Sytuacja szpitala jest zła czy dobra?

Image

Czy sytuacja naszego szpitala jest katastrofalna czy tylko niekorzystna? Na temat finansów stalowowolskiej placówki mówił podczas konferencji prasowej dyrektor Mirosław Leśniewski.

Nie bójmy się rzetelnej dyskusji- mówi dyrektor Leśniewski

O sytuacji finansowej Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli mówi się wiele i to nie od dziś. Niejednokrotnie podczas sesji powiatu temat wracał jak bumerang. Pod koniec września o długach rozmawiali radni. Władze powiatu stalowowolskiego oraz przedstawiciele szpitala, z dyrektorem Leśniewskim na czele, mają spotkać się na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu w październiku, a ta ma zostać poświęcona wyłącznie tematowi szpitala.

W czwartek w szpitalu została zwołana konferencja prasowa. Obecny na niej dyrektor placówki wyjaśniał o co chodzi z tymi finansami. Spotkanie miało na celu przekazanie do publicznej wiadomości faktycznej skali problemu oraz sprostowanie niektórych nieprawdziwych doniesień.

- Coraz częściej jesteśmy wywoływani do tablicy i stawiani pod ścianą, jednocześnie nie mając szans na rzetelne i pełne przedstawienie naszych racji. Ta sytuacja rzeczywiście w tej chwili nie jest dobra i nie boimy się o tym mówić, ale też nie jest tak dramatyczna jak jest przedstawiana w tych informacjach, które są kolportowane, a już na pewno nie jest beznadziejna. Chciałbym zaznaczyć, że w szpitalu nie są zwalniani pracownicy, nie są ograniczane przyjęcia pacjentów, pensje płacone są na czas, wypłacamy również zaległości płacowe z poprzednich lat, w tym zaległe trzynastki. Rozumiem, że w tej chwili może mieć to związek z gorącą atmosferą polityczną, dlatego, że za chwilę mamy wybory, ale też nie możemy pozwolić, aby grano wizerunkiem szpitala, żeby go szargano podając do publicznej wiadomości niesprawdzone informacje, półprawdy, niedopowiedzenia, albo wręcz w ogóle kłamstwa- mówi dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli Mirosław Leśniewski.

Dyrektor zaapelował o merytoryczną dyskusję, gdyż szkalowanie szpitala nie służy wizerunkowi stalowowolskiej placówki.

Zobowiązania wymagalne przekroczyły określony poziom

- Rzeczywiście, mamy w tej chwili duże zobowiązania wymagalne, ale ma to swoje tło historyczne. Po pierwsze, słyszę zarzuty, że to ja doprowadziłem do takiej sytuacji finansowej, że szpital ma zobowiązania wymagalne. To jest absolutnie nieprawda. Jak państwo spojrzycie w przeszłość, to zauważcie np. dlaczego my w tej chwili wypłacamy trzynastki za lata poprzednie? Nie były wypłacane trzynastki ani za 2009, ani za 2010, ani za 2011 rok. To dopiero w tej chwili jest regulowane. Trzynastka niewypłacona w danym roku, w następnym roku już staje się wymagalna. Jeżeli są zaległe trzynastki z dwóch lat, no to są zobowiązania wymagalne rzędu 6 mln zł. Owszem, przedtem nikt tego nie dyskutował, nie podawał do publicznej dyskusji. Te zobowiązania sobie siedziały w bilansie, natomiast bilans nie podaje takiej kwoty jak zobowiązania wymagalne, stąd tak jakby nie było takiej dyskusji. Natomiast my w tej chwili takie zobowiązania wypłacamy. Tylko w zeszłym roku wypłaciliśmy z tego tytułu ponad 5 mln zł- mówi dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli Mirosław Leśniewski.

Na wypłatę ostatniej trzynastki miał być wzięty kredyt, ale ostatecznie szpital zrezygnował z tego rozwiązania, a zobowiązania płacone są z bieżących finansów.

