Czy odwołają przewodniczącego RM?
Radny Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że klub PiS złoży wniosek o odwołanie ze stanowiska przewodniczącego Rady Miejskiej Antoniego Kłosowskiego. Skąd taka decyzja?
We wtorek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej, podczas której planowano zająć się kontrowersyjną uchwałą dotyczącą sprzedaży „zielonego” Centrum firmie Frac. Od jakiegoś czasu wrze na ten temat w mediach i na linii miasto- lokalni przedsiębiorcy, którzy w Centrum mają swoje sklepy. Uchwała więc stała się kością niezgody. Również między radnymi zdania były podzielone, a sesja, podczas której jeszcze raz postanowiono przyjrzeć się uchwale, zamieniła się w pole bitwy. Na szczęście tylko słownej.
Kiedy radni mieli przystąpić do głosowania przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski zapowiedział kilkuminutową przerwę, po której z powodu pilnego wyjazdu miał już nie pojawić się w sali obrad.
Nie spodobało się to opozycji. Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że jeżeli Kłosowski opuści salę, przestanie być przewodniczącym w kwestii moralnej Rady Miejskiej, a klub PiS złoży wniosek o odwołanie go z funkcji.
- Jest to celowy zabieg wyjścia, ucieczki przed braniem odpowiedzialności. Od przewodniczącego wymaga się więcej. Dla przewodniczącego gra liczbą radnych jest po prostu niedopuszczalna, jest to obstrukcja w podejmowaniu decyzji– mówi Nadbereżny.
Przewodniczący skomentował krótko słowa radnego PiS mówiąc, że jest to kampania wyborcza. Wtedy Nadbereżny powiedział, że jeśli przewodniczący mówi o kampanii wyborczej, to on chętnie posłucha wyjaśnień, dlaczego billboardy kandydatki prezydenta wisiały na Fracu oraz za czyje pieniądze taka akcja była zorganizowana. Antoni Kłosowski odpowiedział krótko, że nie wie.
Po przerwie radny Lucjusz Nadbereżny jeszcze raz zaznaczył, że to, co się stało nie może przejść bez echa i że klub PiS złoży wniosek o odwołanie przewodniczącego. Podziękował także radnym, którzy uczestniczyli w obradach i wspólnie stanęli w obronie przedsiębiorców.
Zachowanie Antoniego Kłosowskiego skrytykował także jego zastępca Dariusz Przytuła.
- Jestem zaskoczony postępowaniem radnych prezydenta Andrzeja Szlęzaka. Tak radny nie postępuje, nie wymiguje się od jakiejkolwiek odpowiedzialności nie przychodząc świadomie na sesję, a zachowanie pana przewodniczącego Antoniego Kłosowskiego oceniam bardzo negatywnie. To była po prostu ucieczka. Radni powinni stać na straży i dbać o swoich przedsiębiorców lokalnych, jeżeli czuli się zagrożeni, to miasto powinno im sprzyjać i pomagać, być parasolem ochronnym. Niestety, tej pomocy nie uzyskali od samego prezydenta, ani radnych z ugrupowania prezydenta Nasze Miasto. My, jako Klub Platformy Obywatelskiej spotkaliśmy się kilka razy z przedsiębiorcami, wysłuchaliśmy ich i oceniliśmy, że mają słuszne obawy, że zostaną wykiwani przez większego przedsiębiorcę pomimo uregulowań notarialnych zawartych z firmą Frac– mówi Dariusz Przytuła.
Dariusz Przytuła dla naszego portalu skomentował także plany radnych PO w sprawie pomysłu PiS dot. Odwołania Antoniego Kłosowskiego z funkcji przewodniczącego RM. Wyjaśnił, że zarówno on, jak i radni PO nie będą uczestniczyć w uprawianiu polityki w samorządzie, zwłaszcza, że za 3 miesiące wybory. W związku z tym radni Platformy Obywatelskiej nie będą głosować nad odwołaniem przewodniczącego.
Komentarze
PiS wszędzie chce odwoływać wszystkich, którzy inaczej myślą. Jest to już nudne.
Na dodatek pan radny Lucjusz ma bardzo dużo włosów na głowie w przeciwieństwie do głowy obecnego prezydenta, która jest łysa jak niemowlęcia pupa. Radny Lucjusz ma rodzinkę, włosy, partyjnych kolegów, wsparcie czarnych kiecek co krzyżują miejskie grunty więc ma wszelkie niezbędne atrybuty jakie powinien posiadać najlepszy kandydat na stanowisko prezydenta niewielkiego miasta leżącego w czarnej cywilizacyjnej dziurze Europy. A cóż takiego ma Szlęzak, tylko rozum i wiedzę w łysej głowie, pomysły i determinację w ich realizacji, wie o czym mówi i z kim warto rozmawiać, a z kim już nie warto, bo nie ma o czym.
Z pana Lucjusza taki sam prawnik jak z p. Ziobry prokurator. Szkoda gadać, czym się tu chwalić...
