Wesoło jest doić staruszka…

Image

W całej Polsce, również i w naszym mieście specjalizujące się w naciąganiu starszych, naiwnych ludzi firmy urządzają spotkania ze specjalistami medycyny, organizują wycieczki. Wszystko za darmo, ale… jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach…

Nazywają się akademiami zdrowego życia, organizacjami naturalnej odnowy i leczenia bez chemii i leków. Organizują spotkania w różnych miejscach Polski, na ogół w eleganckich salach konferencyjnych, hotelach, klubach…

Najpierw dzwonią do osób starszych, wysyłają eleganckie pisma, wrzucają zaproszenia do skrzynek pocztowych. Emeryt, który naiwnie wierzy w moc darmowego kuponu daje się zwabić. Niemal bezpłatna wycieczka z obiadem do miejsc świętych, później spotkanie, film, rozmowy. Gdy wywiozą starszego człowieka 50-100 km od domu nie ma jak zakończyć wycieczki, która przestaje się podobać. Po prostu trzeba siedzieć do końca i wrócić do domu wspólnym autobusem z wszystkimi, a skoro zjadło się obiad niemal za darmo, człowiek czuje się zobligowany do choć kulturalnego potraktowania darczyńców, a później już samo pójdzie…

- Wyjechaliśmy spod kościoła w Stalowej Woli. Pojechaliśmy do sanktuarium, tam zwiedzaliśmy, zjadłem obiad i siedziałem z wszystkimi w sali. Bardzo miła para opowiadała o cudownych właściwościach urządzenia, które leczy kilkanaście schorzeń. Pokazano nam film, na którym osoby chore opowiadały o wyleczeniu, o terapii, o zaoszczędzeniu wielu tysięcy złotych, o lepszym samopoczuciu po użyciu tego urządzenia. Widziałem, że dwie osoby zapisały się na kupno urządzenia za około 4,5 tys. zł bez mrugnięcia okiem, bo pani mówiła, że można wziąć je na raty i że to w ogóle nie obciąża budżetu emeryta, a wiele można zaoszczędzić. Ci co mieli ochotę, ale byli niezdecydowani byli urabiani powoli i dość skutecznie. Ja czułem się zażenowany i winny, że zjadłem obiad i teraz nie chcę się odwdzięczyć, to wziąłem woreczek gorczycowy za 50 zł, który kładzie się serce, bolące miejsca. W domu córka mi pokazała w Internecie, że taki woreczek mogę kupić za 15 zł. No, cóż, zapłaciłem więc za obiad i przejazd- mówi pan Bronisław Kowal ze Stalowej Woli.

Ostatnio w mieście i okolicy zorganizowano również kilka spotkań, podczas których wykonywano badania, np. sprawdzano tarczycę, pracę serca, poziom cukru we krwi, „badanie składu ciała” itp. Firmy, które zapraszały na takie spotkania organizowały po nich seanse filmowe. Można było się z nich dowiedzieć o złej pracy służby zdrowia, o tym, że kolejki do specjalistów są coraz dłuższe, a szpitale przepełnione i że za kilka lat nikt nie będzie miał szansy na normalne leczenie. Oczywistości, ale pokazane na dużym ekranie dają do myślenia. Później, wychodząc naprzeciw potrzebom osób starszych proponowano na takich spotkaniach sprzedaż urządzeń do masażu, leczenia schorzeń układu ruchu, serca, oprócz tego oferowano materace gorczycowe, poduszki, sprzęt rehabilitacyjny, który czyni cuda. Wszystko to za cenę „okazyjną” i na raty. Do tego dochodzą prezenty dorzucone przez miłych prowadzących spotkanie. No więc jak tu nie skorzystać?

Naiwni staruszkowie nie raz dają nabrać się na tego typu zabiegi. Później, gdy okazuje się, że sprzęt w zasadzie nie działa, do spłaty pozostają duże rachunki. Organizatorzy tego typu spotkań zaproszenia na badania wręczają pod kościołami, w supermarketach, na rynku. Wybierają osoby starsze, bo wiadomo, młodzi nie są tak naiwni i nie dadzą zapędzić się w kozi róg. Niektóre firmy oferują też „pakiet dla seniora”, dzięki któremu skrócą się kolejki do specjalisty, a to dla osoby po 60- tce bardzo ważne. W pakiecie takim obiecuje się m.in. (w zależności od firmy) nielimitowane wizyty lekarza domowego, również w domu, przeglądy stomatologiczne, wizytę pielęgniarki, badania laboratoryjne raz w roku, dwa razy w roku dowóz do lekarza (ale najwyżej 10 km), jednorazową konsultację u dietetyka. To wszystko za jedyne 180- 250 zł miesięcznie (zależy, z usług której firmy skorzystamy). Za takie pieniądze można bez łaski iść do specjalisty i samemu zrobić sobie badania.

