Bokserski weekend przy Hutniczej
56 zawodników i zawodniczek z 18 klubów, głównie Podkarpacia i Lubelszczyzny, ale także ukraińskiego Boksu Lwów, wzięło udział w I Ogólnopolskim Turnieju Bokserskim o puchar Starosty Stalowowolskiego.
Turniej odbywał się w auli ZSP nr 1 im. gen. W. Sikorskiego przy ul. Hutniczej w Stalowej Woli. Głównym organizatorem był działający w szkole klub bokserski Ring Sikorski Stalowa Wola. Patronat sprawowali starosta stalowowolski i prezydent Stalowej Woli.
W sobotę odbyło się 13 walk, w tym 6 finałowych. Najciekawszą stoczyli bokserzy dwóch klubów lubelskich w kategorii kadet, w wadze do 63 kg. Alen Hamzić z Bereja Boxing Lublin pokonał 2:1 Kamila Tkaczyka z Pako Lublin.
Bardzo dobrze zaprezentował się pierwszego dnia Fabian Karbarz z Sanu Nisko (kadet, waga 48 kg). Jego przeciwnik Ernest Mroczek z Paco Lublin był bez szans w każdej z trzech rund i w tej sytuacji werdykt sędziowski mógł być tylko jeden - 3:0 dla podopiecznego trenerów Józefa Krzywosza i Rafała Toporowskiego. Inny zawodnik Sanu Nisko Michał Rybak, dla którego była to pierwsza walka w życiu, uległ jednogłośnie na punkty Mateuszowi Kędziorowi z Gimnasion Boguchwała.
Obie walki seniorskie, jedyne zresztą tego dnia, obydwie w wadze półciężkiej, kończyły się już w I rundzie. Sebastian Mikosz z Wisłoka Rzeszów przegrał przez TKO z legitymującym się 27 walkami Wasilem Kartashowem ze Lwowa, a inny pięściarz Wisłoka doświadczony Mateusz Ziomek odesłał do narożnika przed czasem Grzegorza Chabrowa z Paco Lublin. Dla tego drugiego była to dopiero druga walka w życiu, Ziomek do ringu wszedł po raz 73…
Drugi dzień zaczął się towarzyskimi pojedynkami dziewcząt. W kategorii wagowej 57 kg Weronika Toporowska z Sanu Nisko pokonała swoją koleżankę klubową Natalię Bakalarz 3:0, a w kategorii senior Edyta Skrzyszowska ze Stali Rzeszów wygrała, także jednogłośnie, z Anną Cioczek z Pako Lublin.
W walce najbardziej nas interesującej, w kategorii kadetów w wadze 48 kg, Fabian Karbarz z Sanu Nisko pokonał przez TKO w II rundzie Oskara Klimka z klubu Za Bramą Kraśnik.
Pełno emocji i dramaturgii było w walce Wasila Kartashova z Boksu Lwów i Mateusza Ziomka z Wisłoka Rzeszów w kategorii wagowej 75 kg (waga półciężka). Niespełna pół minuty przed końcem na twarzy boksera ukraińskiego pokazała się krew - po wcześniejszym zderzeniu się obu zawodników głowami. Arbiter przerwał walkę, a lekarz zawodów po oglądnięciu rany, nie dopuścił Kartashova do walki. Nie mógł z tą decyzją pogodzić się ani bokser ze Lwowa, ani jego trener, także Ziomek nalegał, by walkę dokończyć, lecz sędzia prowadzący Waldemar Porządny i lekarz zawodów dr Stanisław Łagowski, decyzji nie zmienili i zwycięzcą przez TKO w III rundzie został Mateusz Ziomek.
Komentarze
Pewnie jak by to wydarzenie było nagłośnione to dużo ludzi by przyszło , ale oczywiście jak to bywa w Stalówce o wszystkim dowiadujemy się po fakcie . Brawo !!!
Pewnie jak by to wydarzenie było nagłośnione to dużo ludzi by przyszło , ale oczywiście jak to bywa w Stalówce o wszystkim dowiadujemy się po fakcie . Brawo !!!
Ale młoty ...
Szkoda ze nie wiedzialem, a bylby fajny prezent dla ojca. cisza wiec lomot dostali
Kolejne wydarzenie po którym mam wrażenie, że było utrzymywane w tajemnicy...
w szkolnej auli lali się po buziach....
no nieźle
A gdzie te tlumy kibicow.