Stop pedofilii- akcja w Stalowej Woli
W całej Polsce zbierane są podpisy pod inicjatywą ustawodawczą "Stop pedofilii". W naszej diecezji sandomierskiej akcja zbierania podpisów wciąż trwa. W niedzielę mieszkańcy Stalowej Woli podpisywali się pod tą inicjatywą.
Akcję propagują żółte plakaty z napisem „Deprawatorzy od GENDER chcą demoralizować dzieci. Możesz ich powstrzymać!”. Od kilku miesięcy w różnych miejscach, zarówno kościołach, jak i innych lokalizacjach prowadzona jest akcja zbierania podpisów. Jak czytamy na stronie „Stop pedofilii" celem prowadzonej akcji jest zablokowanie edukacji seksualnej, którą rząd stara się wprowadzić do szkół i przedszkoli. Nauczanie według pomysłodawców akcji ma obejmować m.in. prezentowanie małoletnim treści erotycznych i rozbudzanie zachowań seksualnych przygotowujących dzieci i młodzież na ofiary pedofilów.
Organizatorzy proponują zaostrzenie aktualnie obowiązującej ustawy przeciwko pedofilii o dodanie następującego paragrafu:
Projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku kodeks karny
Art. 1. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997r. kodeks karny, wprowadza się następujące zmiany: W art. 200b k.k. [propagowanie pedofilii – rozdział przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności]: „Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Dodaje się paragraf 2:
Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletnich poniżej lat 15, zachowań seksualnych, lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań. Art. 2. Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.
Zbiórka podpisów potrwa do 22 czerwca włącznie. W niektórych miejscach Polski podpisy będą zbierane podczas Bożego Ciała oraz po mszach świętych. Organizatorzy akcji po tym terminie będą już tylko przyjmowali listy z podpisami w Komitecie Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Pedofilii”, mieszczący się w Warszawie.
W Stalowej Woli po mszach świętych w niedzielę 15 czerwca wielu wiernych pytało o akcję, jej przesłanie oraz podpisywało się pod nią. Podpisy zbierano również podczas Pikniku Kapucyńskiego.
Na stronie akcji „Stop Pedofilii, Obywatelska inicjatywa ustawodawcza” można przeczytać, że liczba zarejestrowanych podpisów wynosi 55 000 i stale rośnie.
Komentarze
/zjemCIE
KK może i wyjdzie po wyczyszczeniu swoich szeregów ze zboków tylko silniejszym. Tylko ze to 5-ciu zboków... z czego 4 to TW.
A ja pamiętam agitki ze glosujący na Paliknota to właśnie to środowisko ktorego będą bronic jak niepodległości z Kaliszem na Grodzkiej. Palikot był nawet przekonany ze 15-20% społeczeństwa to jego klienci
~Ramirez - im dalej brniesz tym wiekszym idiotą się okazujesz (albo księdzem)
od lat kryli siebie nawzajem a teraz nagle walczyć będa z pedofilią
"łapaj złodzieja - najgłośniej krzyczy złodziej"
@ZeZ, aleś ty głupi, przekonałeś mnie.
Na pasku w TV lepiej oglądaj co się dzieje w świecie. To w sam raz na twój łeb. Te gazety lewej półkuli-odmóżdżonej zabieraj tylko na posiedzenia KC w WC.
@Seb, a ty o ile będziesz sądziła się za przeżycia czasów młodości
@zjemCIE - Skąd tak dobrze wszyscy wiecie,co? Ciekawe skąd? Wyborcza czy TVN ?A może "NIE" albo "Fakty i mity" czy inna komusza tłuszcza.. Biedny skrzywdzony człowieku,żal w twym sercu musi znaleźć ujście.. to sobie poszczekujesz..tyle tylko możesz zrobić.
Komu darują, to darują, ale nie księdzu. Zbyt wielka gratka, zbyt wielki spektakl medialny, żeby odpuścić najmniejsze oskarżenie.