Na interesie tym zarabiają firmy, traci jak zwykle starszy człowiek, który dla zdrowia i poprawienia swojego samopoczucia zrobi wszystko. Gdy ból nie daje spać i funkcjonować, trzeba spróbować każdej opcji. Żerują na tym oszuści i naciągacze…

Co zrobić, gdy nasi starsi rodzice padną ofiarą naciągaczy? Nie da się wrócić na miejsce sprzedaży (wynajęte na godziny). Jak więc oddać „cudowne” urządzenie i poprosić o zwrot pieniędzy? Nazwa firmy znajduje się na plakatach, zaproszeniach, umowach. Po nitce do kłębka zaprowadzi to nas do adresu siedziby firmy. Gdy towar „szuka klienta” (tzw. akwizycja), sprzedawca przychodzi do nas zaskakując możliwością zakupu w domu, hotelu, sanatorium, na wycieczce. Mając na uwadze ochronę słabszej strony umowy, manipulowanej przez rozmaite techniki marketingowe, ustawodawca daje konsumentowi czas do namysłu, by podjął w pełni świadomy wybór, w postaci prawa do zwrotu niechcianego towaru w terminie 10 dni od jego otrzymania. Oświadczenie konsumenta o odstąpieniu od umowy może być skutecznie złożone tylko wtedy, gdy ma formę pisemną. I z tej opcji lepiej skorzystać niezwłocznie po zaistnieniu takiej sytuacji.

AW

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~antypis

A oto co powiedział JKM o Lechu Kaczyńskim:

A tym, co dziś rządzą, dbając tylko o to, by sprawiedliwość była zawsze po ICH stronie, przypomnę słowa śp. Czesława Miłosza:

„Który skrzywdziłeś człowieka prostego

Śmiechem nad jego krzywda wybuchając

Gromadę błaznów wokół siebie mając

Dla pomieszania Dobrego i Złego -

Nie bądź bezpieczny! Poeta pamięta,

Możesz go zabić – narodzi się nowy

Spisane będą czyny – i rozmowy"

- a dzięki nowoczesnej technice są one naprawdę gdzieś zapisane – i zostaną przypomniane, gdy ci, co od ćwierć wieku rządzą Polską, znajdą się tam, gdzie jest ich miejsce: czyli w kajdankach przed sądem

Będziemy pamiętać o zdrajcach, którzy obiecywali dbać o suwerenność Polski, a potem ochoczo podpisywali Traktat Lizboński – i teraz chcą wrócić do władzy. Będziemy pamiętać o zdrajcach, którzy obiecywali liberalizację – a nie sprywatyzowali niczego ważnego i nie obniżyli żadnego podatku – i chcą pozostać przy władzy; o zdrajcach, którzy obiecywali..

całość wystąpienia na Konwencji 08.02.2015r. na JKM blog

Traktat Lizboński z dnia 13 grudnia 20017 podpisany przez Lecha Kaczyńskiego - zobaczcie artykuł - Co zmienia traktat Lizboński - Tomasz Cukiernik strona autorska

~siwy

Zgodnie z twoją logiką kibicu, najlepszą osobą na europosła byłby tłumacz z najwyższymi uprawnieniami, a może poliglota?
Otóż nie. Wszystkie dokumenty i przemówienia są tłumaczone na 15 języków, a tłumacze są biurowym wsparciem europarlamentarzystów.

Zapamiętaj sobie raz na zawsze : nie ważne w jakim języku ktoś mówi, ale to co ma do powiedzenia.

Polecam historię naszego króla Korybuta Wiśniowieckiego.

Duda jest taką papugą, która przeczytała z promptera tekst ze scenariusza zatwierdzonego przez Jarosława Kaczyńskiego.

Nie imponuje mi zastąpienie kartki papieru prompterem.

