W dniu 14 stycznia 2015 roku Zarząd Powiatu Stalowowolskiego podjął uchwałę o odwołaniu Mirosława Leśniewskiego ze stanowiska dyrektora Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli. Wcześniej, ta decyzja została pozytywnie zaopiniowana przez Radę Społeczną szpitala.
Miejsce odwołanego Mirosława Leśniewskiego zajmie tymczasowo – jako pełniący obowiązki dyrektora, Edward Surmacz. Jako były i wieloletni dyrektor stalowowolskiej lecznicy, zna ją „od podszewki” i będzie mógł z miejsca przystąpić do działań stabilizujących jej sytuację.
– To nie była pochopna decyzja. Zanim ją podjęliśmy, wielokrotnie rozmawialiśmy z dyrektorem – również podczas posiedzeń zarządów powiatu, chcąc poznać nie tylko sytuację szpitala, ale i plany na przyszłość tej placówki. Na wiele pytań nie udało nam się uzyskać jasnych odpowiedzi, co tylko pogłębiło nasze obawy. Mamy sporo zastrzeżeń do pracy pana dyrektora, a najważniejsze to: bardzo trudna sytuacja finansowa szpitala i wysoki poziom zobowiązań wymagalnych, co spowodowało utratę płynności finansowej przez placówkę. Na domiar złego, tworząc w szpitalu ogromne „kominy płacowe”, dyrektor sprawił, że atmosfera wśród załogi stała się bardzo niedobra. Podczas gdy niektórzy zarabiają ogromne pieniądze, pensje innych pozostawiają wiele do życzenia – mówi Janusz Zarzeczny, starosta Powiatu Stalowowolskiego.
– Jeśli szybko nie przetniemy tego, co się dzieje w szpitalu, w niedługim czasie zagrozi mu prywatyzacja. A tego chcemy uniknąć - dla dobra załogi, a przede wszystkim – dla dobra wszystkich mieszkańców naszego powiatu. Edward Surmacz będzie kierował szpitalem do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nowego dyrektora. Jedną z pierwszych rzeczy, jakiej od niego oczekujemy, będzie zlecenie audytu, który da nam dokładny obraz finansów szpitala. Bo w tym, co przedstawiał nam dyrektor Leśniewski, było zbyt wiele niejasności – mówi starosta Zarzeczny.
do "Ciekaw". Prawdopodobnie o to, że jak czajnik gorący, to była gotowana woda do parzenia kawy lub herbaty - co świadczy, że się nie pracuje tylko pije herbatę. Tak sobie kombinuję.
Do "Ciekawy": Ja nie chcę bronić Leśniewskiego, ale skoro piszesz, że Leśniewski "coś zrobił złego" ze Szpitalem w Krośnie to napisz co - bo jestem też ciekawy. Prasa donosiła, że przed kilku laty (i ja to znam w ten sposób) personel szpitala w Krośnie zbuntował się przeciwko ówczesnemu dyrektorowi, (ale nie Leśniewskiemu,)żądano podwyżek i odmówiono dalszej pracy. Szpital był do zamknięcia. Leśniewski miał za zadanie opanować tę sytuację i to zrobił, bo szpital zaczął funkcjonować ponownie. Trochę pozmieniał, trochę pomieszał, byli zadowoleni z jego rządów ale też i byli bardzo niezadowoleni (to tak jak w naszym szpitalu). Suma summarum wyniki szpitala w Krośnie pogorszyły się, bo szpital sunął po równi pochyłej w dół i dodatkowo trzeba było uregulować płace, a w takiej sytuacji uzdrowić finansów nie da się szybko. Leśniewskiego odwołano i przyszedł nowy dyrektor. A wyniki finansowe są aktualnie gorsze niż kiedy Leśniewski odchodził. I co, jest ok? Ja to znam tak jak piszę, trochę z prasy a trochę ze słyszenia.
Jeżeli to napisałem to nieprawda, a Ty wiesz jak było naprawdę i jaka jest sytuacja szpitala w Krośnie dzisiaj, to proszę Cię napisz, bo jestem ciekawy, a niech i inni wiedzą. Czekam niecierpliwie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ps. Uczciwie rzecz oceniając nie można powiedzieć, że Leśniewski dla szpitala w Stalowej Woli nic nie zrobił. Z tego co pamiętam, a co pisała prasa: utworzył poddział chirurgii naczyniowej, przebudował oddział położniczy, zakupił trochę sprzętu i aparatury medycznej długo oczekiwanej przez personel w tym nowy tomograf komputerowy wraz z utworzeniem odpowiedniej pracowni diagnostycznej. Ponadto za jego kadencji przebudowano i przystosowano oraz wyposażono w sprzęt oddział psychiatrii dziennej i zakończono rozpoczęty za jego poprzedników proces informatyzacji szpitala (chociaż tutaj akurat personel szpitala niespecjalnie jest zadowolony z efektów tegoż). Oczywiście jest trochę zastrzeżeń co do sposobu zarządzania, ale jak pamiętam były one także w stosunku do jego poprzedników. Tak to już jest, że wszystkim nie dogodzi.
