Wpadli na gościnnych występach

29-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego i 26-letni mężczyzna z gminy Radomyśl nad Sanem odpowiedzą za kradzieże rowerów w Stalowej Woli.

Mężczyźni ukradli trzy jednoślady. Skradzione mienie zostało odzyskane przez policjantów. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do kradzieży doszło 13 stycznia br. w Stalowej Woli przy ulicy Popiełuszki po godz. 22:00. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń stalowowolskich policjantów starszy z mężczyzn z klatki schodowej jednego z bloków ukradł dwa niezabezpieczone rowery. Mężczyzna wsiadł na jeden z nich, a drugi trzymał za kierownicę i odjechał. Kradzież zauważył właściciel jednego z jednośladów. Po pewnym czasie odnalazł złodzieja i go zatrzymał, ale ten nie miał już rowerów.

O kradzieży i ujęciu złodzieja poszkodowany powiadomił Policję. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę, okazało się, że to 29-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego. Był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu. Zatrzymany wskazał funkcjonariuszom, gdzie ukrył jeden z jednośladów. Drugi został odnaleziony na trasie ucieczki. Straty związane z kradzieżą oszacowano na 500 złotych. 29-latek trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci ustalili, że z tego bloku skradziony został jeszcze jeden rower. Miał go ukraść 26-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Policjanci zatrzymali mężczyznę, odzyskali też skradziony rower, którego wartość pokrzywdzony oszacował na 250 złotych. Wczoraj 29-latek usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna odpowie również za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Zarzut kradzieży usłyszał także 26-latek. Obaj mężczyźni za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.