Szpital za biedny na innowacje?

Image

KAPE próbowało przekonać starostwo, by nie rezygnowało z projektu, który chciał wprowadzić M. Leśniewski. Chodzi o projekt modernizacji gospodarki energetycznej w stalowowolskim szpitalu.

Krajowa Agencja Poszanowani Energii brała udział, jako doradca, w przygotowaniu projektu modernizacji gospodarki energetycznej w szpitalu. Kiedy w jednym z wywiadów pojawiła się wypowiedź starosty stalowowolskiego dotycząca tej sprawy KAPE wystosowało pismo do starosty Janusza Zarzecznego z prośbą by ten nie przekreślał projektu.

W piśmie, które trafiło m.in. do naszej redakcji, przewodniczącego Rady Powiatu i samego starosty została przytoczona wypowiedź starosty z artykułu "Musimy uratować szpital". Przypomnijmy, że Janusz Zarzeczny na pytanie: Jakie, według Pana, błędy na stanowisku dyrektora szpitala popełnił Mirosław Leśniewski, odpowiedział:

- Było ich, niestety, sporo. Zacząłbym od tego, że rysował przeróżne wizje rozwoju placówki, nie mając żadnego pokrycia w finansach. W mojej ocenie jego działania nie miały żadnych podstaw w ekonomii. Podam przykład – pilnie potrzebujemy wybudować nowy blok operacyjny, bo obecny lada moment będzie musiał zostać zamknięty, a dyrektor zamiast skupić się na tym, chciał kupić kocioł parowy za ponad 5 mln zł żeby odłączyć szpital od PEC- u. Owszem, można myśleć o takich inwestycjach, ale tylko wtedy, jeśli najpilniejsze potrzeby są już zaspokojone. A w szpitalu lista pilniejszych potrzeb jest, niestety, bardzo długa.

Krajowa Agencja Poszanowani Energii wyjaśnia, że rzeczony projekt dotyczył zabudowy układu kogeneracyjnego, który jednocześnie produkuje energię elektryczną i cieplną na bazie gazu ziemnego, przy czym energię elektryczną ok. trzykrotnie taniej niż koszt zakupu z sieci elektroenergetycznej.

- Przewidywano wstępnie 6- 7 letni okres spłaty kosztów realizacji inwestycji, przy czym zakładano również, że już od początku obowiązywania umowy z partnerem prywatnym szpital uzyska niewielkie zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych- czytamy w piśmie podpisanym przez prezesa zarządu KAPE S.A.

Po tym okresie szpital otrzymałby już na własność zabudowany układ kogeneracyjny i w pełni korzystałby z oszczędności kosztów energii. Wstępnie oszacowane oszczędności (w kosztach zakupu pary i energii elektrycznej) pokryłyby koszt spłaty realizacji inwestycji w zaproponowanej formie, w sposób nie wymagający wyłożenia żadnych środków finansowych na realizację projektu.

KAPE wyjaśnia, że na kwotę 5 mln zł składają się: koszty zabudowy układu kogeneneracyjnego i prace budowlane oraz łączna wartość kosztu energii elektrycznej i cieplnej wyprodukowanej przez układ w zakładanym okresie 6-7 lat trwania umowy, którą to energię szpital zakupiłby w tym okresie od firmy ESCO.

- Koszt dostawy przez partnera prywatnego układu kogeneracyjnego (o mocy elektrycznej 65 kW i cieplnej ok. 120 kW) oraz niezbędnego gazowego kotła do zabezpieczenia produkcji pary na cele technologiczne w szpitalu szacowano wstępnie łącznie na ok. 1,4 mln zł- czytamy w piśmie.

Krajowa Agencja Poszanowania Energii wyjaśniła, że projekt nie przewidywał odłączenia szpitala od PEC- u. Nie przewidywał także redukcji mocy zamówionej w PEC- u. Przewidywał za to likwidację starego, zniszczonego, generującego duże koszty eksploatacyjne, problemy techniczne, prawne parociągu.

