Elektrośmieci dla Afryki

Image

„Oczyść dom i świat z elektrośmieci – daj nadzieję żyjącym bez domu na końcu świata – Wspólnie zrealizujmy projekty edukacyjne w Afryce” to hasło przewodnie akcji na rzecz pomocy biednym z Afryki. Stalowa Wola też pomaga…

Czym zajmuje się stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Kirche in Not - Pomoc Kościołowi w Potrzebie - jest Stowarzyszeniem Kościoła Katolickiego od 1947 roku pomaga ludziom będącym w trudnej sytuacji: wspólnotom Kościoła misyjnego, ofiarom wojen, kataklizmów oraz cierpiącym w ustrojach totalitarnych. Kirche in Not wspiera także polskie zgromadzenia kontemplacyjne oraz polskich misjonarzy na całym świecie.

Aby budować kolejne studnie, szkoły, szpitale, polska sekcja Kirche in Not w porozumieniu z księżmi biskupami prowadzi w diecezjach całego kraju zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (zużyte komputery, drukarki, telefony, telewizory, pralki, odkurzacze, pozostałe sprzęty AGD i RTV itp.)

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zostało założone w 1947 roku przez holenderskiego norbertanina, o. Werenfrieda van Straatena. Stowarzyszenie znane jest dziś w całym świecie, posiada biura w 17 krajach (Europa, USA, Kanada, Australia, Brazylia i Chile). Dzięki ofiarom Darczyńców niesie pomoc w ponad 140 krajach. Rocznie realizuje ponad 5 tysięcy projektów.

Pomocy niesionej przez Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zawsze towarzyszyło poparcie i błogosławieństwo papieży. Założyciel stowarzyszenia, o. Werenfried, był związany szczególną przyjaźnią z bł. Janem Pawłem II. Dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia, ks. dr hab. Waldemar Cisło, podczas spotkań z Ojcem Świętym Benedyktem XVI otrzymał błogosławieństwo dla dobrodziei i prowadzonych przez Stowarzyszenie dzieł. W 2011 roku Benedykt XVI podniósł rangę Pomocy Kościołowi w Potrzebie do godności Papieskiego Stowarzyszenia. Obecnie Stowarzyszenie cieszy się poparciem i błogosławieństwem Ojca Św. Franciszka i w Jego imieniu niesie pomoc Kościołowi prześladowanemu i potrzebującemu.

Pomoc niesiona przez Stowarzyszenie polega na budowaniu kościołów, klasztorów, ośrodków parafialnych i sierocińców, wspieraniu seminariów duchownych i kapłanów, wydawaniu i kolportażu Biblii dla dzieci i Katechizmu, finansowaniu zakupu środków transportu dla lepszego pełnienia służby pasterskiej, niesieniu pomocy materialnej i duszpasterskiej uchodźcom i prześladowanym chrześcijanom. Od 1957 roku Stowarzyszenie udziela pomocy egzystencjalnej każdej siostrze klauzurowej w Polsce.

Pomysł na elektrośmieci

Od 2012 roku Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie rozpoczęło współpracę z firmą Green Office Ecologic Sp. z o.o. w zakresie utylizacji zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Po wyselekcjonowaniu zebranego sprzętu, ten, który nadaje się do naprawy jest przekazywany do dalszego użytku w krajach Afryki, Azji i Ameryki Południowej, do szkół, szpitali, ośrodków dla młodzieży prowadzonych przez misjonarzy. Uzyskane środki z odzysku surowców wtórnych zasilają konto projektów, które realizuje Stowarzyszenie. W 2013 roku zrealizowane zostały dwa projekty: pokrycie kosztów opłat szkolnych dla dzieci z sierocińca Lubasi Home w Livingstone w Zambii, a także budowy szkoły o. Eleuteriusza w misji Kabondo Dianda w Demokratycznej Republice Konga.

Gdzie w Stalowej Woli oddać elektrośmieci, by wesprzeć akcję

Mieszkańcy Stalowej Woli mogą dostarczać zużyty sprzęt elektroniczny:

- do 12 stycznia pod wiatę Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Rozwadowie,

- 12 stycznia do godz. 12:00 do Parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie lub Parafii pw. Opatrzności Bożej na Porębach,

- do 10 stycznia (do soboty) do Parafii Trójcy Przenajświętszej (w miejscu dawnej kaplicy).

