Wiceprezes firmy Thoni Alutec, w której w kwietniu br. doszło do dwóch śmiertelnych wypadków usłyszał zarzuty prokuratora. Czy naruszono przepisy BHP? Przedstawiciel firmy wyjaśnia…
30 kwietnia 2014 roku w firmie doszło do wypadku. Dwóch mężczyzn oczyszczało elementy odlane z magnezu, gdy doszło do wybuchu. Poparzeni pracownicy najpierw przebywali w stalowowolskim szpitalu, później przetransportowani zostali do specjalistycznej placówki w Łęcznej. Na skutek odniesionych ran zmarli. Przeprowadzona kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała szereg nieprawidłowości. PIP zawiadomiła prokuratora.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu postawiła pierwsze zarzuty wiceprezesowi spółki: umyślne naruszenie przepisów BHP oraz nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch osób za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Wiceprezes utrzymuje, że jest niewinny.
O sprawie wypowiedział się przedstawiciel firmy Thoni Alutec Kierownik ds. Personalnych Marek Ślepecki.
W związku z informacjami prasowymi na temat przedstawienia zarzutów Członkowi Zarządu Spółki Thoni Alutec, uprzejmie informujemy, iż istotnie prokurator postawił zarzuty dotyczące wypadków przy pracy ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło na terenie naszej firmy. Pragniemy jednak podkreślić, że przyczyny wypadku jeszcze nie zostały wyjaśnione, a w sprawie- z uwagi na liczne wątpliwości- w dalszym ciągu prowadzone jest śledztwo. Uznać zatem należy, że wszelkie informacje dotyczące rzekomych przyczyn wypadku i osób odpowiedzialnych za przedmiotowe zdarzenie na tym etapie są dalece przedwczesne.
Podkreślamy, że Spółka stanowczo kwestionuje ustalenia poczynione przez Państwową Inspekcję Pracy, które w naszej ocenie w wielu kwestiach nie mają oparcia w poczynionych na etapie postępowania powypadkowego ustaleniach faktycznych.
W związku z powyższym Członek Zarządu złożył kategoryczne oświadczenie o odmowie przyznania się do popełnienia stawianego mu zarzutu.
Oświadczamy, że pragniemy rzeczowego i rzetelnego wyjaśnienia tragicznego zdarzenia, do którego doszło w naszej firmie. Kategorycznie potępiamy procedery czy zachowania zaprzeczające elementarnym zasadom bezpieczeństwa i higieny pracy.
Jednocześnie wskazujemy, że na obecnym etapie nie jest możliwe merytoryczne odniesienie się do podnoszonych twierdzeń, albowiem postepowanie przygotowawcze jest w toku, zaś rozpowszechnianie jakichkolwiek informacji mogłoby negatywnie wpłynąć na prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości i tym samym ustalenia przyczyn i osób odpowiedzialnych za wypadek, do którego doszło na terenie naszego zakładu.
Pismo podpisał w imieniu Thoni Alutec Kierownik ds. Personalnych Marek Ślepecki.
thoni alutec to firma nastawiona na zysk czlowiek sie nie liczy.
podam przyklad chlopaki na odlewni pracowali w piatek 16 godzin dostali normy na 8 godzin nie do wyrobienia zeszlo 16 godzin i zostali zmuszeni do przyjscia do pracy w sobote na 15 co juz jest niezgodne z kodeksem pracy ,chlopaki nie dali rady fizycznie po calym tygodniu męczarni (zamiast 40 godzin okolo 60 godzin) i nie przyszli do pracy na dniu wolnym a firma w nagrode za to chce im zabrac dwie premie i dodatek wakacyjny 300 zl moge powiedziec ze bezprawnie bo dodatek wakacyjny to socjalne ktore sie wszystkim nalezy. Ale nie martwcie sie chlopaki niedlugo bedzie praca gdzie indziej i na wasze miejsca pewnie kierownicy pojdą pracować.
