MDK: Świat zamknięty w fotografiach

Image

Do połowy marca w MDK można będzie oglądać dwie niezwykłe wystawy, których twórcami są Maja i Krzysztof Celuchowie. Jest to Lodowa Biżuteria oraz „Akwafotorele – czyli wieczorny spacer po Warszawie”.

W Galerii Tło Miejskiego Domu Kultury można podziwiać zbiór makrofotografii otaczającej nas przyrody. Świat, który zamarł pod pokrywą lodu robi wrażenie. Zdjęcia powstały w ubiegłym roku, kiedy to w naszym regionie padał marznący deszcz. Był to trudny okres dla ludności, bo z powody ujemnych temperatur wielu mieszkańców Podkarpacia odciętych było od prądu (kable nie wytrzymały nadmiaru osadzonego nań lodu). Autorzy wystawy spędzili ten czas z aparatami w dłoniach. W ogrodzie państwa Celuchów każde źdźbło trawy, każda gałązka lub pączek na drzewie, każdy zeschły liść zamieniły się w klejnoty, które rozbłysły w słońcu. Maja i Krzysztof Celuchowie spędzili cały dzień fotografując detale i pejzaże. Zdjęcia, które są prezentowane w MDK to cząstka tego, co udało się im wtedy uchwycić.

W swojej bogatej kolekcji fotografii państwo Celuchowie mają wiele zdjęć z wycieczek po lesie. Jak podkreśla Maja Celuch wybierając się na taką wyprawę trzeba ze sobą zabrać spory "garb", czyli plecak ciężki od sprzętu. Różnego rodzaju obiekty wymagają innych obiektywów, nie może zabraknąć też statywu, a wszystko to ma swoją wagę.

- Zawsze przy spacerach przyrodniczych jest to wielka przyjemność. Trzeba przy okazji patrzeć, co ciekawego jest dookoła, pod nogi, do góry. Trzeba dostrzegać jakieś drobiazgi, bo w tym są czasem całe światy. Jeżeli ma się sprecyzowany kierunek i wie się co tam będzie i co się chce fotografować, to jest zupełnie inna wycieczka niż wtedy, gdy się po prostu idzie do lasu i fotografuje, bo poszło się dla przyjemności, a przy okazji coś się może zdarzyć- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Maja Celuch.

Druga z prezentowanych wystaw „Akwafotorele – czyli wieczorny spacer po Warszawie” to cykl miniatur fotograficznych, które autorka wykonała w grudniu 2012 roku. Można powiedzieć, że są to wrażenia ze świątecznej gorączki w mieście przygotowującym się do Bożego Narodzenia, widziane oczyma niezaangażowanego widza. Technika prac jest niespotykana na wystawach fotograficznych. Zdjęcia zostały pokazane w formie obrazów – pasteli, które mąż autorki nazwał akwafotorelami. To określenie sprawdziło się jako tytuł cyklu i tytuł wystawy.

- To był mój pomysł na wystawę oraz na przetworzenie zdjęć zrobionych w Warszawie. Miasto było pięknie oświetlone i mokre, bo topniał śnieg, więc było pełno odbić. Do tego obiektyw szerokokątny, a potem twórcze przetworzenie, żeby wyszły tak niesamowite kolory jak tu widać- mówi Maja Celuch.

W niedzielę 22 lutego w Miejskim Domu Kultury odbyło się spotkanie promujące album „Gmina Bojanów rzeką i puszczą bogata”. Autorami tekstów i większości fotografii są również Maja i Krzysztof Celuchowie. Artyści uchwycili na nieco ponad stu fotografiach esencję bojanowskiej gminy.

MP

Przewiń do komentarzy























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
donald

dobrze by było gdyby "nowy"dyr.SDK nie wypowiadał sie przed kamerami ze względu na wymowę .Jakieś dziwne fatum krąży nad SDK - poprzednia dyr. z wymową sepleniącą , teraz obecny dyr. również mówi jakby miał kluski w gębie - coś trzeba z tym zrobić - może zatrudnić logopedę na ćwierć etatu ? Panie Sroka ?

~Olos

Zdolne małżeństwo.