Recital mistrzów w Rozwadowie
23 września odbył się recital mistrzów. Gwiazdą wieczoru była mezzosopranistka Alicja Węgorzewska. Na organach zagrał Robert Grudzień. XXIV Międzynarodowy Festiwal Muzyczny zakończony.
Nutką nostalgii zakończył się ostatni z koncertów przewidziany w ramach tegorocznego rozwadowskiego festiwalu muzycznego. Podobnie jak w latach ubiegłych nie zabrakło znanych artystów. W tym roku przyjechali do nas między innymi: Jerzy Zelnik, Krzysztof Globisz, Józef Broda czy gwiazda światowej sławy Alicja Węgorzewska, która zaczarowała stalowowolską publiczność podczas ostatniego koncertu tegorocznej edycji festiwalu.
Jak przyznała sama artystka na kilka godzin przed występem w klasztorze, program koncertu został tak ułożony, że pojawiło się wiele różnych trudnych utworów. Można było usłyszeć m.in. Lament Dydony Henry'ego Purcella, arię Jules’a Masseneta z opery „Werther, Ave Maria Franza Schuberta. Pojawiły się także pieśni Chopina. Oczywiście nie zabrało kompozycji Roberta Grudnia. Dla miłośników sakralnych wtorków koncert był prawdziwą ucztą.
Niestety, by móc posłuchać kolejnych tak wspaniałych artystów będziemy musieli poczekać do kolejnego lata. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia tego, co zarejestrowała nasza kamera podczas ostatniego tegorocznego koncertu.
Komentarze
Wielkie dzięki braciszkom, że udostępniają klasztor na takie piękne imprezy!
Prześliczna , ciepła i bezpośrednia kobieta, wspaniały głos, cały koncert też prawie udany. Prawie, bo wszystko jak zwykle popsuł pan Grudzień swoją kompletnie niezrozumiałą mową. Jest mistrzem gry na organach i kompozytorem, ale daru wymowy Pan Bóg mu niestety nie dał i powinien jak najmniej mówić, a już na pewno nie prowadzić takiego typu koncerty. Może taki piękny festiwal dorobi sie wreszcie z prawdziwego zdarzenia konferansjera, co jeszcze bardziej by go uświetniło, a pan Grudzień niech dalej robi to co umie najlepiej.
Przy okazji dodam, że bardzo przydałby się w klasztorze telebim, na którym widać byłoby śpiewających na górze przy organach. Wiem, że muzyki i śpiewu się słucha, a nie ogląda, jednak emocje artystów też są bardzo ważne i udzielają się słuchającym.
Gratuluję tegorocznego festiwalu i czekam na następny !
Wspaniała kobieta, pełna ciepła.Koncert przepiękny.