Pogotowie strajkowe „Solidarności”

Image

W najbliższy czwartek 12 lutego odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność”. Jednym z głównych punktów posiedzenia będą przygotowania do udziału w akcjach protestacyjnych, w ramach ogłoszonego przez Krajowy Sztab Protestacyjny pogotowia strajkowego wszystkich struktur NSZZ „Solidarność” w całej Polsce.

Przewodniczący Zarządów Regionów i Sekretariatów Branżowych NSZZ „Solidarność”, tworzących Krajowy Sztab Protestacyjny ogłosili na terenie całego kraju pogotowie strajkowe. Obradujący 20 stycznia w Katowicach Krajowy Sztab Protestacyjny rozpoczął przygotowania scenariusza działań wspierających protesty górnicze i innych branż. Kolejne spotkanie Krajowego Sztabu Protestacyjnego odbyło się 3 lutego w Gdańsku, omawiano scenariusze akcji protestacyjnych do jesieni.

Brak dialogu i odpowiedzi premier Ewy Kopacz na związkowe żądanie przystąpienia do rozmów o sytuacji gospodarczej i społecznej Polski prowadzi do zaostrzenia związkowej akcji protestacyjnej. NSZZ “S” wraz z innymi reprezentatywnymi związkami zawodowymi w związku z dramatyczną sytuacją newralgicznych branż m.in. górnictwa, i rolnictwa oraz z brakiem reakcji premier Kopacz na żądanie spotkania ze stroną związkową kontynuuje pogotowie strajkowe. Rząd wysyła jedynie sygnały o spotkaniach z poszczególnymi ministrami w „podstolikach” negocjacyjnych. To zdaniem związkowców za mało, gdyż jest to dialog pozorowany. Sytuacja, przez zaniechania koalicji PO-PSL, jest na tyle poważna, że wymaga całościowych działań.

– My Polski nie podpalamy. My proponujemy: rozmawiajmy poważnie! Premier Kopacz słowem nie odpowiedziała. Nie od nas więc zależy czy teraz rozmawiać będziemy przy stole, czy na ulicy. Próbują nas skonfliktować, podzielić, ale już rozmaite ataki na „Solidarność” przerabialiśmy – mówił Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „S”, który jako jedyny pozytywny przykład dialogu zrelacjonował rozmowy, prowadzone z przedstawicielami ministra skarbu państwa pod patronatem wicepremiera Tomasza Siemoniaka (MON) w zbrojeniówce.

Może to przynieść, przy solidarnej postawie związkowców, dźwigniecie tej branży. Warunek – to wspólne działanie fabryk w Świdniku, Stalowej Woli, Mielcu i Łabędach. Budżet na zamówienia MON „drgnął” w związku z sytuacją międzynarodową. Polska armia musi być bowiem pilnie doposażona.

Sztab Protestacyjny trzech central związkowych zdecydował 5 lutego o rozpoczęciu akcji protestacyjno-strajkowych. - Ludzie mają dość - mówił Piotr Duda na konferencji prasowej po posiedzeniu Sztabu Protestacyjnego.

- Czekaliśmy aż nadto na spotkanie z premier Kopacz. Chcemy rozwiązań systemowych, a nie pseudodialogu i rozwiązań doraźnych. Dlatego rozpoczęliśmy przygotowania do akcji czynnych, łącznie z wielką demonstracją w Warszawie, która nie będzie końcem, a może będzie początkiem - mówił przewodniczący Komisji Krajowej.

Akcje protestacyjne rozpoczną się już 6 lutego. Podczas konferencji liderzy central związkowych przekazali żądanie negocjacji na następujące tematy:

- Szybkiego wzrostu minimalnego wynagrodzenia do poziomu 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

- Wprowadzenia minimalnej stawki wynagrodzenia za godzinę pracy niezależnie od formy zatrudnienia.

