Kto zajmie się stadem krów?

Image

Od wydania wyroku przez sąd w sprawie przepadku stada krów z Turbi minęło już kilka tygodni. Jak dowiedzieliśmy się od wójta gminy Zaleszany, znalazło się gospodarstwo gdzie trafią krowy…

Jak informowaliśmy już na łamach portalu StaloweMiasto.pl Sąd Rejonowy w Stalowej Woli orzekł o odebraniu stada zwierząt (krów, byków, jałówek i cieląt), które utrudniały życie mieszkańcom kilku sołectw gminy Zaleszany. Sąd zwrócił się do Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt w Rzeszowie, by wykonało ten wyrok.

Skontaktowaliśmy się z prezes Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt w Rzeszowie Haliną Derwisz w tej sprawie. Jak się dowiedzieliśmy, rzeszowskie stowarzyszenie jest organizacją społeczną i ma ograniczone możliwości techniczne by rozwiązać ten problem, nie tylko ze względów finansowych, ale i „odległościowych”. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę fakt, że krowy nie mają paszportów, kolczyków, co stanowi kolejne utrudnienie. Mimo wielu trudności szefowa stowarzyszenia powiedziała nam, że zrobi wszystko co jest w jej mocy w tej sprawie.

- Zwrócimy się do pana wójta o wskazania gospodarstwa, w którym te krowy będą przekazane– mówi Halina Derwisz, prezes Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt w Rzeszowie.

Warto tutaj przytoczyć Art. 38 ustawy o ochronie zwierząt:

Sąd przekazuje zawiadomienie o wydanym prawomocnym orzeczeniu o przepadku zwierzęcia organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, biorącej udział w postępowaniu lub innej organizacji o takim samym statutowym celu działania. Organizacja społeczna, o której mowa przekazuje zwierzę nieodpłatnie gospodarstwu rolnemu wskazanemu przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta), jeżeli jest to zwierzę gospodarskie. Przekazanie zwierzęcia następuje za zgodą podmiotu, któremu zwierzę ma być przekazane. Koszty wykonania orzeczenia o przepadku zwierzęcia ponosi skazany.

- Wykonamy ten wyrok, chociaż jest nam bardzo ciężko. Cała odpowiedzialność, czyli koszty nie mogą być zrzucone na organizację społeczną. W związku z tym napiszę jeszcze dzisiaj pismo do wójta, żeby się z tego punktu ustawy wywiązał i wskazał gospodarstwo rolne, gdzie te krowy mają być przyjęte – mówi Halina Derwisz, prezes Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt w Rzeszowie.

Skontaktowaliśmy się z wójtem gminy Zaleszany Andrzejem Karasiem, który wiedział już o planach rzeszowskiego stowarzyszenia. Poinformował nas, że czeka na pismo.

- Jestem przygotowana na to, że wskażę bezpośrednio gospodarstwo w tym samym dniu, kiedy odbiorę pismo. Znaleźliśmy właściwego adresata, który przyjmie te zwierzęta– powiedział nam wójt gminy Zaleszany Andrzej Karaś.

Teraz jeszcze trzeba będzie przetransportować zwierzęta do nowego właściciele i będzie po kłopocie. Przypominamy, że na zakończenie problemu mieszkańcy wielu sołectw czekają z niecierpliwością od lat.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~test

Zadaniem gminy jest uwolnić mieszkańców kilku sołectw od ciągłych wizyt bezpańskich krów. Jeżeli się to uda to będzie to osiągnięcie niebywałe. oby jak najszybciej, czas goni

~stw

może w tesco na stoisku mięsnym zrobili by z tego promocje

~stw

może w tesco na stoisku mięsnym zrobili by z tego promocje

~vobia

Teraz w zainteresowaniu są krowy pani Władysławy a gdy znikną z Turbi podniesie się krzyk dlaczego je zabrano biednej kobiecie? Nie to będzie jednak najważsze w tej sprawie... Co będzie jak dotychczasowa ich włascicielka zrobi sobie krzywdę i kto za to będzie obwiniany? Dlaczego tą panią nie zajmuje się psycholog i kto powinien ją tam skierować? To są pytania na najbliższe tygodnie...!

~milo1

no ladnie sie sprawa ciagnie.

~szok

Ktoś wie czyje to stado krów biega w Stalowej Woli na skarpie? W niedziele zauważyłam i myślałam, że mam jakieś zwidy ;)

~Maurycy

Nowy właściciel sprzeda je do Rosji, ponieważ Polska jest taką potęgą gospodarczą, że eksportuje jabłuszka, cielaki, świnie itp. To są nasze główne produkty eksportowe "Made in Poland". Wszak wiadomo, że jesteśmy krajem "bardzo rozwiniętym", dzięki UE i rządom socjalistów.

~pytanie

~nikuś
Nowy właściciel zrobi z nimi co będzie chciał. myślę ,ze młode zostawi do hodowli a starsze do rzeźni. Przecież one już mleka nie dadzą więc po co je trzymać bez produktywnie.

To będzie znaczyło,że komuś w padnie sporo pieniędzy za nic.

"naleźliśmy właściwego adresata, który przyjmie te zwierzęta– powiedział nam wójt gminy Zaleszany Andrzej Karaś."

Nowy właściciel powinien mieć jakieś obowiązki, dać jasne zapewnienia. Jeżeli krowy trafią do rzeźni to pieniądze w całości powinny trafić na konta poszkodowanych, a nie do osób trzecich.

~nikuś

Nowy właściciel zrobi z nimi co będzie chciał. myślę ,ze młode zostawi do hodowli a starsze do rzeźni. Przecież one już mleka nie dadzą więc po co je trzymać bez produktywnie.

~pytanie

"Teraz jeszcze trzeba będzie przetransportować zwierzęta do nowego właściciele i będzie po kłopocie."


A nowy właściciel co z nimi zrobi ? Sprzeda na konserwy czy podda dalszej hodowli ? To ważne pytanie.

Druga sprawa - krowy hodowane na wolnym wybiegu, tak jak w tym przypadku raczej nie będą skore do stania w oborze i co w tedy?

~marek

Lokalny PSL niech się nimi zajmie, a nie tylko czekają na państwowe etaciki w urzędach i spółkach skarbu państwa!