Nigdy nie jeżdżę po alkoholu

Image

"Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" to hasło ogólnopolskiej kampanii, której celem jest integracja i aktywizacja społeczeństwa wokół zasady: piłeś - nie jedź! Partnerem merytorycznym akcji jest Komenda Główna Policji.

Podkarpaccy policjanci przyłączają się do kampanii. Podczas działań na drogach, takich jak np. "Alkohol i narkotyki" czy "Trzeźwy poranek" będą rozdawać kontrolowanym kierowcom specjalnie przygotowane naklejki ze znaczkiem przekreślonych kluczyków i hasłem "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu". Umieszczone na tylnej szybie samochodu znaczki będą wyrazem społecznego sprzeciwu wobec pijanych kierowców.

Na potrzeby kampanii uruchomiona została specjalna strona internetowa -www.nigdyniejezdzepoalkoholu.pl, na której znaleźć można informacje o podejmowanych działaniach, a także o obowiązujących w Polsce przepisach i sankcjach dotyczących jazdy pod wpływem alkoholu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~trzezwość

Tylko, że to gówno prawda, że nawalone alkoholem zjeby stanowia największe zagrożenie w ruchu drogowym. Sprawa jest trochę bardziej zróżnicowana niż przeciętny Polak, czyli zwykly zjeb, porafi to sobie uzmysłowić. Ruch drogowy to nie tylko samochody, a przyczyną wpadkow drogowych są też piesi i wszelkie jedoślady i wieloślady, zwierząt czterośladowych nie wyłączając. Większość wypadków powodują kierwocy, którzy nie wiedzą dlaczego spowodowali wypadek. Pytani dlacze tak się zachowali a nie iaczej , sami nie wiedzą dlaczego jadąc 50 km/h uderzli w inny samochód lub pieszego, albo nie wyrobili na zakręcie. I nie wiadomo, czy są bardziej durni niż trzezwi, i na jakiej postawie maja prawo jazdy na samochów, bo powini kierować tylko pojadazami wirtualnymi generowanymi w pamięci procesora.

~MNS

To nic nie da. Jeden z drugim przyjedzie smrodem do znajomych, tam nie wypada odmówić, a skoro przyjechał rzęchem to musi nim wrócić. Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest ograniczenie liczby aut i wysokie mandaty + odbieranie dokumentów za jazdę pod wpływem. Dla recydywistów przepadek smroda.

~koles

popieram!