Frekwencja naszych posłów
W obecnej kadencji Sejmu odbyło się dotychczas 4709 głosowań. Wielokrotnie posłowie podejmowali trudne decyzje. Sprawdziliśmy, jak wygląda frekwencja posłów z naszego regionu...
Frekwencja a wynagrodzenie poselskie
Każdy z 460 wybranych posłów ma różną frekwencję w głosowaniach, na ogół jest to między 70 a 99%. Nieusprawiedliwiona nieobecność parlamentarzysty na posiedzeniu Sejmu lub niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań jest równoznaczna z obniżeniem uposażenia o 1/30. Poseł otrzymuje uposażenie oraz dietę parlamentarną. W przypadku tego pierwszego, zgodnie z ustawą, jest ono traktowane jako wynagrodzenie wynikające ze stosunku pracy. Dieta parlamentarna są to środki finansowe przysługujące posłowi na pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju.
Wysokość uposażenia poselskiego odpowiada wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu, obecnie jest to 9892,30 zł brutto, z kolei dieta parlamentarna to 25% uposażenia, czyli 2473,08 zł brutto. Zgodnie z obowiązującymi przepisami uposażenie nie przysługuje posłom, którzy pozostając w stosunku pracy nie korzystają z urlopu bezpłatnego, posłom prowadzącym działalność gospodarczą samodzielnie lub wspólnie z innymi osobami oraz posłom, którzy nie zawiesili prawa do emerytury lub renty (za wyjątkiem posłów, którzy pobierają emeryturę).
Jaką frekwencje mają posłowie z regionu?
Z okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego do Sejmu weszło: 8 posłów PiS, 4 PO, 1 PSL, 1 RP oraz 1 SLD. Ze Stalowej Woli mamy 2 posłów: Renatę Butryn (PO) oraz Antoniego Błądka (PiS), który wszedł na miejsce Stanisława Ożóga, gdy w maju 2014 roku poseł ten został europarlamentarzystą. Jak sprawdziliśmy, poseł Butryn uczestniczyła w 4681 na 4709 głosowań, jej frekwencja wynosi 99.41%. Poseł Błądek brał udział w 1270 na 1274 głosowań, może się tym sam samym pochwalić 99.69% frekwencją.
Sprawdziliśmy również obecność na głosowaniach innym posłów z naszego, nieco szerszego okręgu. Jan Bury (PSL) był nieobecny na 235 głosowaniach, jego frekwencja to 95.01%. Dariusz Dziadzio, który dostał się do Sejmu z listy Janusza Palikota (obecnie w PSL-u) uczestniczył w 4651 głosowaniach (98.77%). Tomasz Kamiński (SLD) był nieobecny na 302 głosowania, a jego frekwencja to 93.59%. Zbigniew Rynasiewicz (PO) uczestniczył w 4624 głosowaniach (98.19%).
Ci, najbardziej znani w naszym w kraju
Dla porównania ci, których nikomu nie trzeba przedstawiać: Ewa Kopacz (PO) wzięła udział w 4463 z 4709 głosowań, jej frekwencja to 94.78%, Jarosław Kaczyński (PiS) brał udział w 4202 głosowaniach (89.23%), Radosław Sikorski łącznie wziął udział w 3728 głosowaniach, jego frekwencja to 79.17%, Mariusz Błaszczak opuścił 199 głosowań, jego obecność wynosi (95.77%).
AW
Komentarze
Można być a myślami błądzić gdzieś w obłokach. Frekwencja nie jest miernikiem skuteczności. Pamiętacie jaką frekwencję miała poseł Butryn w LO jako nauczyciel?
Jak chcesz być komentatorem życia publicznego,to powinienes wiedzieć,że pisząc nawet anonimowo obowiązują jakieś zasady.Mogę lubić,bądź nie jakąś osobę,ale publicznie nie wolno mi jest oskarżać,pomawiać,bo można się mylić.Same domysły lub plotki to trochę mało.
Internetowego trola też można namierzyć i zrobić z nim porządek.
Pośle Błądek zrób maturę chociaż i rozlicz się z przeszłością. PiS to kłamcy.
po co takie pierdoły piszesz jak i tak na nia nie głosujesz
P a poseł błądek niech sobie zrobi maturę i rozliczy się z przeszłościa
Poseł Błądek zawsze głosuje w interesie społeczeństwa czego nie można powiedzieć o posłance Butryn,która jak całe PO zawsze głosuje za antyspołecznymi ustawami.Pani Poseł już za parę miesięcy dostanie od nas czerwoną kartkę.Jej parlamentarna bajka właśnie się kończy.
a sagatowska juz rozliczyła się z tego ile zarobiła na paliwie jak hofman z partii Paliwa i Samoloty?
błądek - tragedia i rozpacz+wstyd. bez języków, bez pojęcia, jeździec bez głowy....
Poseł Błądek ciągle błądzi.
Proszę się zainteresować tym poniżej, co publicznie zarzuca kłamstwo posłowi. Niech przedstawi dowody.