Policja na tropie podpalacza
Na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy w Stalowej Woli ktoś umyślnie podpalił kilkanaście pojemników do segregacji odpadów. Ostatnie pięć podpaleń odnotowano w pierwszym tygodniu stycznia...
Do podpaleń pojemników dochodziło w różnych miejscach i terminach. Wszystko zaczęło się z końcem stycznia ubiegłego roku. Podpalacz działał między blokami m.in. na Alejach Jana Pawła II, Siedlanowskiego, Dmowskiego, Popiełuszki. W wyniku prowadzonego przez stalowowolską policję postępowania podpalacza ujęto. W październiku stalowowolscy policjanci przedstawili 34-letniemu mężczyźnie zarzut podpalenia kontenerów na śmieci. Mężczyzna podłożył ogień pod sześć pojemników powodując straty w wysokości ponad 5900 złotych.
Mimo ujęcia sprawcy w dalszym ciągu dochodziło do pożarów. 5 pojemników podpalono w pierwszym tygodniu nowego roku: trzy 1 stycznia, dwa 4 stycznia. Podpalacz działał m.in. w rejonie Al. Jana Pawła II oraz Okulickiego.
- Najczęściej do zniszczeń dochodziło w taki sposób, że sprawca podpalał elementy znajdujące się w pojemniku na odpady. Była to albo makulatura, albo plastik (pojemnik wykonany jest z tworzywa sztucznego). Czyn ten podlega pod art. 288 kodeksu karnego, czyli niszczenie mienia. Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl aspirant sztabowy, Andrzej Walczyna, rzecznik KPP Stalowa Wola.
Podpalacz prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że podkładając ogień pod pojemniki segregacji odpadów niszczy mienie, za którego wymianę zapłacimy my wszyscy w rachunkach, więc także i on sam. Nowy pojemnik to koszt rzędu 1200 - 1500 zł. Wszystko uzależnione jest od rodzaju pojemników oraz tego, z jakiego materiału został wykonany.
Stalowowolscy policjanci wciąż prowadzą działania w celu ustalenia sprawcy podpaleń, do jakich dochodzi na terenie Stalowej Woli.
- Myślę, że nasze działania będą skuteczne i niedługo będziemy mogli poinformować o zatrzymaniu sprawcy tych zdarzeń- mówi aspirant sztabowy, Andrzej Walczyna.
MP
Komentarze
związać ręce, podpalić mu dupę i puścić wolno,,,!
Wszystko zaczęło się z końcem stycznia ubiegłego roku
Do autora myśl co piszesz.
brak zajęć i głupoty przychodzą same na myśl
To była Niewidzialna Ręka. Kto nie oglądał Teleranka niech poszuka na wiki o co kaman
u nas trzeba zamowic pojemniki metalowe,podpali gimbis to pojemnik wystarczy pomalowac i bedzie jak nowy.