Do wzięcia duże pieniądze na żłobki
151 mln zł jest do wzięcia z tzw. rządowego programu "Maluch". Gminy, osoby fizyczne, a także uczelnie mogą ubiegać się o pieniądze z tej puli na tworzenie i utrzymanie żłobków.
Przybywa żłobków i klubów malucha
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej po raz pierwszy ogłosiło program "Maluch" w 2011 roku. Od tego czasu na Podkarpaciu systematycznie przybywa żłobków i klubów malucha. Wśród placówek opieki nad dziećmi jest wiele prywatnych instytucji. Nie brakuje także placówek gminnych. Warte podkreślenia jest to, że w naszym kraju, kiedy program ruszał działało 571 żłobków, klubów dziecięcych i tzw. opiekunów dziennych. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku ich liczba wzrosła czterokrotnie (do 2488). Na Podkarpaciu tego typu placówek opiekuńczych jest 757. W naszym województwie skutecznie po środki z programu „Maluch” sięgał Rzeszów, na kolejnych miejscach jest Nowa Dęba i Dębica. Wśród miast gdzie samorządy nie były zainteresowane budową nowych obiektów tego typu można wskazać Stalową Wolę.
W tym roku o 50 mln więcej
W tym roku w puli środków rządowego programu "Maluch" znalazło się o 50 mln zł więcej niż poprzednio. 151 mln zł zostało podzielone na 4 moduły (zadania dofinansowywane w formie dotacji celowej z budżetu państwa). Pierwszy z nich został skierowany do gmin. Łącznie na utworzenie w 2015 r. nowych miejsc w instytucjach opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 oraz zapewnienie ich funkcjonowania przeznaczono 60 mln zł. Moduł 2 i 3 jest adresowany zarówno do gmin, jak i prywatnych placówek. W przypadku samorządów tyczy się to kwoty 30 mln zł, w przypadku pozostałych instytucji jest to 50 mln zł. Ostatni moduł adresowany jest do czelni oraz podmiotów, które z nimi współpracują. Do wzięcia w tym przypadku jest 11 mln zł. W sytuacji kiedy na rynku szkół wyższych trwa prawdziwa walka o studenta, zapewnienie miejsca opieki dla studiujących matek czy pracowników naukowych to ciekawe rozwiązanie. Program został w taki sposób ułożony, że w przypadku niewykorzystania środków w jakimś module, zostaną one przeznaczone na pozostałe.
Szansa dla Stalowej Woli
Władze miasta planują, aby w Stalowej Woli powstała nowa placówka wychowawcza z funkcją sportową dla dzieci. W planach jest postawienie żłobko- przedszkola na placu po byłym Przedszkolu nr 18 (przy ul. Komisji Edukacji Narodowej). W budżecie miasta na ten cel została zabezpieczona kwota 180 tys. zł. Program "Maluch" to realna szansa dla gminy na pozyskanie dodatkowych pieniędzy. Zgodnie z założeniami programu kwota dofinansowania uzależniona jest od liczby miejsc w instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. Udział budżetu państwa w dofinansowaniu wynosi nie więcej niż 80% wartości kosztów realizacji zadania. Kiedy zapytaliśmy prezydenta Stalowej Woli czy miasto będzie ubiegać się o środki z tego programu, usłyszeliśmy: "Bez wątpienia miasto będzie starało się o dofinansowanie z każdego projektu".
[MagPie]
Komentarze
Czekamy z niecierpliwością na nowy żłobek i przedszkole. Na to była w poprzedniej kadencji totalna blokada. Teraz wreszcie brane są pod uwagę potrzeby mieszkańców. I za to jesteśmy wdzięczni Panu Prezydentowi.
nie obrażaj wcale nie pisowskie, głosowaliśmy przeciwo Szlęzakowi, pis też pogonimy
tak jak i stadion, cały rząd już śpieszy pchać w to pisowskie miasto kasę, nie dość, że podkarpackie to zadupie i za każdych rządów kasa tu nie trafiała to rząd PO-PSL akurat tu w miasto pisowskie będzie pchał kasę, zabaczycie środki jak świnia niebo
Będziemy mieś super żłobek i przedszkole w mieście. Ale extra.
Gratulacje dla Szanownego Pana Prezydenta.
Nareszcie Stalowa Wola ma prawdziwego gospodarza. Brawo.
Nigdy więcej Platformy Obywatelskiej. Wybieramy Prawo i Sprawiedliwość.
Żłobko- przedszkole ze SPA dla dzieci młodych samorządowców, o łaskawcy ! Teraz w artykule używa się nazwy z funkcją sportową - chodzi zapewne o basen?
Bawcie się dalej chłopcy i nie zapomnijcie o piaskownicy.
Policzcie sobie, ile to będzie kosztowało rocznie i zaplanujcie sobie dobrze ten wydatek na utrzymanie tego SPA i nauczycielek na wiele kolejnych lat w przyszłych budżetach naszego miasta oraz Wieloletniej Prognozie Finansowej.
nie będzie żadnej inwestycji, bo Nadbereżny z PiS angażujący się w kampanię Dody zamyka nam tę szansę całkiem, także szkoda pisać o jakichkolwiek pieniądzach ze źródeł rządowych, bo to mrzonki
Wszystko pięknie, tylko ile ta inwestycja będzie kosztowała? Bo dotychczas oprócz kwoty przeznaczonej na projekt ani słowa o tym, jaka jest przewidywana cena tego przybytku oraz ile wkładu własnego trzeba będzie wyłożyć z budżetu miasta. A ten z gumy nie jest...
- Młodzi z tego miasta wyjezdzaja bo nie ma pracy.
-Mlodzi ktorzy zostali w tym miescie dzieci nie robia bo musza splacac kredyty za mieszkania bo oni niestety nie sa rowniejsi jak twierdzi prezydent i nie maja mieszkania za 1% wartosci tylko splacaja kredyty 15lat.
- Młodzi nie maja pieniedzy bo jak juz pracuja to za najnizsza krajowa. Gdzie kolesi z PIS maja posadki (sagatowski i inni)
- Młodzi juz nie pojda glosowac na PIS, bo drugi raz nie da sie zrobic w konia
Znów ministerstwo daje pieniądze. A dlaczego PiS nie protestuje?
Tylko czy macice nie rodzą bo nie ma żłobów, czy nie ma żłobów bo maciec nie rodzą. O to jest najpłodniejsze pytanie jakie się rodzi i na jakie trzeba znaleść odpowiedz. Może są fundusze europejskie, z których można sfinasować naukowe badania, które odkryją tajemnice prokreacyjne zapaści na terenie miasta i okolic. Dzięki nim będzie można uchronić przed potencjalnym marnotrastwem miejski budżetrezygnując z wydatków, które nie pobudzają w żaden sposób prokreacyjnego nastawienie do życia miejscowych macic.
Polecam materiał na you tube com: "Janusz Rewiński - polityczny kolega Lucjusza Nadbereżnego (PiS) i ich wspólny pomysł na Polskę". Niezły cyrk:-)