Czy grozi nam powtórka z powodzi?

W nocy strażacy z podkarpackiego, małopolskiego i śląskiego mieli ręce pełne roboty. W Stalowej Woli deszcz padał, ale nie było na szczęście ani wichury, ani gwałtownych ulew. Tymczasem w innych miejscowościach służby wyruszały ponad 100 razy...

O swoje domostwa boją się mieszkańcy Sandomierza i miejscowości, które ucierpiały w powodzi przed kilku laty. W środę rozpoczęło się wielkie okładanie workami z piaskiem wałów przy ujściu Sanu i Wisły. Strażacy nadbudowują także wał w samym Sandomierzu. Ostatecznie ma się on powiększyć o około 80 cm na szerokości 300 metrów.

W środę opady deszczu mają przesuwać się już na tereny Małopolski. Wciąż jednak mieszkańcom naszego regionu może zagrozić powódź. Oby nie powróciły zdarzenia sprzed 4 lat, kiedy to bez dachu nad głowa zostało wiele tysięcy rodzin. W powodzi śmierć ponieśli również ludzie. Poszkodowani jeszcze przez długi czas odnawiali swoje domy i odbudowywali dorobek życia...