Ja studiuje BHP ,a że jestem miejsowy to ten wypadek w Alutecu był analizowany . Zostały popełnione rażące błędy przez co straciło życie dwie osoby. Pracodawcą w tym zakładzie jest prezes , a właścicielem Niemiec . Dlatego prezesowi zostały postawione jako pierwszemu zarzuty przez prokuratora, a następni są w kolejce od kierownika po Inspektora BHP. Jeśli chodzi o BHPowca to czy on wywiązywałam się ze swojej pracy należycie to PIP (państwowa inspekcja pracy) określi a na pewno prokurator mu postawi zarzuty.
Tylko czy w tym zakładzie coś się zmieniło z przestrzeganiem przepisów BHP ???? Z tego co czytam to raczej nic .
a kto by się przyznał że nie przestrzegają w większosci przepisów bhp,muszą iść w zaparte,człowiek się nie liczy,chcesz to pracuj,nie chcesz nie pracuj,najważniejsze że góra ma się dobrze,reszta się nie liczy;-),ale fakt w ''obozie'' dobrze się zarabia w porównaniu do innych zakładów na szczeblu pionkowym
do~sectumsempra- jezdze troche po swiecie i robie w roznych zagranicznych firmach i wiem jak to wyglda. praktycznie w kazdym kraju ,w powaznej firmie przeprowadza sie codziennie 10 min spotkania z pracownikami na temat bezpieczenstwa lub w tygodni spotkanie na ktorym siedzi sie 1-2 godz omawiajac zagrozenia. Obowiazkiem kazdego brygadzisty lub wyzej postawionej osoby jest dopilnowanie bezpieczenstwa pracownikow. Lepsze jest to ,ze jesli firma nie zadbala o bezpieczenstwo ,a cos sie stanie to tam sa wyspecjalizowane specjalne firmy ktore biora takie sprawy za darmo i od wygranej pobieraja 10 % kwoty-wiec staraja sie jak najwiecej wydrzec.
mariuszstalowa, mądrze gadasz powiem Ci, szczególnie z tymi osobami które dostają pieniądze za to, żeby wszystko lepiej śmigało.. mimo tego - nic z tego, wolą się zajmować głupotami i takie tam.. wiadomo o co chodzi. pozdro
Biarac pod uwage w jakich warunkach chlopaki robili,za nakazem kierownika to niemal swiadome zabojstwo.
Moze i zamkna ta fabryke,jednego wyzyskiwacza mniej,choc i tak wojewodzwtwo podkarpackie nadal bedzie zaglembiem wyrobu aluminium i i jednym z naczelnych trucicieli.
Niestety.
do normalny - masz racje - ale wes to ,ze mlody czlowiek bez doswiadczenia jak dostanie lepiej platna prace to sie jej trzyma jak wie ,ze nigdzie indziej niezarobi wiecej. 2 kwestia jest taka ,ze jakby zaczeli narzekac na niebezpieczenstwo itp.to gwaranuje ,ze napewno by wylecieli z tej roboty.
Za co ten pracodawca (Niemiec) placil ludziom na kierowniczych stanowiskach skoro niesa za nic odpowiedzialni ??? To zwykly pracownik ma jeszcze za nich prace wykonywac? Placa im za myslenie to niech mysla-ich zadaniem bylo tak przygotowac stanowisko pracy by bylo bezpieczne lub jak jest zagrozenie to zneutralizowac je. Niebadzy dziecmi wina nie lezy po stronie pracodawcy tylko kierownictwa ktore zaduzo zarabia wstosunku do swojeje nieodpowiedzialnosci.