Najistotniejsze jest jednak to, że nie pasował on nowemu zarządowi powiatu, więc go odwołano. Takie prawo zarządu. Jego rola skończyła się. Zarząd ma prawo otaczać się ludźmi, z którymi będzie mógł współpracować na zasadach zaufania.
Jeszcze raz pozdrawiam "Ciekawego" i wszystkich forumowiczów.
Odpowiedzcie mi ci którzy bronią Leśniewskiego co on zrobił ze szpitalem w Krośnie!!!ZACHODZĘ W GŁOWĘ KTO GO POSADZIŁ NA DYREKTORSKI STOŁEK PO TYM CO ZROBIŁ ZE SZPITALEMN W KROŚNIE>DNO PANIE FILA!!~!
do @siostry:
Śp. Jacek Kaczmarski przewidział rzady komuchów i nędzę ich Ofiar,bo znał miałkość zniszczonego i zdemoralizowanego komunizmem przeciętnego Polaka to jest ciebie @siostro, @saddam!
sprawdza się: uderz w stół a nożyce się odezwą.
Do Pracodawcy-zakładam,że mówisz tak na podstawie swoich dochodów.No i oczywiście nie posiadasz dzieci a zakład pracy masz za ścianą,to i na bilet czy paliwo nie wydajesz.
Panie Zarzeczny skoro tyle niejasności jest wobec byłego dyrektora to moim zdaniem to sprawa dla CBś bądź prokuratury,takie rzeczy tylko u nas zadłużyć i odejść spokojnie a gdzie konsekwencje?
prawda jest taka że każdy "pracodawca" który "płaci" hehehe a raczej udaje że płaci poniżej 2000zł na rękę jest śmieszny,cudów nie bęzie za takie pieniądze NIKT normalnie takiego "pracodawce" traktował nie będzie a nie mówiąc o podejściu do pracy,taka smutna prawda,nie wspomne o żeby jeszcze na zmiany tyrał,ludzie obudzić się trzeba.
właśnie przeczytałem wypowiedzi pana byłego starosty fila
naprawdę ten człowiek jak nie ma nic mądrego do powiedzenia niech zamilknie
sam narobił bałaganu do spółki z reszta Po w tym kraju i powinien być razem z nimi rozliczony
a jaka jest naprawdę sytuacja finansowa szpitala to się dowiem za jakiś czas ale jak można się spodziewcac ( ptaszki cwierkaja) JEST TRAGEDIA nie lubie plotek ale mówi się ze nie ma pieniędzy na lutowe wypłaty dla personelu
i każdy ze starostwa pewnie o tym wie i się boi głosno powiedzieć
jaka parwda za chwile się dowiemy wiec nie ujadajmy na nikogo bo jak szpital padnie to wszyscy dostaniem po portkach
Coś w tym jest. Pamiętam jak leżąc na wewnętrznym poszedłem rano się umyć przed obchodem. Chcę się rozebrać pod prysznic a tam sprzątaczka się wpierdala i bierze jakieś klamoty. No to czekam, poszła ale zostawiła uchylone drzwi. To ja grzecznie zamykam i dalej szykuję się do umycia a tu znowu wpada ta sama osoba po wode. Kurwica mało mnie nie zalała... ale pielęgniarki bardzo w porządku były. W nocy błyskawicznie podały mi ketonal. No i ta lekarka od cukrzycy też bardzo w porządku. Tylko ludzie jakieś takie niemiłe zwłaszcza jak chorzy to zapominają o kulturze i obyciu no ale większość tam widziałem już nad grobem więc się nie dziwię. Nie zmienia to faktu że pazerność na kasę lekarzy ten szpital definitywnie rozwali... amen
w pełni się z tym zgadzam i niech to przyszły dyrektor zapamięta:
"Gabi" ty się wypałuj pajacu. Jak pobędziesz trochę w tym szpitalu to zobaczysz ile warte są te dyplomy i magistry pielęgniarek. NIC i jeszcze raz NIC tylko papier. Mało co potrafią, złośliwe, pacjent może się wykończyć na łóżku a one tyłka nie ruszą, sam to widziałem i tylko hihanie, imprezy z lekarzami od wieczora to norma, tylko się umawiają na którym oddziale nie wyłączając ojomów. Przynoszą sobie ciasta,swoje wypieki, po ostatnim obchodzie robią kanapeczki, czasami mają coś mocniejszego i fajnie jest. DO "młodego" : tak "tyrają" za 1600 zł. Zabawa, ploteczki, wesoło wszystkim tylko nie chorym, spróbuj wtedy zawołać którąś do chorego.. I tak nocka zleci w dzień to samo tylko trochę inaczej bo przychodzą osoby odwiedzające. To Masakra, pacjent jest tam intruzem i to chory ma być miły i kulturalny i prawić pielęgniarkom komplementy, bo inaczej ma przesra...ne. One nie rozumieją że chory może nie mieć humoru, że źle się czuje, to chory ma je zabawiać. To jest jakaś paranoja. A jak chory coś chce to traktowany jest jak intruz. Co łon znowu chce. I na koniec żadnej odpowiedzialności ale to żadnej za to co robią, choć cały czas o tym mówią i podkreślają, pielęgniarki potrafią pacjentowi tak dopiec, że mu się wszystkiego odechciewa i chory nic nie może zrobić choć na korytarzach co chwilę wiszą jego prawa. W normalnym kraju to te fachowe pielęgniarki częściej byłyby w prokuraturze niż w szpitalu.
