Tajemnica świętości Jana Pawła II
Uczestnicy XIV Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego mogli we wtorek dowiedzieć się wielu ciekawostek związanych z ojcem świętym Janem Pawłem II. Ponadto można było posłuchać sporej dawki muzyki akordeonowej i organowej...
Podczas koncertu wystąpili białoruscy artyści. Sadykov Rail (akordeon) i Kseniya Pogorelaya (organy), którzy 29 lipca gościli w Klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów, koncertują po całej Europie. W naszym kraju wystąpili już w Poznaniu, później koncertowali w Niemczech, w Monachium, po czym ponownie wrócili do Polski, dając koncert w Rozwadowie. Przed stalowowolską publicznością zagrali zarówno utwory popularne, jak i klasyczne, a także te z rodzinnego kraju. Muzyka przeplatała się ze słowem ks. Krzysztofa Ołdakowskiego, który przedstawił swoje rozważania na temat tajemnicy świętości Jana Pawła II.
Ksiądz Krzysztof Ołdakowski oprócz tego, że pełni posługę jako kapłan, jest również dziennikarzem. Przez wiele lat relacjonował papieskie pielgrzymki, msze święte oraz różne spotkania z Janem Pawłem II. Ks. Ołdakowski przekazał we wtorek mieszkańcom Stalowej Woli swoje doświadczenia związane z kanonizacją ojca świętego. W swojej pracy stykał się z bardzo różnymi ludźmi. Przeprowadzał też wywiady z 19, bardzo bliskim papieżowi osobami, byli to zarówno kardynałowie, jak i zwykli ludzie, np. prosta kobieta, która wykonywała różańce dla papieża, krawiec czy piekarz.
Ks. Krzysztof Ołdakowski jako sprawozdawca miał okazję uczestniczyć w trzech momentach modlitwy: w grocie narodzenia- w Bazylice Zmartwychwstania, Jerozolimie oraz w katedrze na Wawelu. Za każdym razem był pełen podziwu. Ojciec święty potrafił modlić się w wielkim skupieniu.
- Widać było jak papież nawiązuje kontakt z Bogiem, jest cały dla niego, jak gdyby się wyłącza. Nie interesują go flesze aparatów, stukot mikrofonów, pochrząkiwania, to naprawdę wyjątkowe świadectwo modlitwy. A modlił się, ze wszystkimi: z Żydami, Muzułmanami. Potrafił także w jakimś sensie stanąć w pozycji modlitewnej, charakterystycznej dla tych ludzi wyznających inną wiarę- mówi ks. Krzysztof Ołdakowski.
Ks. Ołdakowski podkreślił, że w tajemnicy świętości Jana Pawła II ukryta jest jego szczególna wiara, wyrażająca się przez modlitwę. Papież był człowiekiem, z którego emanowała miłości Boga, a z niej to płynęła miłość do bliźniego, bo to właśnie miłość była głównym motywem jego postępowania. Poszanowanie każdego człowieka było już tylko konsekwencją. W każdym bliźnim widział obraz Stwórcy.
- Jan Paweł II codziennie wieczorem podchodził do okna, aby pobłogosławić Rzym i cały świat. Wielokrotnie wstawał w nocy do kaplicy. Zdarzało się, że kiedy był w niej sam, półgłosem przemawiał do Pana Boga, czasem nawet śpiewał. Gdy był młodszy modlił się leżąc krzyżem, czy to w kaplicy, czy leżąc w pokoju. Idąc na modlitwę modlił się także za tych, których spotkał, np. w czasie audiencji- mówi ks. Krzysztof Ołdakowski.
Wierni usłyszeli o wielu cudach, które zdarzyły się za pośrednictwem św. Jana Pawła II. Można było posłuchać np. historii chorego mężczyzny, który przyszedł o kulach na jedną z audiencji ojca świętego. Po błogosławieństwie papieża człowiek ten wrócił do domu o własnych siłach, został uzdrowiony. Także po śmierci papieża odnotowano wiele różnych uzdrowień, jak np. z guza mózgu, który w niewytłumaczalny sposób zniknął bez śladu, czy też z bezpłodności.
W przyszłym tygodniu, wtorkowe spotkanie w klasztorze będzie poświęcone powstaniu warszawskiemu. Do Stalowej Woli, nie po raz pierwszy, przyjedzie znany i ceniony aktor Jerzy Zelnik. Usłyszymy także tenora Dominika Sutowicza. Na organach będzie grał Robert Grudzień, dyrektor festiwalu.
