Jak mieszkańcy oceniają urzędników?
Jak pokazują ostatnie badania przeprowadzone wśród klientów urzędu miasta, petenci są na ogół zadowoleni z jakości usług oferowanych przez magistrat. Ankietowani zwrócili jednak uwagę m.in. na to, że brakuje windy w budynku przy ul. Wolności 7…
Badania wśród klientów i pracowników na temat jakości usług i funkcjonowania Urzędu Miasta w Stalowej Woli rozpoczęły się 20 czerwca i trwały do końca miesiąca. Były one realizowane już po raz 7. Każdy z ankietowanych otrzymywał kwestionariusz skierowany do klientów, którzy w okresie prowadzenia badań przyszli skorzystać z usług urzędu. Do badań wybrano usługi prowadzone przez poszczególne wydziały i referaty Urzędu Miasta w Stalowej Woli (Kancelaria Prezydenta, Wydział Budżetu i Finansów, Wydział Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego, Wydział Edukacji i Zdrowia, Planowania Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami, Wydział Działalności Gospodarczej i Społecznej, Wydział Gospodarki Komunalnej, Urząd Stanu Cywilnego, Zespół Projektowy oraz Referat Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska).
Przebadano w sumie 200 osób, w tym 94 mężczyzn oraz 106 kobiet. Większość ankietowanych (39%) była w wieku od 31-40 lat. Znacznie mniejszą grupę stanowiły osoby powyżej 51 roku życia (22%) oraz w wieku 41-50 lat (20,5%). Równocześnie, w badanej grupie jedynie 17% osób miała między 19 a 30 lat (a 1,5% ankietowanych nie osiągnęło 18 roku życia).
Zdecydowana większość respondentów rzadko korzysta z usług Urzędu Miasta w Stalowej Woli. Około 60% z nich przybywa do magistratu w celu załatwienia spraw rzadziej niż raz na kwartał, a 25,5% przynajmniej raz na kwartał. Jedynie 14,5% ankietowanych dość często korzysta z usług urzędu, odwiedzając tutejszy magistrat przynajmniej raz na miesiąc.
Głównym celem wizyty ankietowanych w urzędzie było złożenie podania, wniosku, prośby (43,2% ankietowanych). Znacznie mniej osób wskazywało na zasięgniecie informacji (26,7%) i odebranie decyzji, dokumentu (22%). Najmniejszy odsetek badanych stanowili interesanci interweniujący u Prezydenta Miasta (3,8%) oraz załatwiający inne niż powyżej wymienione sprawy (4,3%). Niektórzy respondenci zgłaszali więcej niż jeden cel wizyty, stąd liczba odpowiedzi jest większa niż liczba badanych.
Badani wskazywali, iż najczęściej o tym, gdzie i jak załatwić sprawy w tutejszym magistracie dowiadują się dzwoniąc do konkretnego referatu w urzędzie (18,6%) i pytając urzędników na miejscu, przychodząc do konkretnych pokoi (18,6%). Nieco mniej osób uzyskuje informacje pytając w Kancelarii/Sekretariacie urzędu (17,6%). Jeszcze mniej ankietowanych wykorzystuje natomiast strony internetowe urzędu (15,4%), pyta swoich znajomych (14%) lub korzysta ze strony BIP (11,2%). Równocześnie, znikoma liczba respondentów czyta publikacje urzędowe (3,5%) oraz korzysta z innych niż wyżej wymienione źródeł informacji (1,1%). Niektórzy respondenci wskazywali więcej niż jedno źródło informacji o sposobie załatwiania spraw urzędowych, stąd liczba odpowiedzi jest większa niż liczba badanych.
Ankietowanych poproszono również o ocenę dostępu do informacji zawartych na stronie BIP urzędu. Jak się okazuje 66,2% badanych było zadowolonych z dostępnych na tej stronie informacji (53,7% oceniło stronę dobrze, a 12,5% ankietowanych bardzo dobrze). Tylko 3,1% respondentów uznało, iż dostęp do informacji o funkcjonowaniu i usługach urzędu, zawartych na stronie BIP jest zły. Według 30,7% badanych zakres informacji na stronie jest zadowalający, a 8 osób nie udzieliło odpowiedzi na to pytanie.
Warunki obsługi klientów w Urzędzie Miasta Stalowej Woli były oceniane bardzo dobrze przez 32% respondentów, a dobrze przez 43% ankietowanych. Równocześnie 1,5% badanych nie jest zadowolonych z warunków obsługi klientów panujących w tutejszym magistracie. Z kolei 23,5% uznało, iż warunki obsługi klienta są na zadowalającym poziomie.
