Od czwartku w Stalowej Woli intensywnie pada i wieje. Strażacy i ochotnicy pracują w kilku miejscach wypompowując wodę. Część służb została oddelegowana do Tarnobrzega, by pomóc umacniać wał.
Pogoda od 14 maja daje w kość mieszkańcom Stalowej Woli. Dotychczasowe opady deszczu to było nic w porównaniu z piątkową ulewą, która przeszła przez miasto. Część ulic jest nieprzejezdna. W tej sprawie otrzymaliśmy liczne sygnały od mieszkańców. Ogromne kałuże utrudniają poruszanie również przechodniom. Otrzymaliśmy sygnały od kierowców m.in. z ul. KEN i Przemysłowej, gdzie wysoki poziom wody uniemożliwia normalną jazdę. Samochody z niskim zawieszeniem to duży problem. Niektóre pojazdy utknęły w wodzie i czekają na pomoc.
Zalane zostały m.in.: ul. Okulickiego, KEN, Niezłomnych, Handlowa, Przemysłowa i obwodnica. Sytuacja jest poważna nie tylko w Stalowej Woli, ale i innych miastach Podkarpacia i województwa świętokrzyskiego. Ochotnicy ze Stalowej Woli zostali oddelegowani do Tarnobrzega, by pomóc umacniać wał. Wszystkie siły i środki z terenu stalowowolskiego zostały już rozdysponowane.
~anka, od dwóch dni kilka razy?? Czyli jednak nie są ciągle zalane?? Woda nie stoi przez cały czas??
~anka, to nie są zwykłe deszcze. Dowiedz się ile średnio w roku pada litrów na m3, a ile spadło w ciągu ostatnich 2 dni.
tobie andrzeju trawy nie szkoda ,zapewne całą młodość pasłeś się z krowami na pastwisku a teraz zrobiłeś się miastowy i trawą gardzisz,
mnie śmieszą poprostu niedzielni kierowcy których paraliżuje trochę wody i robią z tego dramat jaka to nas powódź straszna nawiedziła
gumiaku trawy ci szkoda? brakuje ci trawy? idź na pastwisko tam masz jej pod dostatkiem. a w mieście mają być drogi przejezdne, i nie przekonują mnie opinie że inne miasta pod oberwaniu chmury mają tak samo, bo właśnie w całej polsce jest ten sam błąd przy projektowaniu dróg popełniany,wszędzie mamy do czynienia z takim niechlujstwem i nie powinno się brać złego przykładu tylko pokazać że jesteśmy lepsi w tej dziedzinie.oczywiście ambitny plan, dla zwykłego zjadacza chleba często nierealny.mimo to proponuję się ogarnąć.
kasiulica01 tak to jest jak baba za kółkiem.Stare powiedzenie, baba za kierownicą to tragedia.Mnie jedna baba mało nie walneła wczoraj mimo że to ja miałem pierwszeństwo.
A Andrzejek znowu swoje, to że kiedyś po zlewach były zalane ulice to nie znaczy że nie trzeba coś z tym zrobić. Problem przemysłowej i niezłomnych mamy od wielu laty, ale jak widać wizja Szlęzaka nie obejmuje załatwienia tego problemu, no bo przecież pada rzadki
Szkoda tylko że od dwóch dni już kilka razy te drogi nie były przejezdne a strażacy nawet godzinę temu wypompowywali niezłomnych.
O zalewanej bibliotece szkoda mówić bo to przecież wytwór wizji pana Szlęzaka
Szkoda że jak ktoś zauważył nie zlało Romy
Uważam że problem jest znany od lat i można było mu zaradzić bo to przecież nie tornado tylko zwykłe deszcze, no ale Szlęzak jest zajęty realizowaniem swoich chorych wizji i politykowaniem.
Jak sie okazuje to nie jestesmy zalewani woda z rzek tylko z nieba!!! Co na to urzedasy? widac droznosc studzienek ale aspiracje urbanistyczne i nie tylko sa ciagle w czolowce. Zenada.
