Nasi kardiolodzy mają czym się chwalić
Stalowowolscy kardiolodzy dotąd wszczepili 3200 rozruszników serca, a to więcej niż w Rzeszowie. W piątek odbyły się u nas 2 zabiegi wszczepienia nowego typu kardiowertera – defibrylatora Evera MRI.
Stalowowolska kariologia znana w całym województwie
W 2004 roku w Stalowej Woli doszło do wszczepienia pierwszego rozrusznika serca. Od tego czasu przeprowadzono setki tego typu zabiegów.
- 10 lat temu zostały wszczepione pierwsze rozruszniki serca. Dokonane było to u pacjentów z oddziału kardiologicznego, na bloku operacyjnym chirurgicznym. W ciągu tego czasu wszczepionych zostało około 3200 rozruszników serca. Urządzenia, które są u nas wszczepiane są zawsze z najwyższej półki, nie ma żadnego kompromisu jakościowego. Wszczepiane są w Stalowej Woli wyłącznie urządzenia wiodących operatorów, więc nie ma kompromisu z jakością- mówi Marek Ujda, Specjalista Chorób Wewnętrznych, Specjalista Kardiolog, lekarz kierujący oddziałem Kardiologicznym II oraz Oddziałem Intensywnego Nadzoru Kariologicznego.
W 2009 roku w stalowowolskim szpitalu wszczepiono po raz pierwszy kardiowerter- defibrylator serca (ICD) (do dziś łącznie 303). Dwa lata później wszczepiono natomiast pierwszy urządzenie resynchronizujące (CRT) (do dziś 72 tego typu urządzenia). Rocznie personel oddziału wykonuje także ok. 1350 koronarografii oraz 720 angioplastyk.
- Przez pewien czas, być może jest tak cały czas, ta sytuacja się utrzymuje. Były to największe ilości wszczepianych urządzeń na Podkarpaciu, w związku z czym byliśmy takim ośrodkiem o największej ilości wszczepionych rozruszników. Oczywiście, nie nastawiamy się na ilość , po prostu tak wielkie jest zapotrzebowanie, któremu staramy się sprostać- mówi Marek Ujda.
Po raz pierwszy wszczepiono kardiowerter – defibrylator Evera MRI
Kolejnym ważnym i przełomowym wydarzeniem było wykonanie 2 zabiegów wszczepienia nowego typu kardiowertera – defibrylatora Evera MRI , co miało miejsce 12 grudnia. Podjęli się tego zadania kardiolodzy stalowowolskiego szpitala: Zbigniew Hyła i Jerzy Ozga. Jest to pierwszy przypadek wykorzystania tej generacji urządzeń ICD w województwie podkarpackim, urządzeń innowacyjnych, które w porównaniu ze starszymi wersjami przynoszą pacjentom więcej korzyści.
- Kardiowerter – defibrylator jest to wysokiej klasy urządzenie elektroniczne, którego głównym zadaniem jest rozpoznawanie groźnych dla życia arytmii komorowych. Chodzi o częstoskurcz komorowy lub migotanie komór oraz przerywanie tych arytmii. Drugą z funkcji to funkcja stymulująca, kiedy serce chodzi wolniej, czyli jest tzw. bradykardia włącza się urządzenie stymulujące, które zmusza serce do pracy w odpowiednim tempie- Zbigniew Hyła.
Jak podkreśla Zbigniew Hyła wszelkie zabiegi wykonywane są w warunkach sali operacyjnej w promieniowaniu rentgenowskim. Dla zapewnienia ochrony przed promieniami rentgenowskim lekarze ubierają się w specjalny fartuch ołowiany, który waży około 10 kg.
Metoda leczenia z wykorzystaniem urządzeń wszczepialnych ICD jest wykorzystywana u pacjentów, u których pomimo leczenia farmakologicznego, nadal występuje ryzyko wystąpienia tzw. złośliwych zaburzeń rytmu serca, prowadzących nawet do zatrzymania krążenia. Wszczepialny kardiowerter – defibrylator ( ICD) to urządzenie ratujące życie, które ma za zadanie przywrócić sercu prawidłowy rytm.