Ankietowani klienci dość wysoko ocenili kompetencje urzędników. Około 77,5% badanych uważa, że urzędnicy pracujący w Urzędzie Miasta Stalowej Woli są kompetentni (wysoka lub bardzo wysoka ocena kompetencji). Nie zgadza się z tym stwierdzeniem jedynie 0,5% respondentów. Znaczny odsetek (22%) uznaje kompetencje urzędników za zadowalające.
Zdecydowana większość respondentów doceniła również kulturę osobistą i uprzejmość urzędników. Około 79,5% badanych stwierdziło, że stalowowolscy urzędnicy mają wysoką, bądź bardzo wysoką kulturę osobistą. Przeciwnego zdania było tylko 0,5% respondentów. Z kolei 20% ankietowanych uważa, że kultura urzędników jest na zadowalającym poziomie.
p] Większość osób (79%) uważa, iż sprawy w urzędzie załatwiane są terminowo (59,5% ankietowanych oceniło terminowość dobrze, a 19,5% bardzo dobrze). Tylko 2% badanych twierdzi, że tak nie jest. Z kolei 19% respondentów uznało, iż terminowość załatwiania spraw w urzędzie jest zadowalająca.[/p]Znaczna liczba klientów urzędu (64%) wyraziła swoje zadowolenie z terminu załatwienia sprawy w urzędzie (w tym na bardzo wysoki poziom zadowolenia wskazało 18% badanych, a na wysoki poziom zadowolenia wskazało 46%). Przeciwnego zdania jest jedynie 1% respondentów. Równocześnie 35% osób uznało, iż termin załatwienia ich sprawy w urzędzie był zadowalający.
Ogólnie podoba nam się obsługa w urzędzie. 23% uważa, że ogólnie jakość pracy stalowowolskiego magistratu należy ocenić dobrze, a 61% nawet bardzo dobrze. Kolejne 15,5% badanych jest średnio zadowolonych z jakości usług. Tych, którym UM zupełnie nie pasuje pod względem obsługi jest zaledwie 0,5%.
W ankiecie pojawiło się kilka pytań otwartych. Z możliwości wypowiedzenia się skorzystało 83 z 200 respondentów objętych badaniem. Na pytanie co Pana/Pani zdaniem należy poprawić w obsłudze klienta w tutejszym urzędzie uwagi zgłosiło 72 respondentów, z czego 28 nie miało zastrzeżeń do stalowowolskiego magistratu. 14 osób wskazało, że konieczna jest poprawa warunków lokalowych urzędu, w tym: zamontowanie windy w budynku przy ul. Wolności 7, stworzenie w urzędzie miejsc do wypełniania dokumentów (biurka, stoliki - w tym umieszczenie na korytarzu w USC stabilnego stolika), zapewnienie wody dla klientów w lecie, poprawa estetyki biura, ograniczenie hałasu komunikacyjnego z zewnątrz w USC itd. 8 osób zauważyło konieczność poprawy przepływu i dostępu do informacji, w tym: poprawę działania ogólnego punktu informacyjnego, umieszczenie na parterze wykazu wskazującego co i gdzie załatwić w danym budynku, umieszczenie informacji co można załatwić w poszczególnych pokojach, umieszczenie tablic informacyjnych na budynkach i drzwiach itd. 6 osób zaproponowało zmiany w zakresie czasu pracy urzędu, szybkości obsługi klientów i terminowości załatwiania spraw, w tym: wydłużenie godzin pracy urzędu, skrócenie terminu załatwiania spraw, przyspieszenie obiegu dokumentów i czasu rozpatrywania wniosków, obsługę wszystkich świadczeń pomocowych w jednym okresie (zasiłek rodzinny, dodatek mieszkaniowy). 5 osób wskazało na konieczność poprawy zachowania urzędników wobec klientów. Według ankietowanych pracownicy urzędu powinni być bardziej przychylni petentowi, bardziej uprzejmi, bardziej mili, bardziej dyskretni. 3 osoby zauważyły konieczność rozszerzenia oferty usług świadczonych przez Internet/drogą elektroniczną oraz dołożenia starań do bieżącej aktualizacji strony internetowej. 2 osoby zaproponowały podniesienie poziomu wiedzy urzędników i zwiększenie liczby szkoleń dla pracowników urzędu.
Komentarze
Popieram! Ruda powinna odejść!
Kompetencje kompetencjami, ale kultura osobista Rudej Pani z pokoju nr 20 jest żenująca. Petent oczekuje odpowiedzi na pytanie to nie raczy nawet podnieść głowy tylko dłubie w paznokciach i narzeka jaka to nie jest zmęczona a gówno robi za przeproszeniem. Dziwie się, że osoby jej pokroju jeszcze pracują i to w dodatku z ludzmi!! zamiast odejść na emeryturę.