Ludzie opamiętajcie się. Giną ludzie w kopalniach nikt nie zamyka kopalń, giną kierowcy nikt nie zakazuje jazdy, giną pracownicy różnych zakładów nie jest to powód do zamykania firm i wylania na bruk tysięcy, milionów ludzi. Właściciela zamknąć może powiesić, w takim razie trzeba by powiesić całą rodzinę 2 latka który omal nie zamarzł na mrozie ostatnio. Wasze myślenie jest prymitywne, zawistne, małomiasteczkowe. Po to są dyrektorzy, kierownicy i brygadziści by pilnowali dyscypliny, pilnowali BHP. Ale też nie można ich obarczać winą w całości. Współwinę ponoszą też ci którzy zginęli, przecież również nie przestrzegali BHP. I niech mi nikt nie wciska że bali się stracić pracę bo na stanowiska fizyczne, najcięższe jakie oni wykonywali jest zapotrzebowanie. Gorzej z socjologami, marketingowcami, pedagogami i innymi humanistami.
wielu pracowników to proste chłopy z zapadłych wsi, co rano ciągną całymi tabunami z wiosek w koło. To oni w większości tam pracują, więc dla nas możecie to zamknąć w diabły, żeby nas nie truło.
No to po co całe dochodzenie, jak można odrazu wskazać winnych na podstawie przesłanki
CYTAT
W całej Europie bodaj akurat Niemcy mają najdłuższe tradycje przemysłowe produkcji elementów ze stopów magnezu, przywozili tę technologię do Polski na początku lat 40-tych XX wieku ;) razem ze skutecznymi metodami BHP
, jeśli tak to zostały pogwałcone zasady BHP, które wdrozono z uchybieniami.
To jest bardzo oszczędna metoda dochodzeń do prawdy, można ustalić okoliczności i winnych nie wychodząc z pokoju, potrzebny jest tylko internet.
W całej Europie bodaj akurat Niemcy mają najdłuższe tradycje przemysłowe produkcji elementów ze stopów magnezu, przywozili tę technologię do Polski na początku lat 40-tych XX wieku ;) razem ze skutecznymi metodami BHP - wtedy!!! Teksty o niewyjaśnionych przyczynach wypadku są delikatnie mówiąc niepoważne, żeby nie powiedzieć - graniczą z bezczelnością. Ciekawe, czy u siebie Niemcy tolerowali by taki gnój i gdzie znalazł by się właściciel tak funkcjonującej firmy.
Ogolnie do samej firmy nic niema bo w porownaniu do innych pracodawcow palca na czas itp.,budynki jedne z nowoczesniejszych - problem tkwi jedynie w ludziach i ich bezmyslnosci. Jesli ktos chce tam pracowac to znaczy ,ze mu odpowiada , ale jak mu placi Niemiec za odpowiedzialnosc na kierowniczym stanowisku to sie na to godzi i bierze odpowiedzialnosc,a nie probuje sie teraz wykrecac .Moze narzekamy na Niemca ale to Polacy chcac sie wykazac- scigaja innych Polakow i kaza im robic beznadziejne polecenia.
Najgorsze jest, że narzekacie na szwabów, że wyzysk, że obóz pracy a jutro, może nawet dziś, pójdziecie wiernie służyć swoim niemieckim panom. Tylko mi nie piszcie, że nie ma pracy, że za coś trzeba żyć. To prawda, ale szwaby was wykorzystują bo im na to POZWALACIE. Gdyby była wśród was zgoda i jednomyślność szwab musiałby się z wami liczyć.
