Dni Dizajnu w Stalowej Woli

Image

W sobotę pod hasłem "Przestrzeń przyjazna dla wszystkich" ruszyła II edycja Dni Dizajnu. Wystawy, wykłady, spotkania z ciekawymi ludźmi to pokrótce opis tego, co przygotowali dla nas organizatorzy tego wydarzenia- stalowowolskie Muzeum Regionalne.

W ramach Dni Dizajnu od soboty odbywa się wiele działań społecznych, artystycznych, wystaw, dyskusji na temat roli architektury, urbanistyki i dizajnu w życiu miasta i jego mieszkańców. Organizatorzy chcą zwrócić szczególną uwagę na to, jak ważne jest dobre, funkcjonalne, przemyślane i estetyczne kształtowanie każdej przestrzeni, jaki wpływ ma architektura i urbanistyka na jakość życia w mieście oraz czego powinniśmy oczekiwać od współczesnej architektury i wzornictwa. Dni Dizajnu mają także za zadanie budzić świadomość i wrażliwość mieszkańców Stalowej Woli w odniesieniu do wybitnych, a czasem niedocenianych obiektów modernizmu w mieście oraz podjąć próbę znalezienia dla nich nowej, współczesnej funkcji.

Głównym punktem Dni Dizajnu jest dwudniowa konferencja „Stalowa Wola miasto przeszłości – przyszłość miasta”. Została ona podzielona na trzy części tematyczne: Architektura Modernistyczna - Miejska i Przemysłowa, Wzornictwo historyczne a współczesne projektowanie oraz Przestrzeń przyjazna, miasto dostępne.

W sobotę, podczas konferencji Paweł Grobelny przybliżył tematykę projektów aranżacji przestrzeni publicznej. Na przykładzie jego prac pokazano jak w ciekawy sposób można stworzyć coś innowatorskiego, ale również funkcjonalnego. Artysta zajmował się m.in. małą architekturą w belgijskim ogrodzie. Jak się przekonaliśmy postawienie w takim miejscu ławki może nie dość, że polepszyć wizerunek, to jeszcze zwiększyć funkcjonalność terenu. Jedno z drugim nie musi się przecież kłócić.

- Myślę, że można też myśleć o przestrzeni publicznej w takim charakterze, jak myśli się o przestrzeni domowej. Dlaczego w przestrzeni publicznej nie mogą być wygodne ławki, tylko muszą być najczęściej ławki bez oparć?- mówi Paweł Grobelny.

Prof. Gabriel Palowski pokazał jak sztuka w przestrzeni publicznej może generować pozytywne zachowania wśród ludzi wtedy, gdy jest dobrze zaprojektowana. Palowski opowiadał np. o poszukiwaniach krasnali we Wrocławiu, które stały się hitem turystycznym. Ludzie odwiedzając miasto integrowali się w poszukiwaniach figurek.

W Stalowej Woli, ramach Dni Dizajnu, odbywają się wystawy kuratorskie „Made in Poland” Katarzyny Wydry oraz „Polished Up” Agnieszki Jacobson-Cieleckiej i Pawła Grobelnego. Na pierwszej z wystaw prezentowane są najbardziej rozpoznawalne wytwory i wzory z polskiej ikonosfery– od kultowych marek, poprzez tradycyjne wyroby i popularne sprzęty po charakterystyczny dizajn. Wszystkie prezentowane obiekty to znane i cenione marki, czy są to kosmetyki, produkty spożywcze czy sprzęt gospodarstwa domowego. Wybrane zostały ze względu na swoją długoletnią historię, ale przede wszystkim dlatego, że wciąż są obecne w naszym środowisku wizualnym– są produkowane, wytwarzane, ewoluują, zmieniają się, stanowią źródło inspiracji. Wystawa Made in Poland jest prezentacją odnoszącą się nie tylko do historii polskiego wzornictwa, kultury wizualnej i materialnej, ale również historii przedsiębiorczości. Wszystkie prezentowane marki mogą pochwalić się długoletnią tradycją, sięgającą niekiedy kilku wieków wstecz.

