Rowerowa Masa Krytyczna
Ruch Społeczny Kocham Stalową Wolą organizuje w najbliższą sobotę Rowerową Masę Krytyczną, w której miłośnicy dwóch kółek przejadą ulicami Stalowej Woli w 75 rocznicę poświęcenia miasta i Zakładów Południowych. Będzie to też okazja do integracji środowiska amatorów jednośladów. Organizatorzy, zapraszają na plac przy MDK o godzinie 14.00. Rowerowy peleton wyruszy o 14.15 i po pokonaniu 10 kilometrowej symbolicznie „hutniczej trasy” wjedzie do Parku Miejskiego.
- Dokładnie 14 czerwca 1939 roku przy obecności prezydenta II RP Ignacego Mościckiego oraz wiceprezydenta, ministra i twórcy Centralnego Okręgu Przemysłowego Eugeniusza Kwiatkowskiego na powstałej Walcowni dokonano uroczystego poświęcenia miasta Stalowej Woli i dumy narodu Zakładów Południowych – wzniesionych w ciągu 26 miesięcy i 26 dni. Od tej chwili Stalowa Wolą stała się chlubą idei COP. Chcemy, aby po 75 latach od tego wydarzenia nasza Rowerowa Masa Krytyczna była manifestem dumy z miasta oraz jego budowniczych – podkreśla organizator Lucjusz Nadbereżny.
Ale ta rocznica to nie jedyny powód organizacji rowerowego manifestu.- Naszą masę zakończymy w symbolicznym miejscu – Parku Miejskim w Stalowej Woli. Symbolicznym w sensie negatywnym, bo nowo wybudowany deptak jest przykładem dyskryminacji rowerzystów. Zrewitalizowany za ponad 3 miliony złotych teren nie jest dostosowany do ruchu rowerowego. Nie dość, że wzdłuż deptaka nie ma ścieżki rowerowej, to na dodatek zbudowany jest on z kostki niemalże uniemożliwiającej przejazd rowerem – sygnalizuje Nadbereżny. – Dlatego ruszyliśmy z inicjatywą „Miasto dla rowerów” – akcją mającą na celu wprowadzenie w Stalowej Woli standardów rowerowych. Dążymy do tego, aby infrastruktura rowerowa, która będzie w przyszłości budowana była tworzona wedle europejskich standardów. Ścieżki rowerowe z asfaltu, separacja ruchu rowerowego od pieszych, bezkolizyjne skrzyżowania to główne praktyki stosowane w miastach przyjaznych rowerzystom. Chcemy tak w Stalowej Woli – zapowiada radny Rafał Weber, współorganizator.
Użytkownicy jednośladów za pośrednictwem strony internetowej www.miastodlarowerow.pl mogą zgłaszać bariery rowerowe z którymi spotykają się na co dzień. Braki w oznakowaniu, ubytki w nawierzchni czy ulokowane na trasie śmietniki to utrudnienia, które należy usunąć. Za pośrednictwem strony można zgłaszać miejsca w których należy skorygować te wady.
- Organizowana Rowerowa Masa Krytyczna to również okazja do integracji środowiska rowerzystów-amatorów. Rower to doskonałe narzędzie do rekreacji, do aktywnego spędzenia wolnego czasu, do podtrzymania fizycznej sprawności. Jesteśmy miastem znanym z tego, że wcale w tak nieodległej przeszłości tysiące pracowników Huty Stalowa Wola docierało do pracy właśnie na rowerze. Dzisiaj ta tradycja ma charakter bardziej wypoczynkowy. Rowerami jeżdżą całe rodziny – rodzice z dziećmi, starsi i młodsi. Zapraszamy wszystkich dla których rower jest czymś więcej niż tylko środkiem transportu. Dla uczestników mamy przygotowane małe niespodzianki i balony w barwach flagi Stalowej Woli – zaprasza Rafał Weber.
Rowerowy peleton przejdzie hutniczą trasą ulicami Stalowej Woli: 1-go Sierpnia, ks. Jerzego Popiełuszki, ks. Józefa Skoczyńskiego, Adama Mickiewicza, Ofiar Katynia, Hutnicza, Kwiatkowskiego, COP, Grabskiego, Solidarności, Adama Mickiewicza, Wolności, ks. Jerzego Popiełuszki, Park Miejski.
Organizatorami są: Janina Sagatowska – Senator RP, Ruch Społeczny Kocham Stalową Wolę, Lucjusz Nadbereżny i Rafał Weber – radni miejscy Stalowej Woli. Oprócz smyczy z pamiątkowymi zawieszkami i balonów w kolorach flagi Stalowej Woli, dla pierwszych 50 osób przygotowano kamizelki odblaskowe, a dla dzieci odblaski zapewniające bezpieczniejszą jazdę na rowerze.
Komentarze
Libertee. Non walenitee.
lokowany już się nie promuje na darach w kaulandzie a na rowerach
Brawo chłopaki. Jesteśmy z wami. Na jesieni podczas wyborów też będziemy.
Postęp, pokój, demokracja.
Młoda, nie popieraj walenizmu. Kurs bez jedzenia to nie na dzisiejsze czasy.
Kiedy przejeżdżaliśmy obok figury patrona naszego miasta, wydarzył się cud. W moim postgomułkowskim szrocie zaczął działać dzwonek. To znak - Stalówka miastem rowerów!
Masa krytyczna dobiegła końca. Nie było szopki politycznej jak po Rajdzie Honoru. Cały przejazd oceniam pozytywnie. Na koniec Policja zorganizowała pikietę antynarkotykową. Organizatorzy obliczyli liczbę uczestników na 50 osób, przyszło więcej, ale frekwencja wciąż nie zadowala - nawet podczas apolitycznych Dni Stalowej Woli. Co do parku miejskiego - wewnątrz są ścieżki rowerowe, ale przy torach po kocich łbach trzęsie bardziej niż polskim busem do stolicy, na rolkach nie pojeździcie, nie wjedziecie wózkiem z dzieckiem, chyba że chcecie go nabawić SBS.
Oglądałam dziś na Stelli relację z sesji Rady Miasta. Pan Weber większość czasu przegadał przez telefon. Potem długo ze spuszczoną głową coś robił pod blatem (pewnie pisał sms-y). Można sprawdzić. Widać, że część radnych dużo rzeczy robi "pod publikę". Powiedźcie mi z jakiej opcji jest pan radny Sibiga? Miałam wrażenie, że jako jedyny był merytoryczny. Wypowiadało się wiele osób. Radna R. jak zawsze mówiła o ul. 3-go Maja i Mieszka I. Nic nowego. Był Prezydent. To już coś. Zawsze mówiłam, że znów zagłosuję na niego, ale już sama nie wiem. Zachowywał się jakby miasto było prywatne. Podsumowując: dlaczego radni nie szanują siebie nawzajem? W ten sposób nie szanują mieszkańców. Ale teraz przejadą się rowerami. Rozum wróci. Sorry za długi wykład.
Każdy szanujący się rowerzysta ominie ten spęd bydła szerokim łukiem .
Nie wiem czy organizatorem tej pseudo masy krytycznej jest jakaś organizacja rowerowa ale jeśli tak to nie rozumieją chyba że podłączanie pod masę jakiejkolwiek ideologi czy polityki to po prostu strzał w swoją stopę .
wiecej odwagi,cale miasto z nadwaga ,nikt na tym spotkaniu nie nakazwal zapisywac sie do parti.
Czy Policja sprawdzi alkomatem Nuncjusza? Tajemnica poliszynela jest że, lubi pociągnąć z butelki.
Święta racja #dave! W związku z tym, głosujmy odpowiedzialnie w najbliższych wyborach!!! I zmobilizujmy rodzinę i znajomych. To bardzo ważne!!!
jezeli pisielce wygrają to będą mieli 5-ciu zastępców i kupę kasy miejskiej łyknie zawsze biedny kat. kosciół i jego czarni funkcjonariusze
Jeśli nie chcecie polityki, musicie sami coś robić. Niedługo astronomiczne lato, więc MDK powinien coś zorganizować w rzekomym "mieście rowerów", które nim już nie jest. Fani 2 kółek wybraliby imprezę miejską niż polityczną. Poza większymi wydarzeniami jeżdżą w grupach mniejszych lub większych, nie tylko u nas, ale w każdej miejscowości. Na przedostatniej masie krytycznej (Rajd Honoru 2013) po powrocie pod MDK odbył się wiec. Dziś należy do tego nie dopuścić. Jeśli przyjadą sami PiS-owcy, oni zorganizują wiec.
Bo jak nie my to kto?
Bo jak nie my to nikt tego lepiej nie zrobi tu!
~Seb, ~ebo123 lubię to
Jeżdżę rowerem ale nie z aborygenem.
@Andrzejek
No to jak widzisz, tutaj na to wygląda, że przyjęcie dla nuncjusza z zestawem pielgrzymkowym na wóżku, było gorące i zagarnął całą imprezę dla siebie. Ludzie go potraktowali entuzjastycznie. Jak sobie Butrynowa przyjechała, nie obnosząc się z tym nigdzie i bez głośników na wózku, to ludzie ją przyjęli chłodno. To jest właśnie ta "normalność". Zawiść, głupota i debilizm. Tyle. Ta baba, co by o niej nie mówić, nie pcha się jak poj..ana wszędzie i nie fotografuje się z najmniejszym byle g..nem. Nuncjusz jej do pięt nie dorasta i dla stalówki zrobiła więcej, niż reszta posłów i senatorów typu Sagatowska razem wziętych. To przyjmą ją chłodno. Tym samym wcale mnie nie dziwi, że Stalowa Wola zdycha i się wyludnia, jak sobie tak wybiera i forsuje głupotę w pielgrzymkowym stylu albo jakieś marsze pro life, zamiast po prostu z serdecznością traktować ludzi. Co by nie powiedzieć styl takiego zachowania narzucają ludziom nuncjusz i Shrek, dlatego na żadnego nie wolno głosować. Tylko normalny Cholewiński.
Króciutko: Miasto dla rowerów - TAK, ale dla PiSdzielców - NIE !!!
Jeżdżę rowerem ale nie z aborygenem.
~Cena Idei, jest masa ludzi w mieście która jeździ w grupach mniejszych lub większych. Nikt nie rejestruje stowarzyszenia bo po co? Wystarczy popytać nawet na naszym forum i zawsze się znajdzie grupa do której dołączysz.
W Sandomierzu jest grupa mocno zorganizowana jeżdżą w ciekawe miejsca co tydzień zawsze można się do nich podłączyć. http://www.bike.vel.pl/
Najlepsza impreza rowerowa jest w Ulanowie pod koniec wakacji. Naprawdę piknikowa atmosfera, masa ludzi z okolicy bliższej i dalszej i co najważniejsze bez polityków. Raz pojawiła się Butrynowa z Przytułą ale przyjecie było zimne i więcej chyba nie przyjedzie
Szkoda że nikt w naszym mieście nie jest zainteresowany takimi zawodami w piknikowym stylu, która ściągnęła by rowerzystów ze Stalowej i okolic.
A tę masę polityczno-masakryczną w stylu PiS to olać i lepiej wybrać się do lasu po obcować z naturą.
a zycmunt był trzeźwy bo on po pijaku jeździ?
Widzę na jednej z fotek pana Zygmunta ! Mam nadzieję że ty razem jego przejażdżka rowerowa nie zakończyła się bolesnym kontaktem z płotem jak kilka lat temu po jednej z mocno zakrapianych imprez związkowych.Tym razem Lodzia może panu tego wyskoku nie wybaczyć!!!!!
Widzę na jednej z fotek pana Zygmunta ! Mam nadzieję że ty razem jego przejażdżka rowerowa nie zakończyła się bolesnym kontaktem z płotem jak kilka lat temu po jednej z mocno zakrapianych imprez związkowych.Tym razem Lodzia może panu tego wyskoku nie wybaczyć!!!!!
Wspólne i gremialne NIE dla prezia. Stalowa Wola na dobrej drodze. Od jesieni.
jak będę chciał to sam pojadę z żonką na przejażdżkę. nie potrzeba mi nadbereżnego, aby jak duce mnie prowadził po stalowej. mojej osoby nie wykorzysta do swojego lansiku. poza tym ciekawi mnie czy zna dobrze historię naszego miasta, że tak się puszy jak paw. ma to tyle z postawą patrioty co nic.
Doceniam tą akcję, póki jeszcze mogę wsiąść na rower, to sobie popedałuję tymi opuszczonymi osiedlami z jeszcze większą satysfakcją w zagłębiu aluminium;)))Ponieważ są tacy co już w rikszy by się nie zmieścili, zazdroszczą tym którzy mogą poczuć wiatr we włosach na swoim rowerze, bo to jedyna przyjemna rzecz która czeka na nas w tym mieście
Panie Nadbereżny powtorze:
Panie Nadbereżny, a co pan powie o tym, że pana kolega partyjny otworzy sobie z naszych podatków i opłacane z naszych podatków, biuro poselskie w jego hotelu ??
Jak to można nazwać ??
Przysługa ?
Nic nie musieli podkradać, sprawa PW to nie ich kij w mrowisko. PO samo się dystansuje od obciachu patriotów, moherowcow, polskości nienormalności. Ja osobiście nie bardzo się tym przejmuje bo jest to źródłem śmieszności a nie powagi obywatelskiej i dlatego wole żeby wszystkie ludziska przyszły dla Stalowej.
Tak jest, Ci co nie głosują nogami wiesz ze nie maja racji i oddają pola nie utożsamiając się ze sprawą. Ale chyba te sztuczne animozje dzisiaj nie przynoszą już fruktów nikomu a na pewno nie PO/SLD.
Do ~MONI:
Pojadę z peletonem, ale nie zagłosuję na PiS ani PO. Ile jest imprez rowerowych w mieście? MDK organizuje raz w roku przejazd, zawody i grę miejską, ale to za mało. Nie ma niezależnych stowarzyszeń, nie ma subkultury rowerzystów, bo STW od lat NIE jest miastem rowerów, dlatego sytuację wykorzystują partie polityczne. Mieszkańcy miast ościennych kojarzą nas z rowerami jeszcze z czasów komuny i świetności HSW. Rzeszów nas masakruje pomimo małej liczby ścieżek rowerowych i ostatnio wprowadzonego zakazu na deptakach. Chwalimy się rozbudowaną siecią ścieżek, ale tak naprawdę cała infrastruktura jest do bani. Aby rower w letnie dni służył także do komunikacji, a nie tylko do wypoczynku, muszą zostać spełnione warunki - w tym zapewnienie bezpieczeństwa samym pojazdom, piękne widoki (kto chce oglądać syf, brud, beton i pnie zamiast drzew), nawierzchnia, korzystny układ ścieżek.
Przyjdźcie na masę krytyczną. Jeśli PiS urządzi wiec, będziecie świadkami, a wtedy możecie ich wygwizdać, buczeć, rzucać hasła. Niech to będzie rzeczywiście inicjatywa społeczna, a nie polityczna. Przecież nie chcecie, aby udział wzięli sami wyborcy PiS. Na pewno 1 sierpnia pojedzie kolejna masa krytyczna, a co do 11 listopada nie mam żadnych informacji. Wtedy pojadę do Warszawy, a nawet już rezerwuję busa.
~znowu-burki, napisałem, że bronię im, czy że wykorzystuje się historię do własnych celów politycznych?
Radni mi nie przeszkadzają, przeszkadza mi upolitycznianie wydarzeń związanych z historią i wykorzystywanie do walki z przeciwnikiem