Co powstanie w budynku po poradni?

Image

Wkrótce ma zostać powołana Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii, która ma powstać z połączenia 5 instytucji. Mieścić się będzie w budynku po Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej przy ul. Okulickiego.

Od września 2014 roku Poradnia Psychologiczno- Pedagogiczna mieści się w budynku przy ul. Hutniczej. Obiekt, który wcześniej zajmowała, już od kilku miesięcy stoi pusty. Co prawda Starostwo Powiatowe próbowało znaleźć najemcę nieruchomości ogłaszając przetarg, ale nie było chętnego.

Jak się dowiedzieliśmy, są pewne dalekosiężne plany dotyczące zagospodarowania obiektu. Wkrótce ma zostać powołana Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii, która ma powstać z połączenia 5 instytucji. Nowy organ ma czuwać nad bezpieczeństwem żywności i przejąć zadania: Inspekcji Weterynaryjnej, Jakości Handlowej Artykułów Rolno– Spożywczych, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, a także Inspekcji Sanitarnej i Ochrony Środowiska.

Siedziba tej instytucji miałaby znajdować się w budynku po poradni przy ulicy Okulickiego. Kwestie formalne, województwo, które miałoby nadzór nad nową inspekcją, będzie załatwiać z powiatem. Sprzedaż obiektu mogłaby odbyć się w formie bezprzetargowej za tyle, za ile wycenił go rzeczoznawca. Oczywiście zgodę na realizację takich planów będzie musiała wydać Rada Powiatu Stalowowolskiego.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~babcia

a ja słyszałam, że przedszkole i żłobek tam będzie

~babcia

a ja słyszałam, że przedszkole i żłobek tam będzie

~babcia

a ja słyszałam, że przedszkole i żłobek tam będzie

~babcia

a ja słyszałam, że przedszkole i żłobek tam będzie

~sklepwa

dziwne, dzwoniłam do sanepidu - nic nie wiedzą atu takie sensacje

qsik

Własność gminna i powiatowa nie są własnością państwową tylko komunalną - samorządową. Co innego władza centralna.

~osochodzi

Jedną nieruchomość kupuje województwo od powiatu, inną powiat od miasta. Generalnie państwo polskie kupuje samo od siebie.

Czy ten system nie jest chory? Czy po prostu chodzi o to, żeby zarobili przy okazji rzeczoznawcy, notariusze, itd., itp. ?