nie można podawac takich informacji
powiem tylko tyle ze i tak kazdy wie o kogo chodzi i co jest grane jesli biega o ten zaklad
nie ma co sie łudzic w inncyh tego typu zakladach jest to samo a moze i gorzej
wszytsko to prawda co piszecie kto nie wierzy jego sparwa ma parwo sam siebie oszukiwac tak samo ci co tam pracuja sa wyzyskiwani ale sami na to sobie pozwalaja zarobki - na to ile i co robia to sa marne
obawiam sie ze nasza wladza jest za cienka na to by zrobic porzadek z tego typu zakładami w miescie bo tutaj mowa o wszytkich "aluminiakach"
poważna tragedia zacznie sie za kilka lat ja zacznie sie zbierani żniwa po pracy przy aluminium
róznego rodzaju nowotwory choroby płuc , zwyrodnienia kosci problemy z płodnoscia itp
trzeba uczciwie powiedziec ze tego ordzaju przemysł jest bardzo szkodliwy dla ludzi i środowiska
każdy kto ma choc troche rozumu i oczy widzi i wyciaga wnioski
osobiscie zachecam kazdego kto nie wiezy w to co tu pisza by czasem przejchał sie i posłuchał hałasow i pare razy zaciagna sie powietrzem w tamtej okolicy
na zdrowie dorodzy mieszkancy
ameryke odkryli ze smrodza i halasuja dzien w dzien o jejku ale wy madrzy jestescie nastepny madry odkrył ze tam wyzysk robola jest
a napiszcie co zrobic by zmienilo sie na lepsze zamkniecie , kara finansowa , ukaranie własciceli ( niemców do spolki z polakami) co jeszcze
bo fakt faktem jeszcze troche takiego powietrza i ciszy i kazdy ma jak w banku raka , nowotorka jakiegos czy cos tam jeszcze
no slucham madrale?
zgadza sie 3 - 4 grudnia to przeszli sami siebie tyle smoru do w te dni nie było juz dawno a halas nie ma co sie oszukiwac slychac nawet w miescie
nie tez sie co oszukiwac praacuja tam nie ludzie z miasta tylko przyjezdni głownie tarnobrzeg i okolice oraz gleboka wioska 40 km od stalowej
od paru dni tak kopca ze oddychac sie nie da a do tego taki hałas ze slychac ich pare kilometrów dalej czy ktos sie tym zainteresuje i zrobi porzadek zgodnie z prawem
Naprawde, niech ktoś sie weźmie za ta Stalową, za te fabryki (cisi zabójcy)! Na Oś. Hutnik i w tamtych rejonach, ludzie są regularnie, legalnie od wielu lat podtruwani! Oprócz Aluteku, którego aluminiowe wyziewy szkodzą nam wszystkim, przeklęty SKAMAT - taki malutki zakład, a tak potrafi smrodem dokopać, że człowiek ucieka do domu bo nie da sie oddychać! Bywało i tak, że z nosa sie puściła krew od tego piekącego smrodu... Katastrofa, wszystkich nas nowotwory zjedzą... ale co??? zajważniejsza jest kasa :/
Panie Prezydencie-zróbcie porzadek z ta niemiecka halstrą i zamknijcie ten kolhoz ....Szlęzak byl nikim i nic dla swoich obywateli nie zrobił-poza biblioteką i stolicą jagodowąz czego smieje sie pól Polski.Czekamy aż prokuratura i Pan Panie Nadbereżny zrobicie porządek z Alutekiem i innymi felgami-którzy roluja naszych rodaków...DOŚĆ BEZKARNOSCI i WYZYSKU NIEMCÓW w POLSCE!
Komentarze
Sławek B. + Mariusz BHP + RafałK +PiotrK i wszystko jasne!!!
thoni alutec to firma nastawiona na zysk czlowiek sie nie liczy.
podam przyklad chlopaki na odlewni pracowali w piatek 16 godzin dostali normy na 8 godzin nie do wyrobienia zeszlo 16 godzin i zostali zmuszeni do przyjscia do pracy w sobote na 15 co juz jest niezgodne z kodeksem pracy ,chlopaki nie dali rady fizycznie po calym tygodniu męczarni (zamiast 40 godzin okolo 60 godzin) i nie przyszli do pracy na dniu wolnym a firma w nagrode za to chce im zabrac dwie premie i dodatek wakacyjny 300 zl moge powiedziec ze bezprawnie bo dodatek wakacyjny to socjalne ktore sie wszystkim nalezy. Ale nie martwcie sie chlopaki niedlugo bedzie praca gdzie indziej i na wasze miejsca pewnie kierownicy pojdą pracować.
