Ta podwyżka oburza mieszkańców

Image

Od 1 stycznia 2015 wzrośnie opłata za działalność społeczno-kulturalną w Spółdzielni Mieszkaniowej. Oznacza to, że mieszkańcy za czynsz będą płacić więcej. Wieść o tym oburzyła wielu.

Podwyżka od stycznia

23 września 2014 r. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej wystosował pismo do mieszkańców, w którym informuje, że zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni z 22 września br., od 1 stycznia 2015 roku zwiększeniu ulegną opłaty: eksploatacyjno– remontowa o 0,07 zł/m2 w związku ze wzrostem kosztów osobowych oraz o 0,02 zł/m2 opłata na działalność społeczno– kulturalną (wnoszą ją członkowie spółdzielni). W przypadku drugiego składnika podwyżek- czytamy w piśmie- konieczność zwiększenia opłaty wynika z tego, że przy zmniejszającej się liczbie członków Spółdzielni, opłata obowiązująca od 1.07.2010 roku (0,08 zł/m2) jest niewystarczająca na pokrycie kosztów działalności Spółdzielczego Domu Kultury.

Mieszkańcy nie chcą płacić więcej

Informacja dotycząca podwyżek zbulwersowała wielu mieszkańców. Zostaliśmy zasypani telefonami i mailami. Wszyscy są oburzeni. Nie podoba się, i to bardzo, zwłaszcza podwyżka związana działalnością kulturalną. Przykładowo, w przypadku mieszkania o powierzchni 34,60 m2, lokatorzy zamiast 2,77 zł, będą do spółdzielni zanosić 3,46 zł. To rocznie 41,52 zł. Za to można już kupić bilet na koncert, do teatru, pójść dwa razy do kina itp. Dlaczego ktoś decyduje za nas jak mamy się rozwijać kulturowo i w jaki sposób? Gdy mowa o mieszkaniach z dużym metrażem, ta zmiana będzie już bardzo odczuwalna. W dobie bezrobocia, kryzysu i wszechogarniającej drożyzny każda złotówka, zanim zostanie wydana, oglądana jest z każdej strony.

- Mieszkam w bloku Spółdzielni Mieszkaniowej od 20 lat. Opłaty naliczane z tytułu działalności kulturalnej był cały czas podnoszone. Ani ja, ani moje dzieci nigdy nie korzystały z usług SDK-u, dlaczego więc mam co miesiąc płacić więcej za mieszkanie skoro z tego wszystkiego nie korzystałam, nie korzystam i nie będę korzystać?[/i]– mówi jeden z mieszkańców, który skontaktował się z nami mailowo.

Jeśli dodać wszystkie opłaty uiszczone na rzecz spółdzielni, a przeznaczone na działalność społeczno- kulturalną, wyjdzie tego naprawdę sporo. Po co wciskać ludziom coś, czego sobie nie życzą. Bo weźmy pod uwagę taką panią Zosię- emerytkę, pana Jana- samotnego rencistę, panią Halinkę, Ewę, pana Mateusza, którzy nie posiadają rodziny, do spółdzielni zaszli raz w życiu, wtedy, gdy kupowali mieszkanie, a dom kultury oglądają jedynie z zewnątrz i to tylko wówczas, gdy przechodzą tamtędy, bo idą na targ lub do pobliskiej przychodni, to za samo podziwianie elewacji płać 50-150 zł rocznie, to chyba lekka przesada.

- Czas już najwyższy, żeby mieszkańcy zbuntowali się wobec płacenia comiesięcznego haraczu za działalność społeczno- kulturalną. Z jakiej racji mam płacić za to, że kogoś dzieciaki sobie potańczą w zespole, albo że ktoś sobie robi jakąś wystawę. Pobieranie takich bezsensownych opłat to dobry powód by przekształcić blok we wspólnotę, gdzie takich cyrków nie ma– mówi inny czytelnik, który do nas napisał.

- Jestem osobą samotną, każdy grosz się dla mnie liczy. Chciałabym zaprzestać płacić za działalność społeczno- kulturalną, jednak w spółdzielni powiedziano mi, że nie mogę. Myślę, że tylko obecość większej liczby lokatorów na walnym zgromadzeniu, które raz do roku odbywa się w czerwcu, może tu cokolwiek zmienić. Musimy się więc za to sami wziąć i ukrócić takie działania– apeluje pani Dorota.