KAPE uważa, że realizacja projektu była i jest szpitalowi bardzo potrzebna, a ponadto decyzja ta była dobrze przemyślana i przeanalizowana. Miała być zrealizowana w otwartej procedurze przetargowej, formule Partnerstwa Publiczno- Prywatnego, zgodnego z przepisami ustawy Prawo Zamówień Publicznych, według procedury dialogu konkurencji, w całkowicie przejrzysty i zgodny z przepisami sposób.

- Szpital nie miał ponieść żadnych kosztów inwestycyjnych, a od początku miał uzyskać niewielkie zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych. Projekt również w istotny sposób podnosił bezpieczeństwo dostaw energii, co jest istotne w przypadku placówki szpitalnej- czytamy w piśmie.

Krajowa Agencja Poszanowani Energii zadeklarowała gotowość powrotu do współpracy przy realizacji tego projektu. Zwróciliśmy się z pytaniem do starosty stalowowolskiego, czy po otrzymaniu pisma KAPE decyzja zarządu powiatu w tej sprawie może ulec zmianie? Jak usłyszeliśmy, włodarz powiatu nie neguje tego, że gdyby powiat realizował ten projekt mogłyby w przyszłości powstać oszczędności. W sytuacji jednak, kiedy szpital boryka się z poważnymi kłopotami finansowymi, tego typu inwestycje nie wchodzą w grę.

- Wszystko można przeanalizować, ja tego nie neguję. Chodzi po prostu o to, że nie mamy żadnych środków, żeby o tym myśleć- mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.

MP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~edziu

No i co Zarzeczny?
No i co Surmacz?
Jak widać nie trzeba wojny!
Jeszcze tydzień nie minął od mianowania synalka Sagatowskiej na prezesa pecu i już w szpitalu nie ma ciepełka?
cyt. SM
Zarząd PEC Sp. z o.o. w Stalowej Woli informuje, że w związku z awarią głównej magistrali ciepłowniczej nastąpi ograniczenie lub całkowite wstrzymanie dostaw c.o. i c.c.w dla odbiorców z terenu miasta Stalowa Wola.

Ograniczenia w dostawie potrwają do 14 godzin.

To co będzie z pacjentami?
Ewakuować do innych szpitali?

~todzia

Panie Zarzeczny, to pan już na początku kadencji nie ma forsy? A gdzie te "strumienie" kasy od marszałka Ortyla, które miały spływać niczym wezbrana rzeka do powiatu a potem na gminy? Co, zapomniał pan o tych bredniach w kampanii wyborczej? Co gorsze zarówno pan jak i p. Surmacz tak wyleczycie szpital jak marszałek utrzymuje przewozy regionalne! Udowodniliście wszyscy, że pieniądze mogą "płynąć" pod górkę. Słynna prośba marszałka o pomoc samorządów w utrzymaniu i tak zdziesiątkowanych kursów przewozów regionalnych. Do tej pory takich jaj nikt sobie nie przypomina dopiero monolit partyjny tego dowiódł. Najważniejsze by pan nie tracił optymizmu, wiary w cuda i dobrego samopoczucia z samouwielbieniem włącznie!

~xxx

~pielęgniarz
Nie "ty spłaciłeś", tylko pracodawca, czyli szpital spłacił. Jeżeli kogoś pominięto, to przykre - trzeba się upominać.

~Lesio

a stary rok został rozliczony?

~pielęgniarz

xxx pracowników chyba ty spłaciłeś....

~xxx

Do wszystkich co się czepiają Filii i obecnej sytuacji szpitala oraz starszą prokuratorem.