Dotychczas pacjenci z wszczepionymi urządzeniami ICD byli pozbawieni możliwości korzystania z diagnostyki obrazowej metodą rezonansu magnetycznego. Powodem było silne oddziaływanie pola magnetycznego, które mogło zaburzać pracę urządzenia, a także negatywnie wpłynąć na samego pacjenta.
- Pacjenci kardiologiczni często mają także inne schorzenia, m.in. neurologiczne i narządu ruchu. Evera MRI, w przeciwieństwie do standardowych kardiowerterów, defibrylatorów, których używamy na co dzień, daje im szansę na skorzystanie z diagnostyki obrazowej rezonansem magnetycznym, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jest to dla nich szansa na precyzyjniejszą diagnozę w przyszłości- powiedział Zbigniew Hyła, który wykonywał zabieg.
Dla kogo nowoczesne urządzenia?
Implantacja tak nowoczesnych urządzeń ICD - jak Evera MRI – w standardzie, jest na razie melodią przyszłości. Są to droższe technologie niż te, które są obecnie stosowane, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tej różnicy.
- Testujemy nowe rozwiązania, przygotowujemy się do ich wdrażania po to, by być gotowym w dniu, w którym będą one mogły stać się standardem. Mamy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej- podkreśla Mirosław Leśniewski, Dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
Prawdopodobnie już w przyszłym roku zostanie wszczepionych kilka nowoczesnych urządzeń. Warto tutaj pokreślić, że jeśli chodzi o cenę, to są one o około 50% droższe od dotychczas wszczepianych rozruszników.
- Ważne jest w tym wszystkim, że nie oszczędzamy na pacjentach, staramy się stosować złote standardy medycyny, które są potwierdzone, skuteczne, jeżeli są tylko dostępne, to są dostępne również dla pacjentów ze Stalowej Woli i okolic- mówi Mirosław Leśniewski.
[MagPie]
Komentarze
Zocha masz rację pisząc "niedocenionych" pielęgniarek! bo są niedocenione a przejawia się to w wysokości pensji.
Ten dyrektor to naprawdę wielki cham i ch.....Ale co się spodziewać po prooooooościutkim ,małym człowieczku,który zaliczył większość zakładów pracy w regionie{gdzie on nie pracował} i w żadnym go jakoś zbytnio nie zatrzymywali.
Moje gratulacje dla najlepszych lekarzy w tym szpital. Te złośliwe komentarze są od zazdrosnych lekarzy nie mających sukcesów zawodowych i od niedocenianych pielęgniarek
Nie przeginaj zocha....sami sobie nie poradzą. Bo to jaśnie państwo,któremu do raczki trzeba wszystko położyć.
Biorą kasę dużą i tyle. Ciekawe czy pan lekarz poradziłby sobie sam przy zakładaniu rozrusznika?
Tak jak inni cudowni lekarze...
A p. Dyrektor jak zawsze nie widzi nikogo innego. I z takim nastawieniem tu przyszedł.
Tylko lekarze ...
[cytat]
W szpitalu w Stalowej jak nie wiedzą co czlowiekowi dolega to leczą wszystko jedynym cudownym lekiem "o szerokim spectrum działania" Pomoże albo nie!!!!!
W sumie jest to podejści prawidowe, bo jesli sadzą, że za chorobowe objawy odpowiadć może wszystko, to prawidłowa terapia w takim przypaku sprowadzać powinna sie do leczenia wszystkiego. Naloty dywanowe często okazują sie bardziej skuteczne, tanisze tak dla pacjentów jak i NFZ w polskich warunkach niż kolejne ataki ustalane przez różnicowanie w warunkach ciągłego kolejowego stersu ( i sześciu etatów, spłacanych kredytów )wywoływngo przez kolummny nacierającyh na lekarzy pacjentów, z których ponoć wiekszość chce tylko sobie pogadać z innymi pacjentami i lekarzami. Taki diagnostyczny niezdyscplinowany pod względem metdologicznym rozmach, diagnostyczna kominatoryka ze zbioru chorób, deliryczna gra wolnych skojarzeń może być bardziej skuteczna w polsce niż w innych krajach świata, gdzie lekarze są lepiej przygotowani pod względem umsłowy i organizacjnym do pracy, gdzie częściej prawidlowo rozpoznają po tupocie kopyt jakie to zwierzę chałasuje nim wjdzie z pacjenta w całej krasie na sekcyjnym stole.
