Upały a miejskie kąpiele
Od kilku dni w Stalowej Woli parno i duszno. Z nieba leje się żar, dzieciaki rozpoczęły wakacje. W południe na ulicach cicho, ale nie wszędzie. Gwarno jest na basenie, nad Sanem i w… fontannie…
Z mostu do fontanny
Lekarze apelują, by w taki dzień jak dziś nie wychodzić z domu, jeśli to nie jest konieczne. Niektóre zakłady pracy zwalniają nawet swoich pracowników wcześniej do domu. Obowiązkowo też wydawana jest woda mineralna. Tymczasem ci, którzy pracować nie muszą, a na basen nie chodzą z różnych względów szukają ochłodzenia np. w miejskiej fontannie. W parku tabliczek informujących o zakazie wchodzenia do wody nie brakuje. Stalowowolanie, choć raczej nie analfabeci, czytać nie chcą lub nie lubią.
W fontannie więc wrze, niezależnie od pory dnia, bo rankiem w strumyku pluskają się ptaki, a nieco później dzieciaki. I tak jak zrozumieć można, że nudzące się uczniaki chłodzą się w wodzie, to już dorośli, którzy zachęcają swoje pociechy do pluskania się w miejscu do tego niepowołanym, niekoniecznie mogą liczyć na zrozumienie. Zabawa czasem staje się niebezpieczna, bo niektórzy próbują do wody wskakiwać z mostków, a to już na pewno wcześniej czy później skończy się kontuzją.
Kurtyny wodne daj nam panie… prezydencie
I kiedy z nieba żar leje się strumieniami, znów pojawiają się wzdychania o kurtyny wodne. Koszt utrzymania działającej fontanny to ok. 5 tys. zł miesięcznie. Jedna taka nieczynna stoi przy Miejskim Domu Kultury. Jest to jak widać wydatek spory dla miasta, ale już działanie kurtyn wodnych kosztuje znacznie mniej, bo do tego, by taka kurtyna mogła strzelać wodą przez cały dzień trzeba zaledwie około 1 metra sześciennego wody. W ubiegłym roku pojawił się już pomysł zainstalowania kurtyn wodnych w parku miejskim, ale nie został on zaakceptowany przez prezydenta Szlęzaka.
Może jednak przy MDK?
O takiej kurtynie wodnej marzy wiele osób i wielu już pisało różnego rodzaju prośby do radnych i miasta. W zeszłym roku dostaliśmy fontannę w parku, teraz chcielibyśmy mieć kurtynę wodną w centrum miasta, w miejscu, gdzie straszą szczątki po fontannie.
Kurtyny wodne, które można spotkać w wielu miastach Polski i świata są bardzo popularne. Pełnią rolę rekreacyjną podczas upalnych dni. Można w nich chłodzić się do woli, biegać między strumieniami wody i miło spędzać czas. Najważniejsze jest to, że kurtyna służy do ochłodzenia się, a nie jak fontanna, tylko do podziwiania… i to z daleka.
Komentarze
Ci rodzice to durne pały mają zamiast głów, przecież są tam tabliczki ZAKAZ KĄPIELI, przecież mogą się tam dzieci poślizgnąć. Durnota !!