- Wycofania antypracowniczych zmian w kodeksie pracy, dotyczących czasu pracy oraz wprowadzenia zasady zawierania umowy o pracę na piśmie przed rozpoczęciem pracy. - Wyeliminowania stosowania śmieciowych umów o pracę oraz patologicznego samozatrudnienia.

- Odblokowania wzrostu wynagrodzeń dla pracowników państwowej i samorządowej sfery budżetowej.

- Wycofania się z podwyższonego wieku emerytalnego oraz wprowadzenia prawa do skracania powszechnego wieku emerytalnego dla ubezpieczonych legitymujących się: kobiety 35 letnimi, a mężczyźni 40 letnimi okresami składkowymi i minimalnym kapitałem emerytalnym gwarantującym przyszłe świadczenie na poziomie nie mniejszym niż minimalna emerytura. - Wprowadzenia skutecznej polityki państwa ukierunkowanej na tworzenie stabilnych miejsc pracy, chroniących pracowników przed ubóstwem.

- Odmrożenia podstawy naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

- Wypracowania i wdrożenia skutecznego programu walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym, w tym zwiększenia wysokości progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych i pomocy społecznej.

- Przywrócenia odpowiedzialności Państwa za zdrowie obywateli.

- Bardziej sprawiedliwego podziału wypracowanego dochodu narodowego m.in. poprzez zwiększenie progresji podatkowej.

- Wprowadzenia systemowych zmian w dialogu społecznym zgodnie z oczekiwaniami partnerów społecznych.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mieszkaniec

Do ''dropa'' TO POCZYTAJ KOMENTARZE ''mieszkańca'' TO SIĘ DOWIESZ CO TRZEBA ZROBIĆ ŻEBY POLSKA STANĘŁA NA NOGACH.

~edek

Popieram strajkujących w 100 procentach sam bym z nimi strajkował.

~mieszkaniec

Do ''ewela'' a twój guru kaczor donald kupił swoim nieudacznikom ubrania [garnitury] za moje ciężko zapracowane pieniądze. Ja na twoim miejscu bym cichutko siedział bo jak chcecie lemingi to wam jeszcze dużo więcej przypomnę.

~edek

Lemingi nie podpalajcie naszego miasta STALOWEJ WOLI. Dość mowy nienawiści i obrażania mieszkańców naszego miasta.

~kibic

DO ''rst'' lemingu powtarzasz te swoje wypociny rzygać się chce ,cała STALOWA WOLA się z ciebie śmieje, nieuku weź się za łopatę.

e2rds

Oni nie podpalają Polski, oni część już jej spalili.

~rst

Praca i płaca dla PIS

Nowy prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny dostał od radnych pensję najwyższą z możliwych. Będzie zarabiał brutto 11 tysięcy 620 złotych. Pensja mu jeszcze wzrośnie, kiedy doczeka się wysługi lat.
Wynagrodzenie zasadnicze Nadbereżnego wyniesie 6,2 tys. złotych, plus dodatek funkcyjny - 2,1 tys. złotych oraz dodatek specjalny 3,3 tys. złotych, na co składa się 40 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatek funkcyjny. Prezydentowi przysługują także dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne. Na dodatek dostaje "furę i komórę” czyli służbową komórkę i auto z kierowcą.

O takie apanaże dla świeżo upieczonego prezydenta wystąpił jego partyjny kolega z PiS przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Weber. Ten sam, który przed czterema laty, kiedy radni przegłosowali pensje dla Andrzeja Szlęzaka rozpoczynającego trzecia kadencję, zadzwonił do Radia ZET i powiedział: - Z tej strony jeden z mieszkańców Stalowej Woli, gdzie od przyszłego roku prezydent będzie zarabiał bagatela 12 tysięcy 798 złotych. Przypominam Stalowa Wola to jest 65-tysięczne miasto. To jest szok, żeby prezydent zarabiał taką kwotę.