~c.d ile masz lat że nie pamiętasz jak po każdym deszczu zalane były Ofiar Katynia, Niezłomnych, Kilińskiego, Przemysłowa, W Rozwadowie na przeciw Szkoły Podstawowej. Nie mówię tu o ulewach tylko o zwykłych opadach deszczu. Woda czekała na strażaków lub zwyczajnie wysychała bo nie miała gdzie odpłynąć. Tak jak to było na skrzyżowaniu Siedlanowskiego z Niezłomnych. Kanały burzowe mają jakąś objętość i wystarczy kilka minut by sobie poradziły z taką wodą. Jak często mamy takie ulewy jak wczoraj?
Własnie,że nie było tego problemu kilkanaście lat temu w takiej skali. Pamiętam,że w Rozwadowie był zastój wody ale nie na ulicach w centrum miasta. Widocznie coś nie działa prawidłowo, może przy remontach popełniono błędy itp.
~ariel jak się punktuje debili, którzy nie wiedzą że po deszczu tworzą się kałuże, a po ulewie są przez kilkadziesiąt minut nieprzejezdne drogi nie oznacza, że się jest klakierem prezydenta.
~autou, wybrać inna drogę. Ewentualnie poczekać aż woda spłynie.
MadziaiMarcin, to TY(Wy) od niedawna w Stalowej. Kiedyś zalewało przy małym deszczu. A jak często zdarzają się takie ulewy jak ta wczoraj? Ile to % w skali roku? Myśl.
Jak ktoś wie sie jak się zachować to nawet 40 cm nie zrobi problemu, ja jechałem osobowym i może było już tylo z 10cm a bydło zapier.... chodnikiem jak po swoim, piesi kluczyli między drzewami po trawie z obawy rozjechania, niech nikt nie mówi że to normalne, pewnie trawnik odrośnie , pieszy uskoczy byle moje cacko nie zamokło , no ale to wszystko i tak wina szlęzaka mógł was helikopterem z pracy do domku poodwozić....
Pokaz mi debilu jeden z drugim chociaz jedno miasto gdzie podczas "oberwania chmury" drogi są suchutkie i przejezdne ?! 5 min po intensywnych opadach drogi juz były normalne a wy pierdolicie jak pisowcy. Napieprza deszczem to sie zatrzymaj i przeczekaj a nie wpierdalasz sie gdzie tylko popadnie - trawnik , chodnik - sraczke macsz czy brak rozumu. Cymbały bez mózgu.
Gumiak ogarnij sie, miej na uwadze ze nie tylko mieszkancy miasta jechali, zlewa byla w godzinach szczytu wiec ludzie dojezdzajacy do pracy po kilkanascie km tez mieli pomykac z buta? No chyba ze ty nie masz samochodu i nie chwytasz jak to jest jak nie masz sie jak ruszyc.
gumiak racja ale tez trzeba zrozumiec tych w samochodach kij ma 2 konce ludzie powinni byc wyrozumiali i zyczliwi a co do trawników to kwestia miasta skoro zal im bylo na czyszczenie studzienek i przebudowe kanalizacji to niech łoza kase na naprawy i sprzatanie po ulewach
Gumiaku nie obrażaj ludzi, dla niektórych auto ktore posiadają to owoc wieloletniej pracy,poza tym sam dzis jechałem droga pod wiaduktem w kierunku KEN i wcale tam nie bylo 20cm, tylko tyle ze mam busa to przejechałem drogą,a nie chodnikiem-choc przyznaje sie bez bicia ze gdybym jechał osobowym to napewno chodnikiem!Trawnik odrosnie za 2-3 tyg a konsekwencje zalania silnika w samochodzie to niekiedy koszt kilku tysięcy wiec gumiaku wrzuc na luz
Komentarze
wina tuska!!!
