Marzenia nie idą na emeryturę

Image

Seniorzy ze stalowowolskiego Stowarzyszenia Uniwersyteckie Srebrne Lata podsumowali projekt "Aktywizacja i integracja osób starszych", który realizowany jest do końca 2014 roku...

Aktywizacja osób w starszym wieku jest szansą na pomyślne starzenie. Aktywność jest zdolnością do intensywnego działania, jest to energia, która stwarza szansę na kontaktowanie i porozumiewanie się z innymi ludźmi, co ma szczególne znaczenie w wieku starszym.

Seniorzy działają w stowarzyszeniu już od 3 lat spotykając się z różnymi ciekawymi ludźmi, uczestnicząc w różnych interesujących wykładach z lekarzami, psychologami, dietetykami, ludźmi sztuki i wiele więcej. Stanowią aktywną grupę społeczną, która jest widoczna podczas wielu różnych imprez w Stalowej Woli. Warto podkreślić, że liczba członków stowarzyszenia stale rośnie, obecnie jest ich 135.

- Jesteśmy jednym z większych stowarzyszeń w Stalowej Woli, co roku przybywa nam członków. Jesteśmy kontynuacją Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Kiedy kończy się ten 2 letni okres większość osób nie ma co ze sobą zrobić, więc osoby te przychodzą do nas. Niestety, niewielu mamy panów, na 135 osób jest ich 10. Nie bardzo są oni chętni wychodzić z domu- mówi Anna Haliniak, wiceprezes stowarzyszenia „Uniwersyteckie Srebrne Lata”.

Stowarzyszeniu udało się pozyskać środki na 3 projekty, dzięki którym możliwe było realizowanie różnych pomysłów. Ostatni projekt USL realizuje od lutego 2014 roku. Jego wartość opiewa na kwotę 72 tys. zł, z czego dotacja z urzędu miasta wyniosła 13,94%, środki własne 28,56%, natomiast 57,5% stanowi wkład osobowy (w tym świadczenia wolontariuszy i praca społeczna członków). Środki te pozwoliły m.in. na zorganizowanie 3 wycieczek, organizację warsztatów psychologicznych czy gimnastyki dla seniorów.

- Jako, że jest nas ponad 130 osób, powstały u nas kółka zainteresowań: Salonik literacki, Klub ludzi Aktywnych, Gry Umysłowe Bingo, Fanaberie Kulinarne, Roztańczony Senior, Śpiewać każdy... może, Modna Pani. My seniorzy jesteśmy żywym przykładem, że się nie dajemy i nie starzejemy się. Nasze motto to Marzenia nie idą na emeryturę- mówi Anna Haliniak.

Członkowie stowarzyszenia mają wiele pomysłów, które chcieliby zrealizować w 2015 roku.

- W styczniu będziemy pisać kolejny projekt, w lutym mają już zostać rozpatrzone wnioski. Chcielibyśmy kontynuować to, co robimy do tej pory, czyli aktywizacja i integracja osób starszych. Mamy wiele planów, nie wiemy jeszcze co nam wyjdzie, ale chcielibyśmy zrobić kilka wycieczek oraz zorganizować kurs komputerowy dla osób takich plus 60. Chcielibyśmy pozyskać na ten cel środki z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich- mówi Anna Haliniak, wiceprezes stowarzyszenia „Uniwersyteckie Srebrne Lata”.

Przewiń do komentarzy












Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~60 plus

moja rada - umiesz liczyć? Jak babki mają po 60+ lat, to wnuki już mają wybawione.....nasze wnuki już studiują, są w związkach, gratulują babciom miłych dni!!!

sz12333

Tym osobom które krytykują działalność Stowarzyszenia radzę aby już dzisiaj zajęły sobie ławeczkę pod blokiem bo może zabraknąć miejsca.Miałam okazję uczestniczyć w kilku projektach i przekonałam się że jest to super inicjatywa.Każdy może wybrać coś dla siebie.Na emeryturze jest dużo czasu wystarczy także dla wnuków.Jestem pewna że ty "Martin" jesteś ponurak skoro przeszkadza ci taka działalnośc jaką prowadzi USL.Może weź udział w którymś projekcie to bardziej optymistycznie popatrzysz na ludzi.Babki jesteście super i nie przejmujcie się głupimi komentarzami.