Nagranie jest dostępne w Internecie na Youtube. Weber się go nie wypiera. Tłumaczy, że wynagrodzenie prezydenta Nadbereżnego będzie niższe o tysiąc złotych od tego, jakie dostawał prezydent Szlęzak w 2010 roku. Jednak sprawdziliśmy i możemy uzupełnić to, czego Weber już nie dodał - Szlęzakowi przysługiwała wysługa lat, jakiej dopiero musi się dorobić Nadbereżny.

Szlęzak zapytany o takie wynagrodzenie dla swojego następcy zdziwił się, że jest aż tak wysokie, na maksymalnym poziomie. - Jeszcze nic nie pokazał, że jest dobry, a już dostał maksymalną stawkę - powiedział. - Ja pracowałem bez zastępcy - przypomniał. Nadbereżny zamierza powołać następcę w ciągu miesiąca.
reszta w echu dnia

~Ewela

Nadbereżny i PiS mówią, że jest w kraju źle, ale w sobotę balowali na konwencji wyborczej Dudy, która kosztowała nas, podatników według doniesień medialnych pół miliona złotych. Nadbereżny i PiS to hipokryci i kłamcy.

~janek

Ja sądze,że ~Ola-li i ~wer to mają na myśli naszych polityków w rządzie z tuskiem i jego zieloną wyspą na czele.Jak to jest,że nam sie nie opłaca a kupi ktoś(pryywaciarz czy obcy kapitalista)i jemu się opłaca,na ale jeżeli prezesi spółek weglowych zarabiają po 100 tysięcy miesięcznie to mnie raczej nie dziwi.Rządowi właśnie chodzi o to aby skłócić i nie dopuścić do zjednoczenia się Polaków jak to miało miejsce w przeszłości,bo w jedności siła i mogłyby powypadać im stołki z pod tyłków.Jak widać tylko oni politycy wyciągneli wnioski z przeszłości i dzielą się majątkiem Polski jak tylko potrafią najlepiej a my cóż dalej kłóćmy się i nie szukajmy porozumienia.

~wer

Weście się do roboty darmozjady a nie do strajku.

~Ola-li

Dość nieróbstwa,weźcie się w końcu za uczciwą pracę.

~WaNas

Kopniakiem "odspawać" tych działaczy związkowych od stołków bo za nasze wielkie pieniądze gówno przyrosło do fotela na wieki juz chyba!

~elo

Nadbereżny kłamie.

~piguła

Pamiętamy Białe Miasteczko 2007, które Kaczyński zagłuszał i rozgonił.

~anka

Jak Sagatowski dłużej chodził do szkoły to się więcej nauczył. Bardziej mu się to utrwaliło i nie dziwota, że teraz po niego sięgają.........

~kibic

DO ''kolo'' lemingu twoje wypociny są nie na temat, nie kompromituj się.

~KIBIC 2

KIEDY W POLSCE RZĄDZIŁ PIS I STRAJKOWAŁY PIELĘGNIARKI TO POLITYCY peło i sld LATALI DO PROTESTUJĄCYCH Z HERBATKAMI, KAWKAMI, KANAPKAMI I WTEDY ZWIĄZKI ZAWODOWE BYŁY WSPANIAŁE A TERAZ JAK RZĄDZI peło TOZWIĄZKI ZAWODOWE TO NAJWIĘKSZE ZŁO W POLSCE. ZA PAMIĘTAJCIE SOBIE LEMINGI ŻE ZWIĄZKI SĄ PO TO ŻEBY BRONIĆ ROBOTNIKÓW, CZY WAM SIĘ TO PODOBA CZY NIE.

~Kolo

Prezydencie L. Nadbereżny żądamy:
- ujawnienia zarobków doradcy Piaseckiego w Urzędzie Miasta wraz z podaniem wymiaru czasu pracy
- ujawnienia wszystkich zarobków Piaseckiego w MZK oraz spółce córce MZK - ABC GO wraz z podaniem wymiaru czasu pracy
-ujawnienia zarobków Piaseckiego w PEC-u
-ujawnienia zarobków paprotki na stołku MZK, a może też w ABC GO
-ujawnienia zarobków Wiesława Gomółki nowego dyrektora w MZK
-ujawnienia zarobków nowego prezesa PEC
-ujawnienia zarobków synka Sagatowskiej
-ujawnienia wysokości wynagrodzenia dla członków rad nadzorczych
-ujawnienia celu zatrudniania takich osób
-ujawnienia treści wszystkich uchwał Rady Miejskiej na stronie internetowej miasta

~GrzegorzS

Do roboty nieroby! Przez tych solidaruchów tylko zwykli pracownicy cierpią.