Po tym szlęzaku znowu wszystko trzeba odnowa remontować.
A Dmowskiemu to może buty czyścić.
Co deszczyk to ulice pływają. A władza buduje pomniki przy torach zamiast ten problem rozwiązać. NIE dla prezydenta.
taka sytuacja :/
Co takie krzywe te zdjęcia ?
Fotograf ma hemoroidy czy rowerek w duipę gniótł ?
stalowemiasto.pl schodzi na psy, zdjęcia (przynajmniej jedno zdjęcie) z tamtego roku. żal
~anka, od dwóch dni kilka razy?? Czyli jednak nie są ciągle zalane?? Woda nie stoi przez cały czas??
~anka, to nie są zwykłe deszcze. Dowiedz się ile średnio w roku pada litrów na m3, a ile spadło w ciągu ostatnich 2 dni.
tobie andrzeju trawy nie szkoda ,zapewne całą młodość pasłeś się z krowami na pastwisku a teraz zrobiłeś się miastowy i trawą gardzisz,
mnie śmieszą poprostu niedzielni kierowcy których paraliżuje trochę wody i robią z tego dramat jaka to nas powódź straszna nawiedziła
Adam i Anka - was to pewnie nie stać na zapłacenie rachunku w Romie, dlatego tak skowyczycie, psie pomioty jedne!!
gumiaku trawy ci szkoda? brakuje ci trawy? idź na pastwisko tam masz jej pod dostatkiem. a w mieście mają być drogi przejezdne, i nie przekonują mnie opinie że inne miasta pod oberwaniu chmury mają tak samo, bo właśnie w całej polsce jest ten sam błąd przy projektowaniu dróg popełniany,wszędzie mamy do czynienia z takim niechlujstwem i nie powinno się brać złego przykładu tylko pokazać że jesteśmy lepsi w tej dziedzinie.oczywiście ambitny plan, dla zwykłego zjadacza chleba często nierealny.mimo to proponuję się ogarnąć.
powinna woda dookoła zalać stalową, postawić mur, fosę jak w średniowieczu.
Mliasto widać ze sie rozwija tylko ze problemy nie rozwiązane od 15 lat. slezak dziekuje ci za to !
kasiulica01 tak to jest jak baba za kółkiem.Stare powiedzenie, baba za kierownicą to tragedia.Mnie jedna baba mało nie walneła wczoraj mimo że to ja miałem pierwszeństwo.
A Andrzejek znowu swoje, to że kiedyś po zlewach były zalane ulice to nie znaczy że nie trzeba coś z tym zrobić. Problem przemysłowej i niezłomnych mamy od wielu laty, ale jak widać wizja Szlęzaka nie obejmuje załatwienia tego problemu, no bo przecież pada rzadki
Szkoda tylko że od dwóch dni już kilka razy te drogi nie były przejezdne a strażacy nawet godzinę temu wypompowywali niezłomnych.
O zalewanej bibliotece szkoda mówić bo to przecież wytwór wizji pana Szlęzaka
Szkoda że jak ktoś zauważył nie zlało Romy
Uważam że problem jest znany od lat i można było mu zaradzić bo to przecież nie tornado tylko zwykłe deszcze, no ale Szlęzak jest zajęty realizowaniem swoich chorych wizji i politykowaniem.
Jak sie okazuje to nie jestesmy zalewani woda z rzek tylko z nieba!!! Co na to urzedasy? widac droznosc studzienek ale aspiracje urbanistyczne i nie tylko sa ciagle w czolowce. Zenada.
Rozwadów również pływał szkoda, że nie ma zdjęć
~c.d ile masz lat że nie pamiętasz jak po każdym deszczu zalane były Ofiar Katynia, Niezłomnych, Kilińskiego, Przemysłowa, W Rozwadowie na przeciw Szkoły Podstawowej. Nie mówię tu o ulewach tylko o zwykłych opadach deszczu. Woda czekała na strażaków lub zwyczajnie wysychała bo nie miała gdzie odpłynąć. Tak jak to było na skrzyżowaniu Siedlanowskiego z Niezłomnych. Kanały burzowe mają jakąś objętość i wystarczy kilka minut by sobie poradziły z taką wodą. Jak często mamy takie ulewy jak wczoraj?
