Ścieżka rowerowa w przyszłym roku

W tym roku budżetowym zabrakło środków na zrealizowanie ścieżki pieszo rowerowej obok deptaka w parku miejskim…

Podczas ubiegłorocznych wakacji można było pospacerować w parku miejskim po deptaku, który powstał w ramach projektu „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik”. Jego wartość opiewała na 13 mln zł, z czego dofinansowanie wynosiło 8,1 mln zł. Niespełna 150 tys. na tę inwestycje pochodziło z budżetu państwa. Wkład własny gminy to około 4,9 mln zł.

Jeszcze zanim deptak został ukończony do magistratu napływały różne sygnały od mieszkańców dotyczące jego wykonania. Część osób była zdania, że deptak nie pasuje do reszty parku, bo odbiega wizualnie i jakościowo od innych alejek w parku, które wyłożone są innego rodzaju kostką brukową. Inni z kolei narzekali, że po deptaku nie chodzi się wygodnie, zwłaszcza w butach letnich, nie mówiąc już o takich na obcasach. W pierwszym przypadku ostre kanty kostek, wystające z ziemi wbijają się w podeszwę, w drugim, nie dość, że nierówna powierzchnia sprawia, że panie łamią tam obcasy, to jeszcze mogą skręcić kostkę. Prowadzenie wózka z dzieckiem to też nie lada wyczyn, chyba, że maluch nie ma choroby morskiej i lubi ostre telepanie, a rodzice mają na zbyciu kilka par dodatkowych kółek do pojazdu pociechy. Niektórym deptak przypadł jednak do gust, gdyż zupełnie odmienił wygląd parku, ładnie wygląda i miło się na niego patrzy.

Trudno jest więc dogodzić wszystkim, ale można próbować. Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców, jeszcze w ubiegłym roku Rada Miejska przekazała 23 tys. zł na poczet wykonania w przyszłości obok deptaku ciągu pieszo- rowerowego. Jak się jednak okazuje, samo wykonanie tej inwestycji może kosztować dużo więcej, bo aż 300 tys. zł. Niestety w tym roku środki na realizację tego zadania nie znajdą się w budżecie miasta na pewno. Kończymy właśnie rozpoczęte już inwestycje, a poza tym jako miasto spłacamy regularnie długi. Na nową ścieżkę pieszo- rowerową trzeba więc będzie poczekać do przyszłego roku, o ile oczywiście plany się nie zmienią.