Nowy Zarząd PEC-u

Image

5 lutego 2015 r. Rada Nadzorcza Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. odwołała ze stanowiska Prezesa Andrzeja Szymonika oraz Zastępcę Prezesa ds. Ekonomiczno – Finansowych Bogusławę Tyburską.

Został jednocześnie powołany nowy Zarząd. Nowym Prezesem został Zbigniew Paleń, natomiast Zastępcą Prezesa ds. Ekonomiczno – Finansowych został Radosław Sagatowski. Powodem zmiany była realizacja założeń Prezydenta Miasta Lucjusza Nadbereżnego, dotycząca lepszego skoordynowania Spółek Miejskich, w celu prowadzenia polityki niskich opłat komunalnych dla mieszkańców Stalowej Woli. Powołany nowy Zarząd gwarantuje Prezydentowi Stalowej Woli ocenę obecnie obowiązujących taryf za ciepło oraz podjęcie działań zmierzających do kształtowania najbardziej korzystnej oferty dla mieszkańców. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że wiedza oraz doświadczenie nowego Zarządu gwarantuje odpowiedni rozwój inwestycyjny oraz prawidłową atmosferę wewnątrz Spółki.

Zbigniew Paleń ostatnio pracował na stanowisku Głównego Inżyniera w TAURON Wytwarzanie S.A. Oddział Elektrownia Stalowa Wola. Przez 15 lat pracował w PEC Sp. z o.o. – 5 lat jako z-ca Dyrektora oraz 10 lat jako z-ca Prezesa – Członek Zarządu. Posiada szeroką wiedzę z zakresu Prawa Energetycznego, oraz eksploatacji urządzeń, instalacji i sieci ciepłowniczych.

Radosław Sagatowski pracował ostatnio na samodzielnym stanowisku specjalisty ds. księgowości w Zakładach Farmaceutycznych w Nowej Dębie. Był również Menedżerem Klienta w Banku Pekao S.A oraz audytorem wewnętrznym. Brał udział w wielu specjalistycznych szkoleniach z zakresu ekonomii. Ukończył kurs na głównego księgowego. Posiada wykształcenie kierunkowe oraz odpowiedni staż pracy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~voter

I o co tyle krzyku...? Stanowiska w spółkach Miasta od zawsze stanowiły formę rekompensaty / wynagrodzenia "za wierność". Jeden z ostatnich przykładów to W.Trajer jako ex-prezes PEC-u z nadania ex-prezydenta A.Szlęzaka... (tudzież w/w ex-prezes A.Szymonik z nadania tegoż samego ex-prezydenta po tym jak ex-prezes W.Trajer popadł w niełaskę u ex-przydenta... Idziemy po władzę, bierzemy władzę, wymieniamy "obcą swołocz" na SWOICH. Normalne. Przy korycie się bywa..., a ponieważ stale tak nie będzie, więc Carpe Diem!!! Raz na wozie, raz pod wozem. Fortuna kołem się toczy.

~Kolo

Prezydencie L. Nadbereżny żądamy:
- ujawnienia zarobków doradcy Piaseckiego w Urzędzie Miasta wraz z podaniem wymiaru czasu pracy
- ujawnienia wszystkich zarobków Piaseckiego w MZK oraz spółce córce MZK - ABC GO wraz z podaniem wymiaru czasu pracy
-ujawnienia zarobków Piaseckiego w PEC-u
-ujawnienia zarobków paprotki na stołku MZK, a może też w ABC GO
-ujawnienia zarobków Wiesława Gomółki nowego dyrektora w MZK
-ujawnienia zarobków nowego prezesa PEC
-ujawnienia zarobków synka Sagatowskiej
-ujawnienia wysokości wynagrodzenia dla członków rad nadzorczych
-ujawnienia celu zatrudniania takich osób
-ujawnienia treści wszystkich uchwał Rady Miejskiej na stronie internetowej miasta
- ujawnienia powodu zwolnienia dotychczasowych członków zarządu miejskich spółek i rozwiązania z nimi umów o pracę.