debilstwo - piter kto ci włączył komputer????
piter - ale ty jesteś pierdo...lnięty
Ja studiuje BHP ,a że jestem miejsowy to ten wypadek w Alutecu był analizowany . Zostały popełnione rażące błędy przez co straciło życie dwie osoby. Pracodawcą w tym zakładzie jest prezes , a właścicielem Niemiec . Dlatego prezesowi zostały postawione jako pierwszemu zarzuty przez prokuratora, a następni są w kolejce od kierownika po Inspektora BHP. Jeśli chodzi o BHPowca to czy on wywiązywałam się ze swojej pracy należycie to PIP (państwowa inspekcja pracy) określi a na pewno prokurator mu postawi zarzuty.
Tylko czy w tym zakładzie coś się zmieniło z przestrzeganiem przepisów BHP ???? Z tego co czytam to raczej nic .
a kto by się przyznał że nie przestrzegają w większosci przepisów bhp,muszą iść w zaparte,człowiek się nie liczy,chcesz to pracuj,nie chcesz nie pracuj,najważniejsze że góra ma się dobrze,reszta się nie liczy;-),ale fakt w ''obozie'' dobrze się zarabia w porównaniu do innych zakładów na szczeblu pionkowym
do~sectumsempra- jezdze troche po swiecie i robie w roznych zagranicznych firmach i wiem jak to wyglda. praktycznie w kazdym kraju ,w powaznej firmie przeprowadza sie codziennie 10 min spotkania z pracownikami na temat bezpieczenstwa lub w tygodni spotkanie na ktorym siedzi sie 1-2 godz omawiajac zagrozenia. Obowiazkiem kazdego brygadzisty lub wyzej postawionej osoby jest dopilnowanie bezpieczenstwa pracownikow. Lepsze jest to ,ze jesli firma nie zadbala o bezpieczenstwo ,a cos sie stanie to tam sa wyspecjalizowane specjalne firmy ktore biora takie sprawy za darmo i od wygranej pobieraja 10 % kwoty-wiec staraja sie jak najwiecej wydrzec.
Dzisiaj podobno była karetka w Alutecu...
mariuszstalowa, mądrze gadasz powiem Ci, szczególnie z tymi osobami które dostają pieniądze za to, żeby wszystko lepiej śmigało.. mimo tego - nic z tego, wolą się zajmować głupotami i takie tam.. wiadomo o co chodzi. pozdro
Biarac pod uwage w jakich warunkach chlopaki robili,za nakazem kierownika to niemal swiadome zabojstwo.
Moze i zamkna ta fabryke,jednego wyzyskiwacza mniej,choc i tak wojewodzwtwo podkarpackie nadal bedzie zaglembiem wyrobu aluminium i i jednym z naczelnych trucicieli.
Niestety.
do normalny - masz racje - ale wes to ,ze mlody czlowiek bez doswiadczenia jak dostanie lepiej platna prace to sie jej trzyma jak wie ,ze nigdzie indziej niezarobi wiecej. 2 kwestia jest taka ,ze jakby zaczeli narzekac na niebezpieczenstwo itp.to gwaranuje ,ze napewno by wylecieli z tej roboty.
Za co ten pracodawca (Niemiec) placil ludziom na kierowniczych stanowiskach skoro niesa za nic odpowiedzialni ??? To zwykly pracownik ma jeszcze za nich prace wykonywac? Placa im za myslenie to niech mysla-ich zadaniem bylo tak przygotowac stanowisko pracy by bylo bezpieczne lub jak jest zagrozenie to zneutralizowac je. Niebadzy dziecmi wina nie lezy po stronie pracodawcy tylko kierownictwa ktore zaduzo zarabia wstosunku do swojeje nieodpowiedzialnosci.
