Odpowie za podpalenia śmietników
Stalowowolscy policjanci przedstawili 34-letniemu mężczyźnie zarzut podpalenia kontenerów na śmieci. W czerwcu br. mężczyzna podpalił sześć pojemników powodując straty w wysokości ponad 5900 złotych. 34-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
26 czerwca czerwca br. do stalowowolskich policjantów dotarły informacje o podpaleniach kontenerów na śmieci. Policjanci przyjęli zgłoszenia o sześciu takich incydentach, które wydarzyły się w różnych miejscach miasta.
Podejmowane w tych sprawach działania bezpośrednio po podpaleniu nie doprowadzały do ustalenia ich sprawcy. Pomimo tego funkcjonariusze prowadzili czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania podpalacza. Policjanci przesłuchiwali świadków, analizowali ich zeznania, gromadzili dowody, przeglądali zapisy monitoringu. Sprawdzali każdy szczegół, a także każdą nową informację, która mogła mieć związek z podpaleniami.
Dzięki tej drobiazgowej i żmudnej pracy funkcjonariusze zebrali informacje, które pozwoliły na wytropienie podpalacza. W miniony poniedziałek policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Stalowej Woli. Mężczyzna usłyszał zarzut podpalenia sześciu pojemników na śmieci na ulicy Popiełuszki, Dmowskiego i Wolności. 34-latek przyznał się do zarzucanych czynów. Straty, jakie powstały w wyniku przestępczej działalności mężczyzny oszacowano na 5922 złote.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
KPP
Komentarze
Jaja mu urwać!!! Poziom testosteronu spadnie, spokornieje i może zacznie szydełkować zamiast podpalać!!
fakt kary za małe w obu przypadkach. Wandal powinien mieć amputowane kończyny a niedoszły zabójca npowinien skończyć w Sanie. Na to jednak trzeba zmian prawnych
za śmietniki 5 lat a za wyrzucenie dziecka z 4 pietra 9 lat... PARANOJA.