Najwięcej powikłań i problemów zdrowotnych wynika ze złej opieki pooperacyjnej, zaniedbań i brak kwalifikacji pielęgniarek, właśnie tych co tak machają tymi dyplomami i magistrami, jedzenie to jakieś nieporozumienie, chyba w więzieniu mają lepsze, wszyscy co mogą jedzą w barku na dole, tylko czy to zdrowe. Nie mają wyjścia.
Kto by nie był dyrektorem to w tym szpitalu 50-60% personelu kwalifikuje się do natychmiastowego zwolnienia. Kto się tam leczył i tam przebywał wie o czym mówię. Tumiwisizm, olewactwo chorych i to wszystko zaczyna się już od sprzątaczek i pielęgniarek. Zero etyki, intymności względem chorego zwroty bezosobowe typu: sie rozbierze, przygotuje się, poczeka się itd. Zaraz usłyszę że jakby zarobki były inne to......tralalala To nic by się nie zmieniło. W tym szpitalu u tych kobiet panuje totalne zezwięrzęcenie. Ludzkie odczucia zauważalne są u nielicznych i to ukradkiem jakby się czegoś bali, że zachowują się po ludzku.
Zachowania pozytywne w tym szpitalu są wyjątkiem a nie regułą i dlatego boją się surmacza. Tam trzeba mocnego i silnego charakteru dyrektora. Co zrobił fila z ryznarem usunęli surmacza i katastrofa.
No i na koniec. Na początku przyjęcia do szpitala selekcja przez pielęgniarki. Rozumiem że wiek , ile waży ale po co im zawód a przede wszystkim dla nich najważniejsze jakie chory pełni stanowisko. Chcą wiedzieć czy to osoba ważna, czy może zaszkodzić, czy można go olewać. Tak tylko mogę sobie to wytłumaczyć. Nie ważne czy chory czy bardzo chory tylko ważne jakie ma stanowisko i gdzie pracuje współmałżonek. Ten szpital to patologia. Radni nawet jak tam byli to są inaczej traktowani i albo nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co się tam dzieje.
Jestem za, dać duże pieniądze ale jeszcze większa indywidualna odpowiedzialność
nie wnikam czy ten czy tamten jest stołkowym tego czy innegoa dziadostwa
wiem jedno czas na zadyme w kraju i tym politykom( o matko raczej ....) pokazanie gdzie ich miejsce
jak nie ma już co kraść i brakuje kasy na zabawe to Po razem z mistrzynią swiata w bajerowaniu posłanka B chcąc sprywatyzować las nawet oststnio w okolichac świat w nocy chcieli to przepchnąć ale brakło 5 głosów
ale wyborcy PO to nie sa za marzy ludzie i oni takich rzeczy nie rozumieją a o firmach z naszego regionu i ich wpływ na srodowisko i zdrowie ludzi nawet nie mówie bo to tak jak z POwcami nawet nie wiedza o co chodzi
a ja tak po za tematem szpitala ale w w temacie zdrowia
widzieliście cie co wczoraj pewna firma aluminiowa robiła
huk i buczenie taki ze było ja słychać nawet koło kuźni a śmierdziało tak ze w gardło gryzło do tego fachowcy z PO i ich ustawy o lasach doprowadzily do tego ze w okolicy tna las na potege
kto nie wieży niech sam zobaczy okolice ulicy przyszowskiej i bojanowskiej jedna wielka łonka
już do dawna po szpitalu biegały plotki ploteczki ze nasz szpital ( wasi ojcowie i matki budowaly go dla wszytkich nie dal bogatych czy PO=wców)
ma być doprowadzony do upadku ( ale zanim to upadnie ma być wyremontowany i wyposażony -- tomograf itp.)