Wdrażamy rewolucyjny system informacji

W tej chwili realizowany jest projekt Podkarpacki System Informacji Medycznej. Jest to całkowita rewolucja w zarządzaniu szpitalem, w rozliczaniu świadczeń. System powinien działać na Podkarpaciu już od sierpnia 2014 roku. Oznacza to, że wszelka dokumentacja pacjenta powinna się w nim znaleźć już 2 miesiące temu zastępując w ten sposób przestarzałe zapiski papierowe. Okazuje się, że ze wdrożeniem PSIM mają kłopot wszystkie placówki medyczne.

- Ze względu na to, że wszyscy mają z tym kłopoty, to zostało odsunięte jeszcze o 2 lata, ale my nie mogliśmy już dłużej czekać, tym bardziej, że to się wiązało z dotacjami z Urzędu Marszałkowskiego rzędu 4 mln zł. Owszem, nie jest to proste z tego względu, że to się wiąże z procedurą zamówień publicznych, z odwołaniami i tym podobnymi rzeczami, np. oferenci procesowali się z nami, mieliśmy dwa razy posiedzenia w Warszawie, w Izbie Odwoławczej. W końcu stanęło na naszym, jedno przegraliśmy, drugie wygraliśmy, ale skutek był taki, że do realizacji tego systemu mogliśmy przystąpić prawie 1,5 roku później. W związku z czym na coś, co przedtem było zaplanowane na 2 lata realizacji, zostało nam tylko pół roku. To w tej chwili musi być rozliczone do końca listopada- mówi dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli Mirosław Leśniewski.

O co chodzi z tym systemem?

Dyrektor Mirosław Leśniewski uważa, że stalowowolski szpital odniósł duży sukces przy wdrażaniu systemu, bo placówka osiągnęła w pół roku tyle, ile inne podobne w 1,5 roku.

- Praktycznie w tej chwili całość rozliczeń szpitala plus cała księgowość chodzi już w tej chwili na nowym systemie. Odczuwamy, że to już przynosi konkretne efekty z tego względu, że zintegrowany system rozliczeń powoduje, że możemy znacznie łatwiej wykrywać wszelkie nieprawidłowości i opóźnienia- mówi dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli Mirosław Leśniewski.

Dzięki PSIM- owi można było zredukować miesięczne koszty szpitala o ponad 0,5 mln zł. Poprawione zostały również rozliczenia z NFZ. Wymiernym efektem jest podpisany w Rzeszowie przez dyrektora Leśniewskiego 15 października 2014 roku aneks, na mocy którego nasza placówka dostanie dodatkowy 1 mln zł.

Szpital nie odsyła pacjentów do domów, przyjmowani są wszyscy potrzebujący opieki medycznej, a to skutkuje, że placówka ma nadwykonania na kwotę 4 mln zł (do końca roku może to być 5 mln zł).

- Szpital jest od leczenia ludzi. Dopóki ja jestem tutaj dyrektorem on będzie leczył ludzi, a moim zadaniem jest zdobycie pieniędzy na to, aby ci ludzie mogli być leczeni- zapewnia dyrektor Leśniewski.

Całkowita kwota projektu PSIM na dzień 16.10.2014 to: 5541203,09 zł. Kwota dotacji z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego- 3905688,16 zł., kwota dotacji z Powiatu- 1165939,68 zł, wkład własny szpitala- 469575,25 zł.

Kary i straty

Na szpital nałożono również kary. Kwota kary NFZ wyniosła 1265260,88 zł. Jest to kara za błędy w rozliczeniach za rok 2012 roku (np. za błędnie zakwalifikowane zabiegi, według NFZ wycięcie nowotworu ucha środkowego i małżowiny usznej- poważna operacja laryngologiczna- jest małym zabiegiem dermatologicznym, kary były również za wykonanie danej procedury w szpitalu, a nie w poradni, mimo, że w kontrakcie znajduje się taka pozycja, za brak podpisu w dokumencie czy brak jakiejś opinii). Szpital mógł się odwoływać od takich decyzji NFZ, ale procedury są długie, kosztowne i trwają po kilka lat.

