Za nami koncert na rzecz chorej Anitki
Prawie 2,4 tys. zł udało się zebrać podczas koncertu charytatywnego na rzecz chorej na nowotwór 6-letniej Anitki ze Stalowej Woli. Na tym jednak nie koniec, są kolejne pomysły jak pomóc dziewczynce.
6-letnia Anitka ze Stalowej Woli od 3 lat walczy z nowotworem. Nie jest to prosta walka, bowiem dziecko miało już 3 wznowy choroby. Jej życie przepełnione jest bólem i cierpieniem, mimo to dziewczynka nie poddaje się i choć ma tak mało lat, dzielnie stawia czoła chorobie. Na co dzień jest pełna uśmiechu, stara się tak jak i inni jej rówieśnicy żyć normalnie, uczyć się i nie myśleć o chorobie, każdego jednak dnia walczy o życie. Anitka co tydzień jeździ wraz z mama do szpitala w Lublinie na chemioterapię, przetaczanie krwi, dializy. Niestety, w ostatnim czasie jej stan zdrowia pogorszył się. Leczenie, dojazdy do szpitala, wizyty u specjalistów są kosztowne, dlatego by wesprzeć finansowo rodzinę Anitki zorganizowano koncert charytatywny, podczas którego zbierano pieniądze na rzecz chorej Anitki.
Podczas koncertu zagrał stalowowolski zespół Hola-Hola (crossover). Panowie zaprezentowali własną twórczość podbijając serce publiczności. Wystąpił też inny zespół składający się z muzyków z naszego miasta, w składzie znaleźli się: Kuba Szwajka, Marcelina Janik, Karol Godek, Tomasz Zawadzki, Armin Szymański i Tomasz Kowal. Tym razem widownia usłyszała standardy bluesowo-jazzowe oraz utwory rockowe. Współorganizatorami koncertu był Klub DVD oraz Stowarzyszeniu Grupa Inicjatyw Twórczych.
Organizatory imprezy mają w głowach różne pomysły co do tego, jak jeszcze można by pomóc dziewczynce. W planach jest kolejny koncert, dochód z którego przeznaczono by na rzecz Anitki. Gdyby ktoś chciał pomóc indywidualnie, może wpłacić, nawet niewielką sumę pieniędzy na konto Rady Rodziców Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 (z dopiskiem "dla Anity").
Numer konta: Nadsański Bank Spółdzielczy w Stalowej Woli:
Komentarze
Podobał mi się występ zespołu Hola-Hola: mądre teksty, niebanalna muzyka.
Chłopcy grali dla Anitki z całego serca. Życzę tej dziewczynce - aby, gdy już wyzdrowieje - poszła na ich występ i cieszyła się razem z nimi.
nie ma żadnych fundacji, która by taką akcja pokierowała ???
- takie zbieranie na własną ręke jest bardzo powolne
nie ma żadnych fundacji, która by taką akcja pokierowała ???
- takie zbieranie na własną ręke jest bardzo powolne
co za spostrzegawczosc matka
inteligencja na wysokim poziomie osoby o podpisie matka tylko pozazdroscic gratulacje
trzymaj sie malutka, dasz radę!
Karol Godek nie jest z naszego miasta...
biedne dziecko musi w perułce chodzic :( chemia i wlosow nie ma