~jarek

Nadbereżny to notoryczny kłamca.

~allo

a ten co pisze o dopłatach do 14 itp nie ma takich dylematow gdy dopłaca do administracji ktora juz nie ma gdzie się pomiescic w urzedach.A za Tuska urosła paredziesiąt procent.

~allo

Krytykujecie działania więc pozostancie niewolnikami i wyznawcami p.o. i tvn 24 za 1200 zł jak większość ,na Podkarpaciu.

~nikuś

Teraz to mnie pocałujta w żydź. Jak od kilku lat nie mam podwyżek i dokładaną robotę to związki i politycy nie widzą. A jak głosy potrzebne na wybory to się ludzi zobaczyło. Związki to darmozjady dbające tylko o siebie i kolegów. Nie dajmy się manipulować.

~TW.Szmaciak

no no no ale @blimp urwałeś pogadankę uświadamiającą ...

~blimp

Dziesięć tematów - pół sensu, a o myśleniu to chyba pomarzyć... Po pierwsze - gospodarka. Jeśli będzie wydajna, związki nie będą miały o co walczyć. Dlaczego żaden związek zawodowy nie jest zainteresowany własnie metodycznym wzrostem efektywności gospodarki? Likwidowaniem barier wytwarzania dochodu narodowego, a nie urawniłowką przy podziale tego ledwo wytwarzanego. Na dzisiaj działacze piłują gałąź od strony pnia, licząc że zgodnie z ustawą o związkach zawsze spadną ostatni. To jest zadyma, nie działalność związkowa. Na ich durne szczęście po stronie rządowej też są "wybitne osobowości polytyczne". Gdyby nie to, rozmowy związkowe od dawna już toczyły by się w gabinetach prokuratorów albo i gorzej. Solidarności na dzisiaj potrzebny jest partner do rozmów raczej w stylu gen. Sławoj-Składkowskiego, zaczęli by innego szanować...

~RaDi

Na jednym z lokalnych portali opisują wszystko co wyczynia niejaki Nadbereżny. Łażą za nim jak kiedyś Hofman za Kaczorem. Podobno Lucek boi się podnieść deskę sedesową bo fotoreporter Jacek może wyskoczyć.

~Tomasz

Najlepiej bierzmy opony i jazda w autokary. Strajkujmy wszyscy że górnicy nie dostali 13-tki, 14-tki też nie, no i "piórnikowego" nie dostali. Oj barany, kiedy się wam oczy otworzą i pomyślicie jak was wykorzystują ci tzw."działacze związkowi biorąc na wypłaty taka kasę jaka wam się nie śniła nawet. No już chłopy. wskakiwać w autobusy i jazda "po kielonku" "żeby Polska była Polską"!!!!!

~Lex

Do "@lex": ty przestań kłamać i nie podszywaj się pod czyjś nick. A tak w ogóle wyjaśnij o co tobie chodzi?

kdareq

W rzadzi mafia a nie ludzie co chca cos zrobic dla polski zeby sie na chapac kasy puuzniej uciec za granice jak tuck uciekl na leprze stanowisko i wieksza kasa. Paliwo tanieje zywiec jest tania w sklepach tego nie widac tylko ze drozeje a zarobki osub fizycznych to smiechu warte tylko na panstwowych posadach sie dobrze maja. ?....

~n/c

@ buuu ... Co miały zrobić związki jak hutę dobijał PiS. To przybudówka PiSu mała kopać po kostkach Jarka ?... zapomnij