W świecie iluzji prezydenta
Analiza wpływów do budżetu miasta z tytułu podatków od osób fizycznych i prawnych w latach 2008-2013, w odniesieniu do najniższej i średniej krajowej, wskazuje jednoznacznie, że wizja dynamicznie rozwijającego się miasta to tylko iluzja prezydenta Andrzeja Szlęzaka.
O ile w ostatnich latach systematycznie wzrasta wpływ do budżetu z tytułu podatku od nieruchomości, o tyle wpływy z podatków dochodowych realnie maleją. Jak to możliwe skoro według prezydenta miasto się rozwija?
Miasto jednak nie rozwija się tak dynamicznie jak życzyłby sobie prezydent. Okazuje się bowiem, że na przestrzeni ostatnich lat straciliśmy kilkanaście tysięcy mieszkańców, co z pewnością ma wpływ na wielkość dochodów miasta z tytułu podatku od osób fizycznych. To jednak tylko część prawdy, bo znaczna większość osób, które opuściły Stalową Wolę, nie zrobiła tego z dobrobytu i dla rozrywki, tylko właśnie w poszukiwaniu pracy. Znaczna część młodych ludzi wyjechała na studia, choć prezydent próbuje studentom w Stalowej Woli organizować warunki wręcz cieplarniane. Obie te grupy nie są „płatnikami PIT-u”.
Skoro realnie wpływy z tego tytułu do miejskiej kasy maleją, oznacza to, że maleje liczba osób pracujących i co za tym idzie, miejsc pracy. Społeczeństwo i miasto ubożeje. Co prawda słyszymy wypowiedzi prezydenta Szlęzaka o kolejnym tysiącu miejsc pracy, jest to jednak tylko pobożne życzenie naszych polityków. Za przykład może posłużyć największa w ostatnich latach inwestycja w Stalowej Woli firmy Swedwood, gdzie pracę miało znaleźć 300 osób. Dziś pracuje tam tylko 38. Innym problemem jest to, że pracownicy w znacznej większości zakładów lokujących się w stalowowolskiej strefie pochodzą spoza Stalowej Woli, a często również spoza naszego powiatu. Według danych udostępnianych przez niektóre zakłady, nawet 75% pracowników to mieszkańcy okolicznych miejscowości: Kraśnika, Nowej Dęby, Tarnobrzega, Niska i Janowa Lubelskiego. Ich podatki wędrują więc do miejsc zamieszkania. Do budżetu naszego miasta z tego tytułu nie wpływa nic. Dużo gorsza sytuacja jest z wpływami podatku dochodowego od osób prawnych czyli CIT, gdyż zakłady funkcjonujące na terenie strefy ekonomicznej są tylko częścią większych firm, posiadających często wiele oddziałów, a podatki odprowadzające w miejscu głównej siedziby firmy. Z jednej strony mamy zatem zbytnią uległość i zabieganie o inwestorów zewnętrznych za wszelką cenę, z drugiej brak poszanowania, lekceważenie, czy wręcz utrudnianie działalności lokalnym przedsiębiorcom. Takie zachowanie nie ma uzasadnienia ekonomicznego, bo to w końcu nasi rodzimi przedsiębiorcy odprowadzają podatek CIT w Stalowej Woli, o czym chyba prezydent Stalowej Woli zapomina.
Miasto inwestuje ogromne środki w infrastrukturę mającą zachęcić inwestorów do otwierania zakładów w Stalowej Woli, a korzyści z tego płynące nie są tak oczywiste. Bezrobocie cały czas utrzymuje się na zbliżonym poziomie, wpływy z podatków PIT i CIT realnie maleją, a jedynym plusem jest wzrost wpływów z tytułu podatku od nieruchomości.
W latach 2008-2013 wpływy z tytułu udziału w podatku PIT., czyli podatku dochodowego od osób fizycznych do kasy miejskiej wzrosły o 3,8% Natomiast w tym samym okresie średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 20,4%, a minimalne wynagrodzenie miesięcznie brutto wzrosło aż o 42,1 %.
Jeszcze gorzej wyglądają wpływy z tytułu udziału w podatku CIT. W latach 2008-2013 wpływy do miejskiej kasy zmalały o blisko 13%. Gdzie zatem są wpływy z tego tytułu, skoro według prezydenta miasto rozwija się dynamicznie, systematycznie przybywa nowych firm, nowych inwestorów, nowych miejsc pracy? Niestety liczby nie kłamią. Taka jest rzeczywistość Stalowej Woli. Zamiast przepychanek z kontrkandydatami, walki politycznej z przeciwnikami i zajmowania się tematami zastępczymi, chętnie usłyszelibyśmy merytoryczną odpowiedź od prezydenta Andrzeja Szlęzaka popartą liczbami i faktami, a nie iluzjami i obietnicami.
Poniżej przedstawiamy zestawienie wpływów do budżetu miasta z tytułu podatków od osób fizycznych i prawnych w odniesieniu do najniższej i średniej krajowej w latach 2008-2013.
Wnioski są oczywiste. „Wizjonerskie” tworzenie nowych miejsc pracy, głoszone szumnie przez prezydenta, w rzeczywistości powoduje utratę miejsc pracy w rodzimych firmach, działa na szkodę miejscowych przedsiębiorców i kupców.
A najlepszym komentarzem jest- o ironio!- teza prezydenta sprzed 12 lat zamieszczona na łamach biuletynu Nr 1 „ Żądło”, a mianowicie, że:
„– hipermarkety zwiększają bezrobocie. Z badań prowadzonych w miastach, gdzie działają hipermarkety wynika, że jedno miejsce pracy w hipermarkecie to strata od 5 do 7 miejsc pracy w lokalnym handlu i usługach.” oraz:
„– w przypadku Stalowej Woli powstanie dwóch hipermarketów to upadek kilkudziesięciu firm, strata około tysiąca miejsc pracy i utrata źródła utrzymania dla paru tysięcy rodzin.”
Aktualne działania prezydenta pozostają w sprzeczności z tym, co wyznawał 12 lat temu i trudno nazwać to „konsekwencją”, ale bliżej prawdy był wówczas niż obecnie.
Stowarzyszenie Twoje Miasto-Stalowa Wola
Komentarze
Tyle pomyj wylanych na Szreka, na PiSowskim portalu, a sonda dalej na korzyść Szlęzaka. Sztabowcy Lucjusza tego najwyraźniej nie dostrzegają albo nie potrafią już nic więcej zrobić
Żadnego lekceważenia ludzi mówieniem WALI MNIE TO. Nigdy więcej. Wybierzmy Lucjusza.
Nigdy więcej kursu bez jedzenia. Wybieramy nowoczesność i postęp.
~wyjątek chce powiedzieć: TAK dla mówieniu o kursie bez jedzenia. TAK dla likwidacji Gimnazjum nr 3. Tak dla lekceważenia mieszkańców słowami WALIO MNIE TO. TAK dla odrzucenia programu nowe miejsca pracy dla Stalowej Woli. TAK dla gaszenia świateł pod kościołami. Na szczęście to WYJĄTEK.
Będę wyjątkiem potwierdzającym regułę i powiem TAK preziowi.
Więcej takich wyjątków!!!
Wszyscy powiedzmy NIE preziowi. Wszyscy, bez wyjątku. Bądźmy solidarni.
Panie Szlęzak! Najdobitniejszym i karygodnym argumentem byś Pan wreszcie odszedł, jest to że spowodował Pan wyludnienie miasta o 20 tysięcy mieszkańców. Zniszczył Pan to miasto. Doprowadził Pan do tego, że znalezienie pracy w Stalowej Woli jest niemożliwe. A tak właśnie- to pańskie prywatne inwestycje nie mające nic wspólnego z miejscami pracy.
Pieniądze z miasta wyciekają w nieopodatkowanym obrocie sklepów wielkopowierzchniowych. To właśnie pokazują cyferki.
To niczym nie poparty domysł. Piszesz o zasadach to tak kontynuuj, a nie kończ domysłem.
A 6 grudnia mikołaj wszystko zrobi.
Miasto które się wyludnia "nie może" się rozwijać. To zasada. Dochody muszą rosnąc gdy miasto się rozwija. Nawet szara strefa w końcu doprowadza do tego ze to ludzie wydadzą zarobione pieniądze i firma zanotuje zwiększone obroty. Pieniądze z miasta wyciekają w nieopodatkowanym obrocie sklepów wielkopowierzchniowych. To właśnie pokazują cyferki.
~frukt dodaj do tego jeszcze kłamliwy donos Lucjusza oraz te że nie wie za czym głosuje i będzie git.
A co do owoców. Owoców Lucjusza nie znam. To partyjniacki fircyk. Nic nie zrobił, niczego nie dokonał. Owoców brak.
Co do zmian w Stalowej Woli to proponuje wyjazd na weekend po za miasto najlepiej do innego województwa. Zobaczysz jak wyglądają inne miasta wrócisz i będziesz zaskoczony. Inny sposób to wyszukać zdjęcia lub filmy z przed 12-15 lat i zobaczyć jak wyglądało miasto. Też będziesz zaskoczony.
~xYz chce poznać owoce kadencji. Na przykład przekazanie wiedzy o kursie bez jedzenia, pogaszenie świateł pod kościołami, wprowadzenie w obieg samorządowy grubiaństw, likwidacja Gimnazjum nr 3. Za takie owoce to tylko czerwona kartka podczas wyborów.
A jak powiem tak: jak sobie wybierzecie tak mieć będziecie. Jaka Stalowa Wola jest każdy widzi. Kto dobrze nie postrzega to przypominam, że do końca roku do okulisty można jeszcze bez skierowania. Miasto zmieniło się przecież na korzyść. A na koniec przytoczę powiedzenie, które każdy znać powinien: "poznacie go po owocach jego". I tyle w temacie.
MIASTO NIE TYLKO,ZE SIE NIE ROZWIJA ,WRECZ COFA.OT CALA PRAWDA O STALOWEJ WOLI.
Społeczeństwo chce zmian, dlatego zwycięży Lucjusz. I bardzo dobrze, że ludzie chcą zmian.
słoik
Czytać trzeba ze zrozumieniem. Wróć do artykułu i przeczytaj jeszcze raz. Liczba mieszkańców szacowana jest na podstawie "deklaracji śmieciowej" a zestawienie wpływów do budżetu z tytułu podatku CIT i PIT w oparciu o najniższą i średnią krajową ma dowieść że miasto nie rozwija się tak dynamicznie jak twierdzi prezydent skoro wpływy cały czas realnie maleją. Proste prawa ekonomii. No jak widać dla Ciebie za trudne....
Nie trzeba do tego mieszać polityki, burków i kupców, trzeba rzetelnie przyjrzeć się liczbom, a nie tępo słuchać wizjonera.
Myślenie nie boli, choć samodzielne jest sztuką
GDY WIEJE WIATR HISTORII,LUDZIOM JAK PIEKNYM PTAKOM ROSNA SKRZYDLA,NATOMIAST TRZESA SIE PORTKI PETAKOM....K.I.GALCZYNSKI...CZAS NA ZMIANY.
Jeśli miasto straciło kilkaaście tysięcy osób, to pewniem przeszła przez SW jakaś epidemia, ktorej nikt nie zuważył, albo ludzie wyemigrowali i zabrali ze sobą swoje mieszkania i domy niczym żółwie, bo jakoś tego nie widać żeby przybywało wolnych zasobów mieszkaniowych jak we wschodnich miastach Niemiec, kiedy ich mieszkańcy zapoczątkowali wędrówkę ludów na zachód Niemiec
Szacowanie liczby mieszkańców i dynamiki wzrotu na podsawie zestawienia strumienia dohodow miasta z tytułu udziału PIT w dochodach ogółem i wzrosu płacy minimalnej jak i średiej krajowej
jest jak szacowanie ilości mieszkańców na podstawie ilości spółdzonych dzieci i wypitego alkoholu. Narzędzia i metody trzeba dobierać stosownie do zbadania zjawiska, ktore chce się ilościowo ocenić.
Jeśli na przykład nikt w SW nie zarabia tyle ile wynosi płaca minimalna ani tyle ile śrenia krajowa, to jaki związek ma liczba pracujących i zarabiających ze wzrostem plac minimalnej i średniej( ktróą dostaje parę kilkanaście procent ogóło zatrudnionych i to głównie w przemyśle) ze wzrostem przychodów miasta i liczbą zatrudnionych.
Od ustalenia liczebności populacji są inne narzędzia (niż jakieś zm zestawienia księgowe czy zgłoszenia śmieciowe), takie, które są do tego przeznaczone, a nie jakieś bzdety do robienia ludziom wody z mózgu jak Maciarewicz ze swoim kółkiem latawcowym w sprawie wypadu lotniczego
Przecież widać wyraznie, że przychody rosną, a nie realnie spadają. Wielkości się urealnia przez skorygowanie nominalnych wielkości przez indeks cen, a nie przez inne wskazniki nominalne, ktore nic nie mówią o zmianie kosztów.
Może przybywa nieruchomości w raz z masową emigracją ludności, a dochody z tego tytułu nie nadają się do żadnej oceny. Wygada na to , że wszędzie głóną rolę odgrywają słoiki, które rostawiają się po różnych pozarodzinnych spiżarniach. Miejscowe słoiki opuszczają SW a ich miejsc zajmują słoiki z bliskiej okolicy dla których SW jest bardziej atrakcyjna niż Londyn
Oj kupcy od targowej chucpy i inne burki nie uchodzi tak bredzić.
Komentarze na mieście są całkiem inne byłem wczoraj na rynku i wszyscy zgodnie mówią o oddaniu głosu na r LUCJUSZA Szreka mają wszyscy dość i tak jest
Komentarze na mieście są całkiem inne byłem wczoraj na rynku i wszyscy zgodnie mówią o oddaniu głosu na r LUCJUSZA Szreka mają wszyscy dość i tak jest
nie ma o co kruszyć kopii panie i panowie Nadbereżny dokonał politycznego harakiri wchodząc w sojusz z kibolami. nikt poważny o zdrowych zmysłach na takiego kandydata nie zagłosuje. to jest koniec kampanii wyborczej tak naprawdę.
uwierzcie nam i... bez zmian.
http://youtu.be/-HrphqC6RwU
Dzisiejszy artykuł sponsoruje literka PI i S
Dzisiejszy artykuł sponsoruje literka PI i S
Dzisiejszy artykuł sponsoruje literka PI i S
~Gocha, na czyje polecenie piszesz takie bzdury? Nikt Cię nie będzie obrzucał błotem, bo kultura i dobre wychowanie obowiązuje każdego. Największą krzywdą dla Ciebie jest świadectwo, jakie wystawiłaś sama o sobie.
bardzo dziwny tok myślenia
znaczy że co ?
Że w stalowej jest taki dobrobyt i jest tyle miejsc pracy że nie ma komu pracować i trzeba przez to zamykać zakłady pracy i przedsiębiorstwa ?
Gdy oglądam bilbord z p. Nadbereżnym uśmiecham się tak jak on do mnie.Zagosuję na wszystkich kandydatów dają im X.Proste -wszyscy zasługują na głos.
Za awanturnictwo, sojusz z kibolami i głosowanie przeciwko rodzinom przez PiS zagłosuję na Andrzeja Szlęzaka. A teraz pisowcy obrzucajcie mnie błotem żem komunistka itp. itd.
Zadeklarowanego CZERWNONEGO ENDEKA i jego mafie PZPR-owską odrzucamy i żegnamy! Czas na realne zmiany, świeżość, młodość. Nowy start dla Stalowej Woli 16 Listopada!