Niewybuch obok Ikei
Z nasza redakcją skontaktował się czytelnik, który podczas spaceru, tuż przy nowo budowanej Ikei, znalazł coś, co wzbudziło jego podejrzenie...
Pojechaliśmy na miejsce. Wokół las. Cisza, spokój. Między drzewami z daleka widać grzybiarzy. Tuż przy Ikei jest dół, a w nim faktycznie jakiś pocisk.
- Wiele osób tutaj chodzi, zbiera grzyby, spaceruje. Miejsce to jest więc oblegane przez mieszkańców Stalowej Woli. Nie wszystkim się podoba, że mamy Ikeę. Komuś coś się mogło nie spodobać, więc mógł podłożyć jakiś pocisk- mówi nasz czytelnik.
Takich znalezisk w okolicy Stalowej Woli jest wiele. Nie należy ich dotykać, przenosić czy rozbrajać na własną rękę. Podkładanie bomb na szczęście nie jest u nas „popularne”.
O znalezisku niezwłocznie poinformowaliśmy funkcjonariuszy policji. Na miejsce przyjechał fachowiec, który ocenił, że znalezisko to pocisk artyleryjski kaliber 50. Procedura jest taka, że jak ktoś znajdzie podobne pociski musi zawiadomić policję. Przy znalezisku należy zaczekać po to, by nikt niepowołany nie wszedł na zagrożony teren. Policja zabezpiecza miejsce i wzywa saperów z niżańskiej jednostki wojskowych. Ci detonują pocisk na poligonie.
Znalezisko naszego czytelnika na szczęście okazało się być niegroźne. Pocisk nie zawierał zapalnika.
Policja apeluje o ostrożność w przypadku jeśli znajdziemy niewybuchy lub niewypały, pod żadnym pozorem nie wolno ich dotykać ani przenosić. Należy jak najszybciej powiadomić o takim znalezisku najbliższą jednostkę Policji. Porozmawiajmy na ten temat z naszymi dziećmi i uświadommy im zagrożenia związane ze znalezieniem takich niebezpiecznych przedmiotów.
Komentarze
Już wcześniej pisałam , ż e jest tam kilkanascie tysiecy takich pociskow które zostały zakopane co osobiście z mlodzieżą z OHP robiłłam. Są to pociski ze strzelicy po probach dział wyprodukowanych w HSW do 1990 r. Takie było poleceniee do wykonania. i po sprawie.
Widzę, ze końcu ktoś poprawił ten wcześniejszy, kretyński tytuł, na mniej kretyński. Mało tego - usuwa krtytyczane komentarze cenzor jeden ...
Gwoli ścisłości przy tej całej "Ikei" były kulochwyty huty, gdzie testowano broń. Na 95% jest to pocisk wypełniony siarką, i tylko siarką ze względów testowych. Siarka ma konsystencje i wage najbardziej zbliżona d wagi materiału wybuchowego stosowanego w pociskach. Zapalnik jest lipny tak jak cała reszta. Skąd wiem? Ano stąd że swego czasu bedąc w tamtych okolicach trafiłem na bande wyrostków zrzucających takowe pociski z kulochwytu (duża betonowa konstrukcja). Wyrostki zwiały ale zostało po nich parę rozbitych pocisków. Oczywiście tak czy siak nie należy dotykać takich znalezisk bo trafi sie na te 5% i krótki czas będzie można oglądać Ziemię z lotu ptaka a potem część tej Ziemi sobą zasypać.
Masz racje jednak , że nie powinno sie tego typu rzeczy dotykać nie mając wiedzy na ten temat .
Olin specjalisto powinieneś wiedzieć , że kwasem pikrynowym elaborowano amunicję z okresu I Wojny światowej ... Czy ten pocisk wygląda na pochodzący z tego okresu ? Zdecydowanie NIE !!