Druga z wystaw „Polished Up” autorstwa znanego duetu Jacobson- Grobelny została przygotowana jako kontynuacja projektu „Unpolished”, prezentującego dokonania młodych polskich projektantów dorastających w dobie transformacji gospodarczej, którzy zdecydowali się projektować i samodzielnie produkować własne projekty. Od pewnego czasu ci sami dizajnerzy z powodzeniem współpracują z przemysłem, tworzą przemyślane, świetnie zaprojektowane przedmioty. Właśnie te wdrożone przez nich produkty złożyły się na wystawę „Polished Up”.

W tym roku przygotowano specjalną ofertę dla najmłodszych. W strefie dla dzieci znajdują się dwie wystawy uzupełnione bogatą ofertą warsztatową.

Dni Dizajnu potrwają do 28 września („COP dla przyszłości”, ul. Hutnicza 17, Politechnika Rzeszowska, Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny w Stalowej Woli, ul. Kwiatkowskiego 4).

Zachęcamy w szczególności do udziału w akcji „Zapraszamy do stołu”. Warunkiem uczestnictwa jest przygotowanie dowolnie wybranej przez siebie potrawy i przyniesienie jej na niedzielne spotkanie.

„Zapraszamy do stołu” to akcja społeczna, która polega na wspólnym spożywaniu posiłków w plenerze przy specjalnie przygotowanym na tę okazję stole. Jedyną zasadą uczestnictwa w spotkaniu jest przygotowanie wybranej potrawy i przyniesienie jej na tytułowy stół. Wydarzeniu towarzyszyć będą prelekcje i spotkania z lokalnymi artystami. Mieszkańcy naszego regionu mają niepowtarzalną okazję by wziąć udział w akcji, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem w różnych miastach.

Impreza w niedzielę startuje o godz. 16.00 w hali wystawy COP dla przyszłości, ul. Hutnicza 17.

Przewiń do komentarzy





































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~eRNIeLgolfer

~ona - spokojnie, biorąc pod uwagę frekwencję (może to nie były tłumy ale i tak sporo) raczej będzie kontynuacja. Sam z chęcią bym się zaangażował w organizację, pro bono, tak na przekór temu że każdy tylko kasę ciągnie.

~ona

~ono
Miasto/mdk nie zadłuża się tylko dla tego, że raz w roku zorganizuje DD. A jeżeli zaczną podnosić ceny to tylko dla tego że brakuje im na kolejne premie dla siebie- na tym nigdy nie oszczędzają...więc jeśli uważasz, że gdy miasto przestanie organizowywać DD to budżet się wzbogaci- jesteś w błędzie... a jako "zainteresowana" inwestuje od czasu do czasu w swoje odchamianie ale głównym kryterium nie jest dla mnie cena ale wartość merytoryczna, sentymentalna...

Imprez typu "dni" czegoś tam (chleba, miódu itd. itp. które programowo wygladają tak samo i na które zapraszane sa "gwiazdy" za nie małe pieniądze) jest dużo a takich jak DD nie ma. DD to nie tylko event na którym się ogląda "Franie" i "Ludwik"!!! Nie sprowadzajmy tego wydarzenia do poziomu "wolisz blondynki, brunetki czy dwie na raz!".

To, że DD są organizowane dla mniejszości, mam nadzieję, nie wpłynie na odwołanie następnych edycji.