Własnie,że nie było tego problemu kilkanaście lat temu w takiej skali. Pamiętam,że w Rozwadowie był zastój wody ale nie na ulicach w centrum miasta. Widocznie coś nie działa prawidłowo, może przy remontach popełniono błędy itp.
~ariel jak się punktuje debili, którzy nie wiedzą że po deszczu tworzą się kałuże, a po ulewie są przez kilkadziesiąt minut nieprzejezdne drogi nie oznacza, że się jest klakierem prezydenta.
~autou, wybrać inna drogę. Ewentualnie poczekać aż woda spłynie.
MadziaiMarcin, to TY(Wy) od niedawna w Stalowej. Kiedyś zalewało przy małym deszczu. A jak często zdarzają się takie ulewy jak ta wczoraj? Ile to % w skali roku? Myśl.
Odwieczny problem w Stalowej Woli... Może w końcu szanowny prezydent zajmie się tym co ważne.
Sorry, taki mamy klimat, he, he :-)
Gumiak jak gumiak a sloma wystaje
Jak ktoś wie sie jak się zachować to nawet 40 cm nie zrobi problemu, ja jechałem osobowym i może było już tylo z 10cm a bydło zapier.... chodnikiem jak po swoim, piesi kluczyli między drzewami po trawie z obawy rozjechania, niech nikt nie mówi że to normalne, pewnie trawnik odrośnie , pieszy uskoczy byle moje cacko nie zamokło , no ale to wszystko i tak wina szlęzaka mógł was helikopterem z pracy do domku poodwozić....
Tu nie ma się co kłócić pada bo pada lecz zdjęcia ukazują jakie mamy równe drogi i jak są wykonane ;)
Ahhhh Wenecja... tylko czekać na turystów
Pokaz mi debilu jeden z drugim chociaz jedno miasto gdzie podczas "oberwania chmury" drogi są suchutkie i przejezdne ?! 5 min po intensywnych opadach drogi juz były normalne a wy pierdolicie jak pisowcy. Napieprza deszczem to sie zatrzymaj i przeczekaj a nie wpierdalasz sie gdzie tylko popadnie - trawnik , chodnik - sraczke macsz czy brak rozumu. Cymbały bez mózgu.
Gumiak ogarnij sie, miej na uwadze ze nie tylko mieszkancy miasta jechali, zlewa byla w godzinach szczytu wiec ludzie dojezdzajacy do pracy po kilkanascie km tez mieli pomykac z buta? No chyba ze ty nie masz samochodu i nie chwytasz jak to jest jak nie masz sie jak ruszyc.
a co miałem robic zostawic samochod na srodku drogi zablokowac na amen
gumiak racja ale tez trzeba zrozumiec tych w samochodach kij ma 2 konce ludzie powinni byc wyrozumiali i zyczliwi a co do trawników to kwestia miasta skoro zal im bylo na czyszczenie studzienek i przebudowe kanalizacji to niech łoza kase na naprawy i sprzatanie po ulewach
Gumiaku nie obrażaj ludzi, dla niektórych auto ktore posiadają to owoc wieloletniej pracy,poza tym sam dzis jechałem droga pod wiaduktem w kierunku KEN i wcale tam nie bylo 20cm, tylko tyle ze mam busa to przejechałem drogą,a nie chodnikiem-choc przyznaje sie bez bicia ze gdybym jechał osobowym to napewno chodnikiem!Trawnik odrosnie za 2-3 tyg a konsekwencje zalania silnika w samochodzie to niekiedy koszt kilku tysięcy wiec gumiaku wrzuc na luz