Nisko zbyt dużo dopłaca do oświaty?

Image

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nisku radni pochylili się nad problemem dopłat do oświaty. Jest to niemała kwota, bo przekraczająca 4 mln zł. Czy by zaoszczędzić trzeba likwidacji szkół?

Podczas obrad radny Henryk Sudoł przedstawił wnioski komisji rewizyjnej z kontroli wykonania budżetu Gminy i Miasta Nisko. Wyjaśnił, że w 2013 roku gmina dołożyła do oświaty ponad 4 mln zł. Według niego należy wprowadzić jakieś zmiany np. przeprowadzić reorganizację szkół, by koszty te nie narastały z roku na rok. Podkreślił, że nie chodzi tu o likwidację szkół wiejskich lecz np. połączenie szkół miejskich. Radny przypomniał także o tym, że wcześniej była powołana komisja, która miała wszystkim się zająć. W jej skład weszli fachowcy, którzy jednak nie rozwiązali problemów, nie przedstawili żadnych uwag, wniosków, które dawałyby odpowiedź na to, co należałoby w tej sytuacji zrobić. Sudoł skierował pytanie do radnych, w jaki sposób należałoby stworzyć program?

Radna Anna Stępień również wyraziła obawy co do wydatków na oświatę. 26% dochodów gminy idzie właśnie na nią. Jeśli dalej będą tworzone klasy po kilkoro dzieci, gmina będzie wydawała jeszcze większe sumy pieniędzy na ten cel.

Paweł Tofil przypomniał radnym, że likwidacja szkoły w Racławicach nie przysporzyła dużych oszczędności budżetowych, a przynajmniej nie takich, jakich oczekiwano. Podkreślił, że jeśli miałby powstać program dotyczący restrukturyzacji, to powinien on zostać tak opracowany by czarno na białym widoczne było ile można zaoszczędzić oraz przy jakich działaniach.

Przewodniczący Waldemar Ślusarczyk poinformował, że uczniowie z Niska osiągają bardzo dobre wyniki, najlepsze w całym powiecie niżańskim, a nawet jedne z lepszych w województwie.

Radny Błażej Borowiec podkreślił, że opracowanie dokumentu strategii oświaty to nie tylko działania mające na celu likwidację szkół, ale również plan rozwoju placówek edukacyjnych, dlatego też taki dokument jest potrzebny. Podobnego zdania był wiceprzewodniczący Józef Sroka, który podkreślił, że on nie zagłosuje za likwidacją placówek oświatowy, jednak jeśli miałaby to być strategia, która wskaże drogę zaoszczędzenia na oświacie, to sprawa wyglądałaby już zupełnie inaczej.

Dyskusja zakończyła wspólną decyzją co do powołania Programu Rozwoju Oświaty.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~drobny81

DEBILE!!!
Na nauce się nie oszczędza! Pewnie chcą zrobić remont w urzędzie lub naprawić dobrą drogę. Nie, mam lepszy pomysł, wymienić całe oświetlenie uliczne na LED-owe.

~Wiesiek

Prywatyzować wszystko czym nie potrafimy zarządzać. Sprawdzone w III RP

~klex

do oswiaty i wakacji nauczycieli doplacamy niezle rowniez w stalowej.

~Witold

Przemysłu nie widać to i bieda wszędzie. Rolujemy podstawowe sprawy dla bzdur i pikników pod publiczkę.

~wandal

zrobić klasy po 50 osób, zatrudnić miernoty po podyplomówkach i będzie dobrze hehehe moze wezmiecie się darmozjady do roboty i będziecie robić tak by budzet wzrastał a nie malał. jezeli nieroby z rady miasta zaszkodzą szkolnictwu to wybierzemy się do urzedu ale miło raczej nie będzie

~bezrobotny

4 mln to kupa kasy a jesli jak mowi jedna z radnych sa klasy po kilka dzieciaczkow to niestety ale nie ma sensu tego balaganu utrzymywac oczywiscie ludzie straca prace ale co zrobic zycie jest brutalne

~ted

Jestem za a nawet przeciw , chciałabym ale się boję -takie nasuwa mi się stanowisko radnych rady miejskiej . Tak Szanowni Państwo nie można. Kryzys demograficzny pogłębia się a sądzę że z upływem lat będzie narastał . A więc gdy dzieci będzie mniej to i subwencja będzie mniejsz.A koszty utrzymania będą wzrwstać z prostego powodu- gwarancje rządowe związane z podwyżkami płac nauczycieli.A więc trzeba będzie z dochodów własnych wspomagać oświatę. A potrzeby w innych obszarach są ogromne. Wspomnę o zapadającej się ulicy Sandomierskiej,, sieci kanalizacyjnej, jakości wody itp.A więc Drodzy radni albo rybki albo pipki.
Wiem- tak bardzo kochacie swoje funkcje(apanaże) że brak wam odwagi zaryzykować.
Mam cichą nadzieję że w najbliższych wyborach dostaną się do rady osoby odważne i odpowiedzialne za losy mojej Małej Ojczyzny.

~Kapitalista

Nisko ogólnie za dużo dopłaca do "budżetówki"... Ale sami wybierają socjalistów do Rady Miasta i Powiatu, więc niech nie narzekają, że mają 25% stopę bezrobocia umiech

cyklista

a po co dokladac do oswiaty ,ciemnota przeciez latwiej rzadzic .

bajabongo

Pobudowali molochy wiedząc, że dzieci nie będzie i teraz problem. Trzeba było większe budować, po 6 pięter! A teraz będą szkoły likwidowali. Haha, trzeba przywrócić szkoły do NORMALNYCH i ZGODNYCH Z ZAPOTRZEBOWANIEM wymiarów to się oszczędności znajdą z tytułu ogrzewania i utrzymania (te wzrosły najbardziej).

~adam

Sposób jest prosty: robi się szkołę na zasadzie stowarzyszenia. Nauczyciel zatrudniony jest na podstawie Kodeksu Pracy a nie Karty Nauczyciela, nie ma urlopu płatnego rocznego dla podratowania zdrowia. Korzyści daje to olbrzymie ponieważ pensje nauczycieli to olbrzymie obciążenie dla gmin.

~toola

Popatrzcie na oświatę oczami wójta gm. Zaleszany gdzie do oświaty w 2011 roku dopłacano około 4 mln, zł. Rok 2013 zamknął się oszczędnościami ponad 300 tys. złotych z subwencji oświatowej. Jak oni to zrobili?