~dane

~anonim nie będzie rozpatrzony. Proszę podać dokładne dane, bo anonimy wędrują zawsze do kosza.

~voter

I o co tyle krzyku...? Stanowiska w spółkach Miasta od zawsze stanowiły formę rekompensaty / wynagrodzenia "za wierność". Jeden z ostatnich przykładów to W.Trajer jako ex-prezes PEC-u z nadania ex-prezydenta A.Szlęzaka... Idziemy po władzę, bierzemy władzę, wymieniamy "obcą swołocz" na SWOICH. Normalne. Przy korycie się bywa..., stale tak nie będzie. Carpe Diem.

~mieszkaniec

Pakowaczka do wody kosztowała 143 650,00 zł.

~mieszkaniec

Pakowaczka do wody kosztowała 143 650,00 zł.

~mieszkaniec

I taki człowiek został doradcą brak słów. Teraz za nasze pieniądze będzie się bawił.
Za prezesowania Piaseckiego MZK została zakupiona pakowaczka do wody w 2010 r. Czy to był zakup pierwszej potrzeby?

~pisek

To też jest z archiwum Sztafety-
cytat"
W MZK nie będzie zwolnień

Napisał Stanisław Chudy
piątek, 06 wrzesień 2013

Rozmowa z ROBERTEM CHCIUKIEM, prezesem Miejskiego Zakładu Komunalnego w Stalowej Woli.
– Kto ustalił cenę – 10,1 mln zł, z jaką MZK wygrał przetarg na odbiór odpadów komunalnych w Stalowej Woli?


– W tym konkretnym przypadku dane wyjściowe złożył jak zwykle kierownik zakładu transportu i oczyszczania miasta, natomiast niezależnie od tego, 17 lipca, dzień przed złożeniem oferty, mieliśmy naradę w tej sprawie, na której omawialiśmy różne warianty cenowe (w tym poziom cen, który określiliśmy w ofercie), natomiast podpisy pod ofertą złożone zostały przeze mnie i panią Główną Księgową (zgodnie z Krajowym Rejestrem Sądowym). Taki stan rzeczy wynikł z faktu, że w godzinach porannych 18 lipca (na około trzy godziny przed złożeniem ofert na Stalową Wolę) zostałem poinformowany przez pana Piaseckiego, że 17 lipca w godzinach wieczornych złożył do Urzędu Miasta rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu właśnie z dniem 18 lipca.

– Pytam, bo poprzedni prezes Mariusz Piasecki twierdzi, że cena została przez was zaniżona o około 30 procent poniżej kosztów własnych, on nie mógł się na to zgodzić i stąd jego rezygnacja jako swoisty krzyk rozpaczy...
– Nie przyjmuję takiej argumentacji. Ostateczną ofertę złożyłem w towarzystwie pana Piaseckiego, który był również na otwarciu ofert. Następnie spotkaliśmy się w Spółce gdzie omówiliśmy cenę ofertową za jaką zdecydowaliśmy zrealizować zadania wynikające z przetargu. Nie było mowy o żadnym niedoszacowaniu cen. Wręcz przeciwnie, pan Piasecki pogratulował pani głównej księgowej i mi tak przygotowanej oferty cenowej. Jeszcze raz podkreślam, że w tym przetargu nie było presji na wygraną za wszelką cenę. Dlaczego? Bo od 2015 roku odpady komunalne ze Stalowej Woli i tak trafiać będą do naszego zakładu mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów.