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~c.d

"Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności"

Dla zainteresowanych od 36 minuty.

https://www.youtu(...)W8KM7eEU

~DSG

Jak sprowadzają śmieci do naszego kraju to granda na całego.Zaśmiecać Afrykę to pomoc humanitarna.

~hmm

#J.k , co jest wprost napisane, Co może jeszcze służyć jest naprawiane a co nie może, zostają odzyskiwane cenne surowce.

~hanna

proponuje kupcie sobie nowe smieci telewizory,pralki i cokolwiek nowego,a stare smiecie dzialajace i dobre oddajcie ,tacy frajerzy sa potrzebni zeby fabryki mogly produkowac i zarabiac.

~J.k

Prawda jest taka że te elektrograty nie opuszczają Polski bo wszystko zgarnia ta firma Green Ofice Ecologic i przekazuje tylko jakies pieniądze za to

~hahaha

a co jesli bogatsze kraje tez wysylaja tam swoje elektorniczne smieci?
z pewnoscia sa o 2 klasy lepsze i nowsze...

i w sumie nie zdzwilbym sie gdyby te graty nigdy z Polski do Afryski nie wyszly...

~Jutrzenko

Zgadzam sie z ~cywilizacja a dodam od siebie na co komu w Afryce tej jakości sprzęt? Jesli nie opłaca sie go naprawiać u nas to tam sie to opłaci?

~greg

pod smietnikami full tych elektogratów u mnie pod blokiem na poniatowksiego od 2 tygoni stary kineskopowy telewizor lezy

~Cywilizacja

"Elektrośmieci doAfryki"

ransport elektrośmieci do krajów trzeciego świata związany jest głównie z wysokim kosztem ich przetworzenia. Bogate państwa przemycają odpady na tereny, gdzie cenne materiały (m.in. miedzi, srebra, złota, aluminium) wydobywa się za grosze w nieludzkich warunkach. Dla przykładu recykling komputera w kraju rozwiniętym kosztuje ok. 30 dolarów, a na wysypisku w Indiach, Chinach czy Afryce - 2 dolary. Dostawa monitora z Europy do Ghany kosztuje 1,60 euro, a prawidłowa utylizacja ekranu w Europie jest dwa razy droższa.
Właśnie dlatego do Azji i Afryki płynie niezliczona ilość zużytego sprzętu. Większość takich urządzeń wysyła się nielegalnie przez porty w Rotterdamie i Antwerpii, ale coraz częściej również przez Hamburg, gdzie lokalny Urząd Celny według bieżących statystyk nie prześwietla nawet jednej setnej kontenerów. W efekcie rosnące w Akrze, Bangalurze i Lagosie tony złomu zatruwają ziemię, a przez nią mieszkających tam ludzi. Niepokojące doniesienia pochodzą z Indii, gdzie następuje masowy import ogromnych ilości elektrodpadów. Sprowadzane są nielegalnie na statkach, głównie z USA i Europy. Według szacunków przetwarza się tam około 20 tyś. ton elektrośmieci rocznie. Wysokość importu odpadów w Indiach jest niemal równa sumie odpadów wytworzonych w tym kraju. Stawia to Indie na czwartym miejscu pod względem produkcji elektrośmieci na świecie. Większość recyklingu e-odpadów jest prowadzona w obrębie nieformalnego sektora (slamsy) przy użyciu prymitywnych i niebezpiecznych metod, bez poszanowania jakiegokolwiek prawa i bezpieczeństwa dla człowieka. Niewłaściwa utylizacja e-odpadów stanowi poważne zagrożenie dla środowiska i zdrowia. Powoduje choroby u ludzi i zatrucie środowiska metalami ciężkimi, rakotwórczymi dioksynami i furanami. Pomimo tego około 90% e-odpadów w Indiach przetwarzana jest w taki szkodliwy sposób. Rynek gospodarowania elektrośmieciami w tym kraju szacuje się na około pół biliona dolarów rocznie z tendencją wzrostu nawet o 25%. Zatrważające jest przede wszystkim to, że przy nielegalnym, amatorskim recyklingu elektrośmieci bardzo często pracują dzieci.

http://www.eko-s(...)717.html