Czytam wywiad w prasie z panem radnym-kandydatem na prezydenta Lucjuszem N. i włosy stają dęba! Jednym z zarzutów przemawiających za tym by dotychczasowy prezydent nim nie był jest okoliczność braku rodziny!!! Panie radny a prezes Kaczyński to jak liczną posiada rodzinę gdy chce być premierem? Co do karierowiczostwa połączonego z kolesiostwem to jest pan klasycznym przykładem, dlaczego pan temu zaprzecza? Gdyby nie układy i kolesiostwo to pan nie jest aż tak zdolny by fruwać ze stanowiska na stanowisko. Kim pan będzie mając 50 lat?
No właśnie. Dziwne, że radni PO dali się uwieść radnemu o mentalności dziecka. To bardzo duży błąd, który należy jak najszybciej naprawić.
Straciliśmy na tym wszyscy.
Nasz samorząd stracił wiarygodność.
Kto będzie chciał inwestować w mieście, w którym nie przestrzega się prawa ?
To oburzające, że Nadbereżny podskakuje do Pana Przewodniczącego, że wyszedł z sali obrad nie chcąc brać udziału do tej niewiarygodnej przedwyborczej manipulacji.
Jeżeli Nadbereżny liczy na poparcie idiotów, to się srogo zawiedzie.
W naszym mieście nie ma tylu idiotów, którzy na niego zagłosują, żeby dostał kolejny mandat.
Niech szuka szczęścia daleko stąd.
Wszyscy sobie już wyrobili zdanie o wartości jego prawniczego wyższego wykształcenia.
To są właśnie elity naszego miasta
syf, kolesiostwo i dziadostwo!
... czytam komentarz poniżej. Bełkot. Frac to jest też prywatny przedsiębiorca. Kupcy mogą sobie stawiać własną galerię i podziękować Frakowi zamiast biadolić. Lokalizacja dużo lepsza, tylko trzeba za nich myśleć więc stają się ofiarą naciągaczy w białych rękawiczkach. Zamiast tego proponuję zainwestować to co udało się zakombinować przez te lata poza ewidencją sprzedaży i patrzeć jak Fraca zlicytuje kiedyś komornik za marne grosze.
Okazuje się /po analizie rozmów z podsłuchu ludzi na najwyższych szczeblach władzy/, że prowadzenie biznesu w kraju rządzonym przez grupę przestępczą Tuska nie jest takie łatwe, bo zagrożony może być każdy, nawet ci najbogatsi - miliarderzy /Kulczyk, Czarnecki/. Pozbawienie więc drobnych kupców jakiejkolwiek ochrony ze strony miasta wobec bezdusznego w działaniu handlowego molocha jakim jest FRAC, wpisuje się w ten scenariusz i jest tego najlepszym dowodem. Za komuny liczyły się "masy" - "jednostka" była bez znaczenia. Dziś rządząca klika sprawiła, że w Polsce nic do gadania nie mają ani masy /w naszym mieście drobnych kupców można liczyć na setki/, ani pojedyncze głosy walczących o utrzymanie swoich miejsc pracy np. tych handlujących na targowisku. Dobrze się mają natomiast "obcy", oraz wszyscy przynależni do rządzącej zgrai kolesi. Im zawsze w naszym mieście /i nie tylko/ świeci i świecić będzie zielone światło rozwoju i podawana będzie pomocna dłoń. Stalowowolscy radni - bezradni głosując raz "za", a po jakimś czasie "przeciw" podjętej decyzji wobec sprzedaży gruntu "Fracowi" mówią lokalnej społeczności jasno i dobitnie: NA NAS /radnych/ NIE LICZCIE!! Bo my umiemy liczyć /i to skrupulatnie/tylko swoje diety!
Drogi SEB!STUKNIJ SIE W ŁEB!!
Naprawdę daję słowo
żeś jest zezowaty umysłowo
Seb synu pozwól że tak Ci powiem z racji różnicy wiku jaka nas pewnie dzieli jesteś taki sam bufon i cham jak prezydent którego popierasz. Nic dodać nic ująć.
@kolega, Szlęzaka możesz pocałować tam, skąd "jacek" czerpie obraz miasta.
Seb obawiam się że jacek widzi bardzo dobrze ale ciebie zaślepia miłość do wodza i widzisz wszystko przez różowe okulary. Szlęzak musi odejść!
Nareszcie pokazał swoje prawdziwe oblicze,jak sie do niego poszło to co dla niego było korzystne to był miły a jak nie to nawet nie potrafił odpowiedzieć ani na pisma nie odpowiada a tylko wybrane sa na sesji.SkaNDALICZNE ZACHOWANIE.NAJWAŻNIEJSZA OSOBA W RADZIE PRZY POdejmowaniu TAK WAŻNEJ UcHWAŁY WYCHODZI.KOMPROMITACJA ALE NIEDŁUGO WYBORY.
@jacek, wyciągnij sobie oczy z dupy. Zobaczysz coś innego.
Szlęzak zrobił w mieście burdel i syf, a radnych sprowadził do roli bez mózgów ślepo klepiących jego pomysły. No i mamy teraz pasztet.