- Taka opłata jak działalność społeczno-kulturalna powinna być dobrowolna. Niech płacą ci, którzy z tego korzystają. Ja jestem przeciwny, żeby mi naliczano takie opłaty ot tak! Jak chcesz, żeby ci się dziecko rozwijało, to płać co miesiąc i korzystaj, ale czego ja mam finansować cudze dzieci? No bez przesady. Mnie to nie interesuje. Na występy nie chodzę i nie zamierzam chodzić, bo mnie tuptające maluchy na scenie otoczone wianuszkiem robiących im zdjęcia rodziców nie interesują. Za te pieniądze sam sobie pójdę na koncert, czy wystawę co mnie interesuje. Jestem oburzony takim postępowaniem. Nie dość, że człowiekowi ciężko, to jeszcze go podessać, obskubać i patrzeć co by jeszcze wyciągnąć. Wstyd!– mówi kolejny mieszkaniec, który się z nami skontaktował.

- Przepraszam bardzo, to spółdzielnia robi sobie remont SDK-u, a teraz ja mam za to płacić? Czy to właśnie dlatego żądają od nas większych pieniędzy co miesiąc? Ja się na to nie zgadzam. Jakim prawem my, mieszkańcy musimy za to wszystko płacić?– mówi pan Janusz, który do nas w tej sprawie zadzwonił.

- Dość, że sobie spółdzielnia podnosi opłaty, to jeszcze mają czelność wysyłać taką informację na papierze kredowym, za który my wszyscy jako członkowie spółdzielni płacimy. To przechodzi ludzkie pojęcie. Ja rozumiem, że od gospodarstwa domowego wezmą sobie po złotówce, ale aż tyle? A ja się pytam co do tego mają metraże? Jak ktoś ma jak ja ponad 80 m2 to znaczy, że będzie więcej brał z tej ich kultury? Bo nie rozumiem, niech się wypowie prezes. Ja chętnie posłucham, jakich użyje argumentów. A może ci, co mają duże mieszkania są mniej kulturalni i im trzeba więcej tej kultury wepchać?- pyta rozgoryczona pani Anna.

Co na to druga strona?

Ze statutu Spółdzielni Mieszkaniowej dowiemy się jakie prawa i obowiązki mają spółdzielcy. Punkt piąty mówi, że członek spółdzielni jest zobowiązany:

uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w części przypadającej na jego lokal, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie Spółdzielni, jak również w pokrywaniu kosztów związanych z działalnością społeczno-kulturalną prowadzoną przez Spółdzielnię, przez uiszczanie opłat zgodnie ze Statutem.

Oznacza to, nie mniej nie więcej, że członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej, bez względu swoje opinie i przekonania muszą wnosić opłaty z tytułu działalności społeczno-kulturalnej. Więcej na temat praw i obowiązków członków spółdzielni można przeczytać na stronie http://www.sm.st(...)/Statut.

Chcieliśmy się skontaktować z prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Haliną Czubak w sprawie podwyżek, jednak ani do spotkania, ani rozmowy telefonicznej nie doszło. Ostatecznie w sekretariacie spółdzielni przekazano nam, że pani prezes nie będzie rozmawiać z nami na ten temat...

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~romcia

A to dzieci członków spółdzielni chodzą na zajęcia do SDKu za darmo?

~joziofinek

Taka podwyzka tez mnie wkurza.Moje dzieci nigdy niekorzystaly z SDKu i ja osobiscie nigdy tam niebylem.Mieszkancy maja pretensje ale jak bylo Walne zebranie czlonkow Spoldzielni to na nim byli w wiekszosci pracownicy spoldzielni.To oni zdecydowali o wotum zaufania czlonkow zarzadu za ub.rok.Obudzcie sie mieszkancy Stalowj Woli i w nastepnym roku idzie na zebranie

~joziofinek

Taka podwyzka tez mnie wkurza.Moje dzieci nigdy niekorzystaly z SDKu i ja osobiscie nigdy tam niebylem.Mieszkancy maja pretensje ale jak bylo Walne zebranie czlonkow Spoldzielni to na nim byli w wiekszosci pracownicy spoldzielni.To oni zdecydowali o wotum zaufania czlonkow zarzadu za ub.rok.Obudzcie sie mieszkancy Stalowj Woli i w nastepnym roku idzie na zebranie

anonim

CYTAT
Dziękujemy panie Pychowski - kandydacie do rady miejskiej z okręgu nr 13

Będziemy pamiętać!