a potem jak głosza plotki podobno jakiś cwany warszawiak miał to sobie zabrać
ciekawe czy to polotki czy nie dobrze się stało ze lesniewskiego wywalili
nie wiem czy sumracz jest dobrym kandydatemale jest pewniakiem ze prywatyzacji nie będzie a to każdego z was powinno ucieszyć nizaleznie czy jesteś pisowcem cvzy Powcem czy innyego wyznania
gabi jak ktoś robi to co do niego należy to nie ma się czego bać a ze lekarze nie będą spać po nocach to dobrze
po drugie jak ci nie pasuje ten system zwany RP III to już za chwilke będziesz miał okazje go obalic
szykują się ogromne protesty w których bądź co bądź krew się poleje
władz już o tym wie ( dlatego nawet nie kryja się ze wszytki włacznie z fałszerstwami)
tu nie chodzi o tego czy innego derektora tylko o cały system który jest do wymiany nie reformy
im gorzej tym lepiej najpierw to co jest musi pasc całkowicie a potem stworzyć nowy system nie służalczy niemiec czy rosji ani Izraela
obserówj otoczenie a będziesz wiedział kiedy nadejdzie czas
"Gabi" ty się wypałuj pajacu. Jak pobędziesz trochę w tym szpitalu to zobaczysz ile warte są te dyplomy i magistry pielęgniarek. NIC i jeszcze raz NIC tylko papier. Mało co potrafią, złośliwe, pacjent może się wykończyć na łóżku a one tyłka nie ruszą, sam to widziałem i tylko hihanie, imprezy z lekarzami od wieczora to norma, tylko się umawiają na którym oddziale nie wyłączając ojomów. Przynoszą sobie ciasta,swoje wypieki, po ostatnim obchodzie robią kanapeczki, czasami mają coś mocniejszego i fajnie jest. DO "młodego" : tak "tyrają" za 1600 zł. Zabawa, ploteczki, wesoło wszystkim tylko nie chorym, spróbuj wtedy zawołać którąś do chorego.. I tak nocka zleci w dzień to samo tylko trochę inaczej bo przychodzą osoby odwiedzające. To Masakra, pacjent jest tam intruzem i to chory ma być miły i kulturalny i prawić pielęgniarkom komplementy, bo inaczej ma przesra...ne. One nie rozumieją że chory może nie mieć humoru, że źle się czuje, to chory ma je zabawiać. To jest jakaś paranoja. A jak chory coś chce to traktowany jest jak intruz. Co łon znowu chce. I na koniec żadnej odpowiedzialności ale to żadnej za to co robią, choć cały czas o tym mówią i podkreślają, pielęgniarki potrafią pacjentowi tak dopiec, że mu się wszystkiego odechciewa i chory nic nie może zrobić choć na korytarzach co chwilę wiszą jego prawa. W normalnym kraju to te fachowe pielęgniarki częściej byłyby w prokuraturze niż w szpitalu.
Najwięcej powikłań i problemów zdrowotnych wynika ze złej opieki pooperacyjnej, zaniedbań i brak kwalifikacji pielęgniarek, właśnie tych co tak machają tymi dyplomami i magistrami, jedzenie to jakieś nieporozumienie, chyba w więzieniu mają lepsze, wszyscy co mogą jedzą w barku na dole, tylko czy to zdrowe. Nie mają wyjścia.
Kto by nie był dyrektorem to w tym szpitalu 50-60% personelu kwalifikuje się do natychmiastowego zwolnienia. Kto się tam leczył i tam przebywał wie o czym mówię. Tumiwisizm, olewactwo chorych i to wszystko zaczyna się już od sprzątaczek i pielęgniarek. Zero etyki, intymności względem chorego zwroty bezosobowe typu: sie rozbierze, przygotuje się, poczeka się itd. Zaraz usłyszę że jakby zarobki były inne to......tralalala To nic by się nie zmieniło. W tym szpitalu u tych kobiet panuje totalne zezwięrzęcenie. Ludzkie odczucia zauważalne są u nielicznych i to ukradkiem jakby się czegoś bali, że zachowują się po ludzku.
Zachowania pozytywne w tym szpitalu są wyjątkiem a nie regułą i dlatego boją się surmacza. Tam trzeba mocnego i silnego charakteru dyrektora. Co zrobił fila z ryznarem usunęli surmacza i katastrofa.
No i na koniec. Na początku przyjęcia do szpitala selekcja przez pielęgniarki. Rozumiem że wiek , ile waży ale po co im zawód a przede wszystkim dla nich najważniejsze jakie chory pełni stanowisko. Chcą wiedzieć czy to osoba ważna, czy może zaszkodzić, czy można go olewać. Tak tylko mogę sobie to wytłumaczyć. Nie ważne czy chory czy bardzo chory tylko ważne jakie ma stanowisko i gdzie pracuje współmałżonek. Ten szpital to patologia. Radni nawet jak tam byli to są inaczej traktowani i albo nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co się tam dzieje.