~Pitt

"martin, kasza, moja rada"..powiem krótko, prostactwo, buractwo, małomiasteczkowość i wiocha z butów wam wychodzi! Walcie się!umiech Mam 43 lata, ale też świadomość, że za 20-30 lat będę miał tyle samo lat,co te Panie i nie chciałbym w tym wieku odstawiony na boczny tor jako ktoś nikomu nie potrzebny, chciałbym mieć gdzie pójść, napić się herbaty, kogoś z kim mógłbym się spotkać, zagrać w szachy, to fajna alternatywa dla smutnej, przykrej starości..

"martin, kasza, moja rada", zdradzę Wam też pewną tajemnicę (za darmo), Wy też kiedyś będziecie starzy!..

~Martin

Ty pani jaga ty to może założycielka tego bałaganu? Panie są bardzo hałaśliwe co przeszkadza paniom tam pracującym!

~gawa

Laski

~gawa

Oczywiscie ze masking sorki

~agawa

"Łaski" czy "Laski"? Jest różnica!

~babcia

Wielki szacun dla inicjatywy.Tak trzymać.A tak na marginesie gzie jest powiedziane że babci obowiązkiem jest bawić wnuki(dzieci już swoje wychowała i spędziła na tym wiele ciężkich lat)Bawienie wnuków oczywiście-fajna pomoc dzieciom,przyjemność, ale pamiętajmy,że to chęc i dobra wola i przede wszystkim miłość, ale nie przymus.Pozdrawiam wszystkie emerytki i emerytów-tez się Wam cos od życia należy, róbcie sobie co chcecie, przeciez to Wasze życie.

~romcia

Niech Panie nie czytają tych głupot, robicie super robotę. Podziwiam Was, że Wam się coś chce, a nie gnuśnieć w domu. Tak trzymać!

~babcia

"moja rada" - moje wnuki w Warszawie bawią nianie......Nie zamierzam sie przenieść do Warszawy......bo tu mi dobrze!!!!!!!

~jagoda

Pozdrawiam "pseudowolo" ja jestem jedną z założycielek tego "syfu" i jestem z tego dumna. A co ty zrobiłeś dla innych?

~twoja rada

A Ty, moja rada, przyjmij do wiadomości, że tak!!!! bawimy wnuki, co nie przeszkadza nam spotykać sie w swoim gronie! Nie jesteśmy u młodych cały dzień, potrzebują pobyć sami!!!Wszystko sie da pogodzić! A Ty bawisz wnuki cały dzien i w nocy i w święta? To może masz adoptowane?

~jaga

Tu nikt nie bierze kasy, działamy na rzecz ludzi, którzy nie chca siedziec bezczynnie na lawkach.Ja ich nazwałam - ładnie - ławniczki.
Pozyskujemy granty z UE ale to wszystko jest rozliczane(wyjazdy do teatru, wycieczki itp).Najwiecej krytyki maja ludzie najmniej zwiazani z podobna dzialalnoscia.Zapiszcie się.Zaczynaliśmy od 15 osó, dziśjest 135!.O czyms to świadczy.Pozdrawiam malkontentów

~moja rada

Babki, bawić wnuki, bo wasze dzieci zastanawiają się co zrobić z dziećmi w święta, wakacje i w nocy.

~pseudowolo

oooooooooooooo wolontariuszka z Radomyśla tez tu jest ?
To co tu tez pobiera kaske, czy robi to za nasze podatki w formie wolontariatu umiech bo ponoć to stowarzyszenie ciągnie kaske z UM a Szlęzak dawał bo jego kumpelki tam są założycielkami tego syfu.