Ty stalowianko, jak zamknąć.. ja Ci dam, gdzie ja w Stalowej wezmę więcej niż 4 tys netto ? :(
Ludzie opamiętajcie się. Giną ludzie w kopalniach nikt nie zamyka kopalń, giną kierowcy nikt nie zakazuje jazdy, giną pracownicy różnych zakładów nie jest to powód do zamykania firm i wylania na bruk tysięcy, milionów ludzi. Właściciela zamknąć może powiesić, w takim razie trzeba by powiesić całą rodzinę 2 latka który omal nie zamarzł na mrozie ostatnio. Wasze myślenie jest prymitywne, zawistne, małomiasteczkowe. Po to są dyrektorzy, kierownicy i brygadziści by pilnowali dyscypliny, pilnowali BHP. Ale też nie można ich obarczać winą w całości. Współwinę ponoszą też ci którzy zginęli, przecież również nie przestrzegali BHP. I niech mi nikt nie wciska że bali się stracić pracę bo na stanowiska fizyczne, najcięższe jakie oni wykonywali jest zapotrzebowanie. Gorzej z socjologami, marketingowcami, pedagogami i innymi humanistami.
wielu pracowników to proste chłopy z zapadłych wsi, co rano ciągną całymi tabunami z wiosek w koło. To oni w większości tam pracują, więc dla nas możecie to zamknąć w diabły, żeby nas nie truło.
No to po co całe dochodzenie, jak można odrazu wskazać winnych na podstawie przesłanki
W całej Europie bodaj akurat Niemcy mają najdłuższe tradycje przemysłowe produkcji elementów ze stopów magnezu, przywozili tę technologię do Polski na początku lat 40-tych XX wieku ;) razem ze skutecznymi metodami BHP
To jest bardzo oszczędna metoda dochodzeń do prawdy, można ustalić okoliczności i winnych nie wychodząc z pokoju, potrzebny jest tylko internet.
W całej Europie bodaj akurat Niemcy mają najdłuższe tradycje przemysłowe produkcji elementów ze stopów magnezu, przywozili tę technologię do Polski na początku lat 40-tych XX wieku ;) razem ze skutecznymi metodami BHP - wtedy!!! Teksty o niewyjaśnionych przyczynach wypadku są delikatnie mówiąc niepoważne, żeby nie powiedzieć - graniczą z bezczelnością. Ciekawe, czy u siebie Niemcy tolerowali by taki gnój i gdzie znalazł by się właściciel tak funkcjonującej firmy.
Ogolnie do samej firmy nic niema bo w porownaniu do innych pracodawcow palca na czas itp.,budynki jedne z nowoczesniejszych - problem tkwi jedynie w ludziach i ich bezmyslnosci. Jesli ktos chce tam pracowac to znaczy ,ze mu odpowiada , ale jak mu placi Niemiec za odpowiedzialnosc na kierowniczym stanowisku to sie na to godzi i bierze odpowiedzialnosc,a nie probuje sie teraz wykrecac .Moze narzekamy na Niemca ale to Polacy chcac sie wykazac- scigaja innych Polakow i kaza im robic beznadziejne polecenia.
Najgorsze jest, że narzekacie na szwabów, że wyzysk, że obóz pracy a jutro, może nawet dziś, pójdziecie wiernie służyć swoim niemieckim panom. Tylko mi nie piszcie, że nie ma pracy, że za coś trzeba żyć. To prawda, ale szwaby was wykorzystują bo im na to POZWALACIE. Gdyby była wśród was zgoda i jednomyślność szwab musiałby się z wami liczyć.
nie można podawac takich informacji
powiem tylko tyle ze i tak kazdy wie o kogo chodzi i co jest grane jesli biega o ten zaklad
nie ma co sie łudzic w inncyh tego typu zakladach jest to samo a moze i gorzej
czy ktos mi powie o kogo dokładnie chodzi czy moze o kierownika R CZ , chodzi mi za osobe odpowiedzialna za ten wypadek?