Całkowicie niegroźny??? BAAAArdzo ciekawe!!! To że pocisk nie posiadał zapalnika to nie znaczy że jest niegroźny!!! Podczas długiego leżakowania w ziemi i korozji zachodzi reakcja chemiczna kwasu pikrynowego(który powstaje z rozkładu ładunku wybuchowego) z metalem w wyniku której powstają pikryniany -bardzo niestabilne sole wrażliwe na uderzenia.Uderzenie twardym metalowym przedmiotem może spowodować detonację pocisku. Dlatego NIGDY PRZENIGDY nie należy dotykać takiego pocisku.Wielu samozwańczych ,,ekspertów" uzbrojenia wącha kwiatki od spodu bo myśleli że to całkowicie niegroźne znalezisko.Zawsze należy wezwać policję która wie jak zabezpieczyć takie znalezisko w oczekiwaniu na saperów.
Takie wynalazki to widuje na codzien
gdzie nie pojde
Glupszego tytułu tego artykułu nikt by chyba nie wymyślił.
Słyszałem że tam widziano kudłatego ministranta jak podkładał bombę.
On obiecał blokowac zagraniczne inwestycje i widać chłopak na serio to traktuje
Ludzie jaki zamach ??chodziłem tam na grzyby jak teren był jeszcze zagrodzony i takie pociski to co pare metrow leżały. z pewnoscia nieuzbrojone były bo tam była strzelnica do prob lufowych
nagroda hejtera roku wedruje do.... ; lokator'a
badam tum tsssssssssss... :/
"Okazało się być". A cóż to za język? Najpierw trzeba się nauczyć języka polskiego, a potem można coś w tym języku napisać.
~ormo11 w jakim Ty języku debilu piszesz ?
rzadzacu sraja w majtki,bo wiedza ze jak ludnos ma takie pocisci to moze uzyc przeciwko wladzy,ktora rzadzi na niekorzysc ludzi.
Uwierzycie we wszystko co tu piszą..... we wszystko nawet w zamach bombowy przy użyciu niewybuchu z II wojny..
najlepiej niech nie wpuszczaja do stalowej zadnego nowego pracodawcy. co niektorzy wszystko krytykuja i oprotestowuja. a to sa nowe miejsca pracy.
zanosisz z nadziaja ze tam sobie pocisk przypomni jaka jest jego rola zapewne haha
ja jak takie cos znajde odrazu zanosze na komisariat wtedy bedzie bezpiecznie a nie zeby ktos do ogniska wrzucil
Osoba ustawiająca do zdjęcia przedmiot nazwany pociskiem to saper, znalazca czy policjant zabezpieczający rzekomy pocisk w obleganym przez mieszkańców miejscu? Może to jakiś leśniczy, który zorganizował zamach na IKEE lub ekolog terrorysta podkładający złom na miejscu budowy sądząc, że jak dowiedzą się o tym inwestorzy, to w popłochu stąd uciekną przed takim zagrożeniam i ulokują swoją inwestycję nie bliżej niż na Krymie lub w Strefie Gazy, gdzie nikt nie podkłada podejrznego złomu siejąc popłoch i przerażenie w świecie biznesu, który największą grozę przeżywa, kiedy polewa się zimną wodą przed kamerą.
Stalowa Wola jest z Ciebie dumna !
o lesie wiem wiecej niż Ty o własnej matce.
o lesie wiem wiecej niż Ty o własnej matce.
omgg
cieszy, że mamy wśród nas specjalistę od odgnieceń w lesie.
oj polaczku-cebulaczku jak zwykle wiesz wszystko najlepiej.. zobacz ,że owy pocisk leży już jakiś czas o czym świadczy odgniecenie w ziemi.. (nie koniecznie od IIwojny co było żartem gamoniu)
omgg -> nauczyć się czytać ze zrozumieniem, a jeżeli redaktorzyna pisze w mało zrozumiały sposób to się domyśl o co chodzi ....
w tym wypadku, pismak przytacza słowa czytelnika, któremu chodziło o to, że TERAZ mają budować Ikee i komuś to się nie podoba TERAZ i ktoś TERAZ podrzucił pocisk (zapewne leżący wcześniej w stodole czy gdzieś).
Inna sprawa, ciekawe zdanie :
Nie należy ich rozbrajać na własną rękę, nie wolno również dotykać, a tym bardziej brać się za ich rozbrajanie.
taaaa i podczas II wojny wiedzieli ,że będzie tu fabryka Ikeii stała haha. Bo na nowy 'pocisk' mi to nie wygląda... Z resztą co za dureń bierze to w łapy. SZOK! Orzeszek a nie mózg.