Jestem za zbadaniem dokładnym stanu finansów szpitala przez niezależna jednostkę może to być nawet postepowanie prokuratorskie i mam nadzieję to nastąpi. Ale nie tylko za okres ostatnich czterech lat - także wcześniej za okres poprzedzającej ten okres kadencji. Tacy jak 123rt jak mantrę powtarzają, że szpital podupadł za kadencji Fili. Wróćcie się do początków kadencji Filii kiedy był nierozwiązany problem 13- pensji (została rozwiązana za Fili) i zaległości wobec załogi z tego tytułu na 6 mln a kolejne 3 bodajże były "w drodze" czyli tuż, tuż. Można powiedzieć, że to razem jakieś 9 mln. I pracownicy straszyli sądem a potem komornikiem jak teraz wierzyciele. Pracownicy zostali spłaceni przez ostatnią kadencję. Ale nie było płacone wierzycielom. Trochę uczciwości. Dzisiejsza sytuacja szpitala jest pochodną sytuacji którą zastał Fila. Wszystko można sprawdzić.

~nmn

trele morele i bum
to jest Po i im wszytko wolno a wy pisowcy siedziec cicho

~fff

obywatel_ka musi tak zrobic teraz najwazniejsze jest uratowanie szpitala od bankructwa
a poprzedni starosta Pan Fila jako ten ktoremu to podlegało powinien odpowiedziec za ten stan

~123rt

~kamil
jest to złamanie prawa nie wolno prowadzic a takich miejscach jak szpital agitacji politycznej
sprawe nalezy zgłośic na policje sa kamery w szpitalu są swiadkowie
należy ustalic kto to robił i powinien odpowiedziec karnie
~rst
co powinno byc a co jest
teraz najważniejsze jest by szpital nie upadł po najmąrzejszych w tym stulecu rzadach pana derektora i jego zwierzchnika pana Fili z PO
gdyby nie rzady PO i pana lesniweskiego dzisiaj mozn abyło by wdrażac takie innoacje a nie walczyc o przetrwanie
tam powinien wejśc prokurator i sparwdzic kto i jak doprowadził do takiego stanu i adekwatnie ukarać

~rst

xxx ty się zastanawiasz, ja się zastanawiam, a Zarzeczny z Surmaczem nie, bo nie.
Kolejny przykład skrajnej niekompetencji i braku znajomości podstawowych zasad ekonomicznych i długoterminowego planowania, którego największe pozytywne efekty przypadną w okresie, kiedy prawdopodobnie nie ONI się będą zajmować szpitalem.
Bezpieczeństwo dostaw energii chyba im nic nie mówi? W ostatnich latach PEC odzwyczaił nas od myślenia, że może się zdarzyć awaria na przesyle ciepła. Zapomnieliśmy, że może być nieczynne źródło ciepła. Przerwy technologiczne w ostatnich latach trwały nieraz krócej niż tydzień i dotyczyły tylko odbiorców ciepłej wody w okresach wakacyjnych.
Nawet dla kompletnego laika jest oczywiste, że szpital powinien posiadać alternatywne źródło energii elektrycznej, wody i ciepła. Niekoniecznie z uwagi na możliwe działania wojenne.

~znawc

nie jest to zgodne z prawem ale jak sam widzisz TO standarty PO
to samo jest w iwlu zakładach pracy chodza kolesie zbieraja podpisy pracowników a szefostwo patrzy kto za kto preciwy
i weź sie nie podpisz
ja już kiedys napisałem ze |PO to jakie bagno ze nie da si etego słowami opisć kupa debili trzymajaca sie prz korycie weszelakimi spospobami

~kamil

a wczoraj i dzisiaj po szpitalu chodzi dziadek i zbiera podpisy dla komorowskiego
ja się pytam czy to jest zgodne z prawem ??

~xxx

Zastanawiający jest też wpis "Szpital nie miał ponieść żadnych kosztów inwestycyjnych, a od początku miał uzyskać niewielkie zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych. Projekt również w istotny sposób podnosił bezpieczeństwo dostaw energii, co jest istotne w przypadku placówki szpitalnej- czytamy w piśmie".