,
wszytsko to prawda co piszecie kto nie wierzy jego sparwa ma parwo sam siebie oszukiwac tak samo ci co tam pracuja sa wyzyskiwani ale sami na to sobie pozwalaja zarobki - na to ile i co robia to sa marne
obawiam sie ze nasza wladza jest za cienka na to by zrobic porzadek z tego typu zakładami w miescie bo tutaj mowa o wszytkich "aluminiakach"
poważna tragedia zacznie sie za kilka lat ja zacznie sie zbierani żniwa po pracy przy aluminium
róznego rodzaju nowotwory choroby płuc , zwyrodnienia kosci problemy z płodnoscia itp
trzeba uczciwie powiedziec ze tego ordzaju przemysł jest bardzo szkodliwy dla ludzi i środowiska
każdy kto ma choc troche rozumu i oczy widzi i wyciaga wnioski
osobiscie zachecam kazdego kto nie wiezy w to co tu pisza by czasem przejchał sie i posłuchał hałasow i pare razy zaciagna sie powietrzem w tamtej okolicy
na zdrowie dorodzy mieszkancy
ameryke odkryli ze smrodza i halasuja dzien w dzien o jejku ale wy madrzy jestescie nastepny madry odkrył ze tam wyzysk robola jest
a napiszcie co zrobic by zmienilo sie na lepsze zamkniecie , kara finansowa , ukaranie własciceli ( niemców do spolki z polakami) co jeszcze
bo fakt faktem jeszcze troche takiego powietrza i ciszy i kazdy ma jak w banku raka , nowotorka jakiegos czy cos tam jeszcze
no slucham madrale?
zgadza sie 3 - 4 grudnia to przeszli sami siebie tyle smoru do w te dni nie było juz dawno a halas nie ma co sie oszukiwac slychac nawet w miescie
nie tez sie co oszukiwac praacuja tam nie ludzie z miasta tylko przyjezdni głownie tarnobrzeg i okolice oraz gleboka wioska 40 km od stalowej
od paru dni tak kopca ze oddychac sie nie da a do tego taki hałas ze slychac ich pare kilometrów dalej czy ktos sie tym zainteresuje i zrobi porzadek zgodnie z prawem
no to lux
wszytko jest ok
a teraz laga laga laga euro jest do zarobienia
Naprawde, niech ktoś sie weźmie za ta Stalową, za te fabryki (cisi zabójcy)! Na Oś. Hutnik i w tamtych rejonach, ludzie są regularnie, legalnie od wielu lat podtruwani! Oprócz Aluteku, którego aluminiowe wyziewy szkodzą nam wszystkim, przeklęty SKAMAT - taki malutki zakład, a tak potrafi smrodem dokopać, że człowiek ucieka do domu bo nie da sie oddychać! Bywało i tak, że z nosa sie puściła krew od tego piekącego smrodu... Katastrofa, wszystkich nas nowotwory zjedzą... ale co??? zajważniejsza jest kasa :/
Jest nowy Prezydent. Obiecał poprawę warunków pracy i stacje monitoringu hałasu i powietrza wiec na co czeka? Na kolejny "wypadek"?
Jakby mieli płacić tak jak swoim szwabskim braciom to by u siebie siedzieli, chyba, że wolą zatruwać nasze środowisko niemieckie zasrańce!
W związku z powyższym (???????) Członek Zarządu złożył kategoryczne oświadczenie o odmowie przyznania się do popełnienia stawianego mu zarzutu.
Bedzie grilowanko, sprawa jest oczywista i czasy się zmieniły
Panie Prezydencie-zróbcie porzadek z ta niemiecka halstrą i zamknijcie ten kolhoz ....Szlęzak byl nikim i nic dla swoich obywateli nie zrobił-poza biblioteką i stolicą jagodowąz czego smieje sie pól Polski.Czekamy aż prokuratura i Pan Panie Nadbereżny zrobicie porządek z Alutekiem i innymi felgami-którzy roluja naszych rodaków...DOŚĆ BEZKARNOSCI i WYZYSKU NIEMCÓW w POLSCE!