Stalowowolanka w Must Be The Music

Image

Ola Polnicka to kolejna artystka pochodząca ze Stalowej Woli, która wystąpiła w programie muzycznym typu talent show. Wokalistka z Jackknife zaśpiewała w 8 edycji Must Be The Music.

Zdolnych artystów z naszego miasta nie brakuje. Możemy podziwiać ich przy okazji finałów warsztatów muzycznych, Dni Miasta i przy wielu różnych imprezach. Często jest jednak tak, że zupełnie inaczej postrzegamy danego muzyka, kiedy zobaczymy go na szklanym ekranie, a inaczej prezentuje się on na żywo. W programach typu talent show próbuje swoich sił coraz więcej osób z naszego miasta i okolic, w TV widzieliśmy już m.in. Arlettę Rzepielę w Must Be The Music, Paulinę Kopeć w The Voice Of Poland, Patryka Maślacha oraz Aleksandrę Kuśmider w Mam Talent.

Tym razem przed całą Polską wystąpiła Ola Polnicka, która w naszym regionie kojarzona jest przede wszystkim jako wokalistka zespołu Jackknife. Zespół powstał z inicjatywy Tomasza Gutki w 2008 roku. Ma na swoim 17 nagród, artyści przywieźli je z różnych ogólnopolskich festiwali. W skład zespołu, prócz Aleksandry Polnickiej (wokal), wchodzą: Damian Tofil (perkusja), Jakub Staniszewski (bas), Tomek Gutka (gitary). Członkowie zespołu brali udział już w kilku edycjach warsztatów muzycznych gdzie pod okiem Grażyny Łobaszewskiej czy Marka Raduli szlifowali swój talent. Obecnie Ola Polnicka studiuje amerykanistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

Podczas eliminacji w programie Must Be The Music Aleksandra zaśpiewała utwór z repertuaru grupy Lombard „Mister Of America”.

- Must Be The Music to dla mnie kolejne doświadczenie po prostu i mam nadzieję, że będzie to doświadczeni pozytywne- mówiła jeszcze przed występem.

Kiedy przyszło do głosowania, trójka z jurorów była niestety na nie, tylko Piotr Rogucki ocenił występ Oli pozytywnie.

- Myślę, że pani ma talent, tylko nie miała pani za bardzo okazji żeby go w tej piosence pokazać. Nie wiem czy to pani wystarczy, ale generalnie było kilka fragmentów, które o prostu mi się podobały- skwitował Rogucki.

Surowo oceniła występ stalowowolanki Elżbieta Zapendowska.

- Kochana, jak się ma 15 lat można naśladować Małgorzatę Ostrowską, jak się ma 20- ileś, to nie, a jak się ma już 22, to już naprawdę nie wypada- mówiła jurorka.

Adam Sztaba poradził wokalistce żeby się nie zrażała i próbowała dalej. Aleksandra Polnicka żegnając się z jurorami zapowiedziała, że jeszcze wróci i wystąpi w programie. Wiemy, że pokaże w przyszłości na co ją stać. O tym nikt nie wątpi, bo przecież śpiewa fantastycznie!

Fab

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~stw

ale sie ubrałaa

~wstydihabnba

taki spiew jak rajtuzy i cała reszto od pasa w dół