Jestem za, dać duże pieniądze ale jeszcze większa indywidualna odpowiedzialność
pilęgniarki tyrają za 1600 a doktorki wiadomo,mam nadzieje że to się zmieni a tak ogólnie teraz czas na Pana Chyłę pożegnać go już wystarczy jego kadencji
~Sank a plan Sawickiej znasz, kręcenie lodów? Dlatego wybierani byli dyrektorzy zadłużający celowo szpitale, chyba że w radzie powiatu dominowała inna partia niż PO tak jak ma to miejsce teraz u nas.
Komentarze
Młody ale cię ruszyło poczytałeś na internecie
... nowa władza ma swoich kolesiów, nieprawomyślni muszą zwolnić etaty dla ,,prawdziwych komunistów"
do "Ciekaw". Prawdopodobnie o to, że jak czajnik gorący, to była gotowana woda do parzenia kawy lub herbaty - co świadczy, że się nie pracuje tylko pije herbatę. Tak sobie kombinuję.
O co chodzi z tymi czajnikami?
Do "Ciekawy": Ja nie chcę bronić Leśniewskiego, ale skoro piszesz, że Leśniewski "coś zrobił złego" ze Szpitalem w Krośnie to napisz co - bo jestem też ciekawy. Prasa donosiła, że przed kilku laty (i ja to znam w ten sposób) personel szpitala w Krośnie zbuntował się przeciwko ówczesnemu dyrektorowi, (ale nie Leśniewskiemu,)żądano podwyżek i odmówiono dalszej pracy. Szpital był do zamknięcia. Leśniewski miał za zadanie opanować tę sytuację i to zrobił, bo szpital zaczął funkcjonować ponownie. Trochę pozmieniał, trochę pomieszał, byli zadowoleni z jego rządów ale też i byli bardzo niezadowoleni (to tak jak w naszym szpitalu). Suma summarum wyniki szpitala w Krośnie pogorszyły się, bo szpital sunął po równi pochyłej w dół i dodatkowo trzeba było uregulować płace, a w takiej sytuacji uzdrowić finansów nie da się szybko. Leśniewskiego odwołano i przyszedł nowy dyrektor. A wyniki finansowe są aktualnie gorsze niż kiedy Leśniewski odchodził. I co, jest ok? Ja to znam tak jak piszę, trochę z prasy a trochę ze słyszenia.
Jeżeli to napisałem to nieprawda, a Ty wiesz jak było naprawdę i jaka jest sytuacja szpitala w Krośnie dzisiaj, to proszę Cię napisz, bo jestem ciekawy, a niech i inni wiedzą. Czekam niecierpliwie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ps. Uczciwie rzecz oceniając nie można powiedzieć, że Leśniewski dla szpitala w Stalowej Woli nic nie zrobił. Z tego co pamiętam, a co pisała prasa: utworzył poddział chirurgii naczyniowej, przebudował oddział położniczy, zakupił trochę sprzętu i aparatury medycznej długo oczekiwanej przez personel w tym nowy tomograf komputerowy wraz z utworzeniem odpowiedniej pracowni diagnostycznej. Ponadto za jego kadencji przebudowano i przystosowano oraz wyposażono w sprzęt oddział psychiatrii dziennej i zakończono rozpoczęty za jego poprzedników proces informatyzacji szpitala (chociaż tutaj akurat personel szpitala niespecjalnie jest zadowolony z efektów tegoż). Oczywiście jest trochę zastrzeżeń co do sposobu zarządzania, ale jak pamiętam były one także w stosunku do jego poprzedników. Tak to już jest, że wszystkim nie dogodzi.
Najistotniejsze jest jednak to, że nie pasował on nowemu zarządowi powiatu, więc go odwołano. Takie prawo zarządu. Jego rola skończyła się. Zarząd ma prawo otaczać się ludźmi, z którymi będzie mógł współpracować na zasadach zaufania.
Jeszcze raz pozdrawiam "Ciekawego" i wszystkich forumowiczów.
Odpowiedzcie mi ci którzy bronią Leśniewskiego co on zrobił ze szpitalem w Krośnie!!!ZACHODZĘ W GŁOWĘ KTO GO POSADZIŁ NA DYREKTORSKI STOŁEK PO TYM CO ZROBIŁ ZE SZPITALEMN W KROŚNIE>DNO PANIE FILA!!~!
~~pracodawca , być człowiekiem moralnym i mądrym , to jednak trudne i nie dla Ciebie. Tak sadzę.
do @siostry:
Śp. Jacek Kaczmarski przewidział rzady komuchów i nędzę ich Ofiar,bo znał miałkość zniszczonego i zdemoralizowanego komunizmem przeciętnego Polaka to jest ciebie @siostro, @saddam!
sprawdza się: uderz w stół a nożyce się odezwą.
-Chora-ty naprawdę jesteś CHORA- Z NIENAWIŚCI I GŁUPOTY.Ciekawe czy na to nie leczą już w Europie.