Philipp za nicnierobienie...o przepraszam za robienie zdjęć zarabia takie dobre pieniądze w szpitalu. To ci dopiero "superspec" ds. marketingu i PR! śmiech na sali!
Moje gratulacje dla najlepszych lekarzy w tym szpital. Te złośliwe komentarze są od zazdrosnych lekarzy nie mających sukcesów zawodowych i od niedocenianych pielęgniarek. Cieszę się że kardiologia się rozwija, przecież na serce każdy z nas może zachorować.
Moje gratulacje dla najlepszych lekarzy w tym szpital. Te złośliwe komentarze są od zazdrosnych lekarzy nie mających sukcesów zawodowych i od niedocenianych pielęgniarek. Cieszę się że kardiologia się rozwija, przecież na serce każdy z nas może zachorować.
Moje gratulacje dla najlepszych lekarzy w tym szpital. Te złośliwe komentarze są od zazdrosnych lekarzy nie mających sukcesów zawodowych i od niedocenianych pielęgniarek. Cieszę się że kardiologia się rozwija, przecież na serce każdy z nas może zachorować.
Moje gratulacje dla najlepszych lekarzy w tym szpital. Te złośliwe komentarze są od zazdrosnych lekarzy nie mających sukcesów zawodowych i od niedocenianych pielęgniarek. Cieszę się że kardiologia się rozwija, przecież na serce każdy z nas może zachorować.
Propaganda sukcesu panie dyrektorze.Jezeli jest tak dobrze,to dlaczego jest az tak zle.Cyfry nie klamia.Przerabialismy juz to za czasow Gierka i pamietamy czym to sie skonczylo.
Pochwalić to ma się czym szpital w Nisku- dobrzy i uprzejmi fachowcy, dobry sprzęt i godne warunki,a szpital w Stalowej chyli się do dna!!!Może i dobrze bo może więcej ludzi nie straci zdrowia czy zycia przez tych pseudolekarzy ze St.W !!!!!!Nie są cudotworcami ale nie są też po prostu ludźmi z sercem!!!!Niektórzy bezczelnie w ciągu jednego dnia przyjmują w różnych miejscach i dostają pensje za kilka etatów w jednym czasie Jak to możliwe???To zwykłe wyłudzanie!!!!
W szpitalu w Stalowej jak nie wiedzą co czlowiekowi dolega to leczą wszystko jedynym cudownym lekiem "o szerokim spectrum działania" Pomoże albo nie!!!!!
Wszystko dobrze,są genialni z jednym ale.Proponuję kurs dobrego wychowania,bo mamusi już nie ma.Co pacjenta obchodzi na sali pooperacyjnej kim taki p. Ch....a jest, jest po prostu lekarzem,ale jak chce, niech na plecach napisze 'ja tu rządzę dyrektor'.
Ciekawe dlaczego znikneła Prawda w moich pierwszych postach.
Ale co mi tam. Zdania nie zmieniam a Prawdy obalić sie nie da.
Nie popieram medycznego rzemiosła...
Jak najdalej od stalowowolskiego szpitala, jak ktoś chce przeżyć!!!Nawet jeśli trafiają się dobrzy lekarze to na konkretne leczenie kierują swoich pacjentów do tych szpitali, skąd pochodzą, tam gdzie wiedzą że mają na czym i z kim pracować I wcale nie chodzi im o kasę A w Stalowej inni tylko patrzą jak oskubać pacjenta, a jak widzą ze nic z tego to mają go gdzieś Jest się czym chwalić nawet Wstyd!!!
Przyjęto chorego, bolało go - pewnie zawał, no to robimy koronarografię... Wyszło, że serce jak na jego wiek całkiem OK. No to leczymy... zapalenie trzustki.