Związki zawodowe chcą podwyżki płac. Początkowa była mowa nawet o 700 zł dla każdego pracownika, teraz- o 200 zł, a to oznacza dodatkowe koszty szpitala o ponad 3 mln zł.

- Za zeszły rok szpital wykazała stratę w wysokości niecałe 800 tys. zł. Nasza roczna amortyzacja jest ok. 3-4 mln zł. W tym roku, zakładając, że uda nam się rozliczyć rok na poziomie roku ubiegłego, nie sądzę, że strata była dużo mniejsza i w tym momencie żądanie podwyższenie kosztów o kolejne 3 mln zł powoduje, że szpital jest trwale nierentowny i w następnych latach musi zostać skomercjalizowany, a brak komercjalizacji szpitala, to jest jedno z głównych żądań związkowców. Staram się rozmawiać ze związkowcami. Na chwilę obecną szpitala nie stać na takie podwyżki. Musimy wypracować nadwyżkę i popłacić stare zobowiązania, by móc rozmawiać o jakichkolwiek podwyżkach- mówi dyrektor Leśniewski.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~NoToCyk

DOSYĆ RZĄDÓW PIJAKA, NIE GŁOSUJĘ NA SZLĘZAKA!

~janek

Żądamy ukarania winnych i naprawienia szkody przez pracowników odpowiedzialnych za rozliczenia z NFZ.

~xxx

prywatyzujcie..

~janek

Prawdę napisał ~feniks,a ~Monia ją podkreśliła,tylko jedno pytanie gdzie są służby kontrolujące NIK,PIP,Prokuratura,czy na prawdę musi ktoś zginąć jak w Aluteku żeby ruszyli d..y ze stołków,może trzeba się wziąć za dział rozliczeń i zrobić tam porządek,a przy okazji przyglądnąć się pracy kadr?Co tu się rozpisywać chory kraj i nawet po tych wyborach nie sądzę aby znalazł się lekarz który uleczy ten szpital.

~60latPRL

hehe prawdy wam sie zachciało wy jestescie od tyrania po 12 godzin dzienie a oni sa od pieniedzy nigdy wam prawdy nie powiedza

~45rt

a ja chce wojny by te wszytkie urzedasy w du....o dostalo

~jojo

a i tym co tyraja w tak zwanych zakładach pracy polecam 8 godzin i do domku zero zaangarzowania olewajcie to zero nadgodzin na czarno i wogule lepiej w domu dogóry tylkiem niz zapitalac na panów

~pacjent

do jojo jakbym nie był i nie leżał to bym nie pisał, nie przejmuja sie za bardzo a te co na na dwa etaty pracuja to ledwie nogami przebieraja,ot taki to z nich pożytek

~jojo

a ja mam wszytko głeboko w d.... nie ide na wybory czy to jeden czy drugi to zwykli karierowicze i koryto sie dl anich liczy szpital nik wam parwdy nie powie oni trzepia kase a jak ktos sie upomnie o grosze bo i grosze zarabia to zaraz strasza mowi wam zyjcie spokojnie zdala od tych urzedasów i innych karierowiczów w zdrowiu

~Monia

Feniks dobrze piszesz ale ponosi konsekwencje tylko ten pracownkik ,który nie ma zadnych znajomosci czy ochrony...

~jojo

jaka jest sytuacja szpitala po wyborach sie okaze tak jak wiele innych sparwa wyjdzie na jaw po wyborach
pacjent ciebie to bóg opuscił idz i pracuja tak jak te pielegniarki przy pacjetach izobaczysz poczujesz a tak mozesz przynajmniej swoje głupie uwagi zostawic dla siebie i swojej rodzinki

~pacjent

Pielęgniarki pracuja w szpitalu na etacie i dodatkowo na kontrakcie za dodatkowe pieniadze i jeszcze im mało?ciekawe jaka jest ich wydajność w pracy.....