Do Pracodawcy-zakładam,że mówisz tak na podstawie swoich dochodów.No i oczywiście nie posiadasz dzieci a zakład pracy masz za ścianą,to i na bilet czy paliwo nie wydajesz.
Panie Zarzeczny skoro tyle niejasności jest wobec byłego dyrektora to moim zdaniem to sprawa dla CBś bądź prokuratury,takie rzeczy tylko u nas zadłużyć i odejść spokojnie a gdzie konsekwencje?
ja płacę najniższą i uważam że może za wyżyć spokojnie 4 osobowa rodzina i jeszcze na wakacje raz w roku wyskoczyć,także nie przesadzajmy
prawda jest taka że każdy "pracodawca" który "płaci" hehehe a raczej udaje że płaci poniżej 2000zł na rękę jest śmieszny,cudów nie bęzie za takie pieniądze NIKT normalnie takiego "pracodawce" traktował nie będzie a nie mówiąc o podejściu do pracy,taka smutna prawda,nie wspomne o żeby jeszcze na zmiany tyrał,ludzie obudzić się trzeba.
właśnie przeczytałem wypowiedzi pana byłego starosty fila
naprawdę ten człowiek jak nie ma nic mądrego do powiedzenia niech zamilknie
sam narobił bałaganu do spółki z reszta Po w tym kraju i powinien być razem z nimi rozliczony
a jaka jest naprawdę sytuacja finansowa szpitala to się dowiem za jakiś czas ale jak można się spodziewcac ( ptaszki cwierkaja) JEST TRAGEDIA nie lubie plotek ale mówi się ze nie ma pieniędzy na lutowe wypłaty dla personelu
i każdy ze starostwa pewnie o tym wie i się boi głosno powiedzieć
jaka parwda za chwile się dowiemy wiec nie ujadajmy na nikogo bo jak szpital padnie to wszyscy dostaniem po portkach
Coś w tym jest. Pamiętam jak leżąc na wewnętrznym poszedłem rano się umyć przed obchodem. Chcę się rozebrać pod prysznic a tam sprzątaczka się wpierdala i bierze jakieś klamoty. No to czekam, poszła ale zostawiła uchylone drzwi. To ja grzecznie zamykam i dalej szykuję się do umycia a tu znowu wpada ta sama osoba po wode. Kurwica mało mnie nie zalała... ale pielęgniarki bardzo w porządku były. W nocy błyskawicznie podały mi ketonal. No i ta lekarka od cukrzycy też bardzo w porządku. Tylko ludzie jakieś takie niemiłe zwłaszcza jak chorzy to zapominają o kulturze i obyciu no ale większość tam widziałem już nad grobem więc się nie dziwię. Nie zmienia to faktu że pazerność na kasę lekarzy ten szpital definitywnie rozwali... amen
chora fajny referat,ale nie czytałem
chora gdzie ty się leczysz?? może zmień kraj?
Panie Chyła chyba teraz kolej na Pana...z opuszczeniem stanowiska
w pełni się z tym zgadzam i niech to przyszły dyrektor zapamięta:
"Gabi" ty się wypałuj pajacu. Jak pobędziesz trochę w tym szpitalu to zobaczysz ile warte są te dyplomy i magistry pielęgniarek. NIC i jeszcze raz NIC tylko papier. Mało co potrafią, złośliwe, pacjent może się wykończyć na łóżku a one tyłka nie ruszą, sam to widziałem i tylko hihanie, imprezy z lekarzami od wieczora to norma, tylko się umawiają na którym oddziale nie wyłączając ojomów. Przynoszą sobie ciasta,swoje wypieki, po ostatnim obchodzie robią kanapeczki, czasami mają coś mocniejszego i fajnie jest. DO "młodego" : tak "tyrają" za 1600 zł. Zabawa, ploteczki, wesoło wszystkim tylko nie chorym, spróbuj wtedy zawołać którąś do chorego.. I tak nocka zleci w dzień to samo tylko trochę inaczej bo przychodzą osoby odwiedzające. To Masakra, pacjent jest tam intruzem i to chory ma być miły i kulturalny i prawić pielęgniarkom komplementy, bo inaczej ma przesra...ne. One nie rozumieją że chory może nie mieć humoru, że źle się czuje, to chory ma je zabawiać. To jest jakaś paranoja. A jak chory coś chce to traktowany jest jak intruz. Co łon znowu chce. I na koniec żadnej odpowiedzialności ale to żadnej za to co robią, choć cały czas o tym mówią i podkreślają, pielęgniarki potrafią pacjentowi tak dopiec, że mu się wszystkiego odechciewa i chory nic nie może zrobić choć na korytarzach co chwilę wiszą jego prawa. W normalnym kraju to te fachowe pielęgniarki częściej byłyby w prokuraturze niż w szpitalu.
