Miasto wydało pół miliona na książki
Poprzedni prezydent kochał literaturę i na książki nie szczędził grosza, a za pieniądze z kasy miejskiej wydawał wszystko to, co uznał za wartościowe. Przez 4 lata z kiesy Stalowej Woli ubyło na słowo pisane ponad pół miliona złotych…
W latach 2010-2014 z budżetu miasta na publikacje różnych książek, często niemających żadnego związku ze Stalową Wolą, poszło ponad pół miliony zł. Tak duża kwota mogłaby być wykorzystana na potrzebniejsze rzeczy. Wydatki na promocję miasta są uzasadnione, mogą budzić jednak zastrzeżenia i wątpliwości pieniądze wydane na literaturę nie o Stalowej Woli.
- Te publikacje, które są wyłożone na stole tj. koszt ponad pół miliona złotych, który był finansowany z budżetu miasta w latach 2010-2014. Mówię tylko o kosztach, które są wynikiem podpisania umów promocyjnych oraz umów zakupowych, bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie tak dokładnie określić wydatków, które były dokonywane na różnego rodzaju publikacje książkowe i dofinansowania tego typu- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jak podkreśla obecny prezydent wsparcie dla publikacji, dla myśli intelektualnej jest potrzebne, ale to ile wydano (z puli środków przeznaczonych na promocję Stalowej Woli) z kasy miejskiej na dofinansowanie wydawnictw, przekroczyło jakiekolwiek dopuszczalne normy. Wśród różnych pozycji, które wyszły za Szlęzaka jest tylko kilka książek stricte o Stalowej Woli. W przypadku większości publikacji nie ma nawet wzmianki o naszej miejscowości. Można powiedzieć, że ze Stalową Wolą łączy je fakt, że zostały sfinansowane z kasy miasta.
- Takie publikacje jak STALÓWKA KOSZ (autorstwa Bereniki Teper-Szeleszczuk- dop. red.) mówiące o Stalowej Woli będą miały dofinansowanie w budżecie, bo to jest faktyczna promocja naszego miasta, promocja sportu, osób, które przez lata budowały tożsamość Stalowej Woli. Ta książka otrzymała 20 tys. zł dofinansowania, natomiast autorka tej książki zadeklarowała przekazanie nam kolejnych egzemplarzy tak, aby promować potęgę sportu dawnych lat w Stalowej Woli- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jak się okazuje w ostatnich latach miasto wydało nieco ponad 100 tys. zł na te książki, które faktycznie dotyczyły Stalowej Woli. Prezydent powiedział, że nie jest w stanie znaleźć żadnego uzasadnienia dla wydawania innych publikacji, które nie miały związku z miastem.
- Chciałbym pochwalić Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, które wzięło na siebie ciężar promowania miasta, właśnie za pośrednictwem publikacji książkowych, bardzo wielu wybitnych, potrzebnych pozycji książkowych o Stalowej Woli- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Książki, które były wydawane za pieniądze z kasy miejskiej trafiały do różnych bibliotek publicznych na terenie naszego kraju. Ktoś, kto wypożyczył taką książkę mógł dostrzec napis na pierwszej stronie, który mówił o tym, że publikacja sfinansowana jest ze środków budżetu Stalowej Woli, oczywiście o ile zauważył, o ile to go w ogóle zainteresowało. Czy to jednak jest promocja miasta?
[MagPie]
Komentarze
Oooooo, przepraszam bardzo, że stanowczo zaprotestuję. Nadbereżny nie jest dobrze wykształcony. On tylko zdobył dwa dyplomy. Jak sam mówi -jest podwójnym magistrem.
Studentom w Rzeszowie opowiadał, że równocześnie zaocznie studiował politologię na UMCS-sie, a na KUL-u w Stalowej Woli prawo, na studiach dziennych. Oprócz tego w tym samym czasie pracował w biurze poselskim Antoniego Błądka, na cały etat i jeszcze pełnił obowiazki radnego rady miejskiej w Stalowej Woli. Nie wiem, od kiedy zaczął być "z zawodu -dyrektorem". Może jak pracował u senator Janiny Sagatowskiej?
Odpowiedz sobie sam na pytanie, ile książek przeczytał?
Za co dostał te dyplomy?
Oczytane ciemniaki są najzabawniejsze, najbardziej te które nie pamiętają co przeczytały....
Tylko ciemniaki nie cenią książek,a robienie takiej afery jest zadziwiające.Zważywszy,że p. prezydent jest człowiekiem dobrze wykształconym ,a dużo do dopowiadania ma ta niewykształcona część rady.Już stalówkę kosz zamówiłm sobie,dzięki.Te książki trafiły do bibliotek,a więc pod strzechy.
To, że sponsorowano wydawanie książek to żaden zarzut, to wręcz chwalebne działanie, tym bardziej, że mieliśmy być miastem uniwersyteckim.
Inną sprawą jest, czy ta promocja była prowadzona tak, aby przynosiła maksymalne korzyści ...
Książkę Stalówka Kosz można kupić na allegro
A gdzie można kupić te książki,bo chętnie je kupię.Jakie są tytuły,bo mnie interesuje wszystko,i dziwię się ,że tyle krzyku z powodu książek.One nie zepsują się,a doczekają swoich czytelników.
Młode małżeństwa są ucieszone,że będzie przedszkole i nżłobek,sto lat p. prezydencie.Liczymy na obietnice.
