Nie płacą pracownikom
Państwowa Inspekcja Pracy ujawniła, że wielu podkarpackich pracodawców nieterminowo wypłaca pensje. Wykryto, że firma przetwórcza ze Stalowej Woli ma zaległości wobec pracowników sięgające ponad 700 tys. zł.
Kontrolerzy PIP od początku roku do końca czerwca (na terenie województwa podkarpackiego) przeprowadzili 3057 kontroli. Wykazały one, że pracodawcy mają problemy z terminową wypłatą pensji, a także często płacą mniej niż w umowie. Niewypłacane są również odprawy i należne ekwiwalenty za niewykorzystany urlop.
Na tego typu problemy skarży się aż 5,8 tys. pracowników. Co ciekawe, zaległości pracodawców z tytuły niewypłaconej pensji sięgają 7,86 mln zł! Najczęściej problemy pojawiały się u pracodawców zatrudniających niewielką liczbę pracowników (do 9 osób) w takich branżach jak: przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, handel, edukacja, transport. Nieprawidłowości były wykrywane również w dużych firmach. W firmie przetwórczej ze Stalowej Woli pracodawca był winien 250 pracownikom łącznie 756 tys. zł!
Ci, których dotyka problem mają prawo walczyć o swoje, ale zanim pójdzie się do sądu warto próbować rozwiązać problem na drodze polubownej. Gdy to nie pomoże można wysłać na piśmie wezwanie do zapłaty zaległych zobowiązań (podać konkretny termin). Innym rozwiązaniem jest skarga na pracodawcę do inspekcji pracy. PIP przeprowadza kontrolę do 30 dni od zgłoszenia sprawy. W sytuacji kiedy kontrola wykaże nieprawidłowości pracodawca musi liczyć się z tym, że zapłaci grzywnę w wysokości do 30 tys. zł.
Komentarze
nie wierze, że po tylu latach rządów Szlęzaka w tym mieście znajdują się ignoranci piszący "ślęzak"...
Szubienica albo wynagrodzenie
co to za firma przetwórcza ze stalowej woli nie bojmy sie mowic nazwami oni sie nie boja nie płacic to my mowmy głosno o nich
demokracja sracja to ja juz wole komune przynajmniej czlowiek spokojniej zył moze i biedniej ale spokojniej a teraz 1% zyje jak lordy a reszta klepie biede i musi sie prosic o ten nedzne pieniadze które ciezko zarobil
robi sie zabawnie jeden portal slini sie na slezaka drógi wypisuje rzeczy o ktorych wszyscy bardzo dobrze wiedza widac ze wybory ida
a ja juz dawno dałem sobie spokuj z praca w polsce i tym waszym super slezakiem jako prezydentem od wszytkiego
wyjechałem z rodzina do WB i zyje spokojnie stac mnie na podstawowe rzeczy bez wyrzeczen nikt mnie nie truje w imie biznesu nikt tutaj drog nie niszczy tylko buduje rodziny z dziecmi sa cenione i praca godznie wynagradzana
a tak na szczerze co wy macie w tej stalowej woli no co aluminium czy prace po 12 godzin za psie pieniadze straszenie ze jak komus sie nie podoba to won na twoje miescie mam 10 czlowieka na szczycie władzy co chce nurzyc drogi nie stac go na to by zbudowac cos porzadnego na nic nie ma pieniedzy podatki wysokie opłaty wysokie brak mieszkan prawie kazdy młody czlowiek mieszka z mamusia tatusiem bo nie ma za co kupic mieszkania przedzszkola dla wybranych szkoła uczy debili co dodawac nie umieja no co macie wymiencie mi tylko uczciwie no co ładny park tylko komu on słózy bo chba nie tym co zapitalaja od rana do nocy
słucham
ameryke odkryli oni wszyscy jedna maścia smarowani i robia tak samo a e ze władza sprzyja to tylko dla nich lepiej ( popatrzcie na hałas i smród ze niby normy w porzadku ze nie bedzie sie pogarszac klimatu dla biznesu ale nas ludzi to truc mozna)
napewno to wszytko ten caly swiat sie zle skonczy moze nawet wojna
60latPRL ostro bardzo ostro ale wiele w tym prawdy i co do pracodawców i co do slezaka jego pomysły zagrazaja miastu bo człowiek ktory chce likwidowac drogi działa na niekozysc miasta tymbardziej ze nie umie zzbudowac nic porzadnego
mowicie ze zle wam
a kto do tego doprowadził kosmici
wydaje mi sie ze samio sobie winni jestecie wybieracie takich a anie innich ludzi dorzadzenia
moze juz nastał czas w polsce na to by powstało cos w rodzaju włoskich czerownych brygad sam niewiem moze jak by jeden z drugim zaginoł albo dostał po ryju to by wiedział jak uczciwie traktowac pracownika i ze wypłata rzecz swieta
nie nawoluje do przemocy ale zyc sie nie da w tym syfie jak teraz jeden ma milony a reszta nie ma co jesc
co do aluminium bo ktos tam chwali no to przykład jak sie przestrzega prawa pracy w takich zakładach byl w jednym z zakładów gdzie był wypadek i zginelo 2 ludzi
ale pociesze was nie tylko w stalowej woli tak jest ale w całej polsce niezaleznie czy duze miasto czy tak jak dziura stalowa wola
a na marginesie dodam ze to co chce slezak zrobic ( np z drogami w miescie zwezenie jana pawła) to jesscze wieksza dziura sie zrobi doslownie psy beda du..mi szczekac
nasz stalowowolski sad to naprawde kicha potrafił zrobic winnym człowieka którego niebyło tego dnia i o tej godzinie w stalowej a kamery z innego miasta pokazały ze był w innym miescie no ale cóz sad to sad moze wsyztko
Poszło na ZUS, poszła dochodówka co by Nowak czy inny Sikorski mógł jeść obiady za 1500zł/sztuka a zabrakło dla ludzi.
Jak nie zapłacisz haraczu systemowi to jest po Tobie.
Jak nie zapłacisz ludziom, to nic się nie dzieje.
Patrzcie na przyczynę, nie tylko na skutek.
W zakładach z obcym kapitałem w strefie moze i nie jest lekko ale pensja to rzecz święta. Skladki też płacą wedlug tego co zarobisz a nie jak w większości firm co innego do ręki a co innego na papierze i na starość glodowa emerytura albo wcześniej chorobowe naliczane 80% z pensi zasadniczej. Traci państwo i pracownik tylko pracodawca się bogaci. Walczyc z tą patologią bo nawet uczciwy pracodawca w końcu schodzi do poziomu nieuczciwej konkurencji bo jest za drogi będąc uczciwy
Dalej na to pozwalajmy,przecież po co płacić jak na miejsce jednego pracownika czekają następni.Chcą pracy niech pracują za jałmużnę i będzie git .
Narzekacie na aluminium, Ikeę i innych "obcych" pracodawców. A okazuje się, że nasi lokalni "biznesmeni", oczywiście nie wszyscy, to zwykli złodzieje
banda debili....
Radze zainteresować się dyskontem odzieży używanej koło Tojoty jak i pod Carefurem gdzie ludzie nawet nie zarabiają najniższej krajowej plus są na czarno zero umów!!!! Wykorzystują biednych ludzi. Dlaczego nikt z tym nic nie robi?
miałęm z moim byłym pracodawcom o ile go tak można nazwać problemy związane z niewypłacalności. Były lokal gastronomiczny na centrum 4. Owszem pip pomogł no ale jeśli chodzi już o stalowowolski sąd to moje zdanie jest takie że sędzia przychylny jest pracodawcy nie pracownikowi