– Cena nie jest więc zaniżona?
– Uważam, że kwota 10,1 mln zł wyłącznie na przetargu w Stalowej Woli, gdzie doskonale znamy rynek i świadczymy usługi od wielu lat, jest zadowalająca zarówno dla MZK jak również jest do zaakceptowania przez mieszkańców Stalowej Woli. Równie dobrze to ja mógłbym się spytać, czy w pozostałych przetargach wygranych w ościennych gminach, przetargach nadzorowanych przez prezesa Piaseckiego, nasze ceny nie były zaniżone w stosunku do wartości wynikających z kalkulacji kosztów. Prawda jest taka, że ceny wynikające z podpisanych umów w tych przetargach (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) są znacząco niższe od ceny umownej dla Stalowej Woli. W ekstremalnym przypadku nawet o połowę.

– A zarzut, że cena w Stalowej Woli została zaniżona w obawie przed wygraną konkurencyjnej firmy?
– Nasza cena powstała na bazie kalkulacji przeprowadzonej przed samym przedstawieniem oferty. I tak na to trzeba spojrzeć. Przypomnę, że jako MZK mamy dwa strategiczne zadania: wybudowanie w Stalowej Woli zakładu mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów oraz pozyskanie odpowiedniego strumienia odpadów, aby ten zakład miał co przetwarzać. I temu właśnie służy nasza przetargowa strategia.

To Piasecki chciał żeby mieszkańcy płacili dużo więcej za śmieci!

~anonim

Nadbereżny sumiennie i solidnie realizuje "stołkowe" obietnice wyborcze. TYLKO STOŁKOWE.

Dlaczego uparcie i zawzięcie Nadbereżny, Weber i PIS nie realizują obietnic złożonych tym, którzy go wybrali i tym którzy go utrzymują?
A może om także uważa, że "dwa razy obiecać, to jak raz dotrzymać", a tak w ogóle to "obietnice polityczne wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą"?

Co zapowiedział w trakcie kampani wyborczej L.Nadbereżny?

CYTAT
(...)bo w mieście przemysłowym, mieście aluminium trzeba koniecznie zadbać także o stały monitoring, jakość powietrza i niski poziom hałasu. Dopiero takie działania mogą dać gwarancję, że nikt nie będzie truł mieszkańców czy też bezprawnie emitował szkodliwego hałasu. Stacja miałaby działać przez 7 dni w tygodniu, przez 365 dni w roku.
- Będzie to jedna z pierwszych decyzji jakie podejmę, że taka stacja na terenie Stalowej Woli powstanie- mówi Lucjusz Nadbereżny (...)


I co, podjął Nadbereżny tę decyzję? NIE.
PIS-owska Rada Miasta wystąpiła z wnioskami o interwencję w hałasowej sprawie? NIE.
Czy firmy nadal naruszają normy emisji hałasu? TAK.
Oszukał wyborców? TAK!

Gdzie PIS schowało 1 500 petycji i wcześniejsze projekty uchwał Rady Miasta z wnioskami o interwencję innych władz w hałasowej sprawie?

U koryta to te uchwały stały się już nieaktualne?

Naruszenia norm emisji hałasu już nie mają miejsca pod światłym przewodem PIS?
PIS nie ma większości w RM aby te uchwały teraz przegłosować?
Opozycja nie pozwala PIS przegłosować tych uchwał?
Radni PIS są w opozycji do L.Nadbereżnego?
L.Nadbereżny sabotuje projekty radnych PIS?

Czy Nadbereżnego, Ortyla, Sagatowską, Błądka, PIS ta sprawa to już ich "wali"?
Czy dla Nadbereżnego, Ortyla, Sagatowską, Błądka, PIS to już stała się "delikatna kwestia"?

To o co tu chodzi?
PIS "przehandlowało" zdrowie mieszkańców miasta?

Skoro Nadbereżny, Weber i PIS są bezczynni a skandaliczny hałaśliwy proceder przemysłowych szkodników trwa, to oznacza to, że Nadbereżny, Weber i PIS świadomie i z premedytacją działają na szkodę mieszkańców.
Swoją bezczynnością świadomie godzą się na psucie zdrowia mieszkańców przez przemysłowych szkodników.
Swoją bezczynnością interes przemysłowej gangsterki stawiają nad zdrowiem i życiem mieszkańców miasta.

