Nielegalne wysypisko wciąż kwitnie

Image

Problem dotyczący zwiększających się hałd śmieci obok rozwadowskiego cmentarza jak dotąd nie został definitywnie rozwiązany. Nie pomagają pisma i rozmowy. Śmieci jak były, tak są podrzucane nadal.

Kontener na śmieci stojący od strony ul. Klasztornej jest regularnie wywożony. Problem jednak jest taki, że trafia tu tylko część odpadów. Najwięcej śmieci jest składowanych z drugiej strony, od Al. Jana Pawła II. Mimo tego, że widoczna jest tablica informująca o zakazie wyrzucania odpadów, jest ona ignorowana przez mieszkańców, a śmieci regularnie są podrzucane.

- Niedostateczna ilość kontenerów rodzi problem. Gdyby kontener był nawet wywożony dwa razy w miesiącu, nie rozwiąże tej sytuacji, bo cały ruch jest od strony Jana Pawła II. Staramy się wpłynąć na administratora cmentarza i przekonać go, że tam jest potrzebny jeszcze jeden kontener. W ten sposób odwiedzającym cmentarz łatwiej wyrzucić odpady. Takie postępowanie administratora naraża ich na to, że niestety muszą oni śmieci podrzucać nielegalnie na teren gminy– podkreśla Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.

Rozwiązanie tego problemu wydaje się więc proste. Należałoby postawić drugi kontener od strony Jana Pawła II by mieszkańcy mogli legalnie wyrzucać odpady. Jak ustaliliśmy, wywóz takiego kontenera to koszt rzędu 700 zł. W ocenie Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska przez większość roku kalendarzowego wystarczyłoby wywozić kontener raz w miesiącu. W czasie kiedy ruch na cmentarzu jest wzmożony, ilość kontenerów powinna być większa.

Miasto podejmowało kilkakrotnie próbę rozwiązania problemu podrzucania śmieci wysyłając pisma do proboszcza parafii ks. Jana Folcika. Prowadzonych było także wiele rozmów na ten temat na linii miasto- administracja cmentarza. Jak do tej pory rozmowy nie pomogły, bo „górka” z odpadami w dalszym ciągu stoi.

Sytuacja związana ze śmieciami wygląda zupełnie inaczej na cmentarzu komunalnym. Administrator cmentarza złożył deklarację śmieciową, odpady są wywożone terminowo. Do miasta nie napłynęła nawet jednak skarga w tym zakresie, bez względu na to jaka jest pora roku, czy są święta, czy jest ruch, czy nie, na cmentarzu panuje porządek.

Warto tutaj podkreślić, że ze względu na to, że śmieci są podrzucane na teren gminy, to właśnie nasze miasto usuwa je jako dzikie wysypisko, a według obowiązujących przepisów za koszty usuwania takich wysypisk płacimy my wszyscy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Andrzejek

NIEdlaSzlęzaka, pan panie Weber też nie dostał nawet 300 głosów umiech

~stan46

Proboszcz nie chce uszczuplić swojej kasy.Gdyby tak za darmo to o cho, cho.Oddanie cmentarzy w administrację proboszczom ma swoje konsekwencje.

~niestety

nie maja większości w żadnym sensie, koalicja partii + KW Szlęzaka ma.

Wyborcy jednak nie wybierali "PO i SLD" To jest dość trudne umiech żeby powiedzieć niemożliwe. Wniosek jest wiec tylko jeden.

tamlin13

Pozakładać kamerki!!!
Ich koszt zwróci się szybciej niż czas montażu :p

~rst

oto wyniki
http://wybor(...)l#tabs-4
najmniej głosów otrzymały:
Chojnacka Maria Małgorzata 138 głosów
Rehorowska Maria Katarzyna 147 głosów
Moje wyrazy szacunku dla radnych ze zdjęcia. Dzięki wam w naszym mieście wiedzie się nam nie najgorzej.
Strach pomyśleć co by było gdybyście nie mieli większości.

NIEdlaSzlęzaka

Dzisiaj już wszyscy wiemy że Stalową Wolą rządzi sitwa przedsiębiorców, lewaków i komuchów którzy wtórują Prezydentowi. To takie towarzystwo wzajemnej adoracji, które powoli rozkłada nasze miasto na łopatki. W najbliższych wyborach cała sitwa dostanie czerwoną kartkę, ludzie otwierają oczy. Więcej w balona nie damy się robić.

Obrazek

truskawka1

No cóż, nie pierwsze i nie ostatnie wysypisko w okolicy. Kilka znalazłoby się w pobliskich lasach, a okoliczni wieśniacy* często podrzucają śmieci obok ogródków działkowych za sanem lub w okolicy tzw. "kaczych dołów". Że nie wspomnę o wiochmenach* podjeżdżających swoimi brykami na koniec ulicy Przemysłowej-Bocznej celem posprzątania samochodu - wszystkie śmiecie wygarnięte z auta lądują wprost na ulicy lub na trawniku, tak jakby buractwo* nie miało w domu kosza na odpady.
*określenie dotyczy stanu umysłu i nie ma żadnego związku z miejscem pochodzenia lub zamieszkania umiech