To było historyczne szkolenie szybowcowe

Image

Aeroklub Stalowowolski zorganizował pierwsze w naszym kraju szkolenie szybowcowe dla osoby niepełnosprawnej, poruszającej się na co dzień na wózku. Pierwszy raz Jędrzej Jaxa-Rożen wzbił się w powietrze w sobotę…

To był pewien przełom w historii polskiego szybownictwa

Idea dotycząca przeprowadzenia takiego szkolenia wykiełkowała podczas Szybowcowych Mistrzostw Polski w Klasie Otwartej, które trwały od 16 do 25 maja na lotnisku w Turbi. Wszystko zaczęło się od tego, że pilot szybowcowy, który również jest niepełnosprawny, Adam Czeladzki, zaproponował organizację szkolenia dla osoby, która na co dzień porusza się na wózku.

- Do tej pory żadna osoba niepełnosprawna nie była jeszcze szkolona w naszym kraju. Szybowiec na, którym odbywa się szkolenie, to szybowiec wyczynowy, aczkolwiek jest to szybowiec dwumiejscowy, więc nadaje się również do szkolenia. W sobotę uczeń wykonał dwa pierwsze samodzielne loty, co zrobił bardzo dobrze. Taki pierwszy etap szkolenia, który my nazywamy szkoleniem podstawowym, ma za sobą. Jeszcze będzie miał do zrealizowania kilka zadań, po zrealizowaniu których będzie mógł ubiegać się w przyszłości o licencję szybowcową. Mamy przetarty taki szlak, którego nikt w Polsce jeszcze nie przecierał– mówi Dariusz Łukawski, Dyrektor Aeroklubu Stalowowolskiego.

Pasja do latania nie odebrała im marzeń

Jędrzej Jaxa-Rożen, który w ubiegły weekend rozpoczął szkolenie, wcześniej nigdy nie latał na szybowcach. W świecie paralotniarskim jego nazwisko jest bardzo dobrze znane, bo pasjonat ma ogromne doświadczenie w lotach na paraglajtach, był nawet reprezentantem Polski jako paraglajciarz. Mimo wypadku na paralotni, do którego doszło w Sudetach w 1999 roku, w skutek którego został sparaliżowany od pasa w dół, nie zrezygnował ze swojej pasji i marzeń i lata dalej.

No i nadeszła wiekopomna chwila. Przed godzinką pierwszy w Polsce kulawy nauczony od podstaw wykonał dwa samodzielne, bez instruktora za plecami [loty]. Alleluja i do przodu– napisał na swoim profilu na facebooku Jędrzej Jaxa-Rożen zaraz po pierwszym locie.

Siłę do walki dawała mu myśl, że znów będzie latał

Adam Czeladzki, za sprawą, którego Jędrzej Jaxa-Rożen może szkolić się to kolejna niezwykła postać w świecie szybowcowym. Pilot w 2009 r. w wypadku złamał kręgosłup. Zanim znów się podniósł, przeszedł kilka operacji, długą rehabilitację. Teraz może poruszać się o kulach. Jak podkreśla, siłę do tego by walczyć czerpał z marzeń, że dalej będzie mógł latać. Latanie jest dla niego sensem życia. Pilot dzięki wsparciu fundacji Avalon mógł się rehabilitować.

- Rok po wypadku, na przystosowanym do lotu dla niepełnosprawnych szybowcem poleciałem w Grudziądzu w tym samym miejscu co się rozbiłem. Nie pamiętam swojego wypadku, ale strach był przed pierwszym lotem, bo sterowanie jest zupełnie inne, a ja nie miałem możliwości polatania sobie z instruktorem, tylko musiałem wsiąść do szybowca jednomiejscowego i nim polecieć– wspomina w rozmowie z nami Adam Czeladzki.

W 2011r. w PA pilot przeleciał 1068 km wykorzystując tylko siły natury. Nawet dla zdrowych pilotów jest to pułap często nieosiągalny. Gdy nabrał wiary we własne siły i możliwości postanowił, że będzie pomagał innym osobom niepełnosprawnych w szkoleniu się na pilotów.

- Fundacja Avalon bezpośrednio pomaga niepełnosprawnym. Jest to fundacja, która mnie wspierała w okresie rehabilitacji W momencie kiedy ja już stanąłem na nogi i mogłem zarabiać sam pieniądze i uwierzyłem, że da się tak żyć pomyślałem, że te pieniądze, które wpływały tam nadal, postanowiłem przeznaczyć na szkolenie niepełnosprawnych. Tych pieniędzy oczywiście było za mało, ale udało mi się, przekonałem Tomka Rubaja i Janka Stefańczyka żeby się złożyli ze mną na zakup takiego szybowca dwumiejscowego, którym można by szkolić. Okazało się jednak, że jeszcze to nie wszystko co trzeba, potrzeba było spełnić jeszcze takie dość skomplikowane formalności z nadzorem tego szybowca, bo musi być ten szybowiec pod stałym nadzorem– mówi Adam Czeladzki.

Warto podkreślić, że Adam Czeladzki, reprezentujący Aeroklub Warszawski, podczas ostatnich Międzynarodowych Mistrzostw Polski w klasie Otwartej w Turbi na 32 zawodników, którzy wzięli udział w mistrzostwach, zajął 15 miejsce.

Zdjęcia ze szkolenia Jędrzeja Jaxa-Rożena

ObrazekObrazekObrazek

Adam Czeladzki odbiera nagrodę podczas Szybowcowych Mistrzostw Polski

ObrazekObrazekObrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~jozekdoc

Piękna inicjatywa! Dzieki p.Adamie!