W czyim interesie leży bezczynność Nadbereżnego, Webera, Zarzecznego i PIS w hałasowej sprawie?
W interesie poszkodowanych mieszkańców czy naruszających prawo przemysłowych szkodników?

~zadowolony

Do wszystkich którym obecny układ się nie podoba: My rządzący wybrani Waszymi głosami musimy mieć ludzi zaufanych na kluczowych stanowiskach naszego miasta. Tak samo niedługo zrobimy czystki w UM-pozwalniamy osoby z brakiem zaufania lub stworzymy nowe stanowiska aby poobsadzać je osoba do których mamy zaufanie. Nie dziwcie się że to znajomi, rodzina bo tak się układa polityka na całym świecie. A teraz zamknijcie japy, bo do wyborów o wszystkim zapomnicie i niepotrzebne jest te Wasze szczekanie. Dziękujemy za Wasze głosy, teraz możecie nam naskoczyć!!!

~pisek

W archiwum tygodnika Sztafeta nadal jest dostępny artykuł- wywiad z Mariuszem Piaseckim - obecnym doradcą do spraw obniżania cen pt. "Nie miałem u prezydenta szans".
Oto mały cytat" Proszę pytać panią księgową i pana prezesa, dlaczego na odpady ze Stalowej Woli złożyli ofertę o połowę niższą od kosztów MZK. Przy tym tempie ubytku pieniędzy w kasie MZK, nie będzie za co finansować budowy zakładu.

– I znów po czasie wychodzi na to, że jedyny sprawiedliwy to Mariusz Piasecki. Nie ma pan poczucia dwuznaczności tej sytuacji?
– Wyniki spółki mówią same za siebie. Ja byłem przekonany, że tego projektu, mam na myśli zakład przetwarzania odpadów, nie można zepsuć. Uważam, że głównym powodem problemów jest rażąca niska wartość oferty zgłoszonej przez MZK na odpady dla Stalowej Woli. Miasto wyceniło tę usługę na 27 milionów. Ja szacowałem, że da się to zrobić za 17-18 milionów. Ale że pani księgowa każe wypisać ofertę za 10 milionów, tego się nie spodziewałem. To jest bezpośrednia przyczyna, że w kasie MZK ubywa pieniędzy.".

Każdy może sobie spokojnie przemyśleć komu tak naprawdę zawdzięczamy niskie opłaty śmieciowe?

Komu zaufali wyborcy?
Jeszcze jest komentarz internauty
czwartek, 07 sierpień 2014 14:07 napisane przez jan muzykant
Piasecki tobie wszyscy krzywdę robią jeśli mają inne zdanie niż ty.Te wynurzenia po to by tym razem przygarnął cię przeciwnik Szlęzaka.Ludzie omijajcie tego cwaniaka ,nie nabierajcie się !!!!!!!!!! Wróć pamięcią to dzięki Szlęzakowi zostałeś prezesem.Dzięki znajomościom i kasie ukończyłeś kurs na członka rady nadzorczej nie mając odpowiedniego wykształcenia +-1995.Maturę zdałeś w 2000 r w zaocznym prywatnym liceum a 2005 ukończyłeś prywatną WSE w Stalowej Woli.

~łysollo

U wiarygodnego widać duży talent w temacie, z taką profesurą wypowiada się o lizaniu penta. Dopóki robisz to z dorosłymi za ich zgodą to twoja prywatna sprawa i nie wywlwkaj tu takich niesmacznych intymności

kowalskii

Były to dokumenty z lat 1994-2000.

kowalskii

Czy ktoś wie:
Co stało się z 9228 dokumentami(słownie: dziewięć tysięcy dwieście dwadzieścia osiem) w 21 segregatorach, które zniknęły z Urzędu Stanu Cywilnego w Stalowej Woli w 2011 roku?

~n/c

Kompromitacja to PiS i Ci co myślą że w tej organizacji są jakieś standardy !!

