Płatny parking rozwiąże sprawę?

Parkowanie w sobotę w rejonie hali targowej jest utrapieniem kierowców. W urzędzie miasta rozważany jest pewien pomysł. Bo jakby tak wprowadzić opłatę parkingową w weekendy, to może rozwiązałoby to sprawę?

Problem z parkowaniem w rejonie hali targowej jest najbardziej odczuwalny w weekendy, chociaż czasem i w ciągu tygodnia trzeba sporo się naszukać, by móc znaleźć miejsce postojowe. Warto zwrócić tu uwagę na to, że parkingi zajmowane są nie tylko przez kupców i klientów, ale również przez mieszkańców pobliskich bloków, którzy "biją" się o każdy wolny skrawek ziemi. Brak odpowiednich parkingów przed blokami sprawia, że pozostawiają swe auta na miejscach wzdłuż ulicy Okulickiego, obok hali targowej.

Pomysłów jak rozwiązać problem braku parkingów w tym rejonie było wiele, żaden jednak dotychczas nie został wcielony w życie. W magistracie rozważny jest pomysł wprowadzenia opłat za miejsca postojowe podczas weekendów.

- W momencie, jeżeli jest mowa o wprowadzeniu opłat za parkowanie przy placu targowym, podnosi się krzyk i protesty. To jest drażliwy temat. My się zastawiamy czy nie wprowadzić opłat za parkowanie w piątek po południu i w całą sobotę - mówi prezydent miasta.

Warto przypomnieć, że kilka lat temu został opracowany projekt parkingu wielopoziomowego, który zostałby ulokowany na Al. Jana Pawła II. Niestety, nigdy nie wcielono go w życie. Sam projekt opracowano kilkanaście lat temu. Być może warto pomyśleć o tego typu rozwiązaniu również na Okulickiego, zanim zostanie wprowadzony w życie plan płatnych parkingów w weekendy przy hali. Problemem w tej chwili jest brak stosownego miejsca i tutaj magistrat ma duży orzech do zgryzienia. Na rynek przychodzą i przyjeżdżają głównie ci, którzy liczą każdy grosz. Może przestałoby się opłacać robienie zakupów na targu, gdyby trzeba było dołożyć jeszcze do listy zakupów opłatę parkingową?