~znafca

~mmm - mysle mysle kolego, Ty tez zacznij nim odpiszesz. Nie jestem w zadnym kolektywie, choc mieszkam w zasobach SM. Jak kazdy te kilka zlotych mam na co wydac, czy to piwo czy ołówki. Smieszy mnie tylko to wasze wieczne narzekanie, przypier....lanie sie do innych i stekanie jak to zle.
Kazdy ma prawo do sadzenia kwiatkow na balkonie. co sie przy.liscie do konkursu? jak wam kwiatki nie pasuja to se zrobcie betonowa scianke na balkonie. Kwiatek na niej nie urosnie.

Sugeruję jedynie, aby zamiast lać żale przed kompem, w dniu tej całej rady isc na zebranie. Ale to trzeba dupe ruszyc, wylaczyc telenowele, wstac przed 10. i przejsc pod basen. A, jeszcze jedna rzecz: wiedziec po co...

~wyborca

Dziękujemy panie Pychowski - kandydacie do rady miejskiej z okręgu nr 13

~wyborca

Dziękujemy panie Pychowski - kandydacie do rady miejskiej z okręgu nr 13

BartekStw

Szkoda, że płace tak konsekwentnie i z taką intensywnością nie wzrastają jak podwyżki cen czy usług. Zbliża się końcówka roku, bądź pewny, że w skrzynce zastaniesz pismo od Spółdzielni o podwyżce, masakra ;/

~mmm

Ty znawca jesteś w kolektywie w tej bandzie,że tak krzyczysz ?
Pomyśl - co piszesz !!! RacZej mieszkasz w domku swoim i masz to gdzieś. A kwiatki to każdy jak ma ochotę może je mieć na balkonie. Czy więcej czy mniej .

~dgbn

Proponuję zaprosić p.Jaworowicz z ekipą TVP Ona przyciśnie zarząd SM i na całą Polskę rozlegnie się echo o matactwach i absurdach spółdzielni ze Stalowej Woli

Elizabet

Pani prezes nie będzie rozmawiać, bo jeszcze by ktoś spytał o zarobki najbliższej rodziny zatrudnionej w sdk.

~atf2012

POP---LIŁO SIĘ IM W GŁOWACH !!!

~atf2012

POP---LIŁO SIĘ IM W GŁOWACH !!!

~atf2012

POP---LIŁO SIĘ IM W GŁOWACH !!!

~janek

CYTAT
~komandor.K
Co by nie robić to źle. Jest działalność - źle. Nie ma - źle.
Najlepiej, niech ta Pani od 'pianina' czy innej działalności kulturalnej w SM tyra za darmo. Jej się przecież ni należy, skoro połowa 'członków' ma w dupie SDK.


Tam, w tej spółdzielni niektórzy nie wiedzą nawet,
że mamy demokrację i jakieś prawa a nie tylko obowiązki.
Pracują tak jak dawniej w socjalizmie się pracowało.
Petent, "zło konieczne"(ktoś ten b....l utrzymać musi), najlepiej niech nic nie chce i nie przychodzi, bo co poniektórzy nie mogą w spokoju kawy się napić...

Do tego wszystkiego nie mam ani ochoty, ani potrzeby korzystać z atrakcji społeczno-kulturalnych. Moje dzieci też nie mają czasu i chęci.
Nie cierpię (po prostu wku ...a mnie to )kiedy z górnego balkonu leje mi się woda na głowę, bo jakaś sąsiadka bierze udział w kwiatkomanii balkonowej.
Nikt się nie pyta czy może, bo spółdzielnia na to pozwala ...