~eRNIeLgolfer

~ono... widzę że jesteś bardziej spalony ode mnie umiech Nad istotą frani i ludwika zastanawiać się nie będę mimo iż pewien sentyment jest nawet w tych nazwach. Oczywiście wszystko kosztuje. Jedyne co masz za darmo to mchy i porosty w lasach dawnej puszczy sandomierskiej a i to może kogoś słono kosztować. Więc skoro robimy zrzutkę jako podatnicy niech każdy dostanie coś od państwa. Jeden z drugim dostanie Jagodowe dni stalowej woli, inny święto chleba w Nisku a jeszcze kolejny dni dizajnu... miejmy tylko nadzieję że dla każdego coś się znajdzie. Peace

~ono

A co tu rozumieć, działalność kosztuje. Odchamianie jest sympatyczne, festyn ludowy tez. Nie myślałem ze usłyszę argumentacje o wyższości kultury Frani i Ludwika. jest to równie sentymentalne i nakierowane jak piosenki z PRL-u. Połóż miarę w swojej @eRNIeLgolfer pochwale własnych gustów. Obserwujemy ograniczenia ale z wyjątkiem pewnych sfer działalności miasta tak jakby nie było jutra.

~eRNIeLgolfer

~ona.... wowumiech ktoś w końcu mnie zrozumiałumiech ~ono... ale ciebie zupełnie nie rozumiemumiech peace

~ono

Do zainteresowanej @ona: muzeum/mdk działa ale miasto się zadłuża. Czy zainteresowani są zainteresowani podniesieniem cen biletów aby mogli odchamiać się więcej?

~lsd

Kasa i zakłamanie .

~ona

~eRNIeLgolfer
zgadzam się w 100%

by the way: do reszty krytykujących- proszę nie mierzyć potrzeb innych swoją miarą, każdy z nas jest inny, inaczej spędzają wolny czas i ma inne zainteresowania - na siłe nikt nikogo nie zmusza uczestniczyć w takich eventacha,a nawet jak tam trafiłeś to tzw. "odchamienie" raz w roku chyba nie zabije twojej "wrażlości"umiech

& love umiech

~sldd

Wypowiadają się tylko ci co kasę dostali tylko za co.

~stef

Myślę ze najbardziej marudzą zawsze ci co nawet nie byli i nie widzieli umiech Ja akurat byłem i widziałem... Świetna impreza i na poziomie. Oby takich więcej w Stalowej!

~eRNIeLgolfer

Może i mała wystawa ale wszystko zrobione z gustem i na wysokim poziomie. Wykłady również raz lepsze raz gorsze ale ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne. Oby więcej takich imprez. O gustach panowie się nie dyskutuje. Wam może podoba się festyn ze słowiankami w tle i tanie piwo z kega a innym odrobina historii i nowoczesnego spojrzenia. A szukanie pracy nie polega na rejestracji w UP i na siedzeniu na internetach!!! No chyba że TY (jeden z drugim) za "psie" pieniądze pracować nie będziesz bo znasz swoją wartość:/ peace

~st.wola

Dziadostwo.

~caro

Super imprezy na wysokim poziomie! słowa uznania dla Muzeum!

~uczestnik

Cudowny sposób na spędzenie weekendu. Dobra organizacja, ciekawe warsztaty, super kameralny koncert, pyszne jedzenie i ciepła atmosfera podczas spotkania przy stole. umiech
Gratuluje organizatorom. Oby tak dalej!

irkuck

A ja to co jestem, nieprawdziwy? Polak z krwi i kości, z dziada, pradziada.

~foz

irkuck zapytaj prawdziweg Polaka co by wybrał.

irkuck

polak - ja mam chleb i pracę, chcę dobrej rozrywki na poziomie i taką zapewnia muzeum

foz - wiem, wolałbyś występ zespołu Weekend i kiełbasę z grilla

Stalowolski

Świetne wystawy. Świetny kameralny koncert Skubasa. Dobrze że ludzie z muzeum potrafią zrobić coś na poziomie. Więcej takich imprez!

~foz

Dziadostwo .

~polak

ludzie chca pracy i chleba a nie tandetnych igrzysk w tym kraju

~KICZ

ludziska waliły drzwiami i oknami