Ukraść rower nie jest trudno?
W jednym z bloków przy ul. Poniatowskiego doszło do włamania do piwnic. Jak się dowiedzieliśmy złodziej chciał „obrobić” więcej boksów, ale nie każdy udało mu się otworzyć...
Poszkodowany mieszkaniec wezwał na miejsce zdarzenia policję. Włamywacz ukradł z piwnicy rower górski firmy Arkus. Strata została wyceniona na kwotę 500 zł. Złodziej zabrał również z piwnicy przetwory, sprzęty, narzędzia.
Jak podpowiada aspirant sztabowy Andrzej Walczyna z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli by uniknąć podobnych doświadczeń należy pamiętać, by w okresie letnim zamykać zarówno drzwi do piwnicy, jak i do klatki. W wielu blokach już od wiosny, kiedy słońce zaczyna ładnie świecić i robi się ciepło, drzwi do klatki pozostają otwarte. Wietrzenie może w takiej sytuacji zakończyć się również „wietrzeniem” piwnicy. Także osoby, które np. chowają rowery do piwnicy często zamykają drzwi tylko do własnej komórki, ale pozostawiają otwarte te od klatki, a przecież w wielu blokach są zabezpieczenia pozwalające na zamknięcie wejścia głównego.
- Jeżeli nie będziemy zamykać drzwi, które prowadzą do piwnic, to dajemy możliwość penetracji tych pomieszczeń. Należy też zwracać uwagę na osoby, które nie mieszkają, a wchodzą do klatki, mogą piwnice obserwować, zaglądać co tam się znajduje. Niektóre piwnice mają takie drzwi, że nic się nie da zobaczyć, a w innych wszystko widać, dlatego złodziej dokonuje rozpoznania. Jeżeli słyszymy podejrzane odgłosy z pomieszczenia piwnicznego, to dzwońmy na policję. Każdy sygnał zostanie sprawdzony i być może uda się zatrzymać taką osobę na gorącym uczynku– mówi aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik KPP Stalowa Wola.
By dobrze zabezpieczyć piwnicę nie wystarczy dobra kłódka, czasem jest tak, że wisi ona na bardzo kiepskiej jakości skobelku, z którym złodziej poradzi sobie bez większego trudu.
- Właściwie dobrane zabezpieczenie piwniczne na pewno stanowią przeszkodę dla złodzieja. Pozwoli też ochronić nasze mienie – dodaje Andrzej Walczyna.
Komentarze
Niedawno bo niespełna miesiąć skradziono rower z piwnicy, gdzie przed klatką jest kamera i co ! i Nic!. Trwało to niespełna 3 minuty. Gość obserwuje daje cynk złodziejowy bandycie i tak to napewno wygląda.
nagroda za informacje na temat skradzionego w 2012 roku roweru trekkingowego KTM z piwnicy na ul. Żwirki i Wigury 5 info- Czaplam_(at)_interia.eu
Widząc to zdjęcie zastanawiam się kiedy bloki w których mieszkamy zostaną ukończone. W piwnicach cały czas chyba trwa budowa. Gołe cegły, łuszczący się cement na posadzkach, goły beton stropów. Czy tak powinny wyglądać piwnice w blokach oddanych do użytku? Piwnice są normalnie niedokończone.
Dziś widziałem niezabezpieczony rower przed wejściem do Politechniki.
Dać złodiejowi w ryja w piwnicy też nie jest trudno!
Wiem, że dawno ale kiedyś na Poniatowskiego ukradli rower z 5 piętra ( blok 10 pięter)
u mnie w bloku w klatce jest piwnica i domofon, w następnej klatce nie ma domofonu i jest przejście do mojej klatki piwnicami zajebiście !!! niech tylko coś mi zapierdolą składam pozew na spółdzielnię gdyż to ich niedopatrzenie, oczywiście zgłaszane !
Nogi z dupy powyrywać gnojkom!
a zapraszam ;) sily na zamiary trza mierzyc a u mnie 9 pietro Aleje Jana Pawła probojta chłopoki hehe
z balkonów też swego czasu rowery ginęły w Stalowej
bimber, nie podpuszczaj xD
wlasnie dlaetgo trzymam rower na balkonie