoby kierowane są by parkować przed stadionem na trawie, od strony szpitala psychiatrycznego. Zazwyczaj właśnie tam stoją zarówno autobusy, jak i inne pojazdy. Można to zaobserwować podczas takiej imprezy jak „Czwartki Lekkoatletyczne”. Warto tu jednak zauważyć, że gdy odbywały się mniej prestiżowe imprezy boczna furtka z wjazdem na stadion nie zawsze była otwarta. Wtedy czekało nas albo przeskoczenie barierki albo obejście całego stadionu. Część osób decydowała się jednak pojechać na drugi parking obok budynku należącego do stadionu. Tutaj jednak pojawia się problem, bo parking na stadionie nie służy uczestnikom imprez sportowych, lecz jest wynajmowany. Osoby, które znają całą sytuację od razu kierują się gdzie indziej, np. jadą na parkingi przyblokowe należące do mieszkańców ul. Staszica. Inni, którzy pierwszy raz przyjeżdżają są niemile zaskoczeni. Z kwitkiem odprawiani są w zasadzie wszyscy, nie ma znaczenia czy ktoś jest prezesem banku, sportowcem, klubowiczem czy dyrektorem innej miejskiej instytucji.
Problem jest, czy go nie ma?
Na stadionie brakuje również zadaszonej trybuny i toalety dla kibiców. Radny Rafał Weber podkreśla także inny temat związany ze stadionem.
- O absurdach na stadionie lekkoatletycznym mówiłem nie raz. Nawet pytałem prezydenta na sesji, dlaczego pozwala na to, żeby MOSiR wynajmował pomieszczenia pod działalność jednego klubu atletycznego (Sparty). Ten klub pomieszczenia podnajmował prywatnej firmie transportowej i zgarniał za to pieniądze, a drugi klub (Victoria) nie mógł funkcjonować w tym miejscu, tylko siedzibę ma na stadionie piłkarskim, na drugim końcu miasta. Mówiąc w skrócie, na stadionie lekkoatletycznym nie ma miejsca na działalność klubu lekkoatletycznego, ale są pomieszczenia na podnajmowanie prywatnej firmie. Prezydent odpowiedział, że nie widzi w tym nic złego, że nie przeszkadza mu to. Mamy tutaj do czynienia w klasycznym nierównym traktowanie dwóch klubów, gdzie jeden może wszystko, a drugi nic. Tak samo z parkingiem na stadionie. Parkingiem zarządza Sparta. Parking ten nie służy jako miejsce do parkowania samochodów przez zawodników, trenerów lub uczestników imprez sportowych, tylko jako płatny parking dla pobliskich mieszkańców- mówi Rafał Weber.
Niestety, nic nie wskazuje na to, by coś w temacie stadionu lekkoatletycznego miało się zmienić. Przypomnijmy, że w roku 2013 zostało wydane ponad 52 tys. zł. na stworzenie koncepcji zagospodarowania stadionu (kolejny etap modernizacji). Jeśli chodzi o dalszą realizację tej inwestycji. to można tu postawić olbrzymi znak zapytania. W tegorocznym budżecie na ten cel nie zostały zabezpieczone środki finansowe. Oby nie było tak. jak ze stadionem piłkarskim, że projekt jest. a na jego realizację trzeba czekać latami.
Komentarze
andrzej, trudno chyba żeby BIEGI ULICZNE miały się odbywać na stadionie
Tak... będą wybory to ten biegacz o został starostą wykaże się znowu i coś tam od siebie dołoży za nieswoje pieniążki. W tym kraju pracy dla "swoich" nigdy nie zabraknie, dlatego jak chcecie pobiegać to zapraszam na podskarpową... żadnego problemu z parkowaniem tam nie ma, przynajmniej na razie
no ciekawe to jest wszystko a najlepsze to, to że jest stadion lekkoatletyczny a biegi są organizowane na głównej ulicy jana pawłaII z szatnią pod kościołem ,że to niby pod kościołem nikt ciuchów nie ukradnie ,oczywiście droga jest pół dnia zablokowana,to tylko dowód na to jak umiemy organizować imprezy ,ale jesteśmy w tym dobrzy masakra
popieram przedmówce, po co 2 kluby w tak małym miescie? a w ogole ktory ma wiecej sukcesow?
Jak dla mnie to problem jest w tym ze sa dwa kluby lekkatletyczne bylby jeden byłby spokoj!
wszystko co napisali jest prawdom, moje dzieco uprawia lekką atletykę wiec moge powtórzyć wszystko to co tu napisane. Władze miasta powinny sie tym tematem zająć!
Administracja?
kamykrah-stadion ci sie nie podoba? Pisior w naraciu?
prezio tego stadionu czuje sie tam jak I-wszy sekretarz parti w latach 70-tych,chamski,niemiły i cwaniak
Jaki perzydent takie inwestycje. CZAS NA ZMIANY!!!
Taki sobie burak na włościach..
szef tego stadionu,nie wiem jak sie nazywa taki maly facio to bardzo niesympatyczny pan.trzymalam na parkingu przystadionowym auto przez 7 lat,ciagle podwyzki abonamentu i zero prac na tym parkingu,aby dojsc do auta brnelam w blocie do polowy buta,wreszcie szlag mnie trafil i zapytalam pana prezesa kiedy cokolwiek zrobiz utwardzeniem placu powiedzial mi JAK SIE NIE PODOBA TO PROSZE SOBIE POSTAWIC AUTO NA INNYM PARKINGU W MIESCIE !!!! nawet nie patrzyl na mnie rozmowa polegala na tym ze pan stal i patrzyl w okno tylem do mnie a jak za nim -totalna olewka.jedynie panowie pilnujacy parkingu -super faceci-starsi panowie bardzo pomocni i uprzejmi ale co oni moga.
To już przeszłość tego miasta
no tak deziała prezio, zaczyna cos i zostawia. przecież takich zaczetych i nie skończonych inwestycji jest od groma
Z tym parkingiem to kpina ostatnio dziecko przywiozłem na zawody a ten ciec mnie nie chcial wpuscic na parking! co to ma byc!