~feniks

Przecież Kodeks Pracy wyraźnie mówi,że pracownik ponosi odpowiedzialność za swoją prac a w razie wyrządzenia szkody pracodawcy jest zobowiązany do jej naprawienia.Podejmując prace na stanowisku rozliczeń i biorąc za to nie złe pieniądze,myślę że jest to ok.100 tysięcy rocznie i jest to kilka osób nie mieli żadnych skrupułów,myśleli o kasie do zarobienia i jakie to stanowisko odpowiedzialne.Dopiero czas pokazał tą odpowiedzialność,która ma się nijak do odpowiedzialności pielęgniarek,które mają dużo mniejsze pieniądze,a pracy dużo więcej.Błędy lekarzy kryje ziemia,a teraz piec krematoryjny na naszym cmentarzu.

~Ewa

Kiedy POSLD zdarzy sprywatyzować? Tak się starali i czasu zabrakło...

~DJ_AFERA

MIASTEM RZĄDZI BRUDNA KLAKA, NIE GŁOSUJĘ NA SZLĘZAKA!

~123

Kwota kary NFZ wyniosła 1 265 260,88 zł. Jest to kara za błędy w rozliczeniach za rok 2012 roku (np. za błędnie zakwalifikowane zabiegi, według NFZ wycięcie nowotworu ucha środkowego i małżowiny usznej- poważna operacja laryngologiczna- jest małym zabiegiem dermatologicznym, kary były również za wykonanie danej procedury w szpitalu.

To proste wyrzucić laryngologię razem z szefem. Bez szkody dla nas pacjentów. Powód jest bardzo dobry. Jeden z wielu. Ktoś powinien zostać ukarany za brak nadzoru.

~Anusia

W prywatnym to Cię szybko wyleczą!!!Ciekawe jak to bedzie z tymi rencistami co to do papierków im potrzebny przynajmniej jeden pobyt w szpitalu...ha ha ha

~mondry

Zdrowitt bzdury opowiadasz. Ide do szpitala aby sie wyleczyc a nie lezec. Polezeć to moge sobie w domu.Po co mam nabijać kase szpitalowi leżeniem. Wyzdrowial to do domu, tak powino być.Najlepiej gdyby to byl szpital prywatny.Kazdy szanowalby wtedy swój i cudzy czas.

~feniks

~PIT i CIT prywatyzacja za czapkę gruszek to moda i przyzwolenie dzisiejszego systemu panującego w Polsce a nie PRL-u jak piszesz.

~Zdrowitt

W czym jest problem z prywatnymi szpitalami?
W tym, że człowiek musi mieć odpowiednią chorobę, by do takiego szpitala się dostać. Prywatne zajmują się tylko niektórymi operacjami, diagnostyką inwazyjną, chirurgią jednego dnia. Tym, co jest korzystniej wycenione przez NFZ. To nie jest cała medycyna. Ale trudno mieć pretensje do prywatnego inwestora, że nie wkłada pieniędzy w biznes nieopłacalny.

W rezultacie bez kontroli ze strony ministerstwa czy samorządów powstają chaotycznie nowe placówki świadczące część usług. Wyłuskują z publicznych szpitali wszystko, co się opłaca najbardziej, a zostawiają im leczenie chorób deficytowych. Jeszcze kilka lat, a wielkie rzesze chorych z nieciekawymi biznesowo dolegliwościami mogą nie mieć gdzie się leczyć.
(znalezione w necie)

