Znaleziono pocisk w lesie
Policjanci z posterunku w Radomyślu nad Sanem interweniowali w związku ze znalezieniem podczas prac w lesie niewybuchu. Niebezpieczny przedmiot to prawdopodobnie pocisk artyleryjski. Niewybuch został już zneutralizowany przez saperów.
Policjanci z Posterunku Policji w Radomyślu nad Sanem otrzymali sygnał od mężczyzn pracujących w lesie w pobliżu Chwałowic o znalezieniu niebezpiecznego przedmiotu. Funkcjonariusze ustalili, że jest to prawdopodobnie pocisk artyleryjski. Policjanci powiadomili saperów, którzy zneutralizowali już niebezpieczne znalezisko.
Jak uczy doświadczenie minionych lat, nie ma roku, by ziemia nie oddała pozostałości wojennych, które mogą być bardzo niebezpieczne. Pamiętajmy - w razie znalezienia przedmiotu, który przypomina nabój, granat, broń, powstrzymajmy się od jego dotykania! Zabezpieczmy miejsce, by nikt nie miał do niego dostępu i poinformujmy Policję.
Komentarze
sam naucz się poprawnie pisać z klawiatury stary grzybie
Do książeksfrustrowany dzieciaku ... Ahhh "ekspercie" buhaha
żeby podać typ zapalnika trzeba odczytać kod na nim , kaliber trzeba zmierzyć - a ty wszystko robisz na oko ...... . Gratuluje - kiedyś ci łapki odlecą na niemieckim "erzatsie" z 44 roku
Szkoda z Tobą gadać ...
Podaj zatem co to jest tzn typ , kaliber rodzaj zapalnika . Może jakies zdjecie pogladowe :-)
e przecież ten z fotki nie ma tylnej cześci więc - Ty dalej zgadujesz co to może być ...
Kolego zatem podaj typ pocisku kaliber i rodaj zapalnika ...
Jak już "ekspercie" poszukasz popatrz tutaj :
http://www.odkry(...)d=357647
Tyle w temacie ....
To jest e papieros
To jest wibrator z napędem elektrycznym, który z jakiś tajemniczych powodów został porzucony w lesie. Ostatnim czasem Radomyśl wizytował jakiś biskup, więc te dwa wydarzenia możne się w jakiś sposób za sobą wiążą, może kryją jakąś mroczną tajemnicę którą ukrywa Radomyśl. Pewnie coś niepokojącego i tajemniczego wibruje w Radomyślu, ale co to jeden tylko porzucony wibrator może wiedzieć.
To jest niewypał z partii Gowina.
Rozwaliłeś mnie z tym działem bezodrzutowym - teorie jak o Smoleńsku. Na fotce widać tylko skorupę pocisku z zapalnikiem ( prawdopodobnie aluminiowym ) .Co do twojej teorii to po pierwsze nie wiadomo jaki to kaliber wiec debata nad 82 mm to fikcja . Po drugie niewypał granatu możdzieżowego jak upada to właśnie w pierwszej kolejności odpadają (łamie się) tulejka brzechwy ze skrzydełkami której właśnie już nie ma .... .
Tak właśnie jestem ekspertem .
Jak widać po Twoich komentarzach expertem za to jesteś Ty...
Po czym wnioskujesz że jest to granat moździerzowy ??
Na moje oko jest to niewybuch pocisku do działa bezodrzutowego 82mm pozbawiony brzechw stabilizujących ....
jebnąć do Niska
ja za mlodu wysadzalem butle z gazem ,ktore koledzy kradli z dzialek .Warto bylo zobaczyc wybuch ale z daleka.
granat rakietowy z niemieckiego pancerfausta .... oj żebyś ty wiedzał co to jest pancerfaust - szkoda słów
Na moje oko, to granat rakietowy z niemieckiego panzerfausta.
Wgląda to raczej na karafkę. Pewnie w środku jest jakiś Dżin. Przyjechali saperzy z tonikiemi i rozbroili na miejscu ducha czy innego spiryta z pełnym poświęceniem i narażeniam wątroby.
tak lezał sobie 250m od pasa poligonu ale jakim cudem skoro wojsko juz rozminowało cały teren.wojsko używało radzieckich wykrywaczy metali z 60lat wiec tego jest jeszcze tony przy poligonie
cha , cha .... ciekawe z jakiego działa to wystrzelili . Już na oko widać że to grucha z możdzierza - ci funkcjonariusze to rzeczywiście eksperci ....
To nie jest butelka z wina?