Nie zapominajmy także o pracownikach laboratorium Naszego Szpitala
Podchodzimy sumiennie do naszej pracy,której ciągle przybywa, a wyniki badań które otrzymują od nas oddziały, poradnie itp. są niezbędne w diagnozowaniu i leczeniu pacjenta.
Ciagle tylko o lekarzach i ich sukcesach! Bardzo dobrze ale zapomina się,że leczenie to nie tylko praca lekarzy ale leczenie to proces kompleksowy,w którym udział biorą inne grupy zawodowe a ich wspólnym celem jest zdrowie pacjenta.I tak obok lekarzy w szpitalu pracują pielęgniarki,fizjoterapeuci,technicy radiolodzy,laboranci,rejestratorki,sekretarki medyczne,pracownicy gospodarczy,cały sztab ludzi!!!Wszyscy biorą udział w tym procesie,wszyscy ze sobą współpracują,lekarze muszą pracować razem z pielęgniarkami,pacjent odzyskuje sprawność ruchową przy fizjoterapeutach,zdjecia rtg wykonują technicy itp. itd.Wszyscy są potrzebni!!! A dlaczego godnie zarabiają tylko lekarze a reszta marne grosze? Punkty dla NFZ-tu brzydko mówiąc robią wszyscy!Prosze to wziąć pod uwagę,bo to bardzo kole w oczy i pacjentów i personel te wielkie róznice.
Dyrektorze Leśniewski, co z tego będzie miał personel średni-pielęgniarki,które opiekują się tymi pacjentami przed i po zabiegu.Chwali się pan liczbami 130 koronarografii, ,720 a ngioplastyk . Ostatnio pan nawet zaproponował wyjazd do Niemiec za 2190 euro na miesiąc dla wszystkich chętnych pielęgniarek z tego szpitala.Wobec tego czy nie działa pan na szkodę tego szpitala.W ostatnim biuletynie jasno się pan wyraził ,że to lekarze pracują na punkty dla wszystkich grup zawodowych szpitala .Niech pan wie o tym że uraził pan tymi słowami wszystkie pozostałe grupy zawodowe . Jest pan bardzo niesprawiedliwy albo ,słabo orientujący się w procesie leczenia pacjenta.
szkoda że w całym artylkule nikt nie wspomniał o personelu nizszym który rownież stoi w tych "10 kg" fartuchach w tym promieniowaniu i bez nich te wszytskie zabiegi również by sie nie odbyły.
Natomiast pieniądze dodatkowe, które przysługują dzielą między siebie Ci cudowni, fantastyczni lekarze, których pensje w granicach 10 000 to historia....
Oczywiście personel średni (pielęgniarki, technicy) jest niewidzialny i tylko lekarze świetnie pracują. Narzędzia podają się same, zdjęcia też robią lekarze...
I jak zawsze Ci wspaniali lekarze zapominają o tym niewidzialnym personelu.
Gratulacje dla lekarzy. Robcie swoje.
Zarzeczny, to ... 2 x buc, a może nawet do potęgi?
Nie widzę tam na zdjęciu Zarzecznego - specjalisty od wszystkiego (od budownictwa do medycyny). Najlepiej gdby zrobił sobie zdjęcie z dyrektorem. Januszku, było tak źle, a jest tak dobrze.
Tak, wreszcie należy pomyśleć o podwyżkach dla personelu "średniego". Myslę, że Zarzeczny namówi dyretktora do dania podwyżek "pod stołem".
no oczywiscie gratulacje się należą jak najbardziej, ale szkoda że w całym artylkule nikt nie wspomniał o personelu nizszym który rownież stoi w tych "10 kg" fartuchach w tym promieniowaniu i bez nich te wszytskie zabiegi również by sie nie odbyły. Dzięki tym dziewczynom pacjent czuje sie troszę lepiej na sali operacyjnej, wiem bo tam byłam. Miłe słowo,miły uśmiech czasem jest bardziej potrzebny w takich chwilach niż się komuś wydaje.