-

~Zdrowitt

Ludzie kochani nie rozumiecie co to jest szpital prywatny! To firma która musi Was przyjąć tylko i wyłącznie w stanie zagrożenia życia,poza takim wskazaniem nie MUSI!Nie musi Was trzymac po operacji wyrostka 5-u dni tylko skasuje za usługę i szybko do domu.Szczęsliwy,który jest właściwie zdrowy i nie ma powikłań po operacji a ten kto ma? No cóz taki pacjent generuje koszty a prywaciarz ma zarabiac a nie wydawać kasę na pacjenta,który ma problem,takiego to szybciutko do szpitala publicznego!!!Owszem w takim prywatnym to personel usmiechnięty i pościel ,np.niebieska.A czy widział ktoś warcząca ekspedientkę w prywatnym sklepie? Wszyscy przeciwnicy szpitala krzyczą sprywatyzować to dziadostwo- a ile Kochani zarabiacie i jakie składki płacicie?Czy nie jest to jeden KRUS babci lub dziadunia na którym "siedzą" całe rodziny? A przecież się Wam należy wszystko,bez kolejki i na cito!!!Tak się nie da nawet w prywatnym szpitalu,spróbujcie się zapisać na prywatna wizytę do dobrego specjalisty z prywatną praktyką,zapewniam,że za godzinę czy nawet jutro Was nie przyjmie,wyznaczy termin dogodny dla niego...Pozdrawiam.

~PIT i CIT

Plan!
Doprowadzić do zapaści, a potem sprywatyzować za czapkę gruszek, oto my najlepsi z najlepszych - wiesz kto? Bingo. Nie patrz nam na ręce frajerze, robolu, My łże elita, PRL bis.

~Jeden Taki

~ja_janek nie ma znaczenia czy prywatny czy państwowy. Musi zarabiać na siebie. Musi zarobić przynajmniej na koszty, a na te składają się również pensje personelu. Jeśli nie zarabia to znaczy, że funkcjonuje z kredytu. A to zawsze się źle kończy. Nie można zadłużać się bez końca.

~ja_janek

Nic się nie martwcie,
sprywatyzują ten szpital i to pewnie już niedługo.
A wtedy będzie nam tylko lepiej ... Zobaczycie ...
Tylko nie narzekać później, że prywatny, że nie rokujących pacjentów nie przyjmują bo miejsc nie ma, itp.
Pamiętajcie, że szpital prywatny musi zarabiać na siebie tak jak inne zakłady prywatne.

~emdek

Dać im podwyżki. Niech rozpie... cały spzital. To się nauczą, sami na siebie ukręcą bat. Co za hołota !!!

~janek

~wader No właśnie kiedy Ryznar był starostą?Po wykopaniu go z tej funkcji piastuje miejsce "bezpieczne"w szpitalu pewnie do"zasłużonej"emerytury jako z-ca dyrektora do spraw finansowych.Nasuwa mi się takie pytanie czy to nie on jest odpowiedzialny za sytuacje finansową szpitala jako z-ca do tych właśnie spraw?Dwóch dyrektorów a Ryznar dalej na swoim stołku mimo kiepskiej kondycji szpitala.Tamten dyrektor dużo zmienił na lepsze w szpitalu choćby SOR czy wymiana karetek,okien i remontu oddziałów,a ten odkąd jes dyrektorem nic się nie zmienia,no chyba,że nie widać tego na zewnątrz.Ta specjalista to od czego,bo nie kojarzę?

~kIBOL34

jef, popieram. fachowiec z niego, ze az mi niedobrze sie robi

Mariusz77

Taki tam burdel ze nie wiadomo czy jest dobrze czy źle . Wazne że nagrabić można do kieszeni .

~mondry

Szanowny Panie Dyrektorze
Pogonic to towarzystwo, rozwiązac umowy o pracę i przyjąc na nowych warunkach

~ania

Panie Dyrektorze niech Pan nie powiela błędów swojego poprzednika. To on był specjalistą od podsłuchiwania pod drzwiami, wchodzenia chyłkiem na oddziały i sprawdzania wody w czajnikach. Mam Pana za człowieka bardzo inteligentnego i nie powinien się Pan zniżać do poziomu Surmacza, któremu takie zachowanie nie wyszło na zdrowie. Dobrze Pan wie jak załoga ciężko pracuje za śmiesznie małe pieniądze. Ludzi trzeba szanować za ich poświęcenie i ciężką, odpowiedzialną pracę.