~beret

Mnie obchodzi ile będę płacił za ogrzewanie czy alej jak za Szymonika podwyżki będą 2 razy w roku. Jak nie to może nawet rządzić Hałabała z Misiem Koralgolem i Tolą.

~!!!

Stalowa Wola dała się kupić za 50 groszy miesięcznie na twarz!
Za nic nie wartą, niezgodną z prawem i zdrowym rozsądkiem, obietnicę Nabereżnego, podpisaną przez notariusza za przysłowiową złotówkę plus vat!

~MFW

Panie Nadbereżny, nominacja Sagatowskiego to Pańska kompromitacja.

Jedyna nadzieja w tym, iż Pan Paleń jest na tyle rozgarnięty,
że z takim knotem da sobie radę.

~julka

Szymonik był nieogarnięty-zgoda. Zresztą do zarządzania spółką miejską której polityka ogranicza się do podnoszenia cen filozofa nie trzeba, może stąd powołanie kolejnego nieogarniętego Sagatowskiego.Ile razy on powtarzał klasę w budowlance, 3?
A ja myślałam że będzie normalnie. No cóż....bez względu na wszystko TKM

~katolik

To nie sa smaczne żarty panie Nadbereżny. Nepotyzm to się nazywa jakby pan nie wiedział. A gdzie uczciwość, wstyd katolicy zasrani?

~lelek

A on w ogóle wie że brał udział w jakimš konkursie na to stanowisko ???

~tragedia

~logika ty udajesz czy naprawdę nie wiesz co się dzieje...

jak się miał ktoś zgłosić skoro kandydaci na funkcje są ze ścisłego PiS-u, gdzie te konkursy?

jak wygrał konkurs np Sagatowski?umiech

~logika

Na szczęście jest tam ktoś kto ma głowę na karku, doskonałe kwalifikacje i doświadczenie. Poza tym jest wolny od politycznych zobowiązań. Wszystko wskazuje na to, iż solidnie podejmie temat czego mu serdecznie życzę i nam też. A może przy okazji to i inni się czegoś dobrego nauczą? Ocena/krytyka kandydatów na stanowiska kierownicze to zwykły "falstart". Pożyjemy - zobaczymy czy docenimy. A jeśli kto uważa że się lepiej na te funkcje nadaje, to właściwie czemu się nie zgłosił i nie wziął ODPOWIEDZIALNOŚCI w swoje ręce?

~agnieszka

Subtelność nowej władzy nie zna granic. Nawet Szlęzak na początku swojej kariery nie był taki pazerny na stołki dla kolesi. Głosowałam Nadbereżnego bo chciałam obalić Szlęzaka, ale zaczynam żałować.

~Obcy

Raf! Nie Opowiadaj bajek! Za 700 zł to możesz sobie przez 3 miesiące obiad ugotować na gazie a nie ogrzać gazem 60 metrowe mieszkanie!!!Bajki to opowiadaj dzieciom!!

~PiSman

Wiewiórka?KONIEC ŚWIATA!!!DOKTOR WSZYSTKICH NAUK!!!

~prawica

no pisie, gdzie wasza uczciwość? samo kolesiostwo i skok na kasę

~Raf

Dymają was w tym PECu x3.
Mieszkania w stalowej co mają własne piece gazowe a jest takich kilkanaście, może kilkadziesiąt generują 700zl kosztów ogrzewania rocznie (60m2).
W pecu za 60m2 się płaci około 3000zl rocznie.

~fanatyk

Lsdy Pank ma taki kawałek-Ida złodzieje. Nic dodać nic ująć.

~kris

Jeszcze gorsza sitwa i kolesiostwo niż za Szlęzaka. Zawiodłeś nas Lucjuszu!. ale ciebie pogonić będzie dużo łatwiej niż grubaska. Jesteś zwykłym partyjnym naciągaczem i nic więcej, Nie masz pojęcia o rządzeniu i zaplecza w ludziach.