Najwięcej powikłań i problemów zdrowotnych wynika ze złej opieki pooperacyjnej, zaniedbań i brak kwalifikacji pielęgniarek, właśnie tych co tak machają tymi dyplomami i magistrami, jedzenie to jakieś nieporozumienie, chyba w więzieniu mają lepsze, wszyscy co mogą jedzą w barku na dole, tylko czy to zdrowe. Nie mają wyjścia.
Kto by nie był dyrektorem to w tym szpitalu 50-60% personelu kwalifikuje się do natychmiastowego zwolnienia. Kto się tam leczył i tam przebywał wie o czym mówię. Tumiwisizm, olewactwo chorych i to wszystko zaczyna się już od sprzątaczek i pielęgniarek. Zero etyki, intymności względem chorego zwroty bezosobowe typu: sie rozbierze, przygotuje się, poczeka się itd. Zaraz usłyszę że jakby zarobki były inne to......tralalala To nic by się nie zmieniło. W tym szpitalu u tych kobiet panuje totalne zezwięrzęcenie. Ludzkie odczucia zauważalne są u nielicznych i to ukradkiem jakby się czegoś bali, że zachowują się po ludzku.
Zachowania pozytywne w tym szpitalu są wyjątkiem a nie regułą i dlatego boją się surmacza. Tam trzeba mocnego i silnego charakteru dyrektora. Co zrobił fila z ryznarem usunęli surmacza i katastrofa.
No i na koniec. Na początku przyjęcia do szpitala selekcja przez pielęgniarki. Rozumiem że wiek , ile waży ale po co im zawód a przede wszystkim dla nich najważniejsze jakie chory pełni stanowisko. Chcą wiedzieć czy to osoba ważna, czy może zaszkodzić, czy można go olewać. Tak tylko mogę sobie to wytłumaczyć. Nie ważne czy chory czy bardzo chory tylko ważne jakie ma stanowisko i gdzie pracuje współmałżonek. Ten szpital to patologia. Radni nawet jak tam byli to są inaczej traktowani i albo nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co się tam dzieje.
Jestem za, dać duże pieniądze ale jeszcze większa indywidualna odpowiedzialność
za komuny mowiło się tak
lać zomowca to teraz mowicnalezy lac peowca
a szpital to był kiedyś teraz to jest dziadostwo
nie wnikam czy ten czy tamten jest stołkowym tego czy innegoa dziadostwa
wiem jedno czas na zadyme w kraju i tym politykom( o matko raczej ....) pokazanie gdzie ich miejsce
jak nie ma już co kraść i brakuje kasy na zabawe to Po razem z mistrzynią swiata w bajerowaniu posłanka B chcąc sprywatyzować las nawet oststnio w okolichac świat w nocy chcieli to przepchnąć ale brakło 5 głosów
ale wyborcy PO to nie sa za marzy ludzie i oni takich rzeczy nie rozumieją a o firmach z naszego regionu i ich wpływ na srodowisko i zdrowie ludzi nawet nie mówie bo to tak jak z POwcami nawet nie wiedza o co chodzi
a ja tak po za tematem szpitala ale w w temacie zdrowia
widzieliście cie co wczoraj pewna firma aluminiowa robiła
huk i buczenie taki ze było ja słychać nawet koło kuźni a śmierdziało tak ze w gardło gryzło do tego fachowcy z PO i ich ustawy o lasach doprowadzily do tego ze w okolicy tna las na potege
kto nie wieży niech sam zobaczy okolice ulicy przyszowskiej i bojanowskiej jedna wielka łonka
już do dawna po szpitalu biegały plotki ploteczki ze nasz szpital ( wasi ojcowie i matki budowaly go dla wszytkich nie dal bogatych czy PO=wców)
ma być doprowadzony do upadku ( ale zanim to upadnie ma być wyremontowany i wyposażony -- tomograf itp.)