Nadmienia, że moje mieszkanie to własność odrębna.
CYTAT

~kultura
Syboliczna podwyżka, parę piw miesiecznie mniej do wypicia, więc o co tyle chałasu o co tyle zamieszania kiedy walka toczy się o kulturę, o cywilizację życia a nie o cywilizację kapliczek, koronek, święcenia pochwy i gwałcenia prawa i zdrowego rozsądku jak jakiś Edward F i jego kumple

Rozumiem u Ciebie malo chalasu o kilka piw ale....
Ja przeliczam to na chleb.

~Krzych

Temu zarządowi i radzie nadzorczej znudziła się kompletnie ta praca. Tu musi być skrócenie kadencji i wybranie całkowicie nowego zarządu. Jeśli nie, dalej będą tym rządzić znużeni ludzie, a my będziemy bulić za ich nieudolność.

SiePRB48

Hahaha, to tak jakby przed autobusem postawić wagę. Gruby płaci więcej za przejazd.

Zrobcie z nimi porządek...

~komandor.K

Co by nie robić to źle. Jest działalność - źle. Nie ma - źle.
Najlepiej, niech ta Pani od 'pianina' czy innej działalności kulturalnej w SM tyra za darmo. Jej się przecież ni należy, skoro połowa 'członków' ma w dupie SDK.

~znafca

proponuje najlepiej zrezygnowac z wszystkiego. wypisac sie ze spoldzielni, zrezygnowac z oplacania czynszu, nie placic za psy, koty , rybki i karaluchy. bo ja tak chce.

wiekszosc z was nie ma pojecia o tym jak funkcjonuja takie instytucje jak SM. nie znacie podstaw gospodarowania i zarzadzania zasobami, ogolnie niewiele wiecie. ale krzyk i narzekanie opanowanie do perfekcji.
zalecam zatem zapoznanie sie ze swoimi obowiazkami i prawami jako czlonkow SM, zorganizowanie sie i pojscie na walne, ROBIENIE czegokolwiek. a nie tylko --> przed ekran i dawaj: ten to taki a śmaki.

~centralne

Mnie się nie widzą podwyżki za winde. Niby żarówki się zmienia na energooszczedne, a nadal podwyżki? Rozumiem że panowie z ZAB czy jak to się nazywa mają podwwyżki?

Za lokatorów typu PIES też powinno się płacić, a nie wiecznie za nasze windą jeżdzą. To normalni użytkownicy. Sprzątać tez po nich trzeba.

anonim

@kultura

CYTAT
Syboliczna podwyżka, parę piw miesiecznie mniej do wypicia, więc o co tyle chałasu o co tyle zamieszania kiedy walka toczy się o kulturę

Jak widać, "koszty osobowe" pilnują interesu, z potknięciami ale czujnie.
Zapytam jeszcze raz: miała miejsce podwyżka dla Rady Nadzorczej czy nie?
Może nie idzie o kulturkampf a o "kulturalne" łupienie mieszkańców przez "koszty osobowe"?

~z osiedla

Zgadzam się z " kultura". Mnie tam podwyżka nie przeszkadza. Przeszkadza mi tylko, że te zasadnicze podwyżki mamy tylko dlatego bo inni nie płacą i niszczą mienie, za które my płacimy, pomalowane grafitti bloki, zniszczone drzwi od klatek, poręcze , brudne klatki itp , jak myślicie komentujący niżej, przecież to z waszych pieniędzy. Jak nie płacisz , to nie masz. Żeby SM mogła naprawić musi mieć pieniądze. Wspólne nie znaczy niczyje. Nie macie pieniędzy a chce cie Wspólnoty, tam dopiero dają do wiwatu. Pozornie niskie czynsze., ale osobno płacisz PEC, podatki i inne świadczenia, a na remonty to trzeba zrobić składkę bądź wziąć kredyt który wspólnota musi spłacić czyli mieszkańcy. Proszę zrozumieć, że wspólnota bloku to mieszkańcy którzy sami utrzymują blok i teren wokół. Nie ma nic darmo. Czym mniej ludzi tym drożej.