~xxx

do ~Leś.
Leś pisze:" szpital teraz wyda 5 mln zł..."
A ja z artykułu wnioskuję, że szpital nie miał wydać teraz 5 mln zł tylko w ciągu 5-6 lat włącznie z kosztami zakupu energii, którą i tak będzie musiał kupić.

Cytuję wyjątki z treści artykułu:

"KAPE wyjaśnia, że na kwotę 5 mln zł składają się: koszty zabudowy układu kogeneneracyjnego i prace budowlane oraz łączna wartość kosztu energii elektrycznej i cieplnej wyprodukowanej przez układ w zakładanym okresie 6-7 lat trwania umowy, którą to energię szpital zakupiłby w tym okresie od firmy ESCO.

- Koszt dostawy przez partnera prywatnego układu kogeneracyjnego (o mocy elektrycznej 65 kW i cieplnej ok. 120 kW) oraz niezbędnego gazowego kotła do zabezpieczenia produkcji pary na cele technologiczne w szpitalu szacowano wstępnie łącznie na ok. 1,4 mln zł- czytamy w piśmie".
Tak więc proszę o przemyślenie sprawy.

~pacjent

panie surmacz chyba nie tędy droga,gdzie pan szuka oszczędności na niższym personelu? to pilegniarki wykonuja całą czarna robotę,pan tego nie wie? czy nie chce? wiedzieć

~bill

Czy ktoś zapytał jaka jest trwałość kotła ?, być może niewiele wiecej niż 6-7 lat. Czyli po zakończeniu umowy zostajemy znów z reką w nocniku i musimy z firmą współpracowac przez kolejne 6-7 lat.

~Lesio

chyba nie chcecie powiedzieć że gość tnie pensje pielęgniarkom a od siebie i doktorów nie zaczął????? O zgrozo to prawdziwy wybawca narodu,co na to p.Zarzeczny?????????

~Hazar

ile wynosi pensja Surmacza? To zaczyna być ciekawe powoli....

~doktor

ja jestem za obniżeniem Nam pensji a pan dyrektor zaczął od niższego personelu,panie Surmacz czy to powazne,z głodowych pensji ucina pan,niech pan zaczne przede wszystkim od siebie,ile pan sobie uciął ????????????

~janek

A sprawa obniżania lekarzom pensji ucichła dziwnie.... Czyżby była to "kiełbasa przedwyborcza" na dyrektora?
Od 100- 220 zł za godzinę pracy to lekka przesada.
A reszta zarabia najniższą krajową....bo musi. Inaczej PiP ukarze...
Pewnie gdyby nie musieli "tyle zarabiać" to utrzymywaliby tych "cudotwórców".

Może tutaj w końcu należałoby poszukać oszczędności, a nie na najbiedniejszych pracownikach....
Wtedy będzie na zakupy sprzętu i remonty.

CYTAT
obywatel_ka
wychodzą braki... niestety, w analityczno-logicznym mysleniu.

Wydawać by się mogło, że nie myślisz...
Jeżeli jest dług wymagalny, to trzeba go spłacić inaczej może dojść do zajęć komorniczych i sprzedaży sprzętu aby spłacać te długi.
Więc za co kupić kocioł?
Żeby kupić trzeba mieć za co....
Niech może lekarze się zrzekną trochę ze swojego...bo inni nie mają już z czego...

~Leś

Obywatel_ka mysli analitycznie i logicznie Szpital teraz wyda 5 mln ale to się zwróci w ciągu 5 lat a później to już czysty zysk, zapomniała(nie wiedziała), że obecne zobowiązania szpitala to 28 mln, z tego 10 to wymagalne. Chyba, że doszła do wniosku, że z kotłem będzie atrakcyjniejszy, jak upadnie.

obywatel_ka

Jak dla mnie to ogromny błąd starosty, że rezygnuje z takiego projektu... Długofalowy i perspektywiczny.
ale tu wychodzą braki... niestety, w analityczno-logicznym mysleniu.