a potem jak głosza plotki podobno jakiś cwany warszawiak miał to sobie zabrać
ciekawe czy to polotki czy nie dobrze się stało ze lesniewskiego wywalili
nie wiem czy sumracz jest dobrym kandydatemale jest pewniakiem ze prywatyzacji nie będzie a to każdego z was powinno ucieszyć nizaleznie czy jesteś pisowcem cvzy Powcem czy innyego wyznania
gabi jak ktoś robi to co do niego należy to nie ma się czego bać a ze lekarze nie będą spać po nocach to dobrze
po drugie jak ci nie pasuje ten system zwany RP III to już za chwilke będziesz miał okazje go obalic
szykują się ogromne protesty w których bądź co bądź krew się poleje
władz już o tym wie ( dlatego nawet nie kryja się ze wszytki włacznie z fałszerstwami)
tu nie chodzi o tego czy innego derektora tylko o cały system który jest do wymiany nie reformy
im gorzej tym lepiej najpierw to co jest musi pasc całkowicie a potem stworzyć nowy system nie służalczy niemiec czy rosji ani Izraela
obserówj otoczenie a będziesz wiedział kiedy nadejdzie czas
"Gabi" ty się wypałuj pajacu. Jak pobędziesz trochę w tym szpitalu to zobaczysz ile warte są te dyplomy i magistry pielęgniarek. NIC i jeszcze raz NIC tylko papier. Mało co potrafią, złośliwe, pacjent może się wykończyć na łóżku a one tyłka nie ruszą, sam to widziałem i tylko hihanie, imprezy z lekarzami od wieczora to norma, tylko się umawiają na którym oddziale nie wyłączając ojomów. Przynoszą sobie ciasta,swoje wypieki, po ostatnim obchodzie robią kanapeczki, czasami mają coś mocniejszego i fajnie jest. DO "młodego" : tak "tyrają" za 1600 zł. Zabawa, ploteczki, wesoło wszystkim tylko nie chorym, spróbuj wtedy zawołać którąś do chorego.. I tak nocka zleci w dzień to samo tylko trochę inaczej bo przychodzą osoby odwiedzające. To Masakra, pacjent jest tam intruzem i to chory ma być miły i kulturalny i prawić pielęgniarkom komplementy, bo inaczej ma przesra...ne. One nie rozumieją że chory może nie mieć humoru, że źle się czuje, to chory ma je zabawiać. To jest jakaś paranoja. A jak chory coś chce to traktowany jest jak intruz. Co łon znowu chce. I na koniec żadnej odpowiedzialności ale to żadnej za to co robią, choć cały czas o tym mówią i podkreślają, pielęgniarki potrafią pacjentowi tak dopiec, że mu się wszystkiego odechciewa i chory nic nie może zrobić choć na korytarzach co chwilę wiszą jego prawa. W normalnym kraju to te fachowe pielęgniarki częściej byłyby w prokuraturze niż w szpitalu.
Najwięcej powikłań i problemów zdrowotnych wynika ze złej opieki pooperacyjnej, zaniedbań i brak kwalifikacji pielęgniarek, właśnie tych co tak machają tymi dyplomami i magistrami, jedzenie to jakieś nieporozumienie, chyba w więzieniu mają lepsze, wszyscy co mogą jedzą w barku na dole, tylko czy to zdrowe. Nie mają wyjścia.
Kto by nie był dyrektorem to w tym szpitalu 50-60% personelu kwalifikuje się do natychmiastowego zwolnienia. Kto się tam leczył i tam przebywał wie o czym mówię. Tumiwisizm, olewactwo chorych i to wszystko zaczyna się już od sprzątaczek i pielęgniarek. Zero etyki, intymności względem chorego zwroty bezosobowe typu: sie rozbierze, przygotuje się, poczeka się itd. Zaraz usłyszę że jakby zarobki były inne to......tralalala To nic by się nie zmieniło. W tym szpitalu u tych kobiet panuje totalne zezwięrzęcenie. Ludzkie odczucia zauważalne są u nielicznych i to ukradkiem jakby się czegoś bali, że zachowują się po ludzku.
Zachowania pozytywne w tym szpitalu są wyjątkiem a nie regułą i dlatego boją się surmacza. Tam trzeba mocnego i silnego charakteru dyrektora. Co zrobił fila z ryznarem usunęli surmacza i katastrofa.
No i na koniec. Na początku przyjęcia do szpitala selekcja przez pielęgniarki. Rozumiem że wiek , ile waży ale po co im zawód a przede wszystkim dla nich najważniejsze jakie chory pełni stanowisko. Chcą wiedzieć czy to osoba ważna, czy może zaszkodzić, czy można go olewać. Tak tylko mogę sobie to wytłumaczyć. Nie ważne czy chory czy bardzo chory tylko ważne jakie ma stanowisko i gdzie pracuje współmałżonek. Ten szpital to patologia. Radni nawet jak tam byli to są inaczej traktowani i albo nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co się tam dzieje.
Jestem za, dać duże pieniądze ale jeszcze większa indywidualna odpowiedzialność
lala podłapałaś jakies nowe słowa na temat reprodukcji społecznej...
Młody a wiesz co to jest :Koncepcja zmiennych pośredniczących?
pilęgniarki tyrają za 1600 a doktorki wiadomo,mam nadzieje że to się zmieni a tak ogólnie teraz czas na Pana Chyłę pożegnać go już wystarczy jego kadencji
Do rena! I bardzo dobrze się stało że wreszcie może ktos zmobilizuje tych nierobów "doktorków" do sumiennej pracy.
~Sank a plan Sawickiej znasz, kręcenie lodów? Dlatego wybierani byli dyrektorzy zadłużający celowo szpitale, chyba że w radzie powiatu dominowała inna partia niż PO tak jak ma to miejsce teraz u nas.