~z osiedla

Zgadzam się z " kultura". Mnie tam podwyżka nie przeszkadza. Przeszkadza mi tylko, że te zasadnicze podwyżki mamy tylko dlatego bo inni nie płacą i niszczą mienie, za które my płacimy, pomalowane grafitti bloki, zniszczone drzwi od klatek, poręcze , brudne klatki itp , jak myślicie komentujący niżej, przecież to z waszych pieniędzy. Jak nie płacisz , to nie masz. Żeby SM mogła naprawić musi mieć pieniądze. Wspólne nie znaczy niczyje. Nie macie pieniędzy a chce cie Wspólnoty, tam dopiero dają do wiwatu. Pozornie niskie czynsze., ale osobno płacisz PEC, podatki i inne świadczenia, a na remonty to trzeba zrobić składkę bądź wziąć kredyt który wspólnota musi spłacić czyli mieszkańcy. Proszę zrozumieć, że wspólnota bloku to mieszkańcy którzy sami utrzymują blok i teren wokół. Nie ma nic darmo. Czym mniej ludzi tym drożej.

~kolo

Kilka lat temu wypisałem się z członkowstwa i nie płacę ani złotówki za ową działalność. Nie jest ona ujęta w rozliczeniu. Nie było problemów, jeden podpis. Po prostu wypiszcie się i po problemie.

przestroga

Proszę kogoś o to aby w przystępny sposób wyjaśnił mi kto może głosować na walnym. Czy wiążą się z tym jakieś opłaty, etc. A tak BTW członkowie innych dwóch zarządców w mieście SBM i MZB nie muszą płacić za działalność kulturalną bo tam takiej nie ma. No i jeszcze jedno - jeśli już spółdzielnia zaczyna coś robić w blokach to niech to kończy np. wprawili okno na klatce, zapiankowali i zostawili , wstawili nowe drzwi, wycięli na nie większą dziurę, zabili dyktą i zostawili , ehhh

anonim

Jeśli pani prezes porzuci arogancję i pychę i jednak zechce się wypowiedzieć wobec tych, którzy ją zatrudniają i utrzymują, to niech przy okazji wyjaśni jeszcze jedną kwestię:
czy spółdzielnia sprzedaje mieszkańcom wodę w takiej samej cenie w jakiej kupuje w MZK?

~kultura

Nie "ekonomia głucze" tylko "kultura głupcy", tak idea przewodnia przyświeca działalności spółdzielni mieszkaniowej. Także nieokrzesane dzikusy, które tkwią w pierwotnym stanie natury, musicie się z niego wyrwać w końcu, a spółdzielnia wam w tym musi pomóc. Bo do póki wy będziecie chamami do póty prezes spółdzielni będzie świnią, i nie może być tak, żeby tylko część będzie ludzmi, będa nimi wszyscy albo nie będzie nim nikt, i czas chamów i świni końca mieć nie będzie, aż w końcu rozdziobią nas kruki i wrony, a od środka rozsadzą frytki i hamburgery.

Syboliczna podwyżka, parę piw miesiecznie mniej do wypicia, więc o co tyle chałasu o co tyle zamieszania kiedy walka toczy się o kulturę, o cywilizację życia a nie o cywilizację kapliczek, koronek, święcenia pochwy i gwałcenia prawa i zdrowego rozsądku jak jakiś Edward F i jego kumple

~Mr. WHO

A to ci Heca! Komuna wiecznie Żywa i ma się dobrze umiech Nic dodać nic ująć. W normalnym kraju takie rzeczy zarabiają na siebie a tutaj nie muszą bo i tak jakieś jelenie się dołożą.

~qwerty

A dlaczego płatne od metra? Przecież jak ktoś ma większe mieszkanie to nie korzysta więcej z "kultury" sdk. Dlaczego moja mama ma płacić więcej skoro mieszka sama w 70m mieszkaniu? Niech będzie płatne od ilości zameldowanych osób!!!!

~jozin z bazin

NIE ROZUMIEM! MOŻE KTOŚ ROZJAŚNI?

O ile dobrze pamiętam, już ponad 2 lata temu wypisałem się i nie widnieje jako członek SM. Oczywiście mieszkam, jesetem zameldowany. Mieszkanie jest własnościowe. BYło coś że nie trzeba już być członkiem.
Piszą tu, że opłata na kulture dotyczy członków SM. Czy naliczana jest mi ona wobec tego bez podstawy prawnej?