Duda jest osobą niesamodzielną, zdaną na kaprysy Kaczyńskiego i całkowicie poddaną Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Prezydent Naszego Kraju nie może być partyjną marionetką.

Nasza konstytucja daje prezydentowi dość duże uprawnienia, a ja jestem wręcz za wzmocnieniem roli prezydenta.

Prezydent na sznurku Kaczyńskiego to parodia najwyższego urzędu w naszym państwie!

Konfetti i żadne popisy autosanem niczego nie zmienią. To nie taniec z gwiazdami. To nie zabawa. Tu chodzi i nasz kraj i warunki naszego życia, w sytuacji wojny trwającej tuż za naszymi granicami.

~kibic

Do ''siara'' aleś zrobił ze siebie idiotę na tym forum, wszyscy wiedzą żePAN ANDRZEJ DUDA zna kilka języków biegle. w UNII EUROPEJSKIEJ to z posłów z polski to z PANEM DUDĄ UNIA EUROPEJSKA najbardziej się liczyła bo z nim był najłatwiejszy kontakt ze względu na perfekcyjną znajomość języków obcych. Więc lemingu nie ściemniaj bo cała STALOWA WOLA się z was śmieje lemingi.

~Lola

Najskuteczniej doją staruszka kolejne rządy.

~Oszukany

Nie dajcie sie nabrać na zakup urzadzen typu bioharmonizer (może sie już inaczej nazywać) takie małe pudełeczko i opaska na bolące miejsce!!! To oszustwo a sprzedajacy dla większego oszustwa ubierają się w białe fartuchy medyczne i mamią ludzi,ze są ekspertami w tej dziedzinie!!! Mówią o badaniach a to byle jaki wydruk,który niczego nie pokazuje. Po podpisaniu umowy w lokalu gdzie odbywa sie spotkanie od razu przesyłają dokumenty do banku i bank przysyła druki a kredyt jest oprocentowany że olala! i za każdy dzień zwłoki są wysokie odsetki.Opowiadają ludziom,że to ich wyleczy a osoby mało asertywne dają się omamić i jest nieszczęście,bo kogo stać na spłacanie urzadzenia na za ok.7tys jak się podliczy wszystkie koszty?! A kontakt z firmą po transakcji żaden!!!Na poczatku odbiora telefon i jeszcze postraszą,że należy zapłacić 2,5 tys kary a potem? Nie odbierają telefonów!!!Osoba z mojej rodziny takie gówno kupiła z pomoca rzecznika konsumentów udało sie to rozwiązać ale nie było łatwo.Dlatego ostrezgam,takie firmy powstają jak grzyby po deszczu,mają co rusz nowe nazwy ale badziewie to samo,niby jakiś atest i medale ale nigdzie nie potwierdzone. Nawet w programie UWAGA pokazywali naciagaczy,facet jakiś robotnik ubrany w biały kitel wciskał ludziom to badziewie!!! Nie dajcie się.

~siara

UWAGA- to sposoby pisowskie.
Ostatnio usiłuje się nam wcisnąć marionetkową postać na prezydenta Naszego kraju.
Duda sam deklaruje, że we wszystkim się podporządkuje Kaczyńskiemu, że będzie kontynuował drogę jego brata.

Jeżeli ktoś dał się uwieść to najwyższy czas na chwilę refleksji.
Sprawowanie władzy nie polega na wyrecytowaniu lub przeczytaniu z promptera przygotowanego przez fachowców tekstu, lecz na podejmowaniu trudnych i odpowiedzialnych decyzji.

Prezydentem nie może być partyjna marionetka, lecz mądry człowiek o dużej wiedzy i doświadczeniu.

~czujny

Warto dodać, że oprocentowanie tej ratalnej sprzedaży wynosi 25% w skali roku, co przekłada się na kolejne 150-1800 złotych po dwóch-trzech latach płącenia rat. Żyć nie umierać.

~prezes

Gdyby wszyscy Polacy byli tak rozsądni jak pan Kowal,to różnego rodzaju naciągacze,również i polityczni,umarli by smiercią głodowa!

~antypis

Taki sam schemat zastosował PiS w naszym mieście.
Teraz wszyscy przeklinają tę chwilę, kiedy dali się oszukać.

~wielebny

to samo robi nasze panstwo i inne przestepcze organizacje typu ZUS i to nie tylko staruszkow naciagaja