Kompetencje kompetencjami, ale kultura osobista Rudej Pani z pokoju nr 20 jest żenująca. Petent oczekuje odpowiedzi na pytanie to nie raczy nawet podnieść głowy tylko dłubie w paznokciach i narzeka jaka to nie jest zmęczona a gówno robi za przeproszeniem. Dziwie się, że osoby jej pokroju jeszcze pracują i to w dodatku z ludzmi!! zamiast odejść na emeryturę.
do "wariatki" na pewno nie na podstawie tych badań, które nie wiadomo kto robił i kto płacił.
A na jakiej podstawie "wariatki" twierdzą, że urzędniczki myślą i rozumują logicznie? A kompetencja tych pąń na czym polega.
p.s. W kościele się nie pracuje, w kościele wierni się modlą. Widać że "wariatki" też mają problem z logiką i prawidłowym myśleniem.
A na jkiej podstawie"dyletantki" twierdzą, że urzędniczkom brak urzędniczych kompetencji i nie przejawiają intelegintnego zachowania, że ich reakcje są irracjonalne i sprawiają wrażenie jakby pracowały w kościele a nie w urzędzie miejskim?
Co to za badania? Kto je robił z nazwiska i jak?
A rzeczywistość to kompletny brak kompetencji urzędniczek !! Po wieczorówkach i pseudouczelniach. Nie potrafią w ogóle myśleć. Logika dla tych pań urzędniczek to science fiction.
Bez asystenta ani rusz.
Jedyne co "umieją" to kto z kim.
Co to za badania? Kto je robił z nazwiska i jak?
A rzeczywistość to kompletny brak kompetencji urzędniczek !! Po wieczorówkach i pseudouczelniach. Nie potrafią w ogóle myśleć. Logika dla tych pań urzędniczek to science fiction.
Bez asystenta ani rusz.
Jedyne co umieją to kto z kim.
Jedyny celem dla którego Szlęzaka przychodzi do pracy, to lekceważenie ludzi. Więc teraz postanowił nie przychodzić do pracy, żeby ich nie lekceważyć w ramach poprawy jakości funkcjonowania urzędu i uczynienia z niego instytucji bardziej przyjaznej społeczeństwu. Szlęzak nawet jak nic nie robi, to robi to dla dobra mieszkańców, więc czwarta kadencja należy mu się jak burkowi piłeczka.
Zeby jeszcze Szlezak przychodzil do pracy i nie lekcewazyl ludzi.Jaki pan taki kram,a pana wszystko wali.
dokładnie, znowu propaganda sukcesu
patch na glowe
;szarik , "najbardziej zdziczała części elektoratu" to były palikoty. I niezmiennie są... Kolesie to termin szerszy, opisuje zasady funkcjonowania obecnej wersji państwa. A ci czują się jak ryba w wodzie w tym układzie.
To guma antynnikotynowa. Urządniczka wychodzi z głębokiego nałogu, podjęła takie postanowienie na pielgrzymce, że da radę i to zrobi. Więc trzymajmy za nią kciuki w intencji jej abstyneji , a nałogowcy mogą wypalić za nią jednego papierosa 20 dnia każdego miesiąca. Niech będzie w końcu urzędniczką beznikotynową i odsmoloną, bo mieszkańcy na takową w pełni zasłużyli, oczywiście nie wszyscy, burki pisowskie na pewno nie, ich może obsługiwać popileniczka.
Osobiście nie podoba mi się jak pani z pok. nr 20 przyjmuje petentów żując gumę .Wywraca tą gębą tam i z powrotem .Jeszcze identyfikator ma przypięty na sukience przy nodze ,już nie napiszę blisko czego .Szok to jest normalne lekceważenie klienta !!!!!!!!!!!!
Nie kolesie tylko podwładni i pracownicy magistratu, którzy całkiem dobrze sobie radzą z urzędniczymi sprawami pod przewodnictwem Szlęzak jak wynika z przeprowadzonej ankiety wśród osób które miały coś do załatwienia w urządzie. Więc kolesie, dzika horda i burki Lucjusza będą zmuszone decyzją wyborców jeszcze trochę poczekać zanim będą mogli zalać urząd swoją niekompetencją, kompletną pustką programową i patologiczną wiernością Jarosławowi i biskupowi dla, których liczy się już tylko zdobycie władzy głosami najbardziej zdziczałej części elektoratu.
Prezydent i jego kolesie do wymiany w Listopadzie!