No pewnie, że bzdury i to na wielkich resorach. Kucharze czasem wypiekają jakieś suche żarciki kiedy kelnerzy realizują sesje nagraniowe różnych artystów z wielkim jak cukinia siurkami. Ale faktem jest, że na chwilę obecną tych pieniędzy nie można uwzględniać w planowanych wydatkach miasta.
co za bzdury: miały być w całości przeznaczone na klub piłkasrki ZKS Stal
A gdzie kelnerzy piszą, że miasto sraciło 6,5 mln. Jest ryzyko wypłacenia doszkodowania na rzecz Fracka. Miasto nie uzaskło wpłwów do budżetu na rok 2014 w kowocie 6,5 mln, które miały być w całości przeznaczone na klub piłkasrki ZKS Stal, więc jeśli mowa o stracie , to w takim sensie, że wpływy nie zamienią się w wydatki, niekiedy bardzo niezbędne, kóre nie mogą czekać
do kelnerzy
Miasto na niczym nie straciło, to działka miejska i ona dalej jest miejska jako majątek miasta.
Ale intryganci z tych kupców i radnych pisu. Zastawili pułapkę na radnych Szlęzak jak na zjące. Generalnie to ta sprawa wyglada tak jak z nagraniami gości restauracji przez kelnerów. Nie ma mowy o żdnych przekrętach, kręceniu lodów, łapókach i korupcji.
Tutaj kupcy mają stany lękowe przed przyszłością, nie zjawiaja się na głosowaniu najważniejszej uchwały w ich zawodowym życiu, radni wydaja zgodę na sprzedaż ziemi kiedy byli pewni, że Farck nie kupuje jej tylko po to, żeby zaraz ją sprzedać komuś innemu, naszej zasranej polskiej ziemi, w którą zstąpił duch świety i wszystkie inne zjeby wszechświata. A tu po paru dniach jeb, jak we śnie schizofrenika. Pojawiaja się lękający się kupcy , którzy na ten dzień sprzedaży ziemi czekali latami, teraz zarazili swoimi lękami radnych. Radni odwołują uchwałę w imię obrony polskich zlęknionych kupców i jasnowidzów, bo dostrzeli przyszłość, Frack nie wywiąże się z umowy. No i mamy obrońców ziemi, polskiej tradycji kupieckiej pokrzywdzonej przez los, więc kto przeciwko temu będzie głosował przed wyborami? Na pewno nie ci , którzy zamierzaja ponownie walczyć o mandat radngo. A ci którzy mają zamiar startowac i jednocześnie nie kompromitować miejskiej radym mista i nie narażać go na karę finansową musieli udać się do pilnych zadań jakie nagle pojawiły się.
Antonio!!!Kocham Cię!!!
Odwołać dziada !!
~Mr. WHO " A nawet gdyby intencją Kłosowskiego było nie uczestniczenie w karczemnej awanturze i nie narażanie miasta na konflikt prawny to co źle?"
To przedstawia się oficjalne stanowisko w tej sprawie, a nie podejmuje decyzji rodem z przedszkola. To są osoby na stanowiskach publicznych więc wymaga się od nich przede wszystkim dojrzałości. Pomijam sprawę "Fraca" ale zachowanie tego Pana jest absurdalne.
Platforma kompromituje Polskę, Szlezak i Kłosowski Stalowaą Wolę. Tylko PiS.
Bicie piany... są papiery? Frac ma prawo pierwokupu? To o co chodzi? jak budowali to całe centrum to te matołki w zębach kasę przynosiły i bili się o miejsca żeby móc tam pohandlować, nie wiedzieli co robią i jakie dokumenty podpisują? A nawet gdyby intencją Kłosowskiego było nie uczestniczenie w karczemnej awanturze i nie narażanie miasta na konflikt prawny to co źle? Frac i tak wyegzekwuje warunki umowy, a radni powinni zaglądnąć do dokumentów bo to jest jakieś przedszkole a nie grupa ludzi merytorycznie przygotowanych.... jak czytam te komentarze to śmiać mi się chce. Mądrale z Forum, teksty śmierdzą przedwyborczym klakierstwem i szukaniem taniej sensacji tylko kto po tym posprząta, pewnie my z naszych podatków
- Dzięki Antoni.
Jedyna obstrukcja, która przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu tej Rady, to obstrukacja intelktualna radnych PiS.
Odwołać !! Kłosowskiego, najgorszy przewodniczący odkąd weszła reforma samorządu. Jest przedsiębiorcą, ale nie dba o tych małych przedsiębiorców. Do odwołania !!
Radny Dariusz Przytuła niech wytłumaczy dlaczego wyszedł z głosowania nad stacją monitoringu powietrza i hałasu, a po głosowaniu wrócił?
Andrzejku, mniejsza o Nadbereżnego, choć ciągle nie przyznałeś że głosował przeciw sprzedaży -kłamco. Ważniejsze to że Szlęzak odchodzi w niebyt....i mam nadzieje że tam już zostanie
Jesteś zwykłym zaślepionym oszołomem bez argumentów....