Budżet jest taki jaki można uchwalić,dajcie młodemu porządzić a radnym podoradzać.Książki niech leżą.
nadbereżny mówił, że jak wygra ma przygotowaną strategię rozwoju miasta, pracy dla ludzi, godnych zarobków, i co? a nic. zajmuje się dalej atakowaniem poprzednika i śmieje się, że ludzie mu uwierzyli i oddali na niego głos. robi szum a wg powiedzenia "krowa, która dużo muczy mało mleka daje" i to się niestety sprawdza.:(
widac,ze opary stomatologiczne bardzo niekorzystnie wplynely na mozg. uwazaj, nie idz tą droga!
Aborygen nie uznaje książek, bo on jest z dzikiego buszu.
Szlezak zadłużył miasto na 72 mln czyli w ciągu 12 lat urzędowania wychodzi 6 mln rocznie idąc dalej wychodzi ze 500tys zl miesięcznie a Nadberezny w ciągu 2 miesięcy panowania rozdał już tak: mieszkania za 1% tj jakies 3,5 mln, park charzewicki sprzedal za 1/2 wartości czyli stracil 650tys zl, oddal na sport 500tys zl, wiec w sumie już wychodzi ok 4mln650tys zl a i jeszcze sponsoring przemyski i cholera wie co tam jeszcze wiec który prezydent jest zły ????
@Ranczo.. Nie zdradzisz tytułów stymulujących i sławiących nasze miasto? To może choć autorów, znajdę na internecie resztę. Nie rozumiem, powinieneś zacząć od tego i po sprawie.
Awanturnik i tyle. Rzucanie się na Szlęzaka uczynił sposobem na swoją polityczną egzystencję.
radnego poetę zatrudnił już nadbereżny z pieniędzy podatnika, oj będzie służył... to zrealizował już punkt praca
To napiszcie których to książek tak żałujecie. Chciałem przeczytać. Wyczuwam konsternacje czytelników ale nie są wymieniane pozycje które ja wywołały.
Miasto jest dysponentem wszystkich zasobów, powinniśmy to zrozumieć. Nie wszystkie zasoby miasto jest w stanie zagospodarować samodzielnie poprzez rozszerzanie strefy budżetowej czy nie łamiąc prawa. Budżetowy limit miasta został już osiągnięty a dalsze ograniczanie obowiązków gminy/powiatu wobec mieszkańców straciło społeczne uzasadnienie patrząc na równoległe efekty dysponowania tymi środkami. Zaradność ludzi w zagospodarowywaniu dóbr jest o niebo wyższa gdy są w nie bezpośrednio zaangażowani. Często w ten sposób tworzą własne miejsca pracy i najczęściej to jedyny powód podejmowania jakiegokolwiek wysiłków. I wówczas wiele ścieżek wydawałoby się uniemożliwiających realizacje inwestycji nagle się otwiera. Najważniejszym jest jednak żeby nie nastąpiła blokada zewnętrznych inwestycji poprzez działania wewnętrzne administracji.
Panie prezydencie kampania się skończyła. Proszę nie tworzyć tematów zastępczych a przedstawiać konkretne rozwiązania dla Stalowej Woli. Pan Ślęzak już nie jest Prezydentem, jest nim Pan i od Pana oczekujemy dobrych projektów, ale nie takich jak audyt ścieżek rowerowych......
Książki pobudzają wyobrażnię.
~Mirmiłowo w walenistycznym amoku. Tak to wygląda, gdy się studiuje marksizm-walenizm.
Ksiądz poucza Lucjusza Nadbereżnego ws książek:
https://www.youtu(...)_J_JDDFY
Czy Lucjusz Nadbereżny nie lubi książek?:
https://www.youtu(...)eload=10
A jakieś książki Chojnacka sprzedawała chodząc po domach i mieszkaniach.Podczas kampanii nie próżnowała,jak wypchali ją drzwiami to wchodziła oknami,sam widziałem na ul. Mieszka 1.Poprostu żenada!
Lepiej dać to na Klub niż napchać kieszeń znajomym
No to się wyjaśniło, że 200 tysięcy to będzie dla klubu.
Podejrzewam, że kolejne 500 tysięcy zarezerwowane, niby na boisko dla szkoły nr 1, też będzie dla klubu, bo żaden program na dofinansowanie szkolnego boiska nie będzie szukany.
No to się wyjaśniło, że 200 tysięcy to będzie dla klubu.
Podejrzewam, że kolejne 500 tysięcy zarezerwowane, niby na boisko dla szkoły nr 1, też będzie dla klubu, bo żaden program na dofinansowanie szkolnego boiska nie będzie szukany.
Olo,
Problem w tym że Agnieszka nie pieprzy bez sensu i o wyczyny Szlęzaka trudno posądzić normalnego i oczytanego gościa. No ale każdy ma swoją ocenę jego rządów. Zobaczymy co pokaże Nadbereżny.
~agnieszka hehe i co jesteś wyższa czy niższa po zmierzeniu? a na serio pieprzysz bez sensu
ja się nie mogę doczekać relacji z tej sesji, Sobieraj kręcił młynem?
Szlęzak jakby 1/10 tych książek przeczytał to nie doszłoby do takiego marnego jego końca. Nie plótłby takich głupot, a i pewnie nie zafundowałby miastu wielu gniotów z którymi teraz musimy się mierzyć.
Komuś się zechciało nawet film o tym zrobić:
https://www.youtu(...)gpgxaSwI