Komentarze
Dobry PR nakręcający zbiorową histerię oto tajemnica świętości JP2 .
nauczycielu idioto !!!
co przeze mnie napisane jest nieprawdą ???? konkretnie powiedz !
matole , a dlaczego nie poprosisz swojego boga , by mi pomógł ciemny katolu, który nie ma swojego zdania , tylko jak małpa powtarza po pedofilach... robie kupę na takich jak ty .....
i w Stalowej Woli
Te dwa wpisy poniżej świadczą wyraźnie o poziomie wpisującego. Ile jeszcze musi popracować nad sobą. Ktoś musi mu dopomóc. Nie może zostać sam, bo się zagubi. Może powinni zacząć rodzice.
naucz sie czytać ze zrozumieniem , jak już to zrobisz , to zacznij czytać matole ...wtedy sie sam przekonasz biedny parafianinie..
ty tłuku z CIEMNOGRODU udowodnij tu i teraz , że seb , czy ja mylimy sie , a że właśnie ty masz racje biedny kotolu ze świętym janeczkiem pawełeczkiem drugim.....
seb, tak mi się wydaje, że jesteś ciemny jak "tabaka e rogu":( b. to smutne i przykre:(:(
Recepta na świętego papieża jest prosta:
- PR i marketing przede wszystkim! Sesje foto z uśmiechniętym papa otoczonym biednymi chorymi dzieci, górskie wędrówki itp itd
- afery pedofilskie kleru zamiatać pod dywan, sprawców ukrywać
- afery bankowe watykanu tuszować
I to wsio.
Zadziałało w przypadku Wojtyły.
Kremówki, tylko kremówki, a po posiłku, spływ kajakowy. I to cała recepta na świętość. A, jescze potrzebne jest stado baranów, około trzydziest milionów, aby osiągnąć stan mentalnego skupienia zwny świetością. Uwaga, ta recepta nie ma cechy uniwerslanego prawa inkubacji świetości w organizmach ludzkich , jest tylko lokalną przypadłością o bardzo ograniczonym zasięgu, wiec kandydaci na świętych mogą taki stan osiągnąć tylko w granicach Polskij Rzeczyposoplitej Świetej, poza jej granizami raczej może się to skończyć nie najlepiej, otyłością i utonięciem w zimnym porwistym nurcie rzeki.
Taki mały , taki duży świetym może być.
Santo non subito!
30 kwietnia 2001 roku Jan Paweł II ogłosił List apostolski Sacramentorum sanctitatis. List ten ustalił wyłączność kompetencji Kongregacji Nauki Wiary w przypadkach wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych oraz, łącznie z dokumentem Ad exsequendam ecclesiasticam legem wydanym 18 maja 2001 roku, określił normy proceduralne dla tych przypadków. Oznacza to, że sprawy pedofilii i molestowania w Kościele mają być rozpatrywane "za zamkniętymi drzwiami" i wszystkie dowody mają być tajne przez 10 lat od momentu osiągnięcia przez ofiarę pełnoletniości - co powoduje przedawnienie sprawy i uniemożliwia wyciągnięcie konsekwencji finansowych wobec Kościoła. Ponadto w myśl litery listu duchowny postawiony zostaje w sytuacji konfliktu lojalności. Jako obywatel zobowiązany jest do powiadomienia organów ścigania, ale papieskie zalecenia de facto nakazują mu zachowanie takiej wiedzy w tzw. sekrecie papieskim, równoznacznym z tajemnicą spowiedzi.
Administratorze czuwaj, głupota atakuje
CIEMNOGRÓD
JP2 patron zboczeńców... !
http://vod.pl/kosciol-za-zamknietymi-drzwiami,99063,w.html
oto skąd to wiem..
Co za emocje, a koncercie nikt i nic.
Lucyfer ci podpowiedział? A może Ewa
on taki święty jak ja !!!
to jest zwykły ,miłośnik pedofilii w kościele katolickim !!!!
największych pedofilii kościelnych przytulał i chował przed wymiarem sprawiedliwości !!
święty patron pedofilii - tak bym go nazwał!!!
Światopogląd to prywatna sprawa tak długo jak długo aktywiści o mentalności sprzedawców bez godności je tolerują. Innych się nie tolerujemy, dualizm tolerancyjny naćpanej hołoty.
Religijnosc lub ateizm jest prywatna sprawa kazdego czlowieka.
Niemniej jednak nikt , wierzacy lub ateísta , nie moze tolerowac idiotyzmow oglaszanych przez ludzi bez godnosci ( przyjmuje ze nie sa idiotami) , dla realizacji swoich szemranych interesow.
Tylko spoleczenstewo rozumne moze zagwarantowac to czego ciagle oczekujemy : dobrobyt Polski.Niestety , nic nie wskazuje abysmy osiagneli to w bliskiej przyszlosci. Kosciol dominuje umysly ludzi w Polsce , nie potrafiacych wyciagnac logicznych wnioskow z historii.Jest niezwykle pilne i wazne okreslenie terminu ,, prawdziwy patriota,, .Jestesmy przygotowani de tego ?
Co za samokrytyka złożona poniżej i publicznie. Z jakim krzykiem. Co za samokrytyka. Brawo za taką samokrytykę.