Na koniec świata pojadą, na Dominikanę, gdy tylko zwietrzą jakiekolwiek antykościelne oskarżenie. Nie ma dla księży taryfy ulgowej w żadnej sprawie, wręcz przeciwnie, a w sprawie pedofilii szczególnie. Czy Filip K. był w 20 stacjach tv na żółtych paskach naraz ? Raczej nie.Gdyby był księdzem byłby bardziej "sławny".
Czarno na białym widać, że w tej antypedofilskiej nagonce chodzi o poniżenie, upodlenie kościoła, a nie o sprawiedliwość. ..
Diecezje powinny płacić, bo ksiądz po święceniach staje się niejako własnością diecezji. Nie tylko dla niej pracuje, ale całe swoje życie poświęca diecezji i poprzez otrzymane od biskupa święcenia uzależnia siebie od biskupa. Nawet żony mu mieć nie wolno, bo tak musiał przyrzec biskupowi. Biskup staje się więc "ojcem i matką", "żoną", panem, władcą, przewodnikiem, pracodawcą, rozdawcą przywilejów, stanowisk i mieczem karzącym. Jednym słowem każdy ksiądz jest praktycznie ubezwłasnowolniony (przysięga posłuszeństwo) przez biskupa i wyłącznie od biskupa zależy czy zostawia on księdzu jakiś margines wolności czy nie.
Dlatego biskup - diecezja, zarządca, władca i pan każdego księdza musi ponosić odpowiedzialność za czyny księdza. Ciekawe, czy polskie prokuratury są w stanie powyższą zależność księdza od biskupa zauważyć i wziąć serio.
Tymczasem polscy hierarchowie, najpewniej w ramach przeprosin, odprawili pokazową mszę w intencji ofiar księży pedofilów... Alleluja i do tyłu!
I to wszystko.
~Ramirez - nie rób z siebie publicznie idioty.
dobrze wszyscy wiemy dlaczego tak mało pseudo bożych pasterzy siedzi w pierdlach za pedofilię
Gdyby nie ustawa i ochronie danych chętnie bym podał nazwisko tej pani co broniła trenera - pedofila, takie zachowania należy piętnować.A kościół katolicki niech się najpierw uderzy we własne piersi bo księżule bezkarnie używają sobie na swoich barankach.
Pierwszy w Polsce proces o odszkodowanie od Kościoła za molestowanie przez księdza.
Media głównego nurtu obiegła w piątek informacja o bezprecedensowej rozprawie, w której ofiara księdza pedofila (Marcin K) domaga się od diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej oraz proboszcza i pozwanej parafii, w której doszło do molestowania, finansowego odszkodowania o wysokości 200 tysięcy złotych oraz przeprosin na łamach trzech ogólnopolskich gazet-"Polityki", "Newsweeka" oraz "Gazety Wyborczej". Do molestowania dochodziło na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku (1999-2001), gdy poszkodowany był jeszcze niepełnoletni (12 lat), więc nie mógł wytoczyć procesu swojemu oprawcy, który został usunięty ze "stanu duchownego" podobno przez samego papieża Franciszka...
Może do Miasta z tą listą pójść? Do radnej i urzedniczki, które nie tak dawno zasłynęły tym, że stanęły w obronie pedofila ze Stalowej Woli
Może do Miasta z tą listą pójść? Do radnej i urzedniczki, które nie tak dawno zasłynęły tym, że stanęły w obronie pedofila ze Stalowej Woli
@ ZJemCIE - chyba masz nieaktualne informacje i powtarzasz slogany z GazWyb.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało,że w listopadzie 2013 roku przebywało w zakładach karnych 1454 skazanych za czyny pedofilskie, w tym jeden ksiądz.
Tak jest – jeden ksiądz na półtora tysiąca skazanych !!
Około 900 skazanych pedofilii nie ma zawodu. 70 to murarze, 30 rolnicy, 30 – ślusarze, 25 - mechanicy samochodowi. I jeden ksiądz.
Statystyka skazań wskazuje więc, ze pedofilia w kościele to absolutny odosobniony margines. 70 skazanych murarzy i jeden ksiądz… to by znaczyło, ze raczej w budownictwie jest problem z pedofilią, a nie w kościele.
akcja powinna się nazywać "Stop pedofilii w kościołach"