Pijany pracownik na stacji paliw
Policjanci z Niska interweniowali na jednej ze stacji benzynowych na terenie powiatu. Policję wezwali klienci, których zaniepokoił widok mężczyzny zamkniętego w budynku stacji. Okazało się, że jest to pracownik stacji. Mężczyzna był pijany.
We wtorek przed północą, dyżurny komendy dostał telefoniczne zgłoszenie o dziwnym zachowaniu mężczyzny zamkniętego w budynku stacji benzynowej. Policję powiadomili zaniepokojeni klienci. Z przekazanej informacji wynikało, że mężczyzna był zamknięty w budynku i głośno krzyczał. Trudno było określić, czy jest klientem czy pracownikiem. Nie wiadomo było co się stało. Dyżurny komendy na miejsce skierował patrol.
Policjanci zastali mężczyznę leżącego na podłodze budynku stacji benzynowej. Nie reagował na pukanie do drzwi, spał. Obudził się dopiero po kilku minutach. Wstał i bełkotliwą mową oświadczył, że nic mu nie jest i nie został przez nikogo napadnięty. Nie mógł znaleźć kluczy, aby otworzyć funkcjonariuszom drzwi. Gdy po chwili otworzył małe okienko w przedniej witrynie i podał klucze, okazało się, że nie pasują one do zamka. Policjanci zdołali wejść do budynku od drugiej strony. Ustalono, że 43-letni pracownik stacji w trakcie pracy pił alkohol. Był tak pijany, że nie mógł utrzymać się na nogach. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem stacji, który ma miejsce skierował innego pracownika. Pijany 43-latek został odwieziony do miejsca zamieszkania i oddany pod opiekę rodziny.
Przeciwko mężczyźnie zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu za wykonywanie pracy pod wpływem alkoholu.
KPP
Komentarze
jakby nie donosiciel to wstal by rano i spokojnie zakonczyl prace,a tak zwolnienie dostanie i kare.
No i wyprawił sobie spóżnine Andrzejki !!!! Też można . Dyrektory się bawią i koniaczki popijają przy różnych sprawach w pracy to dlaczego on nie.
na bliskiej niema ,,okienka
Dziwc sie zecwypil jak zarabia 1500 a wydaje 2000 nic dziwnego
Wie ktoś co to za stacja? Bliska ?
~worek ja nie donoszę więc jak będę widział gdy cie okradają lub biją to się będę przyglądał. A jak będę widział kto po pijaku zabił twojego dzieciaka to tez nie wskażę. Ja nie ormowiec nie donoszę.
Wszędzie te cholerne pijackie świnie. Niedługo pijamny wieprz podjedzie samochodem, ktory bedzie mu tankowała pjana świnia, a interwniować będzie patrol zapitych psów , którzy odwiazą wszystkich na badanie trzezwości do szpitala gdzie będzie dyżurował pijany odyniec, a wszyscy razem spotkają się znowu na pielgrzymce ludzi pracy, czy innym spędzie pijacko katolickiego bydła.
To wydarzenie rzeczywiście trzeba było opisać w Internecie.
wszystko bylo by w porzadku gdyby nie ciekawscy ormowcy ,zlukali ze ktos niezle sie bawi i doniesli,za okupacji ich dziadkowie donosili na zydow.
nawet w robocie nie mozna juz sie napic
Do flaszki brakło tylko jeszcze papieroska.
Wie ktoś, która to stacja?
monitoring na stacji jest więc 'gratisowców' łatwo odszukać
Ciekawe ile osób zatankowało swoje auta w tym czasie ,,gratis" bo nie było komu zapłacić.