Fotografia Mieczysława Wrońskiego
Za nami wernisaż fotografii Mieczysława Wrońskiego. Auto przedstawił zbiór zdjęć z różnego okresu, a na nich zarówno ludzie, ich otoczenie, martwa natura, konie, sacrum…
Wystawę Mieczysława Wrońskiego można oglądać do końca listopada w Spółdzielczym Domu Kultury w Stalowej Woli. Sam artysta urodził się w 1947 r. w Rakszawie. Mieszka od wielu lat w Stalowej Woli. Fotografia stała się jego pasją, począwszy od lat 70-tych. Interesują go różne tematy fotograficzne. Aktywnie uczestniczy w amatorskim ruchu fotograficznym. Bierze czynny udział w pracach Klubu Fotograficznego „Optikos” z Leżajska oraz w pracach Stalowowolskiego Stowarzyszenia Fotograficznego „Animus”. Jest uczestnikiem wielu ogólnopolskich konkursów fotograficznych oraz wystaw zbiorowych. Jego wystawy indywidualne to: „Pary” (2003), „Cmentarne Anioły” (2004), „Chasydzi” (2005), „Okno Na Świat” (2006), „Spotkani w drodze” (2010),” Chasydzi-Pielgrzymki do Leżajska” 2013. Mieczysław Wroński jest autorem zdjęć do albumu „Stalowa Wola” (2006). Od 2005 r. jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Świętokrzyskiego.
Podczas wernisażu dyrektor Spółdzielczego Domu Kultury Bogusława Herdzik podkreśliła, że Mieczysław Wroński od wielu lat działa na niwie fotografii w naszym mieście, tymczasem do tej pory nie miał jeszcze w SDK indywidualnej, autorskiej wystawy.
- Pan Mieczysław jest tak skromną osobą, że nigdy się jakoś nie dobijał o swoją wystawę, zawsze skromnie, cicho uczestniczył w zbiorowych wystawach, ale autorskiej wystawy nie miał. Jest to tym większa duma i wielka, wielka radność dla nas, że pana Mieczysława Wrońskiego prace możemy oglądać w galerii Spółdzielczego Domu Kultury- mówiła podczas wernisażu dyrektor SDK Bogusława Herdzik.
Artysta podziękował dyrekcji SKD za zaproszenie i przygotowanie wystawy. Przybyłym na wernisaż opowiedział o swoich pracach, o przekazie, który niosą. Zachęcał też wszystkich do fotografowania, bo jest to hobby ponadczasowe, które można uprawiać od najmłodszych lat aż do późnej jesieni życia.
- Wystawa ma tytuł Fototematy z tego względu, że chciałem pokazać, że każdy temat jest podatny na fotografię, że można go sfotografować, wyeksponować, tylko kwestia jest zauważenia tego tematu w naturze. Tutaj przewijają się 3 takie główne tematy, czyli szeroko pojęty fotoreportaż, są reportaże z miasta, ze wsi, a także dotyczące pracy człowieka. Są tam 4 plansze, gdzie przestawione są klasyczne techniki tzn., martwa natura, makro, pejzaż. Jest także klasyka fotografii, czyli fotografia czarno- biała. Niektóre tematy lepiej się prezentują, jeżeli są pokazane w technice czarno-białej- mówił Mieczysław Wroński.
Wieczór uatrakcyjnił występ chóru "